Total War są „niegrywalne” przez większość produkcji. Znienawidzony twórca ujawnia kulisy fatalnej premiery Rome 2
Tak jak lubię tę serię, tak w zasadzie każda ich część (z małymi wyjątkami) jest kalką poprzedniej, więc nie rozumiem jak przez tyle czasu nie potrafili stworzyć dobrego AI, a poziom trudności opiera się na handicapie w surowcach dla komputerowych przeciwników... TW mogłyby być grami wręcz wybitnymi (Warhammer!), a są niestety tylko dobre.
Historyczne TW dawno odpuściłem przez głupotę AI czyli podczas bitwy przeciwnik szarżuje wodzem na nasze pozycje, ubijamy go w pierwszych sekundach potyczki i jest praktyczniej po bitwie. W Warhammer jest trochę lepiej starcia mogą być wyrównane.
Kilka miesięcy temu zagrywałem się ostro w TW Brytania i też posiadając kilka oddziałów doborowych łuczników szybko ubijałem dowódce, a później była bezlitosna wycinka wojaków. Nawet mając 1000 wojów na 4000 przeciwnika to okopywałem się w rogu mapy po czym czekałem aż podejdą i zaraz było po bitwie.
Żałosne studio i ich polityka. Attila wydana ile lat temu, do dzisiaj SPRZEDAWANA a skopana optymalizacja dalej nie naprawione. Ba nawet na mapie kampanii niektóre prowincje mają mniej slotów na budynki, po prostu ich brakuje z jakiegoś powodu. Nic nie poprawione a kasę dalej ciągną gdzie zajęłoby to moment. Złodziejstwo i chamstwo totalne.