Todd Howard żałuje, że Bethesda nie wspierała dłużej Skyrima i Fallouta 4. Starfield ma otrzymać jeszcze jeden dodatek
Skyrim to dobra gra do której wracam co roku z pakietem modów, ale panie Howard, daj żesz pan już spokój, i daj "zdechnąć" tej grze, nachapałeś się na jej edycjach specjalnych już wystarczająco.
znowu zrobią gry na starym silniku z oklepanym systemem dialogowym i misjami.... to studio potrzebuje jakiejś rewolucji, kogoś kto świezo myśli i wie że to co ostatnio wydają to gówno w pazłotku po czekoladzie
Skyrim to chyba najlepsza gra od beth, co do Falloutów się nie wypowiem, te od beth to takie g-gierki imo.
Fabularnie Morrowind jest naprawdę super, wizualnie niestety jest trochę gorzej (nie chodzi mi o grafikę sensu stricto, ale o wykreowany świat, w którym nie ma drzew, a poza tym - imo - jest brzydki). Mnie najbardziej pod względem realizacji i obszaru świata / wielkości mapy podobał się the elder scrolls 2 Daggerfall, pod względem fabularnym Morrowind, pod względem połączenia jednego i drugiego (z uwzględnieniem ograniczeń produkcyjnych / finansowych) to Skyrim.
Skyrim to średniak Zagraj w Oblivion, wtedy pogadamy o średniakach.
Bethesda żałuje zbyt szybkiego porzucenia Skyrima i Fallouta 4
Jak dla mnie to Skyrim i F4 to był jeszcze przejaw normalności w giereczkowie. Fakt, że wiele rzeczy można tam do dziś naprawiać (next-genowy patch do F4 ma te same znane bugi co na premierę), ale pod względem dodawania treści to jest to optymalne rozwiązanie. Duża gra, kilka większych dodatków i wystarczy.
Niestety, wygląda na to, że duzi wydawcy faktycznie idą w kierunku usługowych platform, do których będą tylko dokładać questy przez kolejne lata. Z mojej perspektywy to zwyczajne rozwadnianie rozgrywki i absolutnie fatalna wiadomość dla graczy. Wielka szkoda, że w tym kierunku to idzie.
To jakiś żart. Doją Skyrim po dziś dzień a on coś tam pierdzieli że żałuje że nie wydoił go jeszcze bardziej? Bethesda in a nutshell.