Nowe RPG akcji wygląda aż za dobrze. Twórcy reagują na sugestie graczy, że Alkahest może być kolejnym The Day Before
>zwiastun Alkahest powstał na silniku gry
xD
Na silniku gry to można wiele zrobić, co nie będzie miało dużo wspólnego grą. Poza tym, nie zauważyłem informacji o tym na samym, trailerze. Więc sami się wkopują i ich wiarygodność spada.
Zapowiada się miodnie, zobaczymy co z tego wyjdzie i czy w ogóle coś wyjdzie.
Widząc ten trailer i słuchając zachwytów z każdej strony pierwszym moim skojarzeniem było The Day Before. Dziwi mnie, że eksperci tego zacnego portalu o tym nie pomyśleli wcześniej i nie ostudzili trochę zachwytów.
Ale to chyba oczywiste, że nie wierzy się w zapowiedzi dopóki gra nie zostanie wydana? Zwłaszcza jeśli robi to nołnejmowe studio. Nie zdziwię się jeśli Thorgal czy Pan Lodowego Ogrodu też okażą się scamem.
Różnica między Alkahest a The Day Before jest taka, że ta gra nie obiecuje nie wiadomo czego.
Mamy ładną grafę, liniowe mapy i gameplay, którego typ widzieliśmy już wieki temu, po prostu od dawna go nikt nie stosował.
The Day Before obiecywało coś co jest praktycznie niemożliwe technologicznie w dzisiejszych czasach.
Nie twierdzę, że to nie scam. Tylko w The Day Before było to wiadome praktycznie od początku, tutaj widzę fajną zapowiedź i czekam na więcej info.
Co oni tam obiecywali? Tak z ciekawości. Ja tam nie zwracam uwagi na jakieś obiecanki, tylko zawsze patrzę głównie na gameplay, więc nie wiem co obiecali.
No jak co obiecywali, to że to będzie MMO, otwarty świat, dużo graczy, gdzie każdy z choć minimalną wiedzą wie, że to co pokazali na tych pierwszych gameplayach jest niemożliwe do zrealizowania w otwartym świecie z dużą ilością graczy.
No szkoda, by było. Ale właśnie takie the day before jest świetnym przykładem dlaczego preordery są złe. Dlatego, że mimo że mam nadzieję, że jednak gra naprawdę powstaje i będzie zbliżone do tego, to nie kupuję preorderu. Preorder to zawsze był zakup kota w worku.
Taa... Na pewno każdy będzie się tak oglądał za siebie i wykonywał dokładnie te same ruchy. Dla mnie to oskryptowane jak diabli, i nie to że nie lubię tego typu rozgrywki bo lubię tylko że tutaj to jest aż do tego stopnia że nie widzę możliwości żeby to był gameplay. To cutscenkki ktore wyglądają jak gameplay
