Cities: Skylines 2 przejdzie rewolucję. Aktualizacja „Economy 2.0” pomoże graczom odzyskać kontrolę nad miastem
Pomocy- napisze ktoś jak z płynnością gry TERAZ vs NA PREMIERĘ?
Gra wreszcie nie chrupie, jest płynniejsza? bo na premierę miałem chyba z 25 fps gdzie cp2077 działa mi w max delatach w 50:D
patche usprawniły płynnośc gry?
Jest zasadniczo to samo co na premierę. Jeśli ktoś nie jest jakimś psychofanem to omijać szerokim łukiem. Kupowanie takich śmieci sprawia że twórcy jeszcze bardziej się rozzuchwalają i wydają niedokończone buble. Jeśli to kiedyś połatają to imho będzie można zastanowić się nad zakupem.
Nie będzie. Nie sądzę żeby planowali w to inwestować. Klepią już nowe DLC, dodają nowe rzeczy. Wszystkie nowości będą zwiększały wymagania obliczeniowe.
Do tego chcą sprawić by do tej pory niewidzialne systemy stały się teraz widzialne - dla mnie to oznacza dodatkowe obciążenie związane z wizualizacją i trzymaniem dodatkowych danych / statystyk żeby było na podstawie czego te wizualizacje przygotować.
Co mogli zoptymalizować to zoptymalizowali. Teraz raczej będą liczyć na to, że moc obliczeniowa kompów będzie rosła do poziomu, przy którym da się wygodnie grać xD
Długa droga przed tą grą. Wydali to przedwcześnie.. Jakieś 4 lata przedwcześnie xD
Główny problem dzisiejszych gier to programiści używający C++ zamiast C+. W C++ programuje się na tyle łatwo że kompilator sam przypisuje pamięć jaką wykorzysta do obliczeń. W c+ który był pierwszy przed C++ samemu trzeba było określić ile "mocy obliczeniowej" przypisać do obsługi tekstur, zmiennych mechaniki gry itd. Dzisiejsze gry to porażka. Gdyby w C++ napisano Knight & Merchants gra by pewnie wymagała 4Gb Ramu i wielordzeniowego procesora o taktowaniu 3Ghz, a zrobiono ją prawidłowo gdzie każdy aspekt gry ma manualnie przypisana moc do wykonania swojego procesu i wystarczyło 32mb ram z 400Mhz procesorem pentium II
Nie żebym się znał ale co z tego wynika oprócz tego, że teraz powstaje masa gier bo można je pisać szybciej? Jak komuś maszyna nie wyrabia teraz, to wyrobi za 5 lat, w czym problem? Obecne gry są długowieczne, żeby nie powiedzieć wieczne. Ja jeszcze nawet o CSII nie zdążyłem nawet pomyśleć, a zanim się obejrzymy będzie rok od premiery.
1) pierwsze słyszę o C+, to albo jakiś bardzo niszowy język, albo chodziło Ci o C.
2) idąc dalej tym argumentem, to jak by pisali w Assemblerze, to gry były by jeszcze lepsze.
Tylko ze to nie do końca tak działa. Języki wyższego poziomu pozwalają zdjąć z programisty cześć roboty. Zamiast siedzieć 300h nad jakimś rozwiązaniem, może siedzieć 50h, reszte czasu poświęcić albo na lepsze dopracowanie i zoptymalizowany tego, co jest, albo na zrobienie czego innego.
Jasne, po tych 300h można by przejść do optymalizacji i zrobić to jeszcze lepiej, ale wtedy mamy do wyboru - albo sprzedajemy grę po 1200zł licząc na sprzedaż taka sama, jakby była po 250, albo upraszczamy projekt i wydajemy coś, co wygląda jak 15 lat temu.
Do tego im bardziej rozbudowany projekt i im więcej osób przy nim pracuje, tym więcej różnych zależności. Szybko okazuje się,, że nikt nie jest w stanie ogarnąć wszystkiego i sporo się dubluje. Języki wyższego poziomu pozwalają na wyższy poziom abstrakcji (niestety kosztem dodatkowych rzeczy narzuconych przez język i biblioteki), dzięki czemu łatwiej zapanować nad dużym projektem.
Gra faktycznie chodzi lepiej, mniej crashuje a mody tchnęły w nią drugie życie. Gra się coraz lepiej.