Jak często wymieniać kartę graficzną? Odpowiedź społeczności może zaskoczyć
"Zakup używanej karty graficznej: Używane karty graficzne mogą stanowić atrakcyjną alternatywę dla nowych modeli, zwłaszcza dla osób z ograniczonym budżetem." - nie zgadzam się z tym, ponieważ zachodzi podejrzenie że karta jest zajechana do kopalnia krypto walut .
uzytkowales kiedys karte po koparce? Ja ze 4 sztuki i kazda byla bezproblemowa. Nie ma co demonizowac ex koparkowych kart.
Ludzie to ignoranci i zawsze musza wtrybic swoje nic nie znaczace trzy grosze.
Jesli GPU/CPU ma zapewnione dobre chlodzenie i nie sa podkrecony ponad wartosci fabryczne, to to czy dziala przez 20 minut czy 20 godzin na dobe ma minimalny wplyw na jego kondycje. Szczerze powiedziawszy to zerowy. GPU po 5 latach dzialania dziala dokladnie tak samo jak karta wyciagnieta z pudelka.
Zas smierc ze "starosci", czyli po XX godzinach uzytkowania w przypadku takiej elektroniki (zakladajac w/w ze sa chlodzone i nie podkrecane) to sa doslownie setki tysiecy godzin pracy.
W wielu przypadkach karty pokoparkowe sa nawet downclokowane co powoduje wolniejszy uplyw "czasu do smierci" i wolniejsze zuzycie nano-komponentow (bramek tranzystorow) oraz tych widocznych golym okiem jak np pasty termoprzewodzace, czy ruchome elementy chlodzenia itp .
Tylko, że nie ma dobrego chłodzenia, ponieważ karty montowane w koparkach zawsze pozbawiane są fabrycznego systemu chłodzenia, gdyż inaczej zajmują zbyt dużo miejsca i zwyczajnie się nie mieszczą. W komputerze domowym, 2-3 slotowe chłodzenie nie robi żadnego problemu, ale w koparce już tak, bo jest ich zazwyczaj wiele i nie mogą zajmować wiele miejsca. Tak więc nieustanna praca pod pełnym obciążeniem, w połączeniu ze słabym chłodzeniem, znacznie skraca żywotność elektroniki. Poza tym karty w koparkach są dodatkowo podkręcane, by zwiększyć ich wydajność.
Widziałem 4 prywatne koparki i żadna nie miała rozmontowanych kart graficznych. Karty do koparki montuje się w koparce a nie w obudowie pcta.
Poza tym faktem, rozmontowuje się karty nie ze względu na rozmiar, ale na wymagania. Jednym zdaniem rozmontowujesz chłodzenie gdy masz do schłodzenia 500 kart w jednym pomieszczeniu, a nie 10.
Kupuje używane grafiki OD LAT. Zazwyczaj topowy model sprzed 2-3 lat i uzywam go przed nastepne 2-3 lata, potem odsprzedaje dalej. Nie przejechalem sie jeszcze nigdy. Fakt - zawsze kupuje od prywatnych sprzedawcow. Na ta chwile uzytkuje RTX 3080 Hybrid i nie zamierzam zmieniac, bo wszystko chodzi lux.
Ja wymieniam co generację i trzymam się kart nvidi z końcówką 80TI, aktualna generacja ma 80 super.
Można też za cenę używanej karty kupić konsolę, a z kompa (u mnie trzynastoletni grat z AMD 7970) zbudować automat arcade, który uciągnie dużo więcej niż arcade i retro.