Reżyser Elden Ring szanuje graczy, którzy korzystają z poradników. „Niekoniecznie w pełni zaspokajamy ich potrzeby”. Sprzedaż gry przytłacza
Jak ktoś chce zrobić sobie nową postać pod dlc, mogę podarować dowolną broń, pancerz, bądź amulety z podstawki, z bonusem 19 milionów run. Przedmioty nie ulepszone, więc mogę obdarować nawet świeże postaci. Tylko ps5, bo gra nie ma crossplay.
Rozumiemy, że gracze korzystają z poradników, ale nie tworzymy z myślą o tym i nie planujemy robić z tego wymagania wstępnego
Akurat ta myśl nie przyświecała chyba zadaniom pobocznym w soulsach. Nierzadko człowiek się zesra, a nie zrobi w pełni danego questa. Ewentualnie zrobi coś w złej kolejności (np zdobędzie jakiś przedmiot ZA WCZEŚNIE) i sobie zablokuje dalszy postęp :)
Jeśli osoby grające całkowicie „na ślepo” nie mogą przejść produkcji [bez korzystania z poradników], jest to powód do wprowadzenia poprawek z naszej strony, chcielibyśmy bardziej dotrzeć do tych graczy w przyszłości
Oj. Po tej informacji niektórzy chyba będą musieli wziąć leki na uspokojenie. Wychodzi na to, że ta masa ułatwiaczy i większa przystepność w Eldenie, to nie przypadek, lecz początek.
Zwykły dziennik by się przydał, żeby wiedzieć z kim i o czym się gadało, reszta wtedy byłaby już do ogarnięcia.
Nierzadko człowiek się zesra, a nie zrobi w pełni danego questa. Ewentualnie zrobi coś w złej kolejności (np zdobędzie jakiś przedmiot ZA WCZEŚNIE) i sobie zablokuje dalszy postęp :)
No to akurat był problem właśnie, przy pierwszym podejściu to się połowę bossów pewnie ominęło jak i połowę takich questów popsuło (lub w ogóle się częsci nie rozpoczeło, bo nie znalazło się źródła początku), też uważam że dziennik zadań by wystarczył, co i z kim się gadało.
Za 3 razem jak się grę przechodziło już z mapką z neta to wychodziło ponad 100 godzin robiąc wszystko i znajdując wszystko.
Prawda jest taka, że w gry from software nie da się grać sensownie bez poradników xD
Nie dość że nie ma samouczka który sensownie tłumaczyłby mechaniki, to można lokacje odwiedzić w złej kolejności, co przekłada się na mocny wpierdziel xd
Problem ze złym przechodzeniem lokacji to tylko problem ERa, który jest klasyczną piaskownicą, poprzednie tytuły były tunelowe i tam nie zaliczyłeś jakiejś miejscówki zanim nie przeszedłeś innej - przykład nie dostałeś się na Szczyt Arcysmoków jeśli nie pokonasz Oceirosa, a do Oceirosa nie dostaniesz się jeśli itd.
Ja przeszedłem ds1 tylko, i owszem lokacje były tam liniowe, ale gdy miałeś główny klucz, to mogłeś w dowolny sposób zwiedzać lokacje
Srutututu :P Pierwsze przejście to zawsze musi być blind run i hooj! Miałbym se odmówić przyjemności poznawania świata gry po swojemu i zamiast tego lecieć z poradnikiem? NEVER!!! To jakby przed pójściem do kina przeczytać streszczenie całej fabuły filmu. Bez sensu :P
A potem pomijasz 3/4 zawartości z gry ;)
Już nie wspomnę że jak źle pojedziesz to boss rozwala cie na miazge bo masz za słaby lvl i jest przeznaczony do wyższego levelu, to nie jest gothic xd