Ten uroczy robot może wkrótce stać się nieodłącznym elementem każdego biurka. Eilik to towarzysz, przy którym zapomn...
Witam. Z tego co nam wiadomo, to Eilik nie wypowiada słów. Bardziej gaworzy niczym Minionek :D
Może po prostu chodzi o to, żeby był partnerem do kieliszka. Użytkownik będzie miał z kim pić, a po kilku głębszych będą się doskonale rozumieli.
Niby tak ale to wciąż prosta maszyna.
Gdyby był tak zaawansowany jak C3PO
albo T-800 to by można było z takim pośmigać po mieście
Nawet zauroczył mnie ten robocik, kupiłbym sobie aby postawić koło laptopa. Ale jednak cena jak dla mnie trochę przesadzona jak na jego możliwości, choć naprawdę jest przesympatyczny.