Porównanie Silent Hill 2 Remake z oryginałem podzieliło fanów
Zmienili kompletnie miejscew ktorym znajduje sie radio, postacie srednie, otoczenie... Czarno widze ten remake...
Tak jakby takie bzdury miały znaczenie . I nowi to fan serii
Ehhh, no sorki, ale jak na przykład lokacje jeszcze ujdą to nowych designów postaci nie przełkne. Pewnie się okaże, że oryginalne stroje będą za jakimiś DLC... Tak jak teraz dostanie sie jakieś fanty za kupienie super duper edycji za 370 zł.. chyba ktoś zapomniał, ze Silent Hill 3, 4 takie rzeczy dawały za free...
Oryginalnie twórcy mieli zamysł, że Angela ma wyglądać starzej niż na swój wiek. Ok, interpretacja remake'u.
Jak widziałeś Marię w oryginale i jak sie zachowuje mimiką, itd; miałeś z tyłu głowy, że coś jest nie tak. Teraz wygląda jakby chciała zabrać James'a na kawkę i tyle.
Moim zdaniem niektórych gier się poprostu nie powinno tykać...
Jak widziałeś Marię w oryginale i jak sie zachowuje mimiką, itd; miałeś z tyłu głowy
no fakt, w oryginale Maria wygląda jak prostytutka którą obracało 100 typa dziennie, tutaj fajnie jej model zrobili, ale wam to nic nie dogodzi xD ostatnio płacz że postać w Fable i Star Warsach brzydka, a teraz z Marii fajną laskę zrobili to też źle bo nie widać że coś jest nie tak, nie widzieliśmy całej gry, więc nie ma co oceniać przedwcześnie.
no fakt, w oryginale Maria wygląda jak prostytutka którą obracało 100 typa dziennie
Bo Maria wcale nie jest tancerką w Heaven's Night - czytaj: klubie ze striptizem xD
ale wam to nic nie dogodzi xD ostatnio płacz że postać w Fable i Star Warsach brzydka, a teraz z Marii fajną laskę zrobili to też źle bo nie widać że coś jest nie tak
Jak ja to uwielbiam - nic nie można już powiedzieć, najlepiej jak bym poklepał po plecach, dobrze jest, dobrze chłopaki robią, a potem wydał ponad 3 stówy na preoder. Maria nie jest postacią, która ma być "fajną laską". Bez spojlerów, istnieje symboliczny, dobry powód dlaczego w oryginale jest taką wyzywającą postacią.
Mnie się bardzo podoba. Technicznie jest trochę nierówno (wnętrza prezentują się fantastycznie, ale świat zewnętrzny i modele postaci zauważalnie gorzej). Walka jest drewnienia, tak jak w oryginale, ale ujdzie. Zmiana kamery na trzecioosobową fajnie wpływa na klimat, cutscenki są świetne.
Ogólnie trzeba im oddać, że już po kilku sekundach oglądania wiadomo jaka to gra, więc z pewnością produkcja ta spełnia główne zadanie remake'u.
Lepiej ta gra by wyglądała na silniku Capconu z Residen Evil. EU nie pasuję.
Gra na silniku EU5, małe zamknięte korytarze. Grafika powinna wyglądać lepiej niż w HellBlade 2.
Nie wygląda źle. Chociaż mam wrażenie, że gdzieś po drodze zgubiło się to poczucie... jak to ująć... że każdy kogo spotykamy jest chory psychicznie. W Remake'u dialogi z postaciami są względnie normalne, w oryginale z każdym się rozmawiało jakbyśmy mówili obok siebie a nie do siebie. No i nowa twarz Angeli wygląda jakby ją pożądliły osy :P.
Scenariusz i dialogi były pisane oryginalnie po japońsku, a potem tłumaczony na angielski. Z tego powodu dialogi ang. Dubu w oryginalnym SH2, mogły tak wyglądać. Widać że scenariusz remaku został już napisany po angielsku. Więc postacie zaczeli rozmawiać jak ludzie
Nie wiem gdzie ludzie kolejny raz, mają problem
Remake wygląda bardzo dobrze i brawa dla Bloober Team bo tym razem, zrobil coś więcej niż symulator chodzenia
No cóż kolejny raz to samo, zapowiedzi były super to wyglądało a teraz widać ze jest źle Oryginał powala remak na kolana klimatem. Pewnie i tak zagram jak bedzie za free,ale na pewno nie kupie i to jako fan SH
No i co z tego, że zmienili lokację z radiem? Jaki to ma wpływ na całość? To jest remake, a nie remaster. Niektórzy chyba zbyt dosadnie biorą słowa Bloober odnośnie tej gry będącej wiernym odwzorowaniem oryginału. Gdyby mieli zrobić kropka w kropkę to samo, to narzekalibyście, że zrobili gówno na łatwiznę. Remake Residenta 2 też miał sporo mniejszych zmian, a okazał się strzałem w dziesiątkę.
Dokładnie, po to jest remake żeby też zmienić kilka rzeczy, remake nie oznacza tego że gra w 100% trzyma się założeń oryginału, remake Residentów też pozmieniały to i owo aby je dopasować bardziej do późniejszych odsłon.
Remake Resident evil 2 jest b.dobry (oceniam 9/10), ale znacznie gorszy niż perfekcyjny oryginał, który wiele kluczowych rzeczy robi lepiej. Lepsze jest wrogiem dobrego i często wtedy wychodzi gorzej:
1) Prolog w scenariuszu A Claire jest bombą nuklearną i perfekcyjnym przykładem jak zaczynać początek gry, by gracza wciągnąć jak bagno, a sama produkcja stała się kultowa. Tymczasem wycięli prolog Claire A z przebiciem się przez miasto do komisariatu.
2) Oryginał ma bardzo dopieszczony scenariusz B, a remake dużo gorzej zrealizowany. Coś tu stanowczo poszło nie tak.
3) Soundtrack w oryginale jest genialny, a w remaku przeciętny. Na szczęście idzie go załączyć opcjonalnie i od razu mamy dużo lepszy klimat. Tyle, że to się nie liczy. Poza tym ktoś kto nie grał w oryginał nie będzie raczej nic zmieniał, bo skąd ma wiedzieć jak rewelacyjna muzyka jest w pierwowzorze.
4) Przy statycznych kamerach z różnymi ujęciami kamer, gdzie mamy ograniczone pole widzenia survival horror dużo lepiej działa jako straszak więc po zmianie na TPP gra mniej straszy więc dla równowagi zaoferowali męczącego Mr X, który nam się bez przerwy kręci pod nogami
5) Filmowość to wizytówka Re2 i jedna z jego cech, a tego nie czuć w odświeżeniu.
Co mamy w zamian? Lepszą grafikę, łatwiejsze sterowanie, więcej miejsca w ekwipunku po rozbudowaniu oraz dodaną lokację sierociniec co można uznać za plus, ale też minus w postaci zapychacza.
325 zł za kilka godzin grania. Taka cena może być dzisiaj na konsolach, ale nie na PC-tach, gdzie za bebechy trzeba słono zapłacić. Poza tym to remake, a nie nowa gra, więc Konami odleciało w stratosferę.
Alan Wake 2 w po 3 tygodniach od premiery można było kupić na Epic za ok. 140 zł, podobnie jak RE 4 Remake.
Szkoda że nie zremasterują tych starych części na nowe konsole i Pc. Ten nowy silent hill przypomina the last of us.
Fanem oryginału nie jestem ale nowa wersja mi się podoba. SH2 jest grą trudną w odbiorze i pewnie tak samo pozostanie z Remakiem. Jedyne, do czego mam zastrzeżenia, to animacje ruchów postaci, wyglądają drewnianie i sztywno. Nie jest to poziom ostatnich gier Capcomu, Dead Space czy nie porównując, nowych The Last of Us. Tak to spoko wygląda, oby jeszcze nie wymagało PC z 4080 do grania w fullHD.