„Moje dziewczyny od narracji musiały iść ze mną do sauny. Aby napisać niesamowity scenariusz...”. Polski deweloper wywołał skandal [Aktualizacja: Oświadczenie Jacka Piórkowskiego]
Młodzież nie rozumie w czym problem. Szczególnie ta wolnościowa.
To nie jest konkurs na modelkę w playboyu, aby kobiety miały się przed szefem rozbierać.
Gość wykorzystuje swoje stanowisko, żeby nakłaniać do rozbierania się przed nim podwładne. W przypadku relacji przełożony - pracownik to jest niedopuszczalne.
Tym bardziej, że to rozbieranie się nie ma żadnego związku z pracą, a jest mokrym snem jakiegoś spoceńca.
W przypadku kobiety, która potrzebuje mocno pracy, jest to bardzo nieetyczne.
Bądźmy poważni - mimo górnolotnej i mającej na celu odwracanie uwagi otoczki, w tym wymogu sauny nigdy nie chodziło o "pogłębienie wiedzy w temacie", tylko o stworzenie okazji do podglądania fajnych cycków.
Przeciez tu nawet nie ma dowodu na to ze ktokolwiek mialby chodzic z nim do sauny czy byc tam nago. Jest wymog ze maja po prostu chodzic do sauny i tyle.
Problemy trzecioligowych twórców gier w Polsce. Gość to po prostu debil, bo nie przewidział, że zawsze znajdzie się ktoś, kogo coś takiego urazi, szczególnie w aktualnych czasach.
Myślisz, że oni serio wezmą pod uwagę Twoje zgłoszenie? Musiałby zamieszczać treść pornograficzną, a jest tylko wymóg chodzenia do saun i chyba nawet nie nigdzie mowy o tym, by w saunach wymagana była naga sesja. Najpewniej jesteś teraz na liście ignorowanych, bo dostali zupełnie bezzasadne zgłoszenie, na którego zmarnowali czas i się pewnie wkurzyli. Także tego, musiałbyś znaleźć erotyczną treść, a jest tylko jakieś ogłoszenie, które i tak jest wciąż zgodne z zasadami serwisu.
proponuje z braku dowodów napiętnować gościa a momencie pojawienia się oczyszczających dowodów kompletnie je olać
Bądźmy poważni - mimo górnolotnej i mającej na celu odwracanie uwagi otoczki, w tym wymogu sauny nigdy nie chodziło o "pogłębienie wiedzy w temacie", tylko o stworzenie okazji do podglądania fajnych cycków.
E... nie widziałeś ile jest ogłoszeń, że ktoś tworzy grę o byłej zawodniczce sumo in her 60/70s, a w ramach przygotowań będzie musiała dać się nasmarować olejkiem? Czepiasz się, bo akurat tutaj trafiło na młodsze i saunę, taki zbieg okoliczności. To się zdarza!
Ktos nie pamieta, to pare dekad temu, w dobie szalejacego bezrobicia, to byl standardowy format ogloszenia typu: praca za s*x -- z tej racji ze przeciez nikt sie do czegos takiego nie przyzna otwarcie...
Zreszta, ludzie sa konsekwentni, jesli kolo w kontekscie ogloszenia o prace rzuca sugestywnymi saunami i wyciera sobie gebe nazwiskami/reputacja ludzi o calej sprawie nie majacych pojecia TO KONSEKWENTNIE w kontekscie firmowego wypadu do sauny nagle nie zrobi zwrotu o 180 stopni zostajac paragonem rycerstwa zachowujac sie jak gentelmen i inspirujac profesjonalizmem...
Już sam pomysł na grę jest tak głupi że rodzi się pytanie kto chciał w takie coś inwestować;)
Jest anime termach rzymskich: Thermae Romae Novae, więc czemu nie gra o polskiej saunie? :)
odnosnie anime o termach Terumae Romae
Po pierwsze to anime jest super dziwne, bo tematyka koncentruje sie dosc mocno na budowie/funkcjonowaniu term/ lazni zarowno rzymskich jak i japonskich. na dokladke fabula to "odwrucony isekai" czy inny "przeskok w czasie" bo glowny bohater co chwila przenosi sie do swojej przyslosci (czyli naszej terazniejszosci) uczy sie czegos o lazniach, a potem wraca w swoje czasy by cos tam zbudowac...
Po drugie - mimo tak dziwnej tematyki, to anime nie dosc ze bylo super popularne to na dokladke takze jest jedna z najbardziej dochowych serii anime (w pierwszej 100 wszystkich anime w 2015)
https://en.wikipedia.org/wiki/Thermae_Romae
Sauna jest zdrowa, sam bym poszedł.
Ostatnio chyba w saunie byłem z 10 lat temu w drogim hotelu ;)
jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze wiadomo :) mógł zrobić casting przez agencje zewnętrzną na chętne sauniarki a nie pisać z swojego profilu, amator ;)
Fajnie maja, jak pracowalem w korpo to bylo tylko PS3 i fifa
Co ja czytam... A do sauny i tak bałbym się na miejscu takiej laski pójść nawet bez szefa, bo śmierdzi to na kilometr i jeszcze np później znajdę się na jakimś serwisie dla dorosłych. Kompletnie odklejony wymóg. Kiedyś w tv widziałem fragment dyskusji, jak atakowanie wszechobecną seksualizacją od dziecka potrafi ryć łeb. Nie chodzi tu nawet o kwestię zachowań, ale o widoczne na tomografiach zmiany aktywności mózgu. Jak widzę, że dla stworzenia gry... trzeba się rozbierać, to mi się ta dyskusja przypomina.
Odnośnie do.
Dbajcie o język, praca dziennikarza to przecież (także) władanie słowem.
Jak napisał o tym już w ogłoszeniu, to przynajmniej był uczciwy. Gorzej, gdyby był to warunek pojawiający się znikąd już po zawarciu umowy..
1. Ogloszenie bylo na developera gier a nie ku*.
2. Zreszta, sutenerstwo jest w polsce nielegalne - o jakiej uczciwosci piszesz?
No właśnie o takiej, że w ogłoszeniu było, że trzeba iść nago do a sauny, a jest afera o chodzenie nago do sauny. Ja tego nie pochwalam, piszę tylko, że gość przynajmniej wyłożył kawę na ławę już w momencie wystawienia ogłoszenia i z tego co rozumiem, nikogo nie zmuszał do zawierania takiej umowy (jakkolwiek amoralna by ona nie była). Mam wolnościowe poglądy i uważam, że jeśli dwie dorosłe i w pełni świadome osoby zgadzają się dobrowolnie czy to na świadczenie usług seksualnych, czy to na wspólne wyjście do sauny, to jest to ich sprawa i nie ma w tym nic oburzającego. Problem pojawia się, gdy ktoś wykorzystuje położenie drugiej strony i dobrowolna zgoda zmienia się w przymus, co jest oczywiście niedopuszczalne. Jak dla mnie jak ktoś chce, to niech se założy nawet firmę w której jest wymóg chodzenia nago, wisi mi to szczerze mówiąc, dopóki ktoś nie byłby tym zaskoczony czy zmuszony do pracy w niej.
Sutenerstwo - "czerpanie korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez inną osobę." O co Tobie chodzi ? ;)
Mam do ciebie pytanie, jako do wolnościowca. Kieruje mną po prostu ciekawość, nic więcej. Więc - jakbyś patrzył na tę sprawę, gdyby to twoja żona/dziewczyna zgodziła się na tę ofertę pracy? W końcu to dorosła osoba, która zgadza się dobrowolnie. Czy jako wolnościowiec też stwierdziłbyś, że to jej sprawa i nie ma w tym nic oburzającego, czy być może jednak nie?
Szczerze mówiąc nie za bardzo rozumiem jaki związek mają te pytania z tym co napisałem wcześniej. Aczkolwiek zaspokoję Twoją ciekawość - nie zaakceptowałbym tego i po prostu nie chciałbym być w związku z taką osobą. Na tym według mnie polega związek, że dwoje ludzi poświęca się duchowo i cieleśnie sobie i tylko sobie i ja takie wartości wyznaję, mam prawo mówić o tym otwarcie i oczekiwać od osoby, która wchodzi w relację ze mną, że będzie te wartości podzielać, a w innym wypadku zawsze można związek zakończyć. Choć jest na świecie niemało ludzi, którzy nie związują się na stałe z nikim, albo żyją w związkach tzw. "otwartych" lub robią różne inne dziwne konfiguracje i podobno nie mają z tym problemu. Ich sprawa. Może oni z chęcią by się w takiej firmie zatrudnili. Ale z racji, że w Twoich pytaniach oprócz ciekawości nie brak też nutki złośliwości i doskonale rozumiem do czego dążysz, to rozwinę jeszcze tę myśl i sam zadam Tobie pytanie. Dlaczego to, że nie stygmatyzuję kompletnie obcych mi ludzi za, dajmy na to, prostytucję, przygodny seks czy zwyczajne pokazywanie się nago itp. ma świadczyć o tym, że nie mogę mieć nic przeciwko aby takie zachowania przejawiała moja partnerka? To chyba jasne i oczywiste, że nie chciałbym żeby moja żona, siostra czy córka były prostytutkami albo nawet "tylko" pokazywały się nago obcym ludziom. Ale czy to znaczy, że mam potępić wszystkie kobiety na świecie które się tym parają oraz osoby płacące za takie usługi (często niemało tak nawiasem mówiąc)? Ja tu nie widzę znaku równości. Jak już wspomniałem, ich sprawa, która nie ma żadnego odniesienia do wartości, które ja mogę wyznawać samemu i oczekiwać ich od mojego związku.
"Dlaczego to, że nie stygmatyzuję kompletnie obcych mi ludzi za, dajmy na to, prostytucję, przygodny seks czy zwyczajne pokazywanie się nago itp. ma świadczyć o tym, że nie mogę mieć nic przeciwko aby takie zachowania przejawiała moja partnerka?" Tym moim poprzednim pytaniem właśnie to chciałam ustalić - czy to co mówiłeś, czyli "to jej/jego/ich sprawa" dotyczy także twoich bliskich np. załóżmy twojej hipotetycznej córki, gdyby wybrała taką ścieżkę.
Przeciez napisalem bardzo prostu, ogloszenie bylo ze chodzi o prace developera - a praca developera nie polega na swieceniu du*, co czyni je nieuczciwym.
Kolejna nieuczciwoscia jest to, ze chodzi o "isc nago do a sauny". Jest takie powiedzenie: "predzej mi kaktus na rece wyrosnie ...." a ty powinnes sie przejsc do psychologa, moze dostaniesz jakas rente czy bezpieczna farbe (ktora sie nie zatrujesz), jesli uwazasz ze "wyjscie nago do sauny" to doslowne stwierdzenie pozbawione podtekstow, zwlaszcza w kontekscie decyzji dotyczacej tego czy ktos bedzie komus placic...
Ps. No właśnie o takiej, że w ogłoszeniu było, że trzeba iść nago do a sauny, a jest afera o chodzenie nago do sauny. wisienka na torcie jest uznac cos za uczciwe tylko z tej racji ze zostalo jawnie zdefiniowane a poten pokazac jako przyklad akurat fragment... (sarkazm) ktory tak wprost wyklada karty na stol i jasno definiuje wymagania... (/sarkazm)
Wiem, że zostanę zjechany za to ale gównoburza o nic.
Z góry zaznaczone w wymaganiu o pracę, że masz chodzić na saunę. Wymaganie nie pasuje? Idź gdzie indziej.
Nie widzę nigdzie aby ten Piórkowski pisał gdzieś o wymaganiu bycia nago w saunie albo z szefem.
Dziwnym trafem, screena z ogłoszenia gdzie miało niby być "wymóg „nagich sesji w saunie”." nie ma. Jest tylko wypowiedź jakiegoś randoma, który w swojej wypowiedzi nagiął fakty do swojej racji. A to całkowicie normalne, że się siedzi nago w mokrej saunie i siedzą tam i faceci i kobiety nago. Kto był ten wie.
To samo screeny z tweetów, co pokazują? Nic nienormalnego.
Jedyne co gościu zrobił nie w porządku to użycie nazwiska i odsyłanie do osoby, która o tym nie ma pojęcia.
To przeczytaj cały wątek, razem z komentarzami Piórkowskiego, jeśli ich też nie usunął. Sesje z współpracownikami były wymienione jako obowiązkowe i do tego nago. Jeśli tak mu zależy na researchu to niech opłaca pracownikom karnet na saunę, a nie robi z siebie Larry'ego.
Z góry zaznaczone w wymaganiu o pracę, że masz chodzić na saunę. Wymaganie nie pasuje? Idź gdzie indziej.
Drogi bezmozgi ssaczu diabelskiego k*sa - rzeczywistosc (prawo) tak nie dziala. Nie mozna wrzucac do wymagan/obowiazkow czego tylko sie komu zamarzy.
Nawet pomijajac aspekt oczywistej dyskryminacji, w czyms takim jak oficjalna oferta pracy nie ma miejsca na podteksty i wieloznacznosci. Jesli facet nie boi sie ze pierwsza lepsza cwaniara zaakceptuje oferte a potem praktycznie od razu po przekroczeniu drzwi sauny nie oskarzy go o molestowanie/SA, pod co sie praktycznie podstawia, bo jesli kazesz pracownicy swiecic gola du* niby w celach zawodowych (ale nie erotycznych!) to wystarczy niewlasciwe spojrzenie zeby miala podstawy go oskarzyc... co sugeruje nawet ze moze to byc jakas grubsza afera. Ta firma wogole kiedykolwiek cos wydala, bo o ile dobrze zrozumialem z kontekstu koles sie wciaz uczy zawodu? Z jakiej branzy sie przeniosl? Kolega Dagmary sie przebranzowia?
Wypowiedź oparłem o to co jest tu, całego wątku nie przeczytam bo po pierwsze musiałbym mieć konto na twitterze (chyba, nic mi się tam więcej nie wyświetla jak klikam w tweety) a po drugie zwyczajnie nie będę się aż tak w randomowe dramy zagłębiał. Uznałem, że te najważniejsze rzeczy byłyby w artykule i się przeliczyłem. To co piszesz zmienia postać rzeczy całkowicie.
Biorąc pod uwagę twój sposób wypowiedzi, od obelg po tok myślenia, to przez bezmózgiego ssacza pewnie zostałeś zrobiony.
Gwoli ścisłości wszystko się działo na Linkedinie, nie na Tweeterze, plus post Chmielarza na FB.Ale jak z widocznością bez konta to nie wiem, bo tu losowo chyba jest.
Nawet się nie chcę oglądać wyjaśnień tego typa, niech go linczują w komentarzach i tyle, za głupotę się płaci.
Nie jestem pewien, bo nie chciało mi się brnąć przez to bagno, ale jeżeli jest tak, że gość zawarł wymogi odnośnie projektu w ogłoszeniu. I zgłosiły się do niego zdecydowane na to osoby, wiedzące z czym to się wiąże, to nie widzę problemu i nikogo nie oceniam. Różni ludzie mają różne podejście do życia i jeżeli znalazł osoby, które utożsamiają się z jego postrzeganiem rzeczywistości, to fajnie.
Natomiast, gdyby w ogłoszeniu nie było o tym mowy i "po fakcie" zmuszałby do tego kobiety, które wcześniej o niczym nie wiedziały, to wtedy bez komentarza, zwykły zwyrol.
A z czym niby sie to wiaze?
Z wizytą w saunie.
Jakim fakcie? Do czego zmuszal? O czym wiedzialy?
Chyba jasne - jeżeli mowa o ogłoszeniu o pracę - to po fakcie zatrudnienia danej osoby. A dalej, jak wyżej (wizyty w saunie, wizycie w saunie).
BTW. Teks mówi o ogłoszeniu, w którym zawarty był wymóg wizyty w saunie, więc chyba jasne, że mam na myśli wizytę w saunie?
Pomijając już cały absurd tej sytuacji to co to w ogóle za gównogra o jakiejś gołej babie w saunie ze złamanym sercem? xDDDDD Jak ktoś gra w takie dziadostwo to bardzo współczuję xD
Nie znam całego kontekstu, być może to tylko fragment czegoś większego.
Bo np. w Wiedźminie też mieliśmy Ciri w saunie, i co z tego? Nie nazwał bym Wieśka gównianą grą.
Młodzież nie rozumie w czym problem. Szczególnie ta wolnościowa.
To nie jest konkurs na modelkę w playboyu, aby kobiety miały się przed szefem rozbierać.
Gość wykorzystuje swoje stanowisko, żeby nakłaniać do rozbierania się przed nim podwładne. W przypadku relacji przełożony - pracownik to jest niedopuszczalne.
Tym bardziej, że to rozbieranie się nie ma żadnego związku z pracą, a jest mokrym snem jakiegoś spoceńca.
W przypadku kobiety, która potrzebuje mocno pracy, jest to bardzo nieetyczne.
Ale wszystko jest zawarte w ogłoszeniu, nie ma tak że one się zatrudniły a ten nagle że mają z nim iść do sauny, wątpię by im pistolet do głowy przyłożył i kazał iść bo tak. Pracy w obecnych czasach jest tyle, że jak ktoś nie ma ego wydalonego w kosmos to zawsze coś znajdzie, choćby na chwilę.
Ale wszystko jest zawarte w ogłoszeniu, nie ma tak że one się zatrudniły a ten nagle że mają z nim iść do sauny, wątpię by im pistolet do głowy przyłożył i kazał iść bo tak. Pracy w obecnych czasach jest tyle, że jak ktoś nie ma ego wydalonego w kosmos to zawsze coś znajdzie, choćby na chwilę.
W ogloszeniu jest napisane ze to jest posada developera. Wymagania dotyczace swiecenia du* w firmowej saunie nie maja w tym kontekscie sensu. A z jakiegos tajemniczego powodu, wszyscy sobie w komentarzach stwierdzaja ze jak sie cos dziewczynaw tej saunie przydarzy to same sie na to pisaly...? Co niby mialo by sie tam wydarzyc i gdzie dokladnie sie na to godza?
Przez te wypowiedzi przebija mentalnosc scier* i gwa*cieli, ktorym sie wydaje ze jak postawia dziewczynie drinka za pare zlotych to ja kupili niczym na targu niewolnikow... degeneraci.
Okej, ale jeśli te dziewczyny się na to zgodziły to gdzie jest właściwie problem bo ja nie rozumiem czepiania się o to nie będąc w to bezpośrednio zamieszanym.
I ciekawe czy byłaby taka gówno burza jakby to kobieta napisała i sesjach z nagimi mężczyznami w saunie.
Drogie Gry-Online.pl
Co to takiego niby jest to Spectrum Studios? Bo szczerze watpie ze chodzi o fundacje na rzecz autyzmu...
Piszecie, ze studio developerskie, piszecie ze stworzylo gry. Co to za firma? Jakie stworzyla gry?
Raczej nic nie stworzylo bo wyglada na to, ze to jednosoobowa dzialalnosc tego typa, on gdzies tam pracowal ale jako jakis agile czy scrum (nie sauna) master wiec raczej wiedzy nie ma zbyt wiele o ile jakąkolwiek, na poczatku kariery niby jako tester oprogramowania.
No wybaczcie, ale jeśli dorosłe kobiety zgadzały się na to, zamiast to gdzieś zgłosić czy odejść z pracy to jednak dawały na to przyzwolenie. I nikt mi nie powie, że jest inaczej. Każdy ma mózg i wolną wolę.
Najbardziej idiotyczna drama tego roku. Szkoda ze pozostanie na polskim poletku bo zasługuje na to by jakis Mutahar to wysmiał.
- Na początek proponuję pani 5 tysięcy plus premia - mówi prezes do nowo przyjmowanej sekretarki, po czym dodaje, lustrując ją wzrokiem: - Choć, hmmm, z przyjemnością dałbym pani 7.
Na to sekretarka:
- Z przyjemnością, panie prezesie, to ja biorę dwadzieścia!
Jestem absolutnie wstrząśnięty. - Wojny na całym świecie, głód, upadek Europy, nowa komuna i rosnąca kontrola ze strony wielkich korporacji - wszystko to w mgnieniu oka straciło dla mnie znaczenie. - Myślę tylko o tym prze-strasznym studiodzierżcy. Jak on tak mógł?! Czy świat znał straszliwsze okrucieństwo???
Masz rację. GryOnline powinno pisać o "wojnach na całym świecie, głodzie, upadku Europy, nowej komunie i rosnącej kontroli ze strony wielkich korporacji". A nie tam o branży elektronicznej rozrywki...
Sorry, ale czy nawet na GOL-u musimy czytać wiadomości związane z wydarzeniami z całego świata (w tym również o polityce)?
Jeśli brak Ci emocji, to wejdź na Onet, Super Express albo na inne clickbaitowe gunwo.
spoiler start
A tak przy okazji.
Wojny na całym świecie
Nie na całym. Tylko w wybranych regionach.
głód
No akurat w naszej zachodniej cywilizacji większym problemem jest postępująca nadwaga oraz otyłość u coraz większej liczbie osób.
spoiler stop
Ten debil swym oświadczeniem pogrążył się jeszcze bardziej.
Ale co drą z niego łacha, to jego - niech cierpi teraz. Mam wrażenie, że nawet jak się zamknie w saunie na miesiąc to smród tego pajaca zostanie.
Koleś jest ciężkim zwyrolem.
Pod płaszczykiem tematu wymusza rozbieranie się.
Dobrze, że nie tworzy klona Mortal Combat.
Jak bardzo trzeba być jebniętym, żeby o tým pisać, a jak bardzo żeby sie na to godzić... widać premia albo awans ważniejsze. Zero godności czyste ku.....o.