Natalie Portman szczerze o „surowych reakcjach” na trylogię prequeli Star Wars: „To było trudne”. Wyjawiła, jak dziś...
W stosunku do oryginalnej trylogii nowe części jak i te najnowsze to totalny crap. Jeśli ktoś jest fanem serii od dłuższego czasu, musi mieć mega silna psychikę
"Oczywiście z czasem [produkcje] zyskały większe uznanie, co jest bardzo miłe, czucie tego, jak czas to ukoił."
Lol. Ani trochę. Po prostu ludzie którzy z nimi dorastali patrzą przez różowe okulary. Za kilka lat wszystko wróci do normy. I bardzo dobrze, bo te filmy to abominacja.
Akurat były fajne, w porównaniu z trylogią Disney to nawet bardzo fajne.