Black Myth: Wukong na nowym zwiastunie. Obiecujący soulslike prezentuje niepokojących bossów
Fajnie jakby gra wypaliła, byłby to kolejny cios dla zachodniego game devu który tylko odhacza kolejne punkty na liście która przygotowali "specjalni" konsultanci, do tego chiński AAA game dev mogłyby wystrzelić jak z procy.
Opis filmu mówi o 20 Sierpnia, ale sam trailer nic o tym nie wspomina.
Na początku nie byłem do końca przekonany (sam nawet nie wiem czemu), ale z każdym kolejnym zwiastunem gra mi się coraz bardziej podoba.
Jak wszystko wypali to miło będzie widzieć kolejnego udanego soulslike'a.
Czekam na tę grę od pierwszych prezentacji rozgrywki. Wczoraj nawet sprawdzałem kiedy niby ma w końcu wyjść. Oby było tak dobre na jakie wygląda.
Wukong jest postacią fantastyczną, a nie zrobili go czarnego. Taki zmarnowany potencjał.
Część osób mogła by wciąż powiedzieć, że widzi tu pewną reprezentację...
Właśnie w takich realiach gry oczekiwałem od dawna. Klimatem kupili mnie w 100%
Oby gameplay też dowieźli. Z tej zapowiedzi widać, że walka to jest coś pomiędzy Monster Hunter (widowiskowe skille) a Soulslikami (walka wymagająca precyzji w atakach i unikach, odczuwalnej "wagi" ciosów, a także wpływu wagi samego ekwipunku na poruszanie się postaci), jednak mam nadzieję że więcej w tym będzie Soulslików, niż Huntera.
Na premierę raczej nie kupię, bo tak mam w zwyczaju, ale w niedalekiej przyszłości na 100% ogram.
I znowu te same bzdury o soulslike, co to w ogóle znaczy, nie, From nie wymyślił trudnych gier ani bossów...
Na grę wciąż mocno czekam z racji klimatu oraz mitologicznej otoczki. Jednak co nowe informacje, to entuzjazm trochę spada.
Początkowo człowiek liczył, że będzie to rasowy slasher, a nie kolejny soulslike. Aczkolwiek nadzieja umiera ostatnia i te wszystkie gadki szmatki o byciu klonem soulsów, to może będzie tylko marketingowy chwyt (bo podgatunek modny). Ewentualnie stanie się to co z Stellar Blade. Początek będzie przypominał trochę grę w stylu soulsów, ale potem przeobrazi się w coś znacznie ciekawszego.
Teraz dochodzi jeszcze ta liczba bossów. Chciałabym wierzyć, że chociaż 50% to będą naprawdę unikatowe i wyjątkowe starcia. Jednak na 99,9% zdecydowana większość to będą reskiny jak w Eldenie, gdzie wyraźnie poszli w ilość a nie jakość.