Nie mam jeszcze klimatyzacji w mieszkaniu (ale na przyszły sezon już chyba się złamie i zainwestuje), upał taki jak obecnie jest nie do wytrzymania w mieszkaniach, szczególnie jak się mieszka na ostatnim piętrze. Chciałem zainwestować w jakiś wentylator na szybko, kupiłem coś w Casto ale wyje jak startujący odrzutowiec nawet na najniższym ustawieniu, nie da się przy tym wysiedzieć. Ktoś może ma/ poleci jakiś wentylator który jest cichy? Budżet jak najmniejszy ale jeżeli warto będzie w coś zainwestować to myślę że do 200-300 zł jestem gotowy zainwestować.
Chodzi mi o wentylator stojacy.
Czytałem że wentylatory Xiaomi są praktycznie bezgłośne, ma ktoś i może się podzielić wrażeniami?
Fizyki nie oszukasz... No dobra, niby można ją nagiąć - patrz wszystkie wentylatory do PC klasy premium - pytanie, na ile dobrze Xiaomi zaprojektowało łopatki.
Są unikalne, to fakt, a na stronie chwalą się minimalnym hałasem 30 dBA, maksymalnym 50 dBA, pytanie, czy to dla jednego z trzech trybów ręcznych, czy minimalnej prędkości ustawionej z poziomu aplikacji...
Pytanie, czy 30 dBA to mało, w starych recenzjach moja karta graficzna ma podane czasem 30, czasem 36 dBA, niestety bez obrotów wentylatorów, ale jeśli brali pod uwagę np. 50-60% przy tych 30 dBA, no to powinno być cicho...
Na plus na pewno tak czy inaczej regulacja elektroniczna i bryza w wersji pro...
Kup i sam opisz, skoro szukasz ciszy to dostaniemy jedną nieanonimową opinię :P
Tylko klimatyzacja daje radę w upały. Jak jest zaduch to i wiatrak nic nie poradzi chyba, że wieje na ciebie to jakiś tam komfort będzie, a klima nawet po 5 minutach pracy zmienia powietrze w pomieszczeniu na takie, że od razu czujesz ulgę.
Jeśli już to ja polecam coś takiego od siebie, naprawdę daję radę i czuć chłód powietrza, takie małe wentylatorki to pomagają jak się je ma przed twarzą 10 cm a tu wlewasz wodę i robi robotę.
600zł to bez sensu wydawac na cos co nie schladza powietrza, juz lepiej dolozyc do przenosnej klimy. Max 250-300zł za takie cos mozna dac.
Mam klimatyzację 3 rok i mam 22 stopnie cały dzień w domu, ale zanim się dorobiłem to kupiłem KLIMATYZATOR wolnostojący - dawał rade na 18stu metrów zbijał do zadanej temperatury.
Kumpel Mroził wodę w butelkach i stawiał je na stołku przed wentylatorem i był zadowolony:)
Butelek z wodą trzeba mieć na zapas zamrożonych.
KLIMATYZATOR wolnostojący
Mam dalej taki na strychu ale minusem jest to, że trzeba gdzieś wystawić rurę z gorącym powietrzem więc przeważnie wystawia się ją za okno więc chłodzenie mija się z celem w ciągu dnia kiedy upał największy ale w nocy jak najbardziej wystawiałem za okno i coś tam schłodziło.
Są teraz jakieś wynalazki, które mogą pracować bez rury, gdzie wyrzucane powietrz chłodzi jakiś układ wodny ze sprężarką. Producent się chwali, że na wyjściu jest temperatura otoczenia, niestety wilgotność nadal wzrasta.
Ciche też to raczej nie jest, ale ostatecznie nie musi, a nawet pewnie nie może działać cały czas...
Ktoś tu jeszcze korzysta z rozwiązań innych niż najprostszy wentylator i wbudowaną w ściane klimatyzacje?
One nie schladzaja powietrza. odczuwasz ulge tylko jak przy normalnym wiatraku, kiedy w Ciebie wieje. Takze kupujesz najtanszy na wode (ja dorwalem ze sterowaniem telefonem i 9L zbiornikiem za 260zł), albo zwykly wiatrak. Wywalanie na to 600zł jest bez sensu, lepiej juz dolozyc do przenosnej klimy.
Nie no nie chce mi się bawić i inwestować jakichś chorych pieniądzy w szafę która wyję jeszcze głośniej niż wentylator, trzeba kupować jakieś wkłady albo lac do tego wodę i jeszcze bawić się rurami a to mi po 10h schlodzi pomieszczenie o 2 stopnie i zezre tyle pradu co klima.
Ja szukam prostego wentylatora, jedyny mój wymóg jest taki - ma nie wyć tak że po 5 minutach boli mnie łeb.
Tylko szybko się decyduj, bo zaraz się upały skończą. :)
Nie wiem, czy ktoś ci tu doradzi, bo to nie jest raczej forum biedoty, tylko ludzi, których stać na klimę (a dzieciaki, które klimy nie mają, bo ich starych nie stać, nie wchodzą w wątki o tematyce innej niż gry).
Fakt, czasem ktoś w takich wątkach się objawi i coś trafnie doradzi (dzięki Widzący i inni za kilka porad na przestrzeni lat) - ale to jednak są wyjątki, a nie reguła.
Używam wentylatora stadler form finn. Jest cichy, ma 8 poziomów prędkości i tryb nocny, przy którym da się spać.
Mieszkam na ostatnim piętrze i szczerze polecam klimatyzację. Miałem wentylator kolumnowy i taki na wkłady chłodzące. To nie wiele dawało(ten na wkłady coś tam schładzał). Klima kosztuje, to fakt. Ale komfort jest ogromny :)
No wiadomo że klimę warto, choćby dla samego zbicia wilgotności z 65% na te 40-45%, co daje ogromną różnicę jak masz w pomieszczeniu nawet te 23-24 stopnie.
U nas jest masakrycznie wilgotno w upały.
Juz nie przesadzajcie ze klime to tylko prezesi maja xD
Bieda klima dla ludu za 2k :
Mnie za to korcić zaczął zakup jakiegoś niedrogiego przenośnego klimatyzatora, tylko nie wiem, jak to się sprawuje.
https://www.ceneo.pl/Klimatyzatory;017P2-1373303P5-2224707-1536056-1587386P10-1589889;n1000;0112-0.htm
https://www.clatronic.pl/klimatyzatory/klimatyzator-przenosny-klimatyzacja-20-kw-bomann-cl-6061-cb?ceneo_cid=02743637-15b4-2aa3-fc3d-255ed8b06357
https://gmto.pl/wentylacja/2447-klimatyzator-3w1-9000btu-h-timer-25m-24l-pilot-5903887804547.html?ceneo_cid=7531c420-f4ec-009b-dfda-1c58aebcb3bb
Przenosne klimatyzatory sa jak swinka morska, ani swinka ani morska.
Ogolnie strata kasy
Ok... ale to wypowiadasz się z doświadczenia? Miałeś jakiś?
Chyba już mi przeszło i zostanę przy tradycyjnym śmigle.
A jak już jesteśmy przy klimatyzacji, pytanie do prezesów mieszkających w bloku (przepraszam, w penthousie):
Jak odprowadzacie skropliny? U mnie nie ma możliwości podlaczyc rurki do odpływu kanalizacji. Mieszkanie mam na ostatnim piętrze z tarasem i rynny mam wpiete od spodu do podłogi tarasu. Czy wystarczy jak rurkę puszcze pod deski tarasu żeby spływało sobie do rynny? Dużo tego leci w trakcie użytkowania?
Jak kiedyś wynajmowałem to właściciel miał wywalone i po prostu na balkonie stało wiadro od mopa... inni jak zwięrzeta skapywali z balkonu w dół.
Teraz w mieszkaniu trasa skroplin już była przygotowana na etapie zmian lokatorskich deweloperowi i normalnie do odpływu kanalizacyjnego w mieszkaniu.
Co do podłaczenia do rynny - wydaje się racjonalne, ale to sa takie rzeczy że ktoś się może przysrać za samoróbki etc, czasem takie rzeczy sa idiotyczne
Inaczej albo skapywanie sąsiadom w dół, albo wiadro, albo jakaś pompka i do mieszkania, albo kucie i prawilne puszczenie pod podłogą/ścianą
Jak dużo leci to zależy jak długo odpalasz, na jaka temperature, jak goraco jest i ile wilgotnosci,
Ale z tego etapu najmu to pamietam, ze 60% wilgotnosci i 30+ stopni celsjusza to 8-10 litrów potrafiło wylecieć skroplin w jakieś 8-10h pracy klimatyzatora.
4 pietro, wielka prezeska plyta, niestety nie mam rynny, wiec zbieram skropliny do baniaka na bimber ;)
Ogolnie tak w ciagu 24/h to kilka litrow tego wyprodukuje jak sa upaly, jak masz rynne pod tarasem, to smialo wal pod deske tarasowa
ps. ogolnie polecam przecierpiec wzgledy estetyczne i zrobic grawitacyjne odprowadzenie skroplin, niz pompka co kilka lat da znac o sobie jak sciana zrobi sie mokra :)
Via Tenor
wiec zbieram skropliny do baniaka na bimber ;)
Cóż za ekonomia... polska myśl techniczna nie zna granic xD
Jak odprowadzacie skropliny? U mnie nie ma możliwości podlaczyc rurki do odpływu kanalizacji. Mieszkanie mam na ostatnim piętrze z tarasem i rynny mam wpiete od spodu do podłogi tarasu. Czy wystarczy jak rurkę puszcze pod deski tarasu żeby spływało sobie do rynny? Dużo tego leci w trakcie użytkowania?
Od kilku lat korzystam w domu z łącznie trzech zestawów od AUX. Jedna z zewnętrznych jednostek zamontowana jest na tarasie (podwieszona na wysokości ok. 2,2 m bowiem nie chciałem aby sporych gabarytów kloc stał na podłodze i zajmował miejsce). Tu skropliny spadają sobie bezpośrednio na podłogę a następnie pod deską do rynny i na zewnątrz budynku. Ilość skroplin jest niewielka i nawet przez myśl mi nigdy nie przyszło aby cokolwiek pod wężyk podkładać. W czasie słonecznego dnia wszystko wyschnie nim pod deskę tarasową się dostanie. Niemniej jednak z racji tego co przedmówcy opisali spróbuję z ciekawości zmierzyć ilość skroplin.
Bedziesz mial zonka jak zacznie ubywac a somsiad bedzie sie do ciebie usmiechac spode lba :P
Niestety każde urządzenie chłodzące ma swoje wady.
Zwykły wentylator - mała wydajność
Cyrkulator - wysoka głośność
Klimator - zwiększa poziom wilgotności w pomieszczeniu
Klimatyzator - zużywa sporo energii elektrycznej