Zagrałem w najgorszą bijatykę pierwszego PlayStation - i bawiłem się lepiej niż we współczesnym hicie AAA
Nie mogę się w pełni skoncentrować na głównym daniu tego tekstu, bo ciągle się zastanawiam o jakim tytule mowa na początku. Co wyszło w 2021 i spełnia te wszystkie kryteria? Cokolwiek przychodzi mi do głowy, to albo jest znacznie krótsze niż 30 godzin lub znacznie dłuższe. Co wtedy wyszło i było monumentalne, piękne i zachwycające wszystkich? No nic mi nie przychodzi do głowy :(
Moze te "znacznie krotsze niz 30 godzin" nawiazuje do tego ze wspolczesne gry sa generalnie grywalne na poczatku a po pewnym czasie (klient zlapal przynente) gra jako taka sie konczy a co sie zaczyna to dojenie portfela...
Totalnie widze sytuacje, w ktorej dla osoby z silna wola gra sie zwyczajnie konczy -- ba, nie trzeba nawet silnej woli jesli zauwazysz ze bron/samochody/etc. w ktore wladowales regularnie traca staty co sprawia, ze nawet placac i spedzajac kilkanascie-kilkadziesiad godzin tygodniowo na farmie, to jesli idzie o progress to wciaz EFEKTYWNIE SIE COFASZ! bo faktyczne postepy zostaly zarezerwowane dla waleni.
Ps. Pilnowanie tego czy zakupione zabawki czy milestony nie sa progresywnie z czasem nerfowane po ich skompletowaniu, moze oszczedzic wiele czasu i pieniedzy - naprawde polecam regularnie testowac bo a nuz sie okaze ze manekiny testowy magicznie wytrzymuja z czasem troszeczke dluzej nawet jesli zadne ze statystyk sie nie zmienily...
Też się zastanawiam, o którą grę chodzi autorowi. Najbardziej znana gra 2021 to chyba Resident Evil Village, ale nie jest to gra na 30h o ile mi wiadomo. Było jeszcze w tym roku Returnal i Deathloop. Przy tych grach to ciężko ocenić czas przejścia że względu na ich specyfikę - trochę rogalikową. Jedyne co by mi pasowało to może Far Cry 6? Ale recenzje miał raczej chłodne. Recenzenci zachwycali się głównie Deathloop, Returnal i RE8. Może jednak chodzi o tytuł z 2020 albo 2022?
Chyba chodzi ogólnie o trend w grach. Mnie to razi strasznie od Far Cry 3, 10h grania, 20 latania po mapie
Dungeon Lords, gra okrutnie słaba, a jednak przeszedłem, i bawiłem się zajebiście, nie polecam nikomu, nic tam nie znajdziecie poza rozczarowaniem.
Kiedyś gry robili zapaleńcy w piwnicy bo chcieli zrobić coś fajnego i to tyle. Gry mają być przede wszystkim fajne. Hiperrealistyczna grafika, epicka historia itp nie ma znaczenia jeżeli gra jest nudna, a niestety wiele współczesnych tytułów to nuda rozciągana na 30h