Autorzy Gothica i Elexa z nowym studiem. Björn i Jenny Pankratz chcą tworzyć gry mniejsze niż w Piranha Bytes, ale bogatsze w treść
Małe sprostowanie. Nie twórcy, a twórca - tylko Bjorn pracował w PB za czasów Gothica. Szkoda, że ta dwójka odpuściła sobie Piranie dopiero gdy zdali sobie sprawę, że są na tonącym okręcie. To właśnie Jennifer Pankratz jest odpowiedzialna za ogromny spadek jakości fabuły w grach Piranii po Risenie 2. Z kolei Bjorn, mimo że prywatnie ponoć spoko gość był totalnie beznadziejnym liderem. Uparcie tkwił w decyzji, by nie powiększać rozmiarów studia i zostawać przy przestarzałym silniku Genome Engine (napisanego na potrzeby Gothic 3). Co więcej, pracownicy wyraźnie mu sygnalizowali, że chcieliby stworzyć grę dark fantasy, na co pan Pankratz pozostawał głuchy i wolał sobie dalej robić prywatę z Elexa.
Na ten moment przynajmniej wiem, by od produktów Pithead Studio trzymać się z daleka.
A przy okazji, studio Piranha Bytes zostało zamknięte.
https://www.cdaction.pl/newsy/piranha-bytes-zamkniete-to-koniec-tworcow-gothica
Szkoda, właśnie ogrywam Elex 2 i bawię się wyśmienicie. Miałem nadzieję, że pomimo kłopotów uda im się dokończyć trylogię.
Elex był tak tragicznym pomysłem, że tym bardziej nie ma co się dziwić, skoro nie porzucili tego po pierwszej części.
Cóż, sentymentalnie szkoda ale liczę że coś tam panowie pod nową nazwą wyskrobią
Elex nie był taki zły, wylewała się z niego budżetowość, jednak z jednym się zgodzę - powinni Elexa zakończyć po pierwszej części. Druga była fatalna pod każdym względem i słabsza na każdym polu od pierwszej części, tak jakby ktoś kazał im grę 2 lata za wcześnie wydać. A oni na siłę chcieli jeszcze trójkę robić...
Pierwszy Elex był świetną grą z genialnym światem i eksploracją. Zdecydowanie najlepsza gra PB od czasów Gothica II.
A tutaj nowe konto na twitterze, nowo założonego studia jakby ktoś był zainteresowany.
Szkoda, jednak zrobili jedną z najważniejszych gier dla wielu polaków(w tym dla mnie, dzięki tej grze "pokochałem" rpgi), ale tak musiało być, chcieli tworzyć gry niczym AAA ale bez budżetu AAA, w tych czasach to nie ma prawa bytu, dlatego jeśli będą tworzyć bardziej indie, to może się udać z odpowiednimi chęciami.
Niemcy chcą tworzyć „gęste i mroczne tytuły akcji z głębokimi historiami, horrorem i elementami RPG”. Gry – choć będą mniejsze od poprzednich projektów – mogą być „odważniejsze i bogatsze”
Oby im to wyszło, bo w takie gry chciałbym grać.
Szkoda, że ostatecznie Piranii nie dało się uratować. Niech zrobią grę na skalę pierwszego Gothica.
Małe sprostowanie. Nie twórcy, a twórca - tylko Bjorn pracował w PB za czasów Gothica. Szkoda, że ta dwójka odpuściła sobie Piranie dopiero gdy zdali sobie sprawę, że są na tonącym okręcie. To właśnie Jennifer Pankratz jest odpowiedzialna za ogromny spadek jakości fabuły w grach Piranii po Risenie 2. Z kolei Bjorn, mimo że prywatnie ponoć spoko gość był totalnie beznadziejnym liderem. Uparcie tkwił w decyzji, by nie powiększać rozmiarów studia i zostawać przy przestarzałym silniku Genome Engine (napisanego na potrzeby Gothic 3). Co więcej, pracownicy wyraźnie mu sygnalizowali, że chcieliby stworzyć grę dark fantasy, na co pan Pankratz pozostawał głuchy i wolał sobie dalej robić prywatę z Elexa.
Na ten moment przynajmniej wiem, by od produktów Pithead Studio trzymać się z daleka.
korzystanie z własnego silnika nie jest złe, pod warunkiem, że ma się kasę i ludzi na jego rozwój. Nie ważne jak stary jest to silnik, istotnym jest, czy go rozwijali. Niestety w tej kwestii byli 10 lat za konkurencją. Gdy wydawali Risena 3 na DirectX 9, to świat już jechał na DirectX 11, gdy wydawali Elexa w 2017 to była to ich pierwsza gra na DX11, a świat już wchodził w DX12. Gdy wydali Elexa 2 na DX11 + działo się wszystko to, o czym piszesz to wynik końcowy nie mógł być inny...
W użyciu jest wiele silników, które mają ponad 15-20 lat, po prostu są aktualizowane i rozwijane. Nie licząc creation engine, bo polityki bethesdy nigdy nie zrozumiem.
Nie do końca. W studio pracowało jeszcze kilka osób od pierwszego Gothica jak Kroske, Dworczak, Keskenti, czy Kalveram lub ten dyrektor Ruve. Pierwszy pracuje już w jakimś holenderskim studio, Krause programuje przy Enshrouded. Raczej każdy znajdzie gdzieś zatrudnienie przy innych produkcjach.
Szkoda, ale w sumie już od Risen 2 był zauważalny spadek jakości, który w kolejnych latach utrzymywał się właśnie z racji tego, że przede wszystkim tylko Pankratz był odpowiedzialny w głównej mierze za projekty gry - światy, dialogi itd. Niestety, ale na jego kolejne gry tworzone z żoną nie będę czekał. Jeśli nie zaoferują czegoś ekstra, to się nie przebiją w aktualnym zalewie gier.
W Eleksach to jeszcze nawet muzykę pisał. Pankratzowie za mocno zawłaszczyli sobie PB. Większość ekipy chciała tworzyć gry w klimatach Gothica, a oni cisnęli te Eleksy, które nie zdobyły sympatii graczy. Jeszcze jedynka była w miarę ok, ale dwójka była totalnie spartaczona. Fabuła i dialogi to bełkot. Nawet nie czekałem na Elex 3, bo pewnie skończyłby się tak samo nijako jak Risen 3. W Risenach i Eleksach pomimo naszych działań w następnej części wszystko wracało do status quo i dalej robiliśmy to samo. W Gothicu II można było odczuć wpływ upadku bariery. Nawet w Gothic 3 widzieliśmy skutki wojny z orkami. A Risenach i Eleksach wszystko wydawało się stać w miejscu.
Na miejscu graczy olałbym całkowicie PitHead studio. Powód? Bjorn miał dwie okazje na stworzenie dobrej gry AA i wykorzystał je na Elexa I i Elex II. Obydwie gry w moim odczuciu były tragiczne. Postacie kopiuj wklej, twarze kobiet wyglądały jakby były wyrwane z kolonii karnej po 40 latach ciężkiej pracy, fabuła mierna ze śmiesznymi powtarzalnymi wstawkami, generalnie to było bardzo źle poprowadzone. Jedyny plus to eksploracja i powrót do frakcji od zera do bohatera. Samo połączenie tego RPG - Sci-Fi już na papierze wyglądało kiepsko. Nawiązując do zamknięcia PB to wcale mi nie szkoda, bo ostatnia osoba która została ze starej ekipy czyli Bjorn złapała odklejkę i wypięła się na dwie kultowe serie żeby zrobić twór który był jakąś jego osobistą dziwaczną fantazją która tak się przyjęła że studio zaliczyło zgona. No cóż Bjorn nie jest Kojimą albo Molyneuxem i powinien był stąpać po gruncie który miał ogromny fanbase, nawet jeżeli gra okazała by się średniakiem to przynajmniej zarobiła by tyle że mogliby w przyszłości naprawić błąd i zrobić coś godnego serii Gothic. Piranha Bytes to niestety dzieło przypadku, fartem zgrali sobie kilku programistów w latach 2000 do sklejenia gothica i jakoś im to wyszło a później już tylko w dół.
A ja im tam szansę z wielką chęcią dam. Wnioski z pewnością wyciągnął ze swoich błędów które popełnił przy Elexie 2, bo pierwsza część Elexa akurat była dobra, a teraz jak sami stwierdzili, to nie będą się pchali w wielkie i otwarte światy - zobaczymy jeszcze kogoś wezmą do tego studia, bo chwilowo to są tylko dwie osoby.
Mi seria Elex się podobała, nie były to gry wybitne, ani w zasadzie nawet specjalnie dobre, były średnie ale z ciekawym dla mnie klimatem, ja dam szanse Pithead Studio z kilku powodów o których tutaj mało kto wspomina:
1. Są teraz kompletnie niezależni, dużo się tu mówi o tym że Bjorn tak cisnął w Elex a wydaje mi się że mogło to wynikać z jakiejś umowy z ich studiem-matką, bo przypominam Piranha Bytes nie była studiem niezależnym, podlegała pod THQ Nordic które później miało nazwę Embracer Group.
2. Będą tworzyć gry mniejsze, co uważam że jest świetną decyzją która pozwoli na więcej szczegółów.
3. Zmienią w końcu silnik, co prawda UE 5.X to póki co bardzo ciężki do okiełznania silnik pod względem optymalizacji, ale spodziewam się że grę będą tworzyć kilka lat, może w tym czasie sam silnik wprowadzi jakieś wewnętrze optymalizacje, a deweloperzy będą mieli sporo czasu na zapoznanie się z tym silnikiem.
Może to naiwne myślenie, ale póki nie stworzą swojej nowej produkcji to ja ich nie skreślam, wszystko zależy od tego jak wykorzystają to co posiadają, warto podchodzić ostrożnie, nie pchać się od razu w zakup pre-orderów itd. i obserwować co tam będą tworzyć, ja ich absolutnie nie skreślam, nie zrobili nic by ich od razu odrzucić, natomiast radze po prostu zachować pewną dozę ostrożności.
UE 5.X jes stworzony pod optymalizacje to po prostu twórcy nie chcą optymalizować gier !
Pytaj twórców czemu nie optymalizują gier !
Zabawne jak zmiana klimatu gry potrafi zniechęcić fanów mimo że sama gra jest przyzwoita
Tak było z pillars of eternity 2 który zmienił klimat gry na piracki i myk, słaba sprzedaż
Tak samo elex, inny klimat gry mimo że gra była dobra, i myk, fani zmieszali z błotem grę
Trzymam kciuki za Björna i Jenny Pankratza
Szkoda że tak się potoczyło, Gothici to mistrzostwo wiadomo, nawet G3 po community patchach daje radę, Risen 1 czuć było ducha Gothica, Risen 2 Dark Waters już gorszy, ale lubie pirackie klimaty więc mi podeszło, Risen 3 to kupa, Elex 1 podobał mi się, świat moim zdaniem był fajny i to połączenie fantasy z takim postapo spoko, ale Elex 2 to kupa.
Kolejne średniaki będą tworzyć? Niech lepiej grają w bierki czy coś, a nie zajmują się tworzeniem gier!
Ciekawe co by się stało, gdyby JoWood nie poganiało PB podczas produkcji Gothic 3.
Czy wtedy o grze od Niemców by usłyszała też reszta świata, a dziś mielibyśmy solidną markę, konkurującą z The Elder Scrolls?
Ciężko stwierdzić! Na pewno jest to przykra sprawa, że zamykają tak stare studio, ale z drugiej strony... od czasów pierwszego Risena nie wypuścili gry dobrej.
Może jak teraz będą mierzyć siły na zamiary to stworzą coś równie przyjemnego co ich pierwsze gry.