Ostro krytykowane MMORPG powróci zza grobu, lecz trzeba będzie za nie zapłacić. Z Wayfinder wylecą mikropłatności i inne rzeczy, które wkurzały graczy
AR i DE mogą se wsadzić tę grę głęboko w ... wiadomo gdzie. Nie dość, że gra na start była kompletnie niegrywalna, do tego stopnia, że "zdechła", jeszcze za to chcieli kasę... teraz się odcięli od DE ale spaghetti code został, więc nawet jakby było to za darmo to mogą sobie to wsadzić w... wiadomo gdzie.
Jezu jak dobrze że nie kupiłem tego krapa a kusiło.
Niech gra zdycha i idzie na śmietnik historii tworcy już sami nie wiedzą czego chcą.
Wydali grę multi gdzie serwery wywaliło przy peaku 12k graczy mikro na lewo i prawo zero kontentu przez jakiś czas po premierze a teraz stwierdzają że oni z tego zrobią zupełnie coś innego niż było w planie xD
I tak trzeba robić z każdą grą, gdzie twórcy sobie za dużo pozwalają. Jeszcze żeby wyleciało to durne Early Access to by było już lepiej. Ale puki z tym się nie będzie walczyć to wiele się nie zmieni.
Autor artykułu zapomnial wspomnieć, że z gry mmo zrobią badziewny, wykastrowany coop. Koniec ze spotykaniem randomowych ludzi w świecie i wspólnym robieniem publicznych wydarzeń czy walk z world bossami. Gra staje się tytułem single player. Mogą se ją wsadzić, partacze.
Partacze? Digital Extremes oczekiwało MMO po tej grze i gdy zauważyli, że zwyczajnie nie weszła w trend i nie widzieli sensu dalszego inwestowania w rozwój to oddali prawa Airship Syndicate. Kilku płaczących graczy za funkcjonalnością nie zmieni opłacalności mało popularnej gry MMO, więc postanowili zrobić solidniejszą grę singlową + coop. Dla mnie to jest dobra zmiana.
Trzeba być nieprawdopodobnie, wprost legendarnie utalentowanym, by byc wstanie JEDNYM concept artem pokazać że gre będzie arcycrapem niegodnym zainteresowania kogokolwiek. Tutaj sie to udało.
Z tego co patrzylem to tym na co praktycznie wszyscy narzekali to byla niewystarczajaca ilosc miejsc na serwerze, co przy duzej ilosci chetnych oznaczalo absurdalne kolejki - co sprawia ze wasze (mocno) komentarze wydaja sie conajmniej nieobiektywne...
Natomiast co do gry - przeciez to mial byc tytul mobilny, nie wiem co im strzelilo do glow zeby go wypuszczac na PC+PS, rynek gdzie istnieje realna konkurencja dla tego typu tytulu. Przeciez na rynku mobilnym jest taka bieda z sensownymi tytulami, ze wszystko cokolwiek przypominajace prawdziwe gry od razu awansuje na "klasyke".