Windows XP nie przeżyłby dłużej niż kilkanaście minut w 2024 roku; wirusy dosłownie go zjadają
Pan redaktor powinien uważnie obejrzeć zalinkowany film, albo lepiej kopiować artykuły, albo po prostu się znać się na tematach, o których pisze. Przeczytałem o tym "wyczynie" na innej stronie i tam wytłumaczono, że typ postawił system, nie zabezpieczył żadnym firewallem i wpiął się z publicznym IP bez blokady portów. Więc no nie dziwota, że mu naściągało wirusów. I to nie tylko dotyczy starych systemów, ale także tych nowych.
Darth_Tusken
Od początku coś mi nie pasowało z tym, że sam fakt podłączenia XP'ka do internetu z automatu zaciąga wirusy. Przypuszczenia potwierdziły się też w paru komentarzach które widziałem pod filmem i generalnie jest tak jak piszesz, co zasadniczo sprawia że w sumie każdy system operacyjny wpięty bezpośrednio w sieć publiczną jest podatny na takie ataki. Nawet aktualny Windows 10 i 11 również się wlicza w tę grupę.
Można postawić sobie XP teraz, podłączyć go do sieci i "sam z siebie" nie zostanie zawirusowany pod warunkiem, że jesteśmy za jakimkolwiek NATem i/lub dobrze skonfigurowanym firewallem. Rzeczy z filmiku są możliwe tylko wtedy, kiedy ktoś z zewnątrz może nawiązać z nami połączenie na wybranych portach aby wykorzystać luki w nieaktualizowanych już usługach działających w tle.
Różnica jest taka, jakbyśmy powiedzieli, że korzystanie z zamka, który można otworzyć drutem. Jeżeli są to drzwi zewnętrzne (laptop podłączony bezpośrednio do internetu) to faktycznie nie jest za bezpiecznie. Ale jeżeli są to drzwi do gabinetu w willi z masywnymi drzwiami, zamkiem spełniającym jakieś normy i zewnętrzną bramą? No to już bez przesady.
Pan redaktor powinien uważnie obejrzeć zalinkowany film, albo lepiej kopiować artykuły, albo po prostu się znać się na tematach, o których pisze. Przeczytałem o tym "wyczynie" na innej stronie i tam wytłumaczono, że typ postawił system, nie zabezpieczył żadnym firewallem i wpiął się z publicznym IP bez blokady portów. Więc no nie dziwota, że mu naściągało wirusów. I to nie tylko dotyczy starych systemów, ale także tych nowych.
Bo nie czytają, a to o czym piszą, nawet się na tym nie znają, taki obraz tego typu stron.
Chodzi tylko by zrobić tanio szybki news, najlepiej kradzieżą kogoś treści, a co tam, tak to nazwę, zamiast robić swoje newsy, robi się newsy opisowe o czyjejś pracy... bo najłatwiej...
Absolutnie obrzydliwa praktyka, byle youtuber robi wyłącznie swoje treści, więc już jest lepszy, a potem ci, którym się tego nie chce robić to kopiują dalej.
To w ogóle jest oszustwo wobec czytelników takie newsy na zasadzie zobaczcie co znaleźliśmy tutaj, macie obejrzyjcie sobie tu, strona pośrednictwa rozrywki, czyjejś produkcji, bardzo niska wartość własna.
Ok 15 lat temu, oficjalne dane mówiły o czasie mniejszym niż 4 minuty.
Widać i tak się coś poprawiło.
Żadna nowość.
15 lat temu XP był podstawowym systemem operacyjnym i działał idealnie, w7 dopiero wchodził, piszesz głupoty. Do tego nawet nie zadałeś sobie trudu przeczytać w jak nierozsądny sposób gość z artykułu postawił system i udostępnił go specjalnie na ataki z sieci.
A teraz odszczekaj niemoto.
Coś sobie dołożyłeś do mojej wypowiedzi w swojej pustej głowie i od razu się z tym pogryzłeś...
W tamtym czasie jesli podlaczyles WinXP do sieci a nie miales SP3, po minucie, max dwoch system byl zainfekowany Sasserem.
Darth_Tusken
Od początku coś mi nie pasowało z tym, że sam fakt podłączenia XP'ka do internetu z automatu zaciąga wirusy. Przypuszczenia potwierdziły się też w paru komentarzach które widziałem pod filmem i generalnie jest tak jak piszesz, co zasadniczo sprawia że w sumie każdy system operacyjny wpięty bezpośrednio w sieć publiczną jest podatny na takie ataki. Nawet aktualny Windows 10 i 11 również się wlicza w tę grupę.
Ogolnie to w sumie racja.
Roznica jest taka ze nowsze systemy maja kod juz odporny/niepodatny na te ataki/wirusy oraz maja wbudowane firewalle.
Inna sprawa jest to ze wszystkie te pliki zostalyby zatrzymane/odfiltrowane na firewallu sprzetowym w routerze bez wiedzy uzytkownika, gdyby autor filmu zdecydowal sie go uzyc.
Co do lepszych zabezpieczeń w nowszych systemach to prawda, choć nigdy nie będzie idealnie bo trzeba wziąć na poprawkę fakt, że istnieją np. luki 0-day przed którymi się nie obroni sam system bez dodatkowej pomocy, stąd właśnie dobrze skonfigurowane i włączone zapory sieciowe (m.in. sprzętowe o których wspomniałeś) powinny stanowić jeden z trzonów bezpieczeństwa urządzenia podpiętego do sieci. Inne elementy to np. prawidłowa konfiguracja systemu.
Generalnie XP jest już tak przeskanowany od A do Z, że czasami to jest dosłownie kwestia pobrania odpowiedniego skryptu do wejścia w system z zewnątrz i gotowe, nie trzeba być nawet jakimś super hakerem :)
Oczywiście że by przeżył gdyby był aktualizowany i miał wsparcie przed wirusami sam mam Xp na starym lapku i działa
Można postawić sobie XP teraz, podłączyć go do sieci i "sam z siebie" nie zostanie zawirusowany pod warunkiem, że jesteśmy za jakimkolwiek NATem i/lub dobrze skonfigurowanym firewallem. Rzeczy z filmiku są możliwe tylko wtedy, kiedy ktoś z zewnątrz może nawiązać z nami połączenie na wybranych portach aby wykorzystać luki w nieaktualizowanych już usługach działających w tle.
Różnica jest taka, jakbyśmy powiedzieli, że korzystanie z zamka, który można otworzyć drutem. Jeżeli są to drzwi zewnętrzne (laptop podłączony bezpośrednio do internetu) to faktycznie nie jest za bezpiecznie. Ale jeżeli są to drzwi do gabinetu w willi z masywnymi drzwiami, zamkiem spełniającym jakieś normy i zewnętrzną bramą? No to już bez przesady.
Coś mi się w to nie chce wierzyć że od tak wpada wirus na komputer i robi młyn. Oznaczało by to że cała sieć jest zainfekowana.
Bo to był po prostu honeypot. Postawili tego XP specjalnie z pootwieranymi portami, bez firewalla, antywirusa i pewnie bez większości łatek, żeby zobaczyć, co się przyplącze. A sieć, jako taka nie jest sama w sobie zawirusowana, ale są narzędzia do skanowania rozmaitych sieci, żeby znajdować ukryte porty, niezabezpieczone urządzenia itd. Bezpiecznicy z tego korzystają przy pentestach, a hakerzy do znajdowania podatnych urządzeń.
W normalnych warunkach XP jest odrobinę bezpieczniejszy, ale osobiście bym na jego odporność na malwate na dłuższą metę nie liczył.
https://www.shodan.io/
To tylko jedna (i grzeczniejsza) ze stron, gdzie możesz sobie sprawdzić, co zostało zeskanowane w sieci.
Gdybyś zagłębił się w logi swojego firewalla na routerze, to byś posiwiał od ilości prób połączenia, jakie są nawiązywane co chwilę.
O właśnie. Za cholerę sobie nie mogłem przypomnieć, że to się Shodan nazywa. Tylko mi się kojarzyło, że nmapa można oskryptować do poszukiwania pootwieranych rzeczy, a nazwa tej wyszukiwarki podatności zupełnie mi z głowy uciekła.
No patrzcie państwo, od kilku lat stary tablet z XP podłączony do sieci który służy mi jako sterownik plotera nic sam z siebie nie złapał, darmowy antywirus nie zgłasza żadnych problemów. Nic nie jest poblokowane ekstra, postawiony xp i zainstalowany program do plotera. Oczywiście nie korzystam w nim z przeglądarki ani innych programów korzystających z sieci
Nie zdziwiłbym się, gdyby Microsoft sam CELOWO infekował XP.
No jak to tak ("myśli" Microsoft) są jeszcze ludzie korzystający z XP ? .... i nie kupili naszego "genialnego" Win10/11 ?
No to coś trzeba z tym zrobić.
Widzialem podobny filmik.
Tylko, ze tam testujacy nie dosc, ze podlaczyl system bezposrednio do netu to calkowicie zlał podstawowa (realnie wymagana) konfiguracje, no moze poza wylaczeniem wbudowanego w system firewalla... nie zainstalowal ani zadnego oprogramowania zabezpieczajacego ani nawet latek dla windowsa wciaz dostepnych do sciagniecia na stronie zeby mozna je bylo zainstalowac offline...
Windows XP moze nie nadaja sie do uzytku w 2024 roku (przedewszystkim ze wzgledu na 3GB z groszami obslugiwanego ramu) ale ten test video jest objektywnie bezwartosciowy i wszelakie artykuly oparte nanim tez...
Zerknalem, z ciekawosci - to to samo video o ktorym mowilem
Zarowno w przypadku braku poprawnej konfiguracji, niezainstalowania podstawowych latek czy bezposredniego podlaczenia do internetu mozna mowic o braku profesjonalizmu.
Natomiast:
To ze koles wylacza automatyczne aktualizacje podpada pod lekki sabotaz, natomiast WYŁĄCZENIE DEFAULTOWO WLACZONEGO SYSTEMOWGO FIREWALLA (w 02:17) zmienia cale wideo w jeden wielki zalosny zart tępaka ktory nie wie o czym gada. To nie jest nauka, to nie jest technologia, idi*ta amator "udowadnia" swoje tezy.
Mogl jeszcze sciagnac cos z warezow i udowodnic ze XP jest niebezpieczny bo w przeciwienstwie do systemu zarzadzanego zdalnie przez jego faktycznego wlasciciela, mozez zainstalowac co chcesz...
Ps. Nie chodzi mi o sama teze (XP faktycznie cierpi na problemy wieku starczego) co sam pomysl ze tego typu pierniczenie ma jakakolwiek wartosc, bo "malpa widzi malpa robi" wiec to sie potem roznosi do innych dziedzin zycia gdzie tacy znafcy potrafia narobic juz daktycznych szkod swoimi teoriami (jak zamykanie bezpiecznych reaktorow jadrowych i zastepowania ich weglowymi w ramach ekologii itp...)
Nie wiem kto to pisze ale ja przez 25 lat nie miałem żadnego wirusa
Via Tenor
Przypuszczam, że ten youtuber wbiłby sobie widelec w oko dla udowodnienia, że i tak można. Chyba szympans po lobotomii miałby więcej rozsądku.