Swen Vincke wyjaśnia, dlaczego siódmy oddział Larian Studios powstał właśnie w Polsce
raj dla takich firm
Pensja nie jest jakoś specjalnie wyznacznikiem, bo na tle Europy wcale nie mamy niskich zarobków w branży growej. Porównywalne do innych krajów.
Czynnikiem mającym duży wpływ jest to, że mamy specjalny program podatkowy, który daje wiele benefitów podatkowych dla firm zajmujących się IT.
Do tego nasz rynek słynie z innowacyjności w tej branży. Mimo że mamy mniej uniwersytetów skupionych na IT, to jakościowo jesteśmy na trzecim miejscu jeżeli chodzi o jakość wykształcenia ludzi do IT. Zaraz po USA i UK.
Odpowiem za PCMREpic. Ta innowacyjność. To: Zyskujemy przewagę konkurencyjną poprzez zwiększenie efektywności, obniżenie kosztów produkcji, dużej ilości taniego niewolnictwa oraz poprawę jakości oferowanych produktów.
Cała masa gier z ostatnich lat. Podają tam za przykłady produkcje CDP Red, people Can Fly, Techlandu i inne.
Przeczytaj sobie raport Polskiej Agencji Rozwoju Przemysłu "Branża gier w Polsce" z 2023. Tam jest o tym mowa. To cytat ludzi odpowiedzialnych za ten raport.
W Polsce zarobki w gemdevie nie odbiegają jakoś znacząco od zarobków reszty Europy. Więc pisanie o niewolnikach mija się z celem i jest objawem ignorancji,
Gdzie w wymienionych studiach innowacja? Szczególnie przy People Can Fly i Techlandu?
Co do zarobków - zależy gdzie, zależy od stanowiska i od tego, kogo się znało. Niektórzy zarabiali całkiem światowo, inni zdecydowanie za mało.
Co tu wyjaśniać, przecież to jest wiadome. Chodzi o to co zawsze.
Branża growa w Polsce jest jedną z największych na świecie, to logiczne, że przyciąga nowych ludzi. W Europie, tylko w UK jest więcej firm produkujących gry.
Mamy też dużo uniwersytetów skupiających się na tym runku. Ponad 50 takich z ponad 60 kierunkami związanymi z branżą.
Gry wyprodukowane w Polsce - wywądzące sie w jakimś stopniu z firm mających siedziby nad Wisłą, są najchętniej wyszukiwanymi produkcjami (dodawanymi do listy życzeń) na steam, zaraz po USA. Mimo że deweloperów więcej ma UK, to wyprzedzamy ich pod względem zainteresowania graczy.
Ale największym czynnikiem jest to, że Polska ma specjalny program podatkowy dla deweloperów z branży IT. 5% podatek CIT i różne ulgi związane z rozwojem i badaniami z zakresu IT. Gry się pod to załapały, chociaż pewnie nie były brane jako główne, gdy myślano nad takimi ulgami.
Nie ma co tu debatować - tylko w W-wie można chodzić w zbroi po mieście i krzyczeć co sie chce.
Smutne to nasze społeczeństwo
Jeśli u nas ktoś cos tworzy to ,,bo tani niewolnicy''
Jeśli ktoś u nas coś likwiduje to źle bo osoby z parti X wszytsko niszczą
I tak źle i tak.
Imo lepiej by polscy ,,niewolnicy,, mieli zarobić pieniądze niź chiny czy indie.
Uprzejmy sposob zeby stwierdzic, ze cala branza technologiczna (ktora w innych krajach kradnie developerom gier techniczne talenty) w polsce lezy i kwiczy xD
A czy to źle, że u nas mają taniej, tak się sprowadza inwestycje do kraju, będąc konkurencyjnym. Serio, chyba nikt się nie spodziewał, że będą mówić o "poliak" niewolnik za miskę ryżu to dobry deal, litości. To, co koleś powiedział, to tak powinien wyglądać dobry PR.
Mnie to w żaden sposób nie przeszkadza i tylko się cieszyć, że nadal ktoś chce inwestować w tej kartonowej "uśmiechniętej" Polsce.
Oczywiście że chodzi też o koszty bo w tej branży w Polsce zarabia się od 8 do 20+k miesięcznie a mediana w największych firmach w pl to ok. 10-12k brutto. Czy to dużo ? Zależy do czego porównać ale jeśli chodzi o złożoność tej pracy to raczej jest b. nisko wyceniana. Taki cdp mógłby płacić z 3-4x tyle ale po co ?