Walkman budził niegdyś pożądanie jak dziś najnowszy iPhone. Właśnie kończy 45 lat, a ja wciąż miło go wspominam
turbom, trollu, won do budy. Walkman to jest klasyka i super sprzęcior.
Miałem tylko że Panasonic. Mega sprawa. Rodzice kupowali kasety dobrej jakości więc nie musiałem na nagrywać z radia. Wspominam bardzo dobrze ten czas. Potem nie miałem discmana tylko od razu MP3 ale to już mało używany był.
