Antony Starr z The Boys wyjaśnia, dlaczego trzeba zakończyć serial na 5. sezonie. „Nie ma nic gorszego..."
Kwestia sporna.
Owy koniec wprowadza tani i oklepany plot twist. Co prawa ma sens ale jest tani i oklepany.
Problem ludzie mają z epilogiem komiksu. Ostatni rozdział podzielił czytelników mocno, większości sie nie podobało z tego co pamiętam.
Nie będę wchodził w szczegóły bez spoilerowania ale według mnie jest dobrze że zmieniają.
Co prawda Vortal już odpowiedział, ale ogólnie ogromna ilość fabuły i postaci została w serialu zmieniona, bo sam komiks IMHO graniczy na pograniczu średniego i miernego. Fajny zamysł, lecz wykonanie tragiczne, a samo zakończenie słabe i niesamowicie niesatysfakcjonujące.
Komiks miał właśnie fajny koncept, ale wykonanie często sprowadzało się do bycia wulgarnym i edgy. Serial jest o wiele lepszy i mój jedyny zarzut, to trochę zbyt duża chęć utrzymania status quo. Budują napięcie, pętla na szyi Homelandera się zaciska i wreszcie w finale... wszystko wraca to punktu wyjścia.
No niestety poziom serialu już spadł, więc chyba nie ma co czekać z zakończeniem. Bo mega dobrym wątku soldier boya teraz mamy jakieś popłuczyny, które silą się na nie wiadomo jakie kontrowersje, bez faktycznego pomysłu na fabułę. Całą historię ostatniego sezonu można zamknąć w 2 odcinkach bez żadnej straty.
I dobrze .... męczą mnie te wciskane na siłę kilkuminutowe scenki dialogowe ....
gej z gejem kochankiem
Gej z laską która go lubi
koleś z mamą
koleś z tatą
....
Dawno się tak nie wynudziłem na serialu "akcji" ....
Żarty na poziomie nastolatka.... sranie ze stresu z "pajęczej" dupy, nastometrowy penis, seks przez zmniejszenie rozmiarów i wejście w dupę .....
serio kogoś to podnieca ?