W The Hunt for Gollum powrócą bohaterowie z Władcy Pierścieni. Andy Serkis zapowiada, że zobaczymy „znane postacie”
Czyli dobrali się do fanowskiego filmu pod tym samym tytułem, a nawet nie wiedzą czy to będzie finalny tytuł? Milutko.
Gandalf i Aragorn muszą wrócić, bo to przecież oni szukali Golluma. Tylko, że aktor grający Aragorna już dawno nie wygląda tak jak w czasach LOTR, a jakby mieli brać nowego to też psuje immersje, w inny sposób. To jest właśnie problem z prequelami.
Cyfrowe odmłodzenie aktora nie jest jakimkolwiek problemem. Pytanie natomiast czy musi to być faktycznie ten sam skład skoro minęły 24 lata.
Już jest nowy lepszy nowocześniejszy Aragorn, tylko szukają aktora....
Pytanie natomiast czy musi to być faktycznie ten sam skład skoro minęły 24 lata.
Sir Ian Mckellen dał radę 10 lat temu, pytanie czy wciąż jest w na tyle dobrej formie. Co do Viggo Mortensena faktycznie można mieć wątpliwości. W przypadku innego filmu z Tomem Hanksem możemy podziwiać całkiem dobrze wykonane cyfrowe odmłodzenie, a przynajmniej patrząc na dotychczasowe kadry z filmu. Może i tutaj by się udało?
Tak naprawdę większość Drużyny Pierścienia może powrócić. Co prawda występ hobbitów i Boromira nie ma większego sensu, ale Legolas raczej na pewno się pojawi, zważywszy na to że Gollum więziony był w Mrocznej Puszczy.
Natomiast jeśli Viggo ma ponownie zagrać Aragorna, to widziałbym go z brodą (kilka lat spędzone w dziczy) i koniecznie z cyfrowo odmłodzoną twarzą.