Twórcy Elden Ring wyciągnęli do graczy pomocną dłoń i wskazali przyczynę niektórych problemów z wydajnością na PC
Ale ta mechanika jest z*****a. Można odnieść wrażenie że specjalnie to wymyślili by był jakiś bodziec do eksploracji pustego świata.
"Oprócz tego patch naprawił kuriozalny błąd, który wyjaśnia problemy z płynnym działaniem gry po instalacji dodatku. Otóż bug w Shadow of the Erdtreed powodował, że gra automatycznie włączała ray tracing przy wczytywaniu save’ów zapisanych na poprzedniej wersji Elden Ringa. Jeśli więc odnotowaliście problemy ze spadkami fps na pecetach, sprawdźcie w ustawieniach, czy przypadkiem nie gracie z aktywnym ray tracingiem."
Co za nieśmieszny żart. Gra chodzi równie tragicznie z RT jak i bez. Ten dodatek działa okropnie nawet na najniższych ustawieniach i rozdzielczości 800x600. To raczej nie jest wina ray tracingu. No ale uj, napiszemy, żeby wyłączyli RT i sprawa załatwiona,
Pora na Csa xD
Fromsoftware zeszło na psy.
Przecież pisałem niedawno, że bossy są za trudne ! Nie chcieli zwracać pieniędzy to obniżyli poziom trudności. Jeszcze się doczekamy, że wprowadzą tryb "tylko fabuła" bo jest dużo ludzi co chcą zagrać ale się boją a firma chciała by ich pieniądze zgarnąć.
To nie jest obniżenie poziomu trudności tak stricte. Te fragmenty działają w taki sposób, że do teraz linearnie wpływały one na otrzymywane i zadawane obrażenie. FS zrobiło tak, że od teraz pierwsza połowa tych fragmentów wpływa na to szybciej, a druga połowa wolniej czyli początek DLC będzie lekko łatwiejszy, ale pod koniec już taki sam jak było od premiery.
To dalej nie spowoduje, że ktokolwiek co miał spore problemy nagle przestanie je mieć. Tutaj mamy case jakbyś na początku jakiejś gry obniżył poziom trudności z Bardzo trudny na Trudy, ale potem i tak musiał zmienić z powrotem na Bardzo trudny.
Ludzie po prostu nie potrafią w to grać jeśli weteran na to narzeka to nie jest żadnym weteranem wszystko da się przejść bez większych problemów tylko trzeba się przyłożyć u użyć różnych itemow itp. Jeśli narzekają na trudność gry od fromsoftware to znaczy że są słabi i tyle
Równie dobrze mogli napisać aby wyłączyć i włączyć grę, na to samo by wyszło.
Digital Foundry ponownie zaorało From Software
https://www.youtube.com/watch?v=aGwLmiWPGO0
Prawda jest taka, że niestety From Software ma w czterech literach nas, was graczy i tylko doi z kasy ile wlezie.
Gdyby było odwrotnie, tego i wielu innych problemów z grą już dawno by nie było.
Szkoda że niektórzy mają fioła na punkcie tej firmy i stawiają im ołtarze, każda inna firma za mniejsze potknięcia spotyka się z publicznym linczem.
Za 40 dolcow dostaje DLC na 50h+, z poziomem artystycznym nieosiagalnym dla wlasciwie nikogo innego w branzy, do tego mimo tej technicznej archaicznosci o ktora tak popuszcza PCMR, praktycznie bugfree...
Ale za to sa spadki animacji, ktore u ludzi grajacych w fpsy a nie w gry powoduja chyba masowe udary, nie ma paru nowych technologii z fikusnymi skrotami wiec ludie kupujacy GPU za 7 kafli nie moga go wykorzystac (lol) i nie ma ultrawide, ktore ma ok 1,5% graczy.
Chcialbym zeby do "dojenia" ustawialo sie wiecej nasladowcow.
Najlepsza w tym wszystkim jest ta frustracja, ze pomimo "miazdzenia" przez DF i ludzi ktorzy ze swojego "rydwanu" uczynili swoja osobowosc, kazda ich gra sprzedaje sie coraz lepiej. Bo sa zajebiste, a znakomita wiekszosc ludzi gra w gry, a nie w fikusne skroty technologii i w klatki na sekunde.
A czkawki w performance bede pewnie wyrownane w patchach jak w podstawce i niczego wiecej nie potrzeba.
A jak sobie popatrzysz na top sellery i najlepiej zarabiajace gry na swiecie to to sa albo grafiko-potworki na Switcha/Nintendo, albo onlajnowki/mmorpgi z grafika z zeszlej generacji. Bo normalni ludzie, ktorzy chca sobie pograc for fun po robocie/szkole (albo ze znajomymi) nie maja nerwicy natrectw i nie wpadaja w histerie jak im fpsy spadna do 40.
Co zreszta widc po ocenach na Steam, po poczatkowym ataku piwniczakow juz jest na zielono i wzrasta o jeden procent na dzien. Podobnie bylo z podstawka.
Nie znaczy to ze technicznych wad nie ma, i nie powinno sie ich poprawic. W koncu to produkt, kosztujacy niemalo (ale warty kazdej zlotowki, w przeciwienstwie do niektorych nasranych skrotowymi technologiami i obslugujacymi 5464 FPS wydmuszek).
Poprostu wyolbrzymianie ich i przypisywanie im ogromnego znaczenia jest komiczne i totalnie oderwane od rzeczywistosci.
I zadne inne firmy nie sa za nic "linczowane". GOTY Baldurs Gate 3 ma dziesiec razy tyle problemow w aktach 2/3 co gry From Soft i nikt nikogo nie linczowal, a wrecz przeciwnie.
BO LUDZIE GRAJA W GRY, A NIE W FPSY.
Kwisatz, generalnie się z tobą zgadzam.
Pozwolę sobie tylko na drobną korektę: jak sprawdzałem kilka lat temu (bodajże w 2021 roku), to 4% użytkowników Steama miało monitory UW. Teraz ta liczba jest zapewne jeszcze większa, choć nie mogę znaleźć jakichś konkretnych danych. Niemniej jednak w comiesięcznej ankiecie Steama na temat sprzętu coraz więcej graczy wskazuje rozdzielczości UW. Innymi słowy, nie ma już żadnego usprawiedliwienia dla braku wsparcia UW na PC. Zwłaszcza że to wsparcie jest dzień po premierze dostępne poprzez łatwe modyfikacje (nakładki) programowane przez graczy. Tutaj FS pokpiło sprawę. Szczerze mówiąc, gdybym tych modyfikacji nie znalazł, to na pewno bym ER nie kupił. Bo to akurat dla mnie bardzo ważne.
Co zreszta widc po ocenach na Steam, po poczatkowym ataku piwniczakow juz jest na zielono i wzrasta o jeden procent na dzien
Oceny zaniżali gracze z Chin i Japonii. Europejczycy od początku byli z dodatku zadowoleni:
https://www.youtube.com/watch?v=KsQzA5BHq1w
A to przepraszam. Ja wiem ze ultrawide POWINNO byc i kropka. To nie jest fizyka nuklearna.
I wiem ze takie cos wkurza.
Matematyka mowi ze przyjmujac to 4-5%, to przy 5 milionach klientow, mamy okolo 250 000 ludzi z ultrawide. To nie jest mala liczba.
Ale czasami mnie to liczenie fpsow, GPU po 10k PLN, histeria bo sa spadki i nie ma HDRu i cala reszta zaczyna denerwowac, bo gdzies sie w tym zatraca cala magia i niewinnosc tego hobby. ;)
Co do samego UW oficialnie, to oni zawsze sie tlumacza multiplayerem i PvP.
Co tylko utwierdza mnie w moim osobistym przekonaniu ze komponent multiplayer (a ZWLASZCZA PVP) jest kula u nogi serii (uwazam ER za nieoficjalna kontynuacje serii DS, przynajmniej na poziomie koncepcyjnym).