The Boys „nie jest dla inceli”. Showrunner wyjaśnia, dlaczego serial Amazona skupia się na silnych postaciach kobie...
XD Wersja ocenzurowana 2.0, bo poprzedni post był niewygodny.
Za każdym razem kiedy ktoś krytykuje radykalną lewicę to jest mowa nienawiści, rasizm, homofobia, incel, itp. Magiczna z tyłka najmądrzejsza afro amerykanka na świecie, nagle poucza już coraz bardziej tępego i z syndromem wieku średniego homelandera. Francuz(mimo że jest bi), który od 3 sezonów z wywieszonym językiem latał za Kimiko, zostaje magicznie oczarowany, przez afro amerykanina i w jednej sekundzie przestaje cokolwiek czuć do Kimiko, cała zbudowana z nią relacja zostaje spuszczona do klozetu. Prawicowi radykałowie zachowujący się jak radykalna lewica w prawdziwym świecie, lol. Starlight po mutacji w mutanta z implantami twarzy wyglądającą jak 45+ letnia kobieta, co na ironie zaprzecza granej przez nią postaci.
4 wypuszczone do tej pory odcinki bardzo słabe. Niemal się nic nie dzieje a wszystkie wątki to powtórka z tego co było wcześniej.
co do operacji plastycznej Erin. co robi ze swoją twarzą to jej interes. Całe hollywood sie liftuje....ale nie udała się jej ta operacja i nie ma co zaklinać rzeczywistości, ze jest inaczej. Chyba, że ktoś lubi styla ala fentanyl..
O widzę że Erik już się odkleił, zresztą widać że ten sezon jest naciągany jak gacie na dupie Supermana, a lewacka odklejka, już grubo się usadowiła w serialu. Trzy świetne sezony zostały właśnie zakopane czwartym, mokrym snem blm, lpg i innych tego typu bzdur. Dobrze że na piątym się skończy, bo szkoda już powoli czasu na te bzdurne pomysły Kripke. Szkoda, bo szanuję typa za Supernatural i za ogólne powołanie do życia Chłopaków, ale widzę że juz pieniążki od blackrock przyszły więc trzeba robić fikołki xD. A te porównywania Homelandera do Trumpa jak zawsze bawią, to ziom z sauny z trzeciego odcinka (Chuck z Supernatural) był kim? Bidenem xD ?
Standard, krytyka = trollowanie. Litości...
Już sam fakt gejozy Francuza mi nie przeszkadzał, bo już od pierwszego sezonu było wiadomo że ma takie ciągoty
spoiler start
w końcu to Francuz :) A na serio, sam wyjawił że miał takie skłonności
spoiler stop
ale fakt, cała reszta jest już standardowym wciskaniem woke. Meh, a to był całkiem spoko serial...
A skupia się? Tam są różne postacie, no i te kobiety mają w cholerę wad, nie są zbytnio Mary Sue. Ten sezon jest po prostu słabszy, choć było moim zdaniem widać zjazd w dół już w poprzednim, więc krytyka zasłużona.
Tylko w poprzednim sezonie była obecna postać Soldier Boya, który uciągnął go na własnych barkach. Wątpię, że w tym sezonie dostaniemy kogoś jego kalibru. Nowe supki jak na razie to mocne meh
No meh, te polityczne pierdy też tylko w jedną stronę tak dosadnie, a w drugą lekki prztyczek. Dobrze, że 5 sezon ma być ostatnim bo jak na razie to jak mówiłem, zjazd formy.
Sezon trochę gorszy. Pomijając Francuzika bo jego orientacja była znana.
Starlight zachowuje się meh. A wygląd- no cóż, ślepy by nie zauważył znacznej zmiany wręcz chorobliwej. Teraz wygląda jak ghoul.
To co najbardziej uderzyło to wsadzanie wszystkiego co prawicowe do wora z szurami od Firecracker (90% szurstwa i 10% nie szurowych tematow ktore sa dyskutowane obecnie). Trochę to podchodzi pod próbę kształtowania społeczeństwa.
Homelander jak to homelander, choć magicznie przestal mieć super słuch w 3 odcinku.
No i przewidywalny double cross. Gorszy sezon, może się odbija jeszcze w tym lub ostatnim.
No i właśnie skończyłem swoją przygodę z The Boys na połowie drugiego odcinka 4 sezonu.
Żeby nie było, próbowałem do 2 odcinka podchodziłem 2 razy.
Szkoda że sp.....li nawet znośny serial
nie wiem jakim to trzeba byc lemingiem objawowym zeby wyskoczyc z porownaniem Homelandera do Trumpa :D silne role kobiece nie wynikaja z kaprysu jakiegos pajaca za kamera tylko z najzwyklejszych prawnych regulacji w USA. no ale biomasa lubi zaklinac rzeczywistosc aby kupcia sie zgadzala na koniec dnia :)
Z tych, które uroił sobie w głowie.
Ja już i tak odpuściłem przy 3 sezonie kiedy dowiedziałem się że to nie będzie ostatni, czasy lania wody na poziomie zaginionych i skazanych na śmierć wydało się że już minął w świecie seriali, jednak nadal w kripkim czuć ten stary duch dodawania niepotrzebnych wątków na fali popularności serialu, jakby nie patrzyć swój ostatni twór klepał aż 15 sezonów, ale pierwszy sezon the boys podobał mi się, ponieważ w fali popularności facetów w rajtuzach pokazywał obłudę i hipokryzję elit, które są na piedestale, wszelkiej maści smiecio celebrytów oraz polityków co to niby na każdym kroku wszystkich umoralniają, ale sami o zwykłym życiu nic nie rozumieją, co było ważne nie czuć było wtedy żadnego podziału między stronami ideologiczno/politycznymi, natomiast im bliżej wyborów w stanach, tym bardziej serial zaczyna robić za papier toaletowy jako wysryw polityczny, jeśli kripkiemu na tym zależy to jego wybór, jednak co ironio jego dzisiejsze wypowiedzi ukazują status człowieka, z którego (przynajmniej dla mnie) serial kpił właśnie w pierwszym sezonie
https://www.youtube.com/shorts/tw5Tzx3QpZQ
4 wypuszczone do tej pory odcinki bardzo słabe. Niemal się nic nie dzieje a wszystkie wątki to powtórka z tego co było wcześniej.
co do operacji plastycznej Erin. co robi ze swoją twarzą to jej interes. Całe hollywood sie liftuje....ale nie udała się jej ta operacja i nie ma co zaklinać rzeczywistości, ze jest inaczej. Chyba, że ktoś lubi styla ala fentanyl..
Motyw że zjazdem prawicowych szurow był fajny, choc pierwsze sezony były bardziej zbalansowane politycznie.
Ale po 3 odcinkach widzę że poszli w amerykańskie emocjonalne dłużyzny. Jakbym chciał takie rzeczy oglądać, to jest Grey's anatomy.
W tym sezonie najbardziej przeszkadza mi to, ze obejrzalem trzy odcinki, a watki poszly do przodu jak przez pol odcinka poprzednich serii. Kreca sie w kolko, w taki sposob to mogą i 50 sezonów zrobic.
Oj nie zgodzę się. Trzeci sezon zatoczył jedno wielkie koło. Bohaterowie na końcu trzeciego sezonu są praktycznie w tym samym miejscu na koniec drugiego xd
O widzę że Erik już się odkleił, zresztą widać że ten sezon jest naciągany jak gacie na dupie Supermana, a lewacka odklejka, już grubo się usadowiła w serialu. Trzy świetne sezony zostały właśnie zakopane czwartym, mokrym snem blm, lpg i innych tego typu bzdur. Dobrze że na piątym się skończy, bo szkoda już powoli czasu na te bzdurne pomysły Kripke. Szkoda, bo szanuję typa za Supernatural i za ogólne powołanie do życia Chłopaków, ale widzę że juz pieniążki od blackrock przyszły więc trzeba robić fikołki xD. A te porównywania Homelandera do Trumpa jak zawsze bawią, to ziom z sauny z trzeciego odcinka (Chuck z Supernatural) był kim? Bidenem xD ?
Incele wszystkich krajów łączcie się!...
... W pary! Ładny chłopak jest prawie tak samo ładny jak ładna dziewczyna!
Ładny chłopak > ładna dziewczyna
XD Wersja ocenzurowana 2.0, bo poprzedni post był niewygodny.
Za każdym razem kiedy ktoś krytykuje radykalną lewicę to jest mowa nienawiści, rasizm, homofobia, incel, itp. Magiczna z tyłka najmądrzejsza afro amerykanka na świecie, nagle poucza już coraz bardziej tępego i z syndromem wieku średniego homelandera. Francuz(mimo że jest bi), który od 3 sezonów z wywieszonym językiem latał za Kimiko, zostaje magicznie oczarowany, przez afro amerykanina i w jednej sekundzie przestaje cokolwiek czuć do Kimiko, cała zbudowana z nią relacja zostaje spuszczona do klozetu. Prawicowi radykałowie zachowujący się jak radykalna lewica w prawdziwym świecie, lol. Starlight po mutacji w mutanta z implantami twarzy wyglądającą jak 45+ letnia kobieta, co na ironie zaprzecza granej przez nią postaci.
Akurat watek gejowski byl najmniej interesujacy.
Ale dla kazdego cos milego, nie bede oceniac.
Zgoda, że jak ktoś idolizuje Homelandera i to jest jego ulubiona postać, to sorry, ale nie jest normalny.
Homelander od samego początku serialu przecież jest najgorszym świrem. Facet po zchrzanieniu akcji zamiast przejąć samolot na swoje barki i sprowadzić go na lotnisko, bo ma wystarczającą moc żeby to zrobić porzuca cały samolot pełen ludzi na śmierć... bo tak, bo taki ma kaprys. A potem jest tylko gorzej.
A jeśli chodzi o panie to według mnie mocno poprawiono postacie Starlight i Queen Maeve w stosunku do komiksów, szczególnie Queen Maeve, której w komiksie w sumie jest mało i ginie zabita przez Homelandera gdzieś w połowie komiksowej serii.
Nawet podmianka płci w przypadku Newman i całkowita zmiana tej postaci wychodzi na dobre, bo oryginalny komiksowy Vic Newman to jest upośledzony kompletny idiota w rodzaju głupiego i głupszego (nawet głupszy od nich) i naprawdę nikt nie chciałby tego oglądać.
Homelander nie uratował tego samolotu bo nie miał na czym się oprzeć, w powietrzu nie potrafi. Przecież to gadał że nie da rady. Też nie rozumie kto może idealizować go, wydaje mi się to jakieś idiotyczne i wyssane z dupy bo nikt tak nie robi i nigdy się z czymś takim nie spotkalem
Mam za sobą pierwszy epizod czwartego sezonu i spełnił moje oczekiwania. Niczego innego się nie spodziewałem. Zaskoczyła mnie jednak orientacja seksualna Francuza, bo przez trzy sezony dostawiał się do Kimiko, a tu ni z gruchu, ni z pietruchy homo :/
A Urban nadawałby się na Wolverine'a w alternatywnej rzeczywistości. Ma predyspozycje skurczybyk.
Odniesień do polityki nie brakuje i trochę to jest na wyrost, ale mamy w końcu gorący rok polityczny w USA.
A Homelander to po prostu historia stworzenia sigmy tylko na skrajnym przerysowaniu. Motyw, w którym facet wyłamuje się ze społecznego schematu i określenia czym jest sukces, szczęście itd. i zaczyna go szukać sam co czasem doprowadza go na bardzo mroczne rejony. American Psycho, Fight Club, American Beauty - to tylko kilka przykładów.
I to samo Homelander: zdobył niby wszystko, sławę, bogactwo, władzę itd. a jednak nie jest szczęśliwy, nie widzi celu. I dlatego ten brak celu go pcha w najmroczniejsze rejony jego umysłu. Jasne, raczej nikt mu nie będzie kibicować, ale że wpasował sie w znany motyw to część widowni będzie widzieć w nim kogoś kto przestaje bać się wejść do króliczej nory swojego umysłu.
A co do kobiet to akurat te są naprawdę nieźle napisane w Boys i to głównie dlatego, że nie są Mary Sue, popełniają błędy itd. Powiem więcej - ten serial pokazuje, że nie istnieje toksyczna męskość tylko po prostu ludzie, zarówno faceci jak i kobiety potrafią być w opór toksyczni.
Odcinek 4 lepszy, a 5 jeszcze lepszy. Troche podniesli poziom i przestali przynudzac.
Kentucky Fried...