Sony przyznało się do zmanipulowania wypowiedzi Neila Druckmanna z Naughty Dog. Wywiad został usunięty, a deweloper przeproszony
ND nie robi złych gier, więc też jestem ciekaw co tam gotują. Nie nastawiam się co prawda na żadne rewolucje (złośliwiec mógłby dodać, że pracując pod skrzydłami Sony trudno cokolwiek zrewolucjonizować ;d), ale raczej na pewno nie rozczarują. No chyba, że pójdą w jakąś co-opową grę usługę czy inne Battle Royale...
Robi złe gry, nudne filmowe samograje z kiepskim gameplayem. W ich grach jedynie grafika, dbałość o szczegóły i cutscenki robią wrażenie
Ciekawe czy zdążą z tą grą jeszcze na PS5 czy dopiero na PS6 wyjdzie.
Cokolwiek to będzie jestem spokojny. ND nie robi złych gier. Czekam oczywiście na wersję PC
A forumowi rycerze się zesrali pod poprzednim postem :D
W kupie siła. Mało kto wie o co chodzi ale nawzajem na siebie patrzą i nakręcają.
A jak to jeszcze mówią - kłamstwo powtarzane wielokrotnie, wydaje się w końcu prawdą.
>> A forumowi rycerze się zesrali pod poprzednim postem :D
> W kupie siła. Mało kto wie o co chodzi ale nawzajem na siebie patrzą i nakręcają.
> A jak to jeszcze mówią - kłamstwo powtarzane wielokrotnie, wydaje się w końcu prawdą.
Napisane bylo co bylo napisane i na to ludzie odpowiedzieli, to ze sony robi ludzi w h* swiadczy zle o sony i w mniejszym stopniu ale tez zle o gosciu ktory robi z nimi interesy, udziela wywiadow a teraz nie pozwal - ale czego sa winni oszukani ktorzy uwierzyli w prawdopodobna g*wniana informacje...?
Zreszta, zgodnie z ta wasza pop*oną logika, kazdy moze mowic cokolwiek sobie chce, a potem wystarczy, ze sobie stwierdzi ze "wypowiedz zostala zmanipulowana" albo "myslal o czym innym niz mowil" i nagle wszysto bedzie cacy, a ci ktorym tresc sie nie podobala i na nia odpowiedzieli nagle w jakis sposob zostali czegos winni?
Tak, pewnie przemyślał, że kolejna filmowa przygoda z trzeciej osoby, z kamerą nad ramieniem żadnym przełomem nie będzie i zaczyna się damage control ;)
On po The woke of us 2 może zredefiniować co najwyżej jakąś gre od amazona albo Netflixa.