Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - 25 mln
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
PSN: Farben87
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
PSN: Dosq_X_
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A's)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
PSN: Bartoz_Maestro
21. RavSmolen (Smoleń)
22. adamosis (cycu2003)
23. RainingSinger67 (mk1976)
24. HautamekiPL (Marcinkiewiczius)
25. PiterXoneX (Pitplayer)
Nie mam pojęcia czemu na rtx 3070 się cięło
U mnie serio bardzo dobrze to chodziło, dlss miałem chyba na jakość
Coś mi się jedynie kojarzy że trzeba było czasem restartować grę (po jakiejś dłuższej sesji) bo zaczynała gorzej chodzić
Ponoc lego w swiecie horizona robia. A ja to bym chcial w lego witchera pograc :)
Wzorowo wydane 30 zł :D
Dobry zakup. Ja za pudełko na PS4 dałem 40 zł. Eternala też mam, ale nie grałem jeszcze.
to jest chyba dwustronna okładka, nie?
Piękne pudeleczko. Moglbym sobie taki plakat w pokoju powiesic.
sporo osób narzekało na ten art przy premierze. :D
Jednostronna, z tyłu jest opis gry.
W przyszlym miesiącu planuje kupic obie części Max Payne'a bo pójdą w górę ceny :D
ale od środka jest druga okładka?
jak kupiłem na premierę to okładkę można było wyciągnąć i obrócić na drugą stronę.
alternatywny art wyglądał tak - >
nie chce się dodać obrazek...
https://www.reddit.com/r/Doom/comments/u2topn/who_is_the_artist_for_the_alternate_2016_doom/
W obydwu DooMikach można obrócić okładkę:)
Faktycznie, jest druga okładka, pierwszy raz się z czymś takim spotkałem
Ostatnio oglądałem sobie różne TV w sklepie. Najbardziej spodobały mi się Samsungi. Dokładniej QE65S95C oraz QE65QN92C.
Pierwszy to QD OLED, a drugi Neo Quantum Mini LED. W salonie najwięcej światła dziennego mam do południa. Czyli wtedy, kiedy z TV raczej nie korzystam. TV będzie głównie służył do grania na konsolach oraz rzadziej do oglądania filmów. Nie wykluczam również korzystania z PC.
Druga sprawa jest taka, że odkąd kupiłem TV CRT to strasznie kusi mnie plazma. Wiem, że jest ciemna, stara, niezbyt trwała i prądożerna, ale w swoich czasach to było coś. Niestety nigdy nie miałem okazji zobaczyć jej na żywo w akcji. Wszyscy mieli albo CRT, albo LCD w tamtych czasach. No i tu pytanie do osób, które takie plazmy miały lub mają. Co o tych sprzętach sądzicie?
Ciekawy jestem jak wypadała na tle LCD, bo jak podpiąłem kiedyś konsole pod LCD to była tragedia. W tych TV nie ma w ogóle bieli, tylko jakaś dziwna żółć. No i reszta kolorów w porównaniu do CRT to jakiś nieśmieszny żart.
ostatnio oglądam sobie różne pralki w sklepie. najbardziej spodobały mi się ELECTROLUX MEW7F149BP SteamCare 700 UniversalDose 9kg 1400 obr A System SensiCare i SAMSUNG BESPOKE AI WW11BB744DGB 11kg 1400 obr A Autodozowanie.
pierwszy model to pralka z silnikiem inwerterowym, drugi też. najczęściej używam kapsułek. pralka będzie służyła głównie do prania ubrań i bielizny. nie wykluczam również prania pościeli.
druga sprawa jest taka, że odkąd kupiłem pralkę franię to strasznie kusi mnie pranie w rzece. wiem, że to stara technologia, niedokladna i męcząca, ale w swoich czasach to było coś. niestety, nigdy nie miałem okazji zobaczyć tego na żywo. wszyscy mieli albo pralkę franię, albo Amice w tamtych czasach. no i tu pytanie do osób, które piorą w rzece albo prały. co o takim praniu sądzicie?
raziel w pigułce, tego nie ogarniesz, ale przynajmniej jest zabawnie :D
Ja bym chciał zobaczyć minę jego kobity kiedy zobaczy jak ten do chałupy targa kolejnego elektrośmiecia.
U mnie weekendzik oficjalnie rozpoczęty, dobry browarek, z umiarem oczywiście i chyba Sea of Stars będzie moją pierwszą weekendową gierką. Chcę skończyć ten tytuł zanim na dobre wsiąknę w Eiyuden Chronicle. Kupiłem sobie też w końcu Hogwarts Legacy i też pewnie w ten weekend pogram.
Ło panie, jeszcze nie ograles sea of stars? Myslalem, ze ta swietna przygoda juz dawno za toba.
Ja bede potem testowal patcha do patcha w fallout 4. O ile przezyje dojazd do mechanika bez hamulcow, mam tylko reczny a na lawete szkoda hajsu, wiec jak janusz bede ryzykował zycie swoje i innych na drodze.
spoiler start
do mechanika mam 150 metrow wiec moze nikt nie zginie
spoiler stop
To zależy jaki oni tam mają długofalowy plan. Żeby popchnąć GP do przodu muszą wrzucić CoDa. Jeśli nie chcą z roku na rok zabijać sprzedaży takiej marki to na premierę nie wejdzie. Z drugiej strony czy maniacy coda którzy w nic innego nie grają kupią GP? Niekoniecznie, bo to się nie opłaca w takim przypadku, z trzeciej strony ludzie nie zawsze robią to co się opłaca, zwłaszcza ci kupujący mtx. MS stać na eksperymentowanie więc każdego scenariusza można się spodziewać, naprawdę ciężko ocenić jaki będzie wpływ wrzucenia CoDa bo to zależy od formy użytkowania produktu, teoretycznie takie dane powinno mieć AB. Są też plotki o nowym tierze abonamentu GP, może właśnie ze względu na CoDa.
Ja w coda nigdy nie gralem i nie zagram, bo szkoda mi hajsu. Niemniej jakby wrzucili do gp to pewnie bym popatrzyl, chociaz dla samej kampanii bym pobral.
Niestety, czytalem, ze nie daja mozliwosci grania w 4 osoby przy jednej konsoli, co powoduje, ze taki online shooter u mnie nie ma sensu. Halo jest wyjatkowe pod tym względem.
Jak bedzie w gp na premiere, to sprzedaz abonamentu pewnie wywali jakis peak, ale taka gra online to raczej sie w abo nie kalkuluje jezeli ma byc jedyna z calej oferty w ktora sie bedzie gralo. Z drugiej strony, abo to te 60 pare zl za miesiac, gra pewnie bedzie w cenie 6 miesiecy, jak ktos ma zamiar pograc do znudzenia te 2-3 miechy to wciaz abonament wychodzi lepiej.
Nie wiem, skonczy sie na tym, ze na codzie ms zarobi najwiecej od sony i steama.
A co jeśli okaże się, ze to kolejne gunwo jak MW3? Czy gorzej z CoD być nie może?
https://thatparkplace.com/report-call-of-duty-developer-activision-installs-dei-officers-on-every-development-team-to-ensure-the-message-is-propagated/ Mam pewne obawy...
CoD jest już od dawna klepany jak FIFA, a w abonamencie ten stan się tylko pogłębi. Myślę że fanom serii to zupełnie nie przeszkadza. Konkurencja praktycznie nie istnieje bo nikt się za ten segment na poważnie nie wziął, wychodzą co jakiś czas jakieś niedorobione early accessy po kosztach i zaliczają wtopę. Dlatego też całkowicie odpuściłem gatunek online fpsów. A te krótkie kampanie nawet jak są w miarę ok to nie warte wydania na nie pieniędzy.
Jeśli chwilowy boost abonentów ich "wspaniałej usługi", która miała"zmienić gaming" jest ważniejszy od sprzedaży ich najważniejszej gry to znaczy, że gejmpass jest w gigantycznej stagnacji. Jeśli nowy CoD tego nie zrobi, to już żadna inna gra tego nie będzie w stanie tego zrobić.
No ale jak to mówią, tonący brzytwy się chwyta.
Po co te cudzyslowy, gamepas zmienil bardzo duzo na rynku. Czy na dobre czy na zle, to zależy kto mowi.
Dla milionow jest to sposob na tanie granie, ja nie jestem jedyny na swiecie, który z tego korzysta i jest zadowolony.
która miała"zmienić gaming"
no i zmieniła.
chyba wszystkie inne duże usługi powstały po GP? EA Play, Ubisoft+ i Playstation Extra/Premium.
XOX też jest pamiętany dużo cieplej przez to, że w tamtym czasie startował GP.
problem polega na tym, że MS włożył wszystkie jajka do jednego koszyka.
Problem dla kogo? W sensie dla nas graczy, czy dla korpo?
no jak widać oba.
my nie dostajemy wysokiej jakosci gier AAA i zamykane są utalentowane studia robiące mniejsze tytuly, a Xbox traci swoją częściową niezależność, bo okazuje się, że finansowo im się to nie spina i MS wyciąga lupę, żeby przyglądać się temu dokładniej.
Możemy to tylko przeczekać. Nie wiem, czy to co się dzieje w branży, to nie są większe przetasowania niż wszyscy myślimy.
No tak, tylko według niektórych miała to być przyszłość branzy, ktora zastąpi tradycyjną dystybucję. Był moment, kedy GP rósł w miarę szybko, ale jak widać bardzo wcześnie gracze ograli to co chcieli i przestali go regularnie opłacać.
To jest dobra usługa na moment, na ogranie tego co się chce i nic poza tym. Sam z niego korzystałem przez te 3 miesiące i ograłem kilka fajnych gier, ale więcej go nie potrzebowałem i jak widać nie byłem jedeyny. Zresztą podobnie mam z PS Plus Extra, którego nie opłacam już od prawie pół roku i mi go kompletnie nie brakuje. Rok w zupełności wystarczył.
No tak, tylko według niektórych miała to być przyszłość branzy, ktora zastąpi tradycyjną dystybucję.
no... według przeciwników.
raczej osoby, które lubią GP, np. ja, od razu mówiły, że to miły dodatek do normalnej dystrybucji, a to przeciwnicy szerzyli fatalistyczne wizje o tym, że "nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy".
kupuję masę gier, zdecydowanie za dużo tbh, ale też bardzo dużo ogrywam z GP, bo albo ominę jakiś mniejszy starszy tytuł, albo coś wpada day one.
Ty zostałeś z GP, parę innych osób z tego wątku też, ale poza tym wielu ludzi opłaca go jedynie raz na jakiś czas. Kiedy MS ostatnio chwalił się liczbą subskrybentów? Było to tak dawno, że już nawet tego nie pamiętam, a jak oni sie czymś nie chwalą to znaczy, że nie mają czym.
Cała usługa pod tym względem dotarła już do sciany. Być może CoD na premierę sprawi, że trochę ludzi przybędzie, ale raczej będzie to tylko chwilowy boost, a nie stały trend.
no okej, ale rozmawiamy o czymś innym.
tak, GP zmienił gaming, ale teraz nie radzi sobie najlepiej i dlatego szkoda, że MS poświęcił się praktycznie w 100% tej usłudze.
Tego nie wiemy też do końca, bo tak naprawdę nie wiemy czego ten MS oczekiwał. Jeśli modele takiej dystrybucji padną na ryj, to i tak wróci sie do kupowania gier które nas interesują, a reszta przepadnie. Czyli jak do tej pory. Krag życia .
No, teraz falloucik wyglada jak nalezy. Swiatla jak w starfieldzie po upgrade grafiki.
To czwórka?
Na PC po updacie miałem jeden problem - gra wygląda i działa świetnie ale wczytywanie to 2 minuty.
Jeden mod skrócił to wczytywanie do 3 sekund i do tego działają osiągnięcia.
Gra bajka.
Hellblade skończony. Forma tej opowieści dalej robi wrażenie a Senua jest rewelacyjną postacią, która raczej każdemu zapadnie w pamięć. Niestety sama rozgrywka to jest beznadzieja i mam nadzieje że coś z tym zrobią w kontynuacji, choć nic na to nie wskazuje. Ze względu na gameplay nigdy do tego nie wrócę ale doceniam to doświadczenie, naciągane 7/10.
Fajnie że dodali ray tracing, niektóre lokacje wyglądają świetnie nawet dziś, ale są też lokacje które wyglądają fatalnie, także jest mocno nierówno.
Via Tenor
Usiekłem Romea Króla Marionetek, masakra ale mi skopał dusko przez ostatnie dni.
mam wrażenie, że niektórzy bossowie są dużo trudniejsi niż w grach From, ale to też może częściowo wynikac z "gorszego" systemu walki.
na początku myślałem, że jest dokładnie taki sam, ale potem odpaliłem Eldena zaraz po sesji z Lies of P i czuć, że coś jest trochę "off" z reakcjami głównego bohatera, zasięgiem broni, etc.
ale klimat jest super, muzyka na ulicach super, grafika jest bardzo ładna i chciałbym, żeby From doszło chociaż do tego poziomu. chociaż no, trzeba przyznać, że lokacje są chamsko zamknięte przez przewrócone wozy, skrzynki, etc.
Ano w pełni się zgadzam. Trudność bossów często polega na tym że Pinokio to niemożliwy drewniak, dokładnie czuć nie warto czasem atakować bo się nie zdąży przez tą sztywność postaci. Jednak muszę przyznać że bossowie sami w sobie są bardzo udani.
To samo co do klimatu i wizualiów, jest fajnie, miło się na to wszystko patrzy i liczę na to że From w końcu wsiądą na nowy silnik. Zwłaszcza że ich nowej gry spodziewałbym w okolicach Ps6.
Przepalaci hajs na jakieś kosmetyczne pierdoły w grach? Nie chodzi mi tu o konkretne fabularne DLC czy mapy, chodzi mi o skórki do broni czy jakieś ciuszki i inne pierdoły?
NEVER FOREVER !!!
Kiedyś dzieciakom kupiłem jakąś walutę do Fortnite i jakieś abonamenty opłacałem do JUST DANCE.
nope.
nawet te domyślne rzadko zmieniam, bo uważam, że w większości gier single-player zupełnie nie pasują do klimatu, a w multi też mnie nie obchodzi jak wygląda mój karabin.
przeraża mnie to jak wygląda duża część strojów graczy w Tekkenie, nie da się na to patrzeć.
Przepalaci hajs na jakieś kosmetyczne pierdoły w grach?
Nigdy w życiu, bracie...
Mlodemu fałdolce do fortnite dwa razy kupilem, natomiast w halo infinite przepieprzylem kilka stowek w sumie, bo 4 przepustki, po jednej dla kazdego, i raz na pol roku mlodym tradycyjnie jakies pierdoly dobieralem.
Nie, nawet w darmówkach nie korzystam z walut premium czy złotówek na takie pierdoły. Generalnie nie lubię tworzyć postaci w grach, zazwyczaj gram z domyślnym wyglądem lub którymś z gotowych presetów, więc nawet nie czuję potrzeby wydania kasy na kosmetyki.
Natomiast lubię zbieractwo w grach i jak poprzez rozgrywkę można zdobyć nowe stroje/skiny to jest spoko, pod warunkiem że nie jest to podzielone na wiele elementów tylko zmieniam wygląd jednym klikiem. Idealnym przykładem jest Stellar Blade gdzie czułem że stroje są realnym kontentem w grze a nie zrobionym na odwal się. Gdyby to było schowane za mtx to bym nie kupił.
Pewnie, wydaje na emotki w karciance na telefonie, żeby móc więcej przekazać przeciwnikowi w czasie gry. Jak gram dużo w jakąś darmową grę to zawsze szukam jakiejś formy gratyfikacji dla twórców.
Chyba mi zdechl w konsoli element odpowiedzialny za polaczenie bezprzewodowe z padem, rozlaczaja sie wszystkie co chwile :(
Pewnie magiczny czas po gwarancji, mnie osobiście zaczęło się wyłączać samo WiFi w konsoli....
Nikt takiego problemu nie ma u siebie? Widze, ze dzis o 11:55 sie konsola aktualizowala i to jakby zaraz potem sie zaczelo.
Parowałeś kontrolery po raz kolejny? Pewnie właśnie kwestia aktualizacji jeśli z nią się zbiegło
Ponowne parowanie masz gdy wciśniesz ten przycisk w xboxie nad portem USB a potem w padzie przytrzymasz ten mały przycisk przy bumperach.
Popróbuj też ustawienia-urządzenia i polaczenia-kontrolery i zestawy słuchawkowe lub ustawienia-ułatwienia dostepu-kontroler.
Akurat miałem aktualizację pada dzień czy dwa temu...więc "może coś ten tego"
Parowalem drugi raz, ale nie wiem czy to działa w ogole, bo nie da sie usunac pada z konsoli, zapomnieć pierwszego parowania.
Mam pady zaktualizowane. Szlag mnie trafia, pewnie to gowno od usb czy tam jak sie to laczy sie zjebalo.
Pada się chyba nie rozłącza po prostu paruje się go znowu.
pewnie to gowno od usb czy tam jak sie to laczy sie zjebalo.
Bluetooth
Tfu, blutacza mialem na mysli. Doszedlem do tego, ze trzeba przytrzymać na padzie guzik od parowania przez 7-8 sekund i wtedy sie rozłącza z konsola. Sparowalem od nowa pady i chyba dziala...
Skonczylem wczoraj oblezenie Paryża w valhalli, chociaz oblezenie to duzo powiedziane, bo w calej akcji bralo udzial kilkunastu wojakow. Jak na takie wydarzenie, to sie slabo postarali przy rezyserii.
Caly dodatek raczej niczego fajnego nie oferuje, najlepiej zapamiętam z niego ladne plenery, fabula typowa, do przebrniecia i zapomnienia.
Fajnie, ze dodano w koncu miecze do gry, brakowało tego w podstawce.
Teraz bede gral w ragnaroka, mam nadzieje, ze tu bedzie ciekawiej.
Szacun że Ci się chce bo ja po 80 godzinach rzygałem już tą grą
Juz 260h na liczniku mam ponad xD na usprawiedliwienie powiem, ze pol na pol z zona gramy. Sam core rozgrywki mi sie podoba, ta pajecza zdolnosc wchodzenia postacia na wszystko, walka jest tez niezla jak sie juz przyzwyczai do ruchow Eivor. No i od przejscia podstawki minely mi dwa lata, teraz czuje sie jakbym gral pierwszy raz.
Fabularnie te nowe assasyny sa wszystkie takie se, ale eksploracja przyciaga, mimo ze Anglia byla monotonna, bez startu do Grecji to i tak cieszy mnie odkrywanie nowych lokacji.
Mnie ta fabuła z Paryża nawet siadła. Na początku wydawało mi się bardzo kiepsko ale z czasem nawet mnie to jakoś angażowało. W samej grze spędziłem ze 130 godzin i jeszcze kilkadziesiąt co najmniej jeszcze przede mną.
Podziwiam Was Chłopy dla mnie ponad 100 godzin w jednej grze to w cholerę czasu. Jakieś 130-150 to miałem w trzecim Wieśku i Dark Souls 3 z oboma dodatkami i chyba 150 w Eldenie i już byłem totalnie nasycony tymi grami:P
Grałem w ten dodatek chyba z pół roku temu i za Chiny nie pamiętam co tam było xD taki zapychacz faktycznie. Ragnaroka już nie ruszyłem bo wątek Odyna nie grzal mnie w ogóle. Ale powodzenia jeśli Ci to odpowiada.
Za to odświeżam Oddysey żeby ruszyć w końcu Atlantydę :)
Ale po valhalli miałem 96h i byłem w szoku, rzadko siedzę tyle nad jedną produkcją
Jutro zapowiedziana na TGA w 2019 roku szokującym wręcz zwiastunem gra ma swoją premierę.
4.5 roku minęło od zapowiedzi.
Jeżeli gra do 10 godzin to oczekuję wizualnego i reżyserskiego arcydzieła.
Taki okres czasu powinien pozwolić wykrzesać grę jedyną w swoim rodzaju.
Mniej jak 88 to dla mnie skucha.
Zapowiedzi zapowiedziami niemniej jest niemal pewne że prace pełną parą ruszyły dopiero po premierze Bleeding Edge, NT to nie jest (a na pewno nie było 4 lata temu) studio mogące uciągnąć kilka tytułów równolegle.
Co do ocen to mam zupełnie inne podejście, dla mnie w przypadku tego tytułu nie mają żadnego znaczenia. Chętnie za to zapoznam się z opiniami konkretnych recenzentów co do których wiem że mamy podobny gust.
W ogólnym rozrachunku spodziewam się raczej polaryzacji ocen jak to zwykle bywa w przypadku tytułów nieoczywistych i nietuzinkowych.
Dla mnie jeśli ta gra będzie zasługiwać na notę 8 to już będzie duży sukces. Czeka już na dysku, jestem ciekaw co z tego wyjdzie i jak w zasadzie pociągną dalej tę historię.
Pojawiły się przesłanki że do GP wpadnie pierwszy RDR.
https://twitter.com/TrueAchievement/status/1792501264237965605?t=uRFZMs3X_D30FuGlHf_Dng&s=19
Bede gral po falloucie w piate gearsy, albo po falloucie i hellblade, o ile okaze sie, ze jest super ekstra i nie bede sie mogl powstrzymac.
trochę nadgoniłem do Ciebie w Lies of P i jestem przy walce z Romeo.
po pierwsze,
spoiler start
uważam, że nadużywają motywu z podwójnym paskiem zdrowia.
spoiler stop
po drugie,
spoiler start
jak można dawać tak dynamicznego bossa do gry, w której Twoja postać rusza się w ten sposób? na razie miałem jedno podejście, ale wydaje mi się to megawkurwiajace.
spoiler stop
ale ten klaun po drodze to bardzo się cieszę, że przebiegłem po kilku razach za niego i otworzyłem sobie "ognisko", bo inaczej bym dołączył do ognisty gang i narzekał, że źle są checkpointy rozłożone.
To samo zrobiłem z klaunem.
Najtrudniejszy dla mnie boss w całej grze, którego pokonałem za 50 razem i wtedy nawet mnie raz nie palną.
Mimo, że to mini boss tak bym powiedział.
Oj tak ten Klaun też mnie ostro wnerwiał. Widziałem że można go cheesować żeby się blokował na latarniach ale ja nie lubię tak grać, nie daje mi to radochy i satysfakcji z pokonania wroga.
No niestety, niby wzorują się mocno na Bloodbornie ale postać nie ma nic wspólnego z szybkimi ruchami Hunterów. Jednak trzeba stawiać na bloki bo fikołki Pinokio robi jak prawdziwy drewniany klocek.
Romeo póki co był pierwszym bossem gdzie musiałem popatrzeć jakiego Guide'a na YT bo mimo podlevelowania nie dawałem rady.
mi poszło całkiem szybko jak już zaczynałem za jego plecami i nie musiałem przechodzić przez całą tę drogę z miotaczami ognia, itd.
dość łatwo mi wchodziło parowanie jego ataków i jedyny atak z którym miałem większy problem to ten "czerwony" na bliski dystans, nie umiałem tego uniknąć za nic.
mam też wrażenie, ze o ile Fable Arts są fajne, tj. efektowne to często nie są warte tego, że przez dłuższą chwilę jesteśmy odsłonięci na ataki i powinny mieć zdecydowanie większy efekt staggerowania przeciwników...
używam teraz tego ostrza tancerzy czy jakkolwiek oni to nazwali i on ma podwójny Fable Art, tj. można zadać dwa ataki, ale ten pierwszy w ogóle nie wyprowadza przeciwników z równowagi i zasadzaja mi potężną bułę w trakcie zadawania drugiego cięcia.
Może dam szansę temu Pinokiu jak wrzucą do plusa bo na kompie mi takie gry nie leżą. Tymczasem narobiliście smaka i zacząłem magiem tłuc w Demon's Souls. Pierwszy boss za mną. Magiem to jest taka sielanka że jeszcze ani razu nie zginąłem.
Ja tam jestem nudziarzem w buildach. Magii nie używam wcale, lubię się rzucać wrogom do gardła - zawsze mieczyk i full contact.
Demonsy fajne aczkolwiek bossowie mnie nie porwali. Tylko Flamerurker mi się podobał do tego sterowanie też trochę drętwe, nie tak dobre jak w BB, DS3 czy Eldenie. Ale i tak pewnie zagram drugi raz za jakiś dłuższy czas.
same, nudziarz here.
nie wiem właściwie z czego to wynika, chyba moja strefa komfortu i to, że magia wydaje mi się bardziej skomplikowana. XD
zawsze mam pod ręką jakieś pojedyncze czary, jakiś fireball czy coś, ale nigdy nie oparłem całego buildu w 100% na magii.
bardzo rzadko używam też przedmiotów do rzucania, bufowania, etc. też mnie to rozprasza.
w Elden Ringu nigdy też nie użyłem żadnych "Ashes of War".
z prostego systemu walki robię prostacki system walki.
Też nigdy nie gram magami w soulsy i praktycznie nie używam żadnych przedmiotów z ekwipunku. Miecz i tarcza to mój ulubiony zestaw, czasem jakiś dwurak. Magia jest ponoć bardzo op w tych grach więc na kolejne przejście stwierdziłem że spróbuję i jest trochę boring :D
Dziwne coś bije z tego oświadczenia.
Robienie gier jest trudne, trochę zalatuje pożegnaniem:)
Już czytałem paniczne twitty że to brzmi jak pożegnalna wiadomość :).
Jednak już z kilku źródeł dociera informacja że NT nie tylko nie kończy działalności ale ma już zielone światło na kolejną produkcję, co ciekawe nie jest to podobno Project Mara.
https://twitter.com/JezCorden/status/1792634668287742113?t=aSKXGkYU74Ip5Xq7SxCI9A&s=19
Faktycznie wygląda to jak nekrolog, oby nie. Zobaczymy za jakiś czas jak zarząd będzie rozliczał księgowych z excela.
5 minut... ostatnie 5 minut zawsze najgorsze...
Czy tylko mi się wydaje czy nie było żadnego day one patch?
Same 9/10 z tego co widzę.
A jednak są też 5/10
Same 9/10 z tego co widzę.
A jednak są też 5/10
Taaa, standardowo VGC i inne niebieskie fanboyki zaniżają.
dlatego istnieje srednia - trzeba wyrownac czasem zbyt optymistyczne recenzje magazynow z XBOX/PLAYSTATION w nazwie recenzjami bardziej krytycznymi od redakcji, które są "biased" w druga strone. :)
Tak tak wiadomo że jak się ocena nie podoba to od fanbojow
albo od hejterów, nie? :>
Jezeli recenzje w wiekszosci sa spojne, a kilka bardzo odstaje, to naturalne, ze te skrajne to sa chuja warte.
I to idzie w obie strony, mocno zanizone i mocno zawyzone wzgledem średniej sa zazwyczaj baitowe, tylko pod kliki, bez wartosci merytorycznej.
Jezeli dla kogos gra tego typu zasluguje na 5 bo jest to symulator chodzenia, to rownie dobrze mozna zgniesc wyscigi bo nic tylko sie autem jezdzi. To jest specyficzna gra i trudno ja oceniac przykladajac szablon.
Pisałem, i to nawet chyba wczoraj, że spodziewam się ocen raczej spolaryzowanych. Gra jest specyficzna, z moich pierwszych obserwacji wynika że zdecydowanie dla fanów jedynki więc nie każdemu siądzie. Nie zmienia to faktu że są serwisy które zawsze dziwnym trafem oceniają gry Xboxa zadziwiająco nisko i jednym z nich jest VGC.
Miażdży wory
A te 30 klatek powoduje efekt powolnosci ruchow, czy gra jest tak dobrze zrobiona, ze tego nie czuc?
Ciężko mi powiedzieć bo nigdy nie miałem wielkiego problemu z 30 FPS. Gra (przynajmniej na razie) jest bardzo filmowa, napakowana skryptami, ja nie odczuwam żadnych problemów z tym klatkarzem, no ale nie gwarantuję że będziesz miał tak samo.
Nie no, nie jestem klatkarzowym zbokiem, jak w grze bardzo sie to w oczy nie rzuca to moge tak grac. Ale gra grze nierowna pod tym wzgledem.
Z recenzji wynika, że nie odeszli od schematu i tych prostych(prostackich) zagadek środowiskowych.
Mnie strasznie męczyły w jedynce te sekcje z tymi "zagadkami" na jedno kopyto, gdzie trzeba było odpowiednio nakierować kamerę.
Ty, ale czytaj recke gola, kazda sekunda zostanie z toba na zawsze. Kazda sekunda. KAZDA.
najbardziej to się cieszę, że fani jedynki dostaną to za co pokochali pierwszą część, w chyba jeszcze lepszej formie.
ja jestem jednak trochę zawiedziony, że gra nie jest czymś więcej, ale z drugiej strony to nikt mi nic więcej nie obiecał.
i to jest chyba mój największy problem - wolałbym, żeby od razu wprost powiedziano, że nie zamierzają zbyt drastycznie odchodzić od formuły. musieli być świadomi tego, że ludzie oczekują, że dwójka zbliży się trochę pod względem rozgrywki do God of War, ale w żaden sposób się do tego nie odnosili.
tak czy inaczej, niezapomnianej przygody wszystkim!
A ja wczoraj odpaliłem Immortals of Aveum xD I okazało się, że nawet to ma jakąś fabułę i fantasy świat przedstawiony który nawet nie jest tak totalnie debilny. FPS z magami a rozgrywka coś ala Doom pomieszany z Hexenem. A w Senue wbijam wuj, kolejny symulator chodzenia z nudnymi zagadkami. Jedynki nie skończyłem, więc nie wiem czym dwójka miała by mnie przyciągnąć.
Ja może coś źle pamiętam, ale nie było czasem tak, że tym tytułem MS chciał rzucić rękawice God of war?
I chyba też celowali w meta 90+?
Bez żadnych złośliwości..
ale kto tak powiedzial? to znaczy, może to prawda, ale ja wiem tylko, że to niektore media i gracze tego oczekiwali, a nikt z MSu ani Ninja Theory nic takiego nie mówił.
nie wiem, zablokowali Ci dostep do Google, nie mozesz czegos poszukac zanim napiszesz?
bez żadnych złośliwości.
Ale co ty chcesz udowodnic? To juz ktorys post twoj, który wbija szpile tej grze. Powiedz jasno, ze dla ciebie to slaby walkingsim a nie czaisz sie jak pedofil pod przedszkolem i czekasz na reakcje.
Gra od MS wyszła, to ma okazję pohejtować. Jak taki Bzdurumodek w innym temacie;) Mnie ta gra nie interesuje, nic sobie też nie przypominam, by ktoś z M$ albo NT mówił, że to ma być rozrywka ala God Of War. To było jak już - bardziej życzeniowe myślenie graczy.
Trzynaście multikont to ten co brandzlował się interaktywnymi filmami typu Detroit Become Human czy inne Heavy Rain a teraz próbuje coś w stronę Hellblade, które jednak posiada gameplay i mechaniki.
Typowe niebieskie rakowisko i hipokryta
Dobra poszukałem trochę, choć średnio mam czas
https://www.ppe.pl/news/333508/hellblade-2-ma-byc-wielkim-hitem-microsoft-oczekuje-ocen-na-poziomie-90.html
Nie mogę znaleźć tego z god of war, ale jestem niemal pewien, że gdzieś o tym czytałem (zdaje się że Spencer chciał właśnie gry o takiej skali i miał być to Hellblade2)
Generalnie gra będzie pewnie ok, ale czuję się mocno oszukany (tzn to już było pewne w ostatnich miesiącach patrząc na marketing), miała być duża gra wyszło to samo co wcześniej tylko w lepszej oprawie
V do psychiatry idź
Btw jest tutaj ktoś z Amsterdamu?
Łukaszek, serio? Pepełe? Nie osmieszaj się już do reszty. I to Nie mogę znaleźć tego z god of war, ale jestem niemal pewien, że gdzieś o tym czytałem (zdaje się że Spencer chciał właśnie gry o takiej skali i miał być to Hellblade2) Co to za argument w ogóle? Serio? Za dużo piguł na Rave'ach.
nom, czyli pierwsze to:
a) plotki,
b) nawet jeżeli nie plotki to oczekiwania oparte na "silent review", a nie jakiś statement MSu, że gra celuje w 90+ na MC.
drugie to prawda z tego co mówi część recenzentów, ale chodziło o skalę w innym znaczeniu niż wielu graczy, w tym trochę ja, by chciało.
a co do GoWa to ciężko komentować "wydaje mi się".
A kto powiedział, że to argument? Tylko pytam, może mi się coś pomyliło z tym
Hellblade nigdy nie miał stanowić konkurencji dla God of War. Nawet mimo tego wchłania dupą ten festiwal QTE i smashowania jednego przycisku.
po co Hellblade 2 miałoby być GoW (God of War), jak MS ma GoW (Gears of War) :D
Ktoś sobie ubzdurał że jak jest mitologia nordycka to od razu będzie to konkurent GoW. Moim zdaniem jeśli ta gra miałaby komukolwiek rzucać rękawice to seria Plague Tale, aczkolwiek to też trochę naciągane porównanie. Hellblade jest zbyt specyficzne w swojej formie i raczej nikt przy jego tworzeniu nie myślał o konkurowaniu.
Moim zdaniem jeśli ta gra miałaby komukolwiek rzucać rękawice to seria Plague Tale, aczkolwiek to też trochę naciągane porównanie w 100% się zgadzam
Ta gra może co najwyżej rzucić rękawice grom bloober team czy zaginięcie ethana cartera. Gow jak mocno przereklamowaną grą by nie był to wciąż jest grą. Hellblade może wygląda dużo ładniej ale co z tego skoro tam grania nie ma prawie w ogóle? Dla mnie to pokaz jak gry mogą wyglądać na obecnej generacji i do czego zdolny jest ue5. Nie oszukujmy się ale jakby hellblade wyglądał jak gra z ps2 to nikt by w to nie grał
Hellblade może wygląda dużo ładniej ale co z tego skoro tam grania nie ma prawie w ogóle?
Tylko jeśli dla kogoś "granie" jest utożsamiane wyłącznie z tłuczeniem przycisków podczas walki. Hellblade nie jest dla takich ludzi, ani pierwszy ani drugi.
W tej kwestii zgadzam się z opinią Arhona z jego recenzji oraz z tym co wybrzmiało z dyskusji Rysława z UV w ich podcaście, to jest tytuł dla gracza trochę bardziej wymagającego, jeśli ktoś chce tylko tłuc mieczykiem to nie ten adres.
Wymagających graczy? Jest odwrotnie. Wymagający graczy wymaga dobrego gameplayu a hellblade nie ma go prawie w ogóle.
Tak jak pisałem wyżej, gameplay to nie tylko napierniczanie mieczykiem czy piu, piu z laserka.
Jak nie walka mieczykiem to niech dadzą skradanie albo jakieś ciekawe zagadki albo elementy platformowe cokolwiek. Gra polega na chodzeniu w korytarzu i od czasu do czasu ta sama, głupia zagadka z patrzeniem się na runy plus jeszcze rzadziej prymitywna walka. Tak wyglądała jedynka u dwójka wydaje się być podobna.
Wystarczyło tak naprawdę dodać walkę w stylu soulow i proste zagadki jak z tomb raider i byłby hit
Nie byłby bo nie tego fani jedynki oczekiwali. Obie gry to studium choroby głównej bohaterki i wszystko skrojone jest pod to i pod efekt wizualnego wow. Zagadka o której mówisz jest taka jaka jest bo ludzie że schizofrenią mają tendencję do doszukiwania się symboli w otoczeniu, to część ich choroby.
Ta gra to nie Tomb Raider i nie soulsy, ma swoją tożsamość, nie musi nikogo udawać ani kopiować sztampowych rozwiązań z akcyjniaków.
TerleckiFalcon
"Jak nie walka mieczykiem to niech dadzą skradanie albo jakieś ciekawe zagadki albo elementy platformowe cokolwiek. " po co chcesz robić ciągle klony klonów ?
"Gra polega na chodzeniu w korytarzu i od czasu do czasu ta sama, głupia zagadka z patrzeniem się na runy plus jeszcze rzadziej prymitywna walka. Tak wyglądała jedynka u dwójka wydaje się być podobna." nie musisz bardziej zachęcać bo i tak już gram
"Wystarczyło tak naprawdę dodać walkę w stylu soulow i proste zagadki jak z tomb raider i byłby hit" i nie byłby to Hellblade
Gracze to są dziwni. Jak wychodzi klon klona to: och nie, znowu klon. Jak wychodzi coś co nie jest klonem klona: och nie, my chcemy tego samego co wszyscy inni robią.
JohnDoe666
"Ta gra to nie Tomb Raider i nie soulsy, ma swoją tożsamość, nie musi nikogo udawać ani kopiować sztampowych rozwiązań z akcyjniaków." Tak jak uwielbiam wspinanie się w nowej trylogii Tomb Raiderów, tak pierwsza sekwencja wspinaczki w Hellblade 2 bije wszystkie odsłony TR na głowę pod tym względem.
plus jeszcze rzadziej prymitywna walka
i
Wystarczyło tak naprawdę dodać walkę w stylu soulow
Czyli twórcy mieli zamienić jedną prymitywną walkę, na inną prymitywną walkę? Czy jak boli Ciebie głowa, to w ramach "leczenia" walisz głową w ścianę? Bo to jest trochę tego typu porada.
I o ile Hellblade nie grzeje mnie jakoś specjalnie, bo formuła się dla mnie wyczerpała po pierwszej części (chociaż w dwójkę pewnie kiedyś zagram jak wyjdzie na konsole Sony), to jednak pozwalajmy twórcom tworzyć gry jakie chcą. Jak ktoś woli bardziej skupić się na narracji a walkę zrobić minimalistyczną, to proszę bardzo. Nie narzucajmy jednego "stylu" gier.
Zresztą czy ty aby Terlecki nie narzekałeś ostatnio na to, że w grach Sony jest ciągle to samo i na jedno kopyto? A sam do każdego akcyjniaka chcesz wciskać walkę z soulsów. Co ty taki monotematyczny?Jeszcze gdyby system walki z gier Fromsoftware był faktycznie jakiś wybitny, to jakoś bym to zrozumiał. No ale jest słabiutki i prymitywny.
System wali gier z from software jest perfekcyjny i ma dużo głębi. Narzekałem na gry Sony, że są do siebie zbyt podobne ale chodziło mi o to też że mają mierny gameplay i to takie produkty pod masowego odbiorcę, który najczęściej nawet nie gra w gry. hellblade pod tym względem jest jeszcze gorsze od większości gier Sony
System wali gier z from software jest perfekcyjny i ma dużo głębi.
Co nie znaczy że pasuje do wszystkiego i wszędzie się sprawdza.
Jeśli jestem fanem sosu sojowego w kuchni, dużo z nim eksperymentuję i uwielbiam co robi z potrawami nie oznacza że jak poleję nim lody waniliowe to też będzie super.
Do gier narracyjnych, opartych na bezpośrednim opowiadaniu historii ten system walki pasuje jak świni siodło.
Twórcy Hellblade 2 twierdzili podobno że za inspirację do sposobu w jaki pokazują starcia posłużyła "Bitwa Bękartów" z "Gry o Tron" i to faktycznie widać. Kamera ekstremalnie blisko akcji, liczne oskryptowane elementy, dosłownie czuć błoto na twarzy i smak krwi w ustach, efekt jest piorunujący, bardzo filmowy, ale uzyskanie go ma oczywiście swoje koszty. Gra nie może przy takiej ekspozycji wymagać od gracza żeby walczył jak w soulsach bo się nie da.
Soulsów i soulslików jest dużo, nie potrzebuję kolejnego, za to z takim ukazaniem walki jak w Hellblade 2 się jeszcze nie spotkałem i chwała twórcom za to że poszli swoją drogą.
System wali gier z from software jest perfekcyjny i ma dużo głębi
Tak perfekcyjny, że jedynie ma rację bytu w soulsach. Cała gra musi być idealnie skrojona pod ten system, bo inaczej rozwala się jak domek z kart. Tak mało jest elastyczny i plastyczny.
A głębia jest tylko pozorna.
Narzekałem na gry Sony, że są do siebie zbyt podobne ale chodziło mi o to też że mają mierny gameplay i to takie produkty pod masowego odbiorcę, który najczęściej nawet nie gra w gry
Piszesz tak, jakby soulsy nie były robione pod masowego odbiorcę ;)
Soulsy, gry Sony, Cody, Fify, Assasyny i co tam sobie wybierzesz, to masówka. I to jest fakt. To już właśnie takie Hellblade jest niszą, bo ten gatunek faktycznie nie jest mega rozchwytywany.
hellblade pod tym względem jest jeszcze gorsze od większości gier Sony
Hellblade całościowo byłoby jeszcze gorsze (jako całość), jakby był tam system walki z soulsów. Walka w grach Fromsoftware nie jest w ogóle filmowa (a przypominam, że Hellblade to cinematic experience) ani efekciarska. Zatem gra straciłaby już jakiś plus. Jednocześnie nie dostałaby nic w zamian, bo Hellblade nie jest KOMPLETNIE zaprojektowane pod walkę z soulsów. Dlatego też nie byłoby takiego efektu, jaki niektórzy czują grając w gry Fromsoftware. Bo to co ludzie tam odczuwają w trakcie walki, to nie jest za sprawą systemu walki (który jest sam w sobie mizerny), tylko jest to suma wielu elementów i decyzji projektowych całej gry. Jest to system naczyń połączonych. Nie możesz sobie wyrwać machania mieczykiem z soulsów i wstawić do Hellblade, licząc że będzie git. John dał dobre porównanie do sosu sojowego i lodów. To się zwyczajnie gryzie.
Podsumowując w końcu. Walka z gier Fromsoftware w H2 nie tylko nic by nie poprawiła, ale i wręcz by zaszkodziła. Niezadowoleni byliby ludzie którzy:
- chcieliby filmowej walki, która cieszy oko
- chcieliby odczuć z gier Fromsoftware
granie w Hellblade 2 w 32:9 robi piorunujące wrażenie (a dokładniej to odpaliłem grę i usiadłem :D), z ostawiam sobie to na noc
Za mną jakieś 1,5h rozgrywki. Wygląda naprawdę niesamowicie ale póki co lekkie rozczarowanie. Jedynka była bardziej interesująca na tym etapie jeśli idzie o samą opowieść, tutaj na minus działa też to że forma jej przedstawienia (nie mylić z grafiką) nie robi już wrażenia, przynajmniej na mnie jak jestem świeżo po jedynce. Gameplay jest w zasadzie identyczny, jest to nieszczęsne szukanie run i jeszcze większa korytarzowość. Walka jest tak samo syfiasta ale ma dwa plusy, tym razem chyba każdy pojedynek jest 1vs1, pokonujesz typa i wkracza następny, swobody praktycznie zero ale jest to mniej irytujące niż w jedynce. Drugi plus to reżyseria walk, jest po prostu zajebista. W sumie ja bym to nazwał interaktywnymi cutscenkami a nie walką. Mam tylko nadzieję że nie nasrają jej tyle co w poprzedniku bo stanie się znowu przykrym obowiązkiem. Gram na PC i działa idealnie, duży plus za brak problemów technicznych i ogromny minus za brak możliwości wyłączenia letterboxa. Fani jedynki na bank będą wniebowzięci, oceny w granicach 7-8 wydają się rozsądne.
W The Order mi się lepiej grało ale obie te gry to przede wszystkim dema technologiczne i co najwyżej dobre produkcje. W obu wytyka się słabe elementy i bardzo dobrze. I obie to zmarnowane potencjały. Gdyby lepiej przemyśleć rozgrywkę i dopracować mechanicznie to byłyby to totalne sztosy, a tak są trochę kapiszony.
https://youtu.be/m-6u8bgc_fc?si=eXJbFQQNyUxNnSsI
to ciekawie wygląda, takie klasyczne GTA, ale gramy policjantem. mocno rozbudowane, twórcy są bardzo ambitni i jestem ciekawy czy udźwigną.
premiera w tym roku.
gratulacje fani xboxa
macie pieprzonego kilera graficznego
A model Senui rozpierdziela czosnek
To co, Ninja Theory do zamknięcia? Bo sprzedać to się ta gra raczej nie sprzeda.
Na steam wygląda to mega słabo ale lepiej od jedynki. Tyle że wtedy gra wyszła też na ps4 a teraz nie dość że ex to i pudełek nie ma. To że dostali teraz zielone światło nic nie znaczy. Tango od premiery hifi też nie patrzyło w sufit aż do zamknięcia. Decyzje będą zapadać dopiero przy rozliczeniach i planowaniu budżetów na kolejne lata przez panów w krawatach. Marka Hellblade może szału nie robi ale NT robią fajne rzeczy z technologią i w przyszłości mogą dostarczyć jakiegoś sztosa jeśli nie będą tłamszeni przez korpo. Oby ich nie zamknęli bo to nic dobrego nie przyniesie, natomiast cieszyłbym się gdyby zostali niezależnym studiem.
Decyzje będą zapadać dopiero przy rozliczeniach i planowaniu budżetów na kolejne lata przez panów w krawatach.
Oczywiście, niemniej ja uważam że decyzja o utrzymaniu NT i dania im zielonego światła na kolejną grę może mieć podstawy zupełnie gdzie indziej.
Tą grę można lubić lub nie ale nie da się zaprzeczyć że wygląda absolutnie zjawiskowo i można tu mówić o pierwszym prawdziwym nextgenie w tej generacji.
Microsoft mógł mieć prostą intencję... "zróbcie nam tytuł startowy na kolejną konsolę, taki który graficznie urwie dupę".
NT to potrafią, chyba najlepiej w stajni Xboxa i Microsoft byćmoże to zauważył.
Czekałem na premierę Hellblade 2. Wieczorkiem kładę się przed Tv, włączam Xa i grę. Jest moc. Mija minuta, zwiecha, następnie grafika jak na dołaczonym obrazku i wyjście do pulpitu. Myślę przypadek. Odpalam znowu - 1-2 minuta, zwicha, grafika i do pulpitu. Raz się nawet zdarzyło, że zresetowała się konsola, po wyjściu z gry. Przeinstalowałem grę, przywróciłem konsole do ustawień fabrycznych (z zachowaniem gier), żeby odświeżyć system (zalecenia ze strony MS, przy wywalaniu gier). Pograłem z 10 minut i znowu to samo - zwiecha, ekran jak na załączonym obrazku, każdym razem inny, ale z dużą dozą białego.
Konsola stoi pionowo, nie czuć, żeby się grzała, ma rok czau, nie jest zakurzona.
Teraz pytanie do Was, co obstawiacie? Może jest coś innego, co mogę zrobić zanim odeślę na gwarancje? Dla mnie to wygląda, jakby były jakieś błędy na dysku, ale może się mylę,
Mutant ---;> Tylko przy tej. Wcześniej nie miałem takiej sytuacji. katuje diablo IV, ostatnio ograne Star Warsy i było OK,
Kompletnie nie mam pojęcia, ja bym obstawiał jednak że się grzeje bo objawy wręcz podręcznikowe,możesz tego nie czuć bo problem może być nie z zakurzonym układem chłodzenia a z odprowadzaniem ciepła z chipów na układ chłodzenia, ale skoro piszesz że wszystko inne chodzi, to sam już nie wiem.
JohnDoe - Może tak jest, że ten tytuł wyciska na maksa konsolę i tak się dzieje. Jak będzie tak jak piszesz, to sam raczej i tak tego nie naprawię. Spróbuje przedmuchać konsole i tyle mogę zrobić bez utraty gwarancji.
U mnie takie artefakty byly na pc jak wiatrak w losowych momentach stawal na grafice i sie przegrzewala.
Przedmuchaj, a potem sformatuj konsole, moze jej to pomoze. I tak to zrobia na serwisie jezeli wyslesz wiec nic nie stracisz.
jak będziesz odkurzać konsole to zablokuj czymś wiatrak aby sobie spięcia nie zrobić
Sulik ---> Dzięki za poradę.
Czuje, że bez wysyłki się nie obejdzie. Konsola nie wydaje się zakurzona (ogólnie dbam o sprzęty).
Dzięki jeszcze raz za pomysły, Kurcze, a tak się napaliłem na ten tytuł, ehhh :-P
Support MS mi odpisał w sprawie mojego problemu:
[...]
Jeśli problem dotyczy tylko Hellblade II, prawdopodobnie nie jest to problem z twoją konsolą. Gra została uruchomiona 2 dni temu, więc oczekuje się, że będzie miała pewne problemy po premierze, które zostaną naprawione w przyszłych łatkach.
[...]
Wstrzymam się do pierwszej łątki i będę dalej działał, obadam teraz Immortals of Aveum.
ja bym spróbował poszukać jakiejś innej gry która rozpala xboxa na maxa
ale prawdę mówiąc nie wiem czy jest coś poza hellblade 2
może MS Flight Sim ?
Sulik ---> Spróbuje tak jak prawisz:-)
Wcześniej ograłem Star Wars Jedi: Survivor, nic się nie działo, Forza - tak samo bez problemów.
Masz cyberpunka? On przy ustawieniu obrazu na tryb jakosci grzeje iksa mocno.
Napisałem do supportu Ninja Theory i odpisali z prośbą o podesłanie filmików z błędami. Zobaczymy co Chłopaki/Dziewczyny wymyślą:-)
No to ladne jaja, cyber grzeje konsole konkretnie, takze moze nie jest to zwiazane ze sprzetem. Ale z czym innym, tego nie wiem :D
Jak masz szybki internet i nie ma strachu, ze po formacie spedzisz tydzien na pobieraniu biblioteki, to zaryzukuj i zresetuj calkowicie konsole do ustawien fabrycznych. A nuz pomoze.
Chłopki odpisali, żeby przywrócić ustawienia fabryczne i jeszcze raz zainstalować grę. Już tak robiłem, ale dla świętego spokoju zrobiłem znowu. Nic nie pomogło. Napisali, że jak nie pomoże, żeby podać im SN konsoli,. Wysłałem maila, ale już przestałem wierzyć, że ogram ten tytuł w najbliższym czasie:-(
Robi wrazenie, ale mialem w trakcie gry, ze tworcy zbyt czesto z tego korzystaja. Niemniej efekt wow jest.
jak coś to już wiadomo, że ta grafika z Xbox Showcase to CoD.
https://x.com/CallofDuty/status/1793635518648836544
Ja jestem w 4tym rozdziale i delektuję się tym przepięknym, cudownym masterpiece
Mogę spacerować godzinami w takich okolicznościach
U mnie niestety praca i inne obowiązki pozwalają na godzinkę grania dziennie więc skończę pewnie w weekend, ale każdą chwilę jaką mam na posiedzenie przy konsoli spędzam z Hellblade 2, nie potrafię się oderwać.
Jedynka to perełka, ale tytuł nie dla każdego.
Na pewno warta uwagi, bo porusza ciężkie tematy.
Jak szukasz gry akcji, to nie ten adres.
Nie tylko akcją człowiek żyje. Lubię również takie gry jak Firewatch, Rime, What Remains of Edith Finch, The Vanishing of Ethan Carter czy Dear Esther.
To bierz bez zastanowienia i koniecznie w słuchawkach graj.
BTW jestem nadal w 3cim rozdziale, bo teraz odpaliłem i sprawdziłem
ja dotarłem dzisiaj do ostatniego rozdziału
dawkuję sobie tą grę
i dla mnie rewelacja
Dość często jak idę postacią przed siebie to mam wrażenie, ze oglądam film tak dobrze jest to zrobione.
Jak na moje jest to kolejny skok jakości graficznej gier
koniec końców chyba kupię to po wypłacie też na steam
Czyli gra nie wymaga zadnego patchowania. Mialem czekac, ale chyba nie bede sie katowal i wlacze w weekend.
"Czyli gra nie wymaga zadnego patchowania"
ja gram na PC i moim zdaniem gra jest dobrze zoptymalizowana.
Gram na RTX 2070S + i9-9900 + 16 GB Ram w rozdzielczości: 3840 x 1080 (dwa monitory 1920x1080) w ustawieniach średnich i DLSS na jakość i wszystko działa płynnie, nie wiem ile klatek, bo jak działa płynnie to nie zwracam na to uwagi.
Gra wygląda obłędnie, ale pojawiają się na twarzy bohaterki artefakty w postaci "czarnych mrówek" - pewnie jest to spowodowane po prostu błędami samego DLSS, bo jak to wyłączę to mrówki znikają, ale wtedy gra już płynnie nie działa - pewnie patch na sterownikach lub gry zmieni sprawę.
Dodatkowo czasem mam wrażenie że tam gdzie Shenua ma włoski na twarzy pojawia się poświata i pewnie znowu tutaj DLSS zrobi błędy.
Było też jedno miejsce gdzie nie byłem w stanie grać, bo miałem 5-10 klatek na tych ustawieniach pod koniec aktu 4, reset gry pomógł.
Więc jak na ten moment to moim zdaniem drobnostki i pewnie wszystkie opisane rzeczy nie występują na konsoli.
Mutant naprawdę nie ma na co czekać, ta gra na premierę była zwyczajnie gotowa (ja z kolei piszę o wersji konsolowej). Natomiast ponawiam to o czym chłopaki powyżej już wspominali... GRAJ NA SŁUCHAWKACH, tylko i wyłącznie, to jest obowiązek żeby nie tracić połowy przyjemności z gry, granie w to na głośnikach to jest lizanie cukru przez szybę.
https://m.youtube.com/watch?v=oFuX3U8eNNo
Hellblade 2 skończone. Finalnie mam trochę inne wrażenia niż z pierwszej połowy gry. Jako całość uważam że jest to lepsza gra od części pierwszej. Gameplay może i dalej jest mizerny ale poprawili jego balans i w końcu przestał być irytujący. Ilość łamigłówek ograniczono do minimum i zastąpiono je długimi sekwencjami gdzie po prostu idziemy do przodu i prowadzimy jakiś dialog. Paradoksalnie ograniczenie growych mechanik wyszło tej grze na plus, bo tak jak pisałem przy jedynce, jeśli robić jakieś mechaniki to dobrze albo wcale. Druga sprawa to walka. Tutaj również trochę ograniczono jej ilość i co ważne zawsze walczymy 1vs1 i są mocno oskryptowane, to też wyszło grze na plus, choć osobiście wolałbym żeby to było zwykłe QTE bo machanie tym mieczem jest dalej beznadziejne. Niemniej zmiany w tych dwóch elementach rozgrywki znacząco poprawiły komfort grania i nie są już przykrą koniecznością, po prostu nie przeszkadzają i gra się w to dużo przyjemniej.
Kolejna kwestia to opowieść. I tutaj uważam że jest gorzej niż w jedynce. Mocno ograniczyli psychodelę i emocjonalność, wiele momentów przypominało już mocno formę Plague Tale niż pierwszego Hellblade. Historia i samo zakończenie nie niesie już takiego ładunku emocjonalnego które w jedynce były dla mnie największymi zaletami. Nie mówię że jest źle, tylko zawiodłem się w tym aspekcie, zwłaszcza finał mógł być lepszy i mniej przewidywalny.
O warstwie A/V nie ma co pisać bo wszyscy wiemy że jest fenomenalna, choć niesie za sobą wiele kompromisów, niemniej bardzo doceniam że popchnęli technikalia w tego typu grach mocno do przodu. Gdybym miał oceniać to dałbym 7+, to naprawdę dobra gra i warto jej doświadczyć.
Moje ulubione momenty z gry to
spoiler start
Walka z handlarzem niewolników, rewelacyjna reżyseria walki.
Walka z pierwszym olbrzymem, genialne audio i najbardziej emocjonujący moment w całej grze.
spoiler stop
To ja jestem swiezo po tym pierwszym twoim ulubionym momencie i jak dla mnie to nudne bylo xd
Ale coz mnie nawet grafika nie zachwyca.. Jest jakas taka plastikowa
Ale coz mnie nawet grafika nie zachwyca.. Jest jakas taka plastikowa
To jest jeden z kompromisów graficznych dzięki któremu osiągnęli taką jakość obrazu, poruszamy się po totalnej makiecie bez jakiejkolwiek interakcji. Mi to zupełnie nie przeszkadzało bo lubię taki krajobrazowy styl i ładny obrazek.
Jeszcze uzupełnię dwie kwestie. Długość gry uważam jest idealna. Siadła mi na trzy wieczory po 2h i nie dłużyła się tak jak jedynka momentami. Ten typ rozgrywki nie nadaje się na długie historie. Ma być zwięźle i intensywnie, żeby nie wybijać z rytmu i nastroju niepotrzebnym przeciąganiem tematu. A druga kwestia to cena, 220zł to jest grube przegięcie za to co gra oferuje. Ja rozumiem że GP to główny target ale wycena powinna być adekwatna do zawartości. Dobrze że nie pojechali jak Sony z Roninem ale i tak widać że korpo przesuwają granicę przy każdej okazji.
Dobra gra wieczorem do piwka, nic więcej i tego właśnie się spodziewałem. Bawię się przednio
Koleś robi dubbing do Fallouta 4 w AI.
https://youtube.com/shorts/oclGIVEjbyg?si=bGpvUr6KRu7FrI2u
No i nie powiem - jest to kurła imponujące jaka drogę przeszlo AI, przeciez to brzmi genialnie.
Z jednej strony przykre, bo pokazuje, ze czas lektorow dobiega konca, nigdy tez juz nie bedziesz pewny, czy przez telefon rozmawiasz z człowiekiem czy z maszyna, chociaz w tym drugim przpadku jeszcze daleka droga do tego.
W grach super, tym bardziej, ze na tym filmie brzmi to lepiej niz niejeden profesjonalny dubbing. Teraz dochodzi tez kwestia ceny, chlop to zrobi za darmo, korpo za tlumaczenie komputerem zgarnie kase xD
Tylko chłop pewnie nie ma praw do wykorzystywania ścieżek, na których opiera się to AI, także i tak nic na tym nie zarobi (o ile w ogóle udostępni)
Nie powiedziałbym że aktorzy dubbingowi odpadają, dlaczego ?
Ano dlatego, że z samego tekstu AI będzie miało jeszcze wiele lat problem z uwarunkowaniem emocji o barwy głosu, aktor to przeczyta odpowiednio (jak będzie też miał odpowiedniego reżysera), natomiast AI teraz wchodzi do dużo ciekawszego rozwiązania: bada głos aktora w taki sposób aby wychwycić emocje w danym zdaniu, kopiuje sam głos i inne AI robi tłumaczenie tekstu oryginalnego na tekst np. Polski (ewentualnie zajmuje się tym firma lokalizująca, bo AI też sobie z tłumaczeniem nie zawsze radzi w 100% poprawnie) i ten sam głos wypowiada daną sekwencję już po Polsku oddając emocje wypowiadanych słów z języka oryginalnego i to właściwie jest już dzisiaj dostępne.
Natomiast na samym filmiku użyto innego głosu, pewnie z powodu praw autorskich, firma produkująca grę nie będzie musiała tego robić.
Kolejna rzecz - takie tłumaczenia mogą iść w tzw. "locie" (mniej miejsca na hdd) ale tutaj ogranicznikiem będzie moc sprzętu
Podejrzewam, że scenariusze pisane pod AI Voice Acting będą uwzględniały wskaźniki emocji równoległe do tekstu i pewnie już został opracowany jakiś system uwzględniania takich wskaźników emocji przy odczytywaniu tekstu głosem AI. Mam na myśli coś w stylu dodatkowej warstwy obok tekstu - scenarzysta zaznacza fragment napisanego dialogu i zmienia przypisaną emocję, tak jakby nakładał bolda lub kursywę. Zresztą były już zdaje się filmy, gdzie emocjonalność rozmówcy sterowanego przez AI dało się reżyserować zwykłymi suwakami emocji.
Ci nagrywajacy po angielsku pierwotny dubbing pewnie jeszcze moga byc spokojni, ale tlumaczenia jak widac juz teraz sa robione przez ai i nie brzmi to sztucznie.
Takie niepopularne języki jak nasz juz teraz nie sa implementowane do gier, tutaj ai może ich smialo zastapic. Podobnie bedzie z filmami jezeli tylko zostanie to odpowiednio dopracowane.
Ja nie przedłużam, ale może ktoś skorzysta.
Rzadko jest jakaś niższa cena dla aktywnych.
https://lowcygier.pl/subskrypcje/tani-game-pass-ultimate-dla-aktywnych-subskrybentow-100-dni-za-92-zl/
To całkiem dobra cena, kiedyś konwersja była lepsza, ale M$ zalatał lukę. Ceny też poszły w górę, bo 3 miesiące XBL(GP Core) czyli najlepszy deal przy aktywnym GPU kosztuje teraz prawie dwa razy tyle co jeszcze pół roku temu. Myślę, że lepiej doładować teraz na maksa, bo tani GP się kończy, a zacznie strzyżenie ;)
bo tani GP się kończy, a zacznie strzyżenie ;)
Czy ja wiem.
Jeżeli jesteś graczem, który gra dużo i to od platformówek po wielkie molochy od Ubisoftu i wszystko pomiędzy a do tego nie masz jakiegoś parcia na nowości day one to ta usługa nawet za tysiąc złotych rocznie wydaje się bardzo atrakcyjna.
Kwestia subiektywna są osoby, których kompletnie nie interesuje posiadanie gier, nie przywiązują się do pudełek a czerpią przyjemność z grania w gry a cała reszta ich nie obchodzi.
Jeżeli jesteś graczem, który gra dużo i to od platformówek po wielkie molochy od Ubisoftu i wszystko pomiędzy a do tego nie masz jakiegoś parcia na nowości day one to ta usługa nawet za tysiąc złotych rocznie wydaje się bardzo atrakcyjna.
Dokładnie. Ja myślę że do stówki miesięcznie jestem w stanie za to płacić bez zająknięcia. Wprawdzie z usługi pochodzi tak plus minus połowa gier które kończę ale ogrom kasy oszczędzam na zupełnie innych aspektach. Po pierwsze gry dla dzieci, córka ma w usłudze te wszystkie Psie Patrole, Świnki Peppy, Kanciastoportego i będący ostatnio mocno na topie symulator kozy. Gdybym miał to kupić kosztowałoby to ogrom kasy.
Po drugie, spotkania towarzyskie w męskim gronie przy soku z gumijagód. Mam paru kumpli z którymi lubimy się raz na miesiąc czy dwa spotkać, napić wódeczki, pogadać o dupie Maryny i w międzyczasie w coś popykać, w usłudze zawsze są jakieś bijatyki, jakieś ścigałki, jakaś FIFA się znajdzie, wszystko czego potrzebują dorastający 40 letni chłopcy po dziabągu.
Offtopowo.
Skusilem sie na serial "problem trzech cial", a ze najpierw musze zawsze przeczytac ksiazke, to ja przeczytalem w tym tygodniu. Jezeli serial jest od ksiazki znaczaco slabszy, jak to mowia opinie, to musi byc mega gowniany, bo ksiazka mnie srogo rozczarowala.
W ogole sie dziwie, ze ktos taki naukowy bigos zekranizowal. Musi byc bardzo duzo uproszczen i drog na skroty. Ktos ogladal, jest to w ogole strawne? Ksiakza mnie zniechęciła, ale mimo wszystko chcialbym to obejrzec kiedys przy nadmiarze wolnego czasu.
Wasze opinie sa dla mnie zawsze wazniejsze niz pierwsze lepsze z sieci.
To serial twórców mojej absolutnie ukochanej "Gry o Tron" więc rzuciłem się na niego jak szczerbaty na suchary i... nie dotrwałem do końca 3 odcinka.
Ja wlasnie glownie z tego powodu chcialem go obejrzec, pierwsze sezony got to arcydzielo.
Obejrzałem całe. 5/10 i pewnie skasują bo dalej nie ma decyzji czy powstanie drugi sezon a oglądalność i oceny są kiepskie. Szkoda czasu.
Też obejrzałem problem 3 ciał i ogólnie mi się bardzo podobało choć im dalej tym jakoś mniej ciekawie. Drugi sezon jednak chciałbym zobaczyć.
Obejrzałem całe, książkę też czytałem. Ogolnie ok, rozmnożyli bohaterów trochę pozmieniali, ale idzie obejrzeć takie 6/10. Jest też Chiński serial ale tego jeszcze nie oglądałem, choć recenzje ma spoko.
Ja książki nie czytałem, ale serial mi się naprawdę podobał. Lubie takie rzeczy, gdzie akcja płynie bardzo powoli, po kawałku odsłaniając kolejne elementy fabuły. Dla mnie7,5/10. Motyw ze statkiem 9/10.
Czyli musze wlaczyc i samemu stwierdzic czy warto, bo podzielone opinie macie.
Ten serial jest caly i ma chyba 8 odcinków, więc po prostu warto obejrzeć cały sezon, przecież da się to zmęczyć w 4 posiedzenia po ok 2h. Ja tak oglądałem. Jest OK, nie ma szału ale po prostu do obejrzenia.
Heretic/Hexen vibe! Mogli by dać mniej tego popieprzonego skakania po platformach i będzie git.
Dla mnie najważniejsze jest to, żeby ten Doom przypominał bardziej reboot z 2016 niż Eternala
Oj tak, Room Eternal był strasznie męczący przez ilość etapów platformowych.
No zwyczajnie przesadzili, czułem się jakbym grał w jakieś Mario
Swietnie mi sie gralo ten poczatkowy rozdzial. Ta psychoza Senui buduje kapitalny klimat, to jest najwazniejszy element gry. Wyjac go i zostaje pusta plansza. Rozumiem zarzuty, ze to samograj i to nudny, jak kogos ani grzeje ani ziebi sposob przedstawienia historii, to nie ma tu czego szukac. To na pewno nie jest typowa gra, nie trafi do kazdego odbiorcy. Ja juz wiem, ze to jest ladniejsza jedynka, wiec bedzie super przezycie.
Po co ta protekcjonalność? Jak ci się podoba to się nie szczyp.
Gra jest fantastyczna w swoim gatunku. Jeśli ktoś na nią narzeka to świadczy tylko o jego niskim IQ.
niebieskiej fanbojki nie wliczam, bo to zawistne rakowisko i ich piecze, że nie mają takiego kilera graficznego u siebie.
To tak jakbym kupił BG3 i stwierdził, że to izometryczny badziew point&click, bo nie moje klimaty (sam uwielbiam tą grę btw)
Interaktywne filmy typu Detroit Become Human powinny dostawać 1/10 bo nie ma gameplay'u?
No właśnie. Są oceniane przez pryzmat gatunku, w który celują.
Jeśli ktoś na nią narzeka to świadczy tylko o jego niskim IQ.
widziałem osoby, którym podobała się jedynka i są zawiedzione dwójką, nie każda krytyka wynika z niskiego IQ.
ale zgadzam się, że gra powinna być oceniana w ramach swojego gatunku, przynajmniej dopóki nie obiecała czegoś innego - a Hellblade nie obiecał, chociaż według mnie nie był wystarczająco klarowny w marketingu, który mógł zareagować wcześniej na te wszystkie porównania do GoWa.
Ma prawo się nie podobać, choć często to też wynika z fanbojstwa, bo jedynka była multiplatformą, a 2ka jest od MS. Poza tym są też tacy, co mają na odwrót i 2ka im bardziej przypadła do gustu.
Tylko, że mi chodziło bardziej w kontekście oceniania przez pryzmat tego, co gra sobą reprezentuje - czyli właśnie gatunku, do którego należy ją zaliczyć. A na tym polu jest to dopracowana pozycja, fabuła zawsze jest kwestią gustu. Poza tym ciężko się do czegoś przyczepić. Narracyjnie na pewno inna od jedynki, bo to już inna historia. Choć jeszcze nie skończyłem.
Lata mi to jak kto ocenia, śmieję się po prostu z argumentacji niektórych. Czyli coś w stylu - "kupiłem The Quarry, co za interaktywne gówno". Właśnie tacy są dla mnie amebami, bo inaczej nie da się ich określić.
Gra jest fantastyczna w swoim gatunku.
No nie jest, bo nawet jak ja umieścisz w gatunku gier cinematic expierience to gameplayowo takie gry od QD ją dosłownie niszczą
Ba nie tak dawno wyszło Callisto Protocol, które tez gameplayowo oferuje ZNACZNIE wiecej
Stare Ryse i The Order takze
Walka w Hellblade 2 jest tragicznie zła, wyglada fajnie, ale nie sprawia TOTALNIE ZADNEJ FRAJDY, zagadek równie dobrze moglo by nie byc
W grach QD masz wybory, fajne quick time eventy, fajna eksploracje, a w The Order, Ryse czy Callisto masz calkiem niezla walke
Hellblade 2 to absolutny sciek pod wzgledem gameplayu, klimat jest zacny, historia przecietna, wiec swoich amatorow to znajdzie, ale to nie jest dobra gra nawet w swojej kategorii, srednia ocen 81/100 to z kosmosu się wzieła chyba, bo ta gra to jest w porywach dla najwiekszych fanów tego typu gier 7/10
niebieskiej fanbojki nie wliczam
napisał to typ, który jest najwiekszym hejterem wszystkiego co od Sony, nie dawno się smiales z filmowych gier od Sony, a teraz jarasz się turbo słabo gameplayowo filmową grą od MS xDDDDDD
Zmiana loga i nagle twoje opinie o 180 stopni się obracają, zalosne to jest
Btw w opcjach z tego co wiem jest opcja wylaczenia walki, to mowi samo za siebie. Ta gra to benchmark i tworcy się nawet z tym nie kryli
Via Tenor
No i właśnie o takich jak gołst mówie
Tutaj mamy do czynienia z 2w 1 - niebieskie rakowisko i brakujące ogniwo między stułbią a konikiem morskim
Nie dość, ze wrzuca hellblade do jednego wora z Callisto (XD), to jeszcze twierdzi, że gameplay w hellblade to ściek a jako punkt odniesienia daje interaktywne filmy od QD polegające na QTE
ROFL
I pokaż mi, z czego śmieje się w grach Sony albo jak zwykle jesteś farmazonem
A ja dobrze wiem ,co im zarzucam
Cytaty i linki please
No czekam trzynaście multikont na ripostę XD
Zostaniesz zezłomowany jak zwykle.
I mnie nie interesuje twoja opina o tej grze, możesz wystawić 1/10
Za to ty atakujesz każdego, kto wystawi niską ocenę gierce, którą wielbisz bo mentalnie masz 8 lat, poziom inteligencji też jak dziecko z podstawówki.
Hellblade 2 to absolutny sciek pod wzgledem gameplayu, klimat jest zacny, historia przecietna, wiec swoich amatorow to znajdzie, ale to nie jest dobra gra nawet w swojej kategorii, srednia ocen 81/100 to z kosmosu się wzieła chyba, bo ta gra to jest w porywach dla najwiekszych fanów tego typu gier 7/10
tymczasem na MC średnia gier, które wymienił i są super:
The Order -63
Callisto - 69
Ryse - 60
Detroit - 78
beyond 2 souls - 70
Czy można być większym memem od gołsta?
Ehh... :(
V teraz:
Za to ty atakujesz każdego, kto wystawi niską ocenę gierce, którą wielbisz bo mentalnie masz 8 lat, poziom inteligencji też jak dziecko z podstawówki
V 2-3 godziny temu:
Gra jest fantastyczna w swoim gatunku. Jeśli ktoś na nią narzeka to świadczy tylko o jego niskim IQ
Nawet chciałem dać jakiś obrazek do tego starcia między Lastem a V. Nie potrafiłem jednak wybrać między dwoma wskazującymi na siebie Spidermanami, a walczącymi małpami z Simpsonów.
Oho, chyba jakaś rodzina gołsta się podłączyła. do konwersacji. Ten sam poziom elokwencji
Za to ty atakujesz każdego, kto wystawi niską ocenę gierce, którą wielbisz bo mentalnie masz 8 lat, poziom inteligencji też jak dziecko z podstawówki
Pokaż mi czy ja komentuję wystawiane niskie oceny innych odnośnie tej gry, Oh wait, nie znajdziesz. Pokaż mi w takim razie to samo w przypadku innych gier, które lubię np.jak CP2077. Powodzenia
Wybrałeś sobie jedno zdanie wyjęte z kontekstu pasujące do narracji D
Gra jest fantastyczna w swoim gatunku. Jeśli ktoś na nią narzeka to świadczy tylko o jego niskim IQ
A co niżej w tym samym poście napisałem, aha:
To tak jakbym kupił BG3 i stwierdził, że to izometryczny badziew point&click, bo nie moje klimaty (sam uwielbiam tą grę btw)co niżej napisałem?
Już nie pasuje do twojej narracji, co nie? Bo takie było uzasadnienie - kontekst.
Co jeden to lepszy
XD
V ze jestes dzbanem to ja dobrze wiem i dyskutowac z tobą wiecej nie zmierzam, powiem tyle zagraj jeszcze raz w ktorys interaktywny film, to zobaczysz ze tam masz duzo wiecej gry w grze niz w twoim ukochanym Hellblade, ale zagraj a nie obejrzyj na YT bo przeciez gra Sony (pewnie restartujesz kompa jak tylko widzisz logo Sony)
Klimacik w Hellblade 2 jest fajny, mi ta forma gry od biedy odpowiada (tzn jest nudna, ale jak pograsz godzine to da sie przezyc), ale serio gameplay w tej grze to jest tragedia. Mozna bylo zrobic lepsza walke, lepsze zagadki, to co tutaj wrzucili to wrzucili na odpernicz (z reszta sama walke mozna calkowicie pominac co mowi samo za siebie), to jest interaktywny benchmark.
tymczasem na MC średnia gier, które wymienił i są super:
Nie napisalem, ze sa super, tylko ze maja mechaniki lepsze od H2. Poza tym jak mnie pamiec nie myli dla ciebie wszystkie gry od Soniacza to dno, a maja meta 90+
Nagle meta jest wazne?
Boże "wi" xD
Przecież w tamtym porównaniu nie chodziło o skalę. Co z tego, że nie robisz tego co tutaj, przy cyberpunku? Medal chcesz? Zarzucałeś mu, że atakuje on ludzi którzy obrażają lubiane przez niego gierki, a ty odwalasz tutaj to samo. W tym wątku dosłownie obraziłeś wszystkich ludzi, którzy wystawili niską ocenę produkcji nad którą się spuszczasz, podając przy tym idiotyczne argumenty na zasadzie:
- że krytyka często wynika z fanbojstwa (gdzie oceny graczy na takim ps4 przy H1, były zbliżone do ocen H2)
- że w sumie to ciężko się do gry przyczepić (gdzie można znaleźć sporo minusów porównując nawet w obrębie gatunku).
Przecież u ciebie to jest dosłownie argumentacja w stylu Lasta :D Ta sama mentalność. Nie robiłeś tego wcześniej? Możliwe, bo zazwyczaj unikam twoich postów (za duży cringe i prób leczenia kompleksów z twojej strony). Ale brawo, właśnie w tym wątku zszedłeś do jego poziomu.
A. No i oczywiście, że nie uwzgledniłem tego porównania z BG3. Bo nie ma ono znaczenia i absolutnie nic nie zmienia. Nawet biorąc pod uwagę tamten fragment, wciąż wychodzisz na mentalne dziecko, które szuka głupich wymówek na to, że jakaś cześć graczy nisko ocenia gierkę, którą się podniecasz.
Pomijam całą tą powyższą dyskusję bo merytoryki w niej zero i nawet nie bardzo jest się do czego odnieść, w kwestii samej gry.
Natomiast nie oszukujmy się, jakie będzie zdanie Lasta na temat Hellblade II wszyscy wiedzieliśmy na długo przed premierą tytułu. Ktoś jest tą opinią zaskoczony?
A to ciekawe, bo to akurat była jedna z bardziej przeze mnie wyczekiwanych gier
Ja po prostu po 7 latach i słowach 'jedynka bedzie jak indyk przy dwojce' spodziewałem sie duzo, duzo wiecej
Tymczasem dostałem to samo tylko w lepszej oprawie, a i zeby nie bylo jedynka to tez byla nudna gra i tez ratował ją klimat
W drugą strone twoje zdanie przed premiera tez bylo jasne :P
Raczej tak, jestem wielkim fanem jedynki, nigdy tego nie ukrywałem, pisałem jasno że to będzie dla mnie najważniejszy tytuł 2024, tym bardziej cieszy fakt że NT dowiozło taką perełkę.
Przynajmniej grafika ładna. Ciekawe ile lat minie, zanim zobaczymy taki poziom w grach z otwartym światem.
Przecież to ty gołst się posilkujesz meta więc dostałeś obosiecznym.
A teraz wymien mi te mechaniki z interaktywnych filmów typu Detroit.
Bo jeśli wspomniesz o wciskaniu guzika pojawiającego się na ekranie lub czystym QTE, które jest dosłownie przerywnikiem filmowym, podczas krórego nie mamy kontroli nad postacią i wciskamy to co się pojaeia, to cię znowu wysmieję
W masz H2 czyli silny atak, słaby atak, blok, parowanie, sprint. I walki, w których mamy kontrolę nad postacią a nie cutscenki qte XD
A twoja opinia o grze mnie nie interesuje i to jak ocenisz.
Nie no Smutny Pan to gołst v2
Nie napisałem tego do osoby, która atakuje grę to raz.
Dwa to przedstawiłem swój punkt widzenia.
Trzy, faktem jest epicki ból dupy niebieskiego rakowiska o tą grę.
Cztery, obnażyłem hipokryzję tych co podniecają się interaktywnymi filmami jednocześnie zarzucając bycie samograjem H2, które de facto ma jakiś gameplay.
Pięć, widocznie jesteś tym, o których pisałem bo to gra celująca w pewien gatunek. To tak jakbyś czepiał się Until Dawn, że jest interaktywnym filmem - a taki był zamysł twórców, taki jest gatunek tych gier filmów.
I gdzievte moje atakowanie innych, co wystawiają niskie oceny gierkom, które mi się pidobają?
Ty nawet nie ogarniasz kontekstu mojej wypowiedzi.
A puenta jest taka - że zawistna niebieska fanbojka robi fikoły, bo ich piecze ta gra niemiłosiernie
I nikt mi nie wmöwi, że jest inaczej
I nikt mi nie wmöwi, że jest inaczej
Oczywiscie, ze nie - po prostu zyjesz w swojej bance i tak jest spoko dla ciebie
A puenta jest taka - że zawistna niebieska fanbojka robi fikoły, bo ich piecze ta gra niemiłosiernie
Ale ty masz pusty łeb, przeciez ta gra i tak wyjdzie na PS5 kiedyś to pierwsze, a po drugie gdzie są te komentarze niebieskiej fanbojki? Poogladaj sobie opinie youtuberów, kazdy jedzie z tą gra za beznadziejny gameplay. User Score na meta masz podobny do jedynki
https://www.youtube.com/watch?v=IeU613XYBJE
Kolejny dobrze podsumowal
Btw takiego dałngrejdu pod wzgledem i tak juz słabych zagadek w jedynce to nikt się nie spodziewał chyba xd
Ja juz skonczyłem, początek byl sredni a nawet słaby, srodek ciutke lepszy, ale tez miał momenty przynudzania (etap w jaskini był zbyt długi), koncówka była najciekawsza (2 ostatnie rozdziały).
Tak krótka gra od samego początku powinna trzymac za ryj i nie puszczać, niestety ja się mocno nudziłem momentami.
Najwiekszy plus to kreacjia postaci Senuy i swiata
Gre ciezko ocenic z jednej strony za klimat, oprawe i audio to by się chcialo dać coś lepszego, ale jak sie mysli o tym, ze gra jednak spora czesc ogladania nudziła, gameplay to zart no to ten..
Nie wiem albo 6 albo max 7/10 jak dla mnie
Szkoda, ze w jedynce niektore rzeczy wypadły nawet lepiej, ciekawsza była historia, zagadki lepsze, koncowe etapy były mega mocne
"o gameplayowo takie gry od QD ją dosłownie niszczą"
co za człowiek jara się gameplayem QTE
Nie napisałem tego do osoby, która atakuje grę to raz
Nie obraziłeś kogoś odpowiadając tej osobie na komentarz, tylko z dupy postanowiłeś obrazić masę osób, bo masz świadomość, że gdzieś tam w sieci ktoś obraża dzidzi jej gierkę. Fakt, to zupełnie wszystko zmienia xD
Zabawnie się czyta te twoje próby obrony. Obraziłeś ludzi? Obraziłeś. Reszta to detale, nie mające wpływu na efekt końcowy.
Dwa to przedstawiłem swój punkt widzenia
No. W bardzo dziecinny sposób i robiący z ciebie wersje 2.0 Lasta. Jeżeli to był twój cel, to osiągnąłeś go w 100%. Gratulacje.
Trzy, faktem jest epicki ból dupy niebieskiego rakowiska o tą grę
Jakaś część graczy Sony, która jest toksyczna, pewnie odwala szopki. No tylko co z tego? Podobnie jest z tą toksyczną częścią Pecetowego betonu, która ma ból dupy o obecne (lub dawne) exy Sony. Tak było, jest i będzie, że po każdej stronie znajdą się chorzy na głowę ludzie. Nie wiem tylko, co to wszystko wnosi do tego, że odwalasz Lasta.
Cztery, obnażyłem hipokryzję tych co podniecają się interaktywnymi filmami jednocześnie zarzucając bycie samograjem H2, które de facto ma jakiś gameplay
Jeden hipokryta wypomina hipokryzje innemu hipokrycie xD
Chcecie by publika biła wam brawo przy tym show?
Pięć, widocznie jesteś tym, o których pisałem bo to gra celująca w pewien gatunek. To tak jakbyś czepiał się Until Dawn, że jest interaktywnym filmem - a taki był zamysł twórców, taki jest gatunek tych gier filmów
Mordeczko kochana. Ale ty wiesz, że sporo krytyki uwzględnia to jakiego gatunku jest ta gra? Że wypomina mu się słaby gameplay porównując z innymi tego typu grami? Albo nawet porównując z częścią pierwszą? Z oczekiwaniami?
Widziałbyś to, gdybyś nie miał betonowych klapek na oczach, pecetowcy raku ;)
No ale wiadomo. "ci co źle oceniają, nie biorą pod uwagę jakiego to jest gatunku, a tak w ogóle to niebieskich boli dupa. Pora na CSa".
I gdzievte moje atakowanie innych, co wystawiają niskie oceny gierkom, które mi się pidobają
Prosze. "Gra jest fantastyczna w swoim gatunku. Jeśli ktoś na nią narzeka to świadczy tylko o jego niskim IQ."
Ty nawet nie ogarniasz kontekstu mojej wypowiedzi.
Cały twój kontekst to bzdurne przekonanie, że jak ktoś krytykuje H2, to że robi to ze względu na gatunek jaki reprezentuje.
A puenta jest taka - że zawistna niebieska fanbojka robi fikoły, bo ich piecze ta gra niemiłosiernie
I nikt mi nie wmöwi, że jest inaczej
Przy ostatnim zdaniu się w pełni zgadzam. Fanbojski beton taki jak ty, ma to do siebie, że mają swój specyficzny świat w którym żyją. Was nie da się przekonać, że czarne jest czarne. I o fikołkach pisze typ, którego odpowiedzią na krytykę H2 jest:
- niebiescy bóldupią
- ludzie nie oceniają przez pryzmat gatunku
No jak tu traktować poważnie, to co piszesz?
Ja już was nawet nie czytam bo nie ma sensu. Smutny pan i gołst to bliźniaki 4jajowe. Ten sam poziom elokwencji :p
jak znajdziesz przykłady bezpośredniego atakowania przeze mnie osób, które oceniają nisko gierki, które ja lubię to daj znać. Do tego czasu nie wstawaj, czyli zostajesz tam na dobre :*
Puenta jest taka, że uderzyłem w sedno i mówię to, co inni myślą, ale nie chcą powiedzieć na głos.
Czyli, że niebieskie rakowisko ma epicki ból dupy o tą grę, która wizualnie zamiata wszystko nie tylko od Sony, bo to oczywiste - ale i od wszystkich innych.
Obnażyłem też waszą hipokryzję i fikoły w komentach, Wystarczyło kilka zdań zdań aby was wyjaśnić
No nie ma bardiej toksycznego community, pcmr, xbox i nintendo razem nie są nawet w 10% tak toksyczni - a ppe to wylęgarnia takich jak wy. Wszyscy was wytykaja palcami.
Gra jest fantastyczna w swoim gatunku. Jeśli ktoś na nią narzeka to świadczy tylko o jego niskim IQ.
niebieskiej fanbojki nie wliczam, bo to zawistne rakowisko i ich piecze, że nie mają takiego kilera graficznego u siebie.
To tak jakbym kupił BG3 i stwierdził, że to izometryczny badziew point&click, bo nie moje klimaty (sam uwielbiam tą grę btw)
Interaktywne filmy typu Detroit Become Human powinny dostawać 1/10 bo nie ma gameplay'u?
No właśnie. Są oceniane przez pryzmat gatunku, w który celują.
Nieważne to ilu mu pluje
V blu fanbojkę ciągle złomuje
skończyłem , proste jak gołst i jego bliźniak
dobra V, Smutny.Pan szkaluje mi Zelde i Soulsy na każdym kroku, ale porównywanie go do Lasta to cios poniżej pasa, bo ma często sporo racji (oprócz momentów, kiedy mówi o Zeldzie i Soulsach) - poziomem i merytoryką to raczej Wasza dwójka, Ty i Ghost, stanowicie niesamowitą parę.
Czyli, że niebieskie rakowisko ma epicki ból dupy o tą grę, która wizualnie zamiata wszystko nie tylko od Sony, bo to oczywiste - ale i od wszystkich innych.
Ty chyba za duzo w swiecie Hellblade 2 spedziłes czasu i masz po prostu urojenia
NIE, NIKT NIE MA BOLU DUPY O MULTIPLATFORMOWA GRE LOL
Znajdz mi te komentarze od niebieskiej fanbojki, pokaz.
V blu fanbojkę ciągle złomuje
Ze złomowana to jest twoja logika
Tak jak się orasz w ostatnim czasie to az smutne jest, niedawno plułes na exy sony, ze samograje, a teraz się jarasz samograjami multiplatformowymi.
To jest totalny samozaoranie XDDDD
Oj V. No szkoda, że już uciekasz, bo jednak sporą dawkę śmiechu zapewniasz w tą pochmurną (przynajmniej u mnie) niedzielę.
Zabawne jest między innymi to, że oczekujesz ode mnie wskazania bezpośredniego atakowania, gdzie ja nawet o czymś takim nie pisałem.
Zarzucałeś mu, że atakuje on ludzi którzy obrażają lubiane przez niego gierki, a ty odwalasz tutaj to samo. W tym wątku dosłownie obraziłeś wszystkich ludzi, którzy wystawili niską ocenę produkcji
Jakim cudem z powyższego zdania wywnioskowałeś cokolwiek o bezpośrednim atakowaniu, a nie po prostu o ogólnym ataku na osoby obrażające jakąś grę? Nie wiem. Obawiam się również, że ty sam nie wiesz, ale brakuje tobie zwykłej odwagi do przyznania się, że zrobiłeś z siebie... no każdy wie kogo.
Drugim zabawnym aspektem jest, to że ja ciągle wyśmiewam twój poziom argumentowania i wnioskowania na temat tych co oceniają nisko H2, a ty ciągle piszesz o tym bólu dupska niebieskich. Udawadniając w ten sposób, że wszystko co o tobie pisałem, jest prawdą. Serio. Jednak już ostatecznie rozwinę to niżej.
Mamy H2 gdzie:
a) w porównaniu do innej gry tego typu jak the order 1886 m.in
- jest mniej rodzajów znajdziek
- jest znacznie mniej broni czy ekwipunku
- jest mniej mechanik (w order mamy m.in skradanie, otwieranie zamków, inne minigierki itp)
- jest mniej potyczek
- znacznie ciężej jest zginąć w tych potyczkach
b) w porównaniu z H1:
- mamy ten sam typ jednego rodzaju znajdziek
- mamy ponownie małą ilość banalnych zagadek
- system walki został ten sam, ale jest strywializowany przez to, że walczymy 1vs1
Czyli ogólnie mamy aspekty, które są takie same lub uproszczone względem pierwszej części. Jest to też kwestia związana z pewnymi oczekiwaniami. A jak już przy nich jesteśmy. Jakaś cześć graczy po 7 latach czekania, mogła liczyć na pewne poprawki. Może większa ilość znajdziek, które rozwinęłyby świat? Może lepszej jakości walka i zagadki? Może sporadycznie większe tereny do eksploracji lub chociaż mniejsza korytarzowość niż ta którą dostaliśmy? Opcji trochę jest, jednak cała para poszła w technikalia.
W dodatku cały czas ciągle mówimy o rzeczach w obrębie gatunku.
I czy obiektywnie jest to coś złego, że H2 nie ma tego wszystkiego? Tych wszystkich uprawnień lub jakiś elementów? No nie, bo komuś może wystarczyć to co jest. Może w zupełności wystarczyć mu klimat, historia czy grafika. No i to jest zupełnie spoko. Ale są osoby dla których to nie wystarcza i oczekiwali od tej gry czegoś więcej.
Gdybyś był świadomy tego i jednocześnie wciąż mocno lubił H2, to wtedy wszystko jest ok. Jednak to co powoduje, że jesteś drugim lastem (i dlaczego mam z ciebie taką bekę), to jest właśnie te fanatyczne zaślepienie. Ty zwyczajnie nie widzisz tych wszystkich aspektów, przez które ludzie mogą oceniać niżej tę grę. Nie nie. U ciebie tak dobrze, to nie ma. Ciebie to przerasta i dostajemy wymiociny w postaci:
Gra jest fantastyczna w swoim gatunku. Jeśli ktoś na nią narzeka to świadczy tylko o jego niskim IQ
Plus oczywiście niżej oceniają niebiescy fanboye oraz ci co nie rozumieją, że w tym gatunku tak ma być. Koniec i cześć.
xD
Trzecią zabawną rzeczą jest ten cytat:
No nie ma bardiej toksycznego community, pcmr, xbox i nintendo razem nie są nawet w 10% tak toksyczni - a ppe to wylęgarnia takich jak wy. Wszyscy was wytykaja palcami
Chociaż nie, nie sam cytat. Zabawne jest bardziej to, że takie słowa pisze taki ktoś jak ty, w takim miejscu jak to.
Słowem wstępu. Tak dla przypomnienia tylko, jesteśmy na gryonline. Na stronie,
na której mocno dominują gracze PC (tak jak gracze Sony na PPE). Dodatkowo ty sam jesteś pecetowcem.
I przechodząc do sedna. To co mnie kosmicznie bawi (trochę mi łapy się trzęsą ze śmiechu w trakcie pisania), że o wytykaniu palcami pisze pecetowiec, z którego większość serwisu zdominowanego przez PECETOWCÓW, ma niewyobrażalną bekę. Czy to z twojego jarania się wirtualnymi tyłkami, czy ogólnie głupotami jakie piszesz.
<3
Jednak nie wymieniłeś największej z moich zalet. Szkalowania Gothica.
Jednak nie wymieniłeś największej z moich zalet.
ale wymieniłem, o tutaj:
"bo ma często sporo racji"
Via Tenor
Widzę, że kolejny raz V nieźle odkleiło. Jak zwykle zarzuty o wyimaginowany ból tyłka o grę, która nawet nie jest exem, a niedługo może nawet nie być konsolowym exem, bo ma słabą sprzedaż i trzeba będzie jakoś podratowac finanse po ponad 5 latach tworzenia. Zapomina też o tym, że sporo ludzi tutaj ma pecety, na których mogą sobie bez problemu ją ograć.
Mam dla ciebie dobrą radę --->
Chyba już wolałem tylko wiecznie narzekającego Łukaszka odkąd V obsrywa ten wątek, zamiast tasować Freda do Panam,.
bardzo lubię survivale i jak grałem tylko na konsolach to zawsze chciałem spróbować The Forest, a od jakiegoś czasu drugiej części, czyli Sons of the Forest.
no i w końcu się udało, a ja nie jestem zawiedziony. bardzo podoba mi się, że dodali tę postać Kelvina/Kevina, który może robić za nas wszystkie te nudne survivalowe rzeczy, tj. zbieranie patyków, kamyczków, etc. sterowanie na padzie rozplanowane całkiem dobrze i myślę, że na luzie sprawdziloby się to na konsolach. jedyny problem to precyzja budowania, ale nie grałem jeszcze w survival, który miałby to zrobione idealnie.
podoba mi się też to, że klimat na początku jest dość sielankowy, przez naszego towarzysza nawet trochę komediowy, ale jak pierwszy raz zapuszczamy się w las to naprawdę da się wystraszyć, w niektórych miejscach klimat mocno się zmienia i potęguje to zmieniająca się muzyka.
na obrazku spotkanie z nietypową koleżanką.
spotkałem też pierwszych wrogów, którzy podeszli zbyt blisko zainteresowani moim obozem, ale nie byli uzbrojeni, więc ich głowy zdobią teraz mój płot.
Pierwszy the Forest wyszedł również na konsole w późniejszym czasie, także nie skreślalbym możliwości wyjścia drugiej części.
W ramach odskoczni od 7 Days to Die zagrałem w The Forest i gra sprawiła spory zawód i kompletne niezrozumienie fenomenu tej gry.
niemożliwe że nie lubisz The Forest na pewno w jakieś złe The Forest grałeś w inne musisz spróbować bo to różne są mówię Ci.
7 Days to Die też mam zainstalowane. da się w to grać samemu?
Można grać samemu, ja zazwyczaj jak gram to ze znajomymi, bo zawsze jakaś akcja jest i szybciej buduje się bazę oraz zdobywa surowce. Nie pamiętam kiedy grałem, chyba 7 lat temu, jak jeszcze w EA była i pod względem możliwości budowy i craftingu ta gra jest uboga w porównaniu do 7DtD. Walka w jednej i drugiej grze jest toporna, plusem 7D jest duża ilość narzędzi zagłady, zaś plusem The Forest jest zaś możliwość siekania przeciwników. Mnie w każdym bądź razie nie porwało i zostałem przy niekwestionowanym królu survivalu.
https://x.com/JezCorden/status/1794434466904985602
ciekawe czy stuttering w zestawie.
to chyba gra MSu, której jestem w tym roku najciekawszy. najbardziej czekam na Indiane, ale Avowed to dla mnie największa zagadka.
Jakby ktoś chciał miesiąc abonamentu PC game pass za darmo to niech się odezwie do mnie pod tym postem, bo mam do oddania kod.
ja to jestem chyba dziwny, bo "pięciogodzinną" grę za milion złotych monet zakończyłem po 12,5h robiąc tylko jedno przejście :D
(wracałem do niektórych scen bo mi się podobały + wracałem się bo przegapiałem znajdźki)
Mediana kompletnego ukończenia gry (fabuła, znajdźki) to 8.5h
https://howlongtobeat.com/game/72854
Także Twoje 12.5h jest nawet bardziej odklejone od realnego czasu całkowitego przejścia gry niż 5h
Swoją drogą, tak krótkie gry powinny kosztować 100 złotych na premierę, dobrze, że można ograć za darmo w game passie
no napisałem czemu mam taki a nie inny czas :)
aby było śmieszniej Resident Evil 3 Remaster ukończyłem w 7,5h i nie mam tam nic do czego jeszcze chcę wrócić
w Hellblade 2 chcę jeszcze minimum raz ukończyć z innym narratorem
"Uzależnianie ceny gry od jej długości to jeden z największych raków branży." dokładnie
ale tak było już od lat, pamiętam pierwsze kampanie Call of Duty na 2-4h i wtedy też był płacz
ja natomiast bardzo chętnie przytulę więcej tak "krótkich" i "złych" gier jak Hellblade 2
Też planuję ukończyć conajmniej 2 razy. Pierwszy raz taka swobodna gra dla chłonięcia narracji i jak największej immersji a potem chcę przejść z nastawieniem na wbicie calaka.
Jak to z innym narratorem?
Przy pierwszym przejściu domyślnym narratorem jest Senua, cała przygoda jest opowiadana z jej perspektywy. Przy kolejnych przejściach tą osobą która opowiada historię może być inna postać, i zrobi to wtedy ze swojej perspektywy.
narratorów mamy:
- oryginalny - od początku gry i nie jest to Senua
- inni - odblokowują się automatycznie po zakończeniu gry
- Druth - jak znajdziesz wszystkie znajdźki (postać z jedynki, ale nie pamiętam co tam robił) w tej części opowiada np. historie przy tych totemach
prócz tego są jeszcze głosy w głowie dwóch Furii + głosy postaci takich jak Cień itp.
natomiast głos narratora który można zmienić wraz z kwestiami to głos np. w samym intrze gry który opowiada o tym co Senua robi na statku
Wiosenno letnia posucha trwa w najlepsze ale to dobrze bo jest chwila sięgnąć po starsze rzeczy. Ukończyłem z ogromną przyjemnością Cat Quest i zabiorę się za dwójkę. Polecam te indory zwłaszcza na Switchu.
Sprawdziłem też Personę 3 bez jakichkolwiek oczekiwań i ku mojemu zaskoczeniu spodobała mi się, wrzucam na promo wishlistę. Persona 5 mnie totalnie odrzuciła swoją stylistyką. Która część wam się bardziej podobała?
Na jaką najbliższą premierę obecnie czekacie? U mnie to będzie dodatek do Elden Ringa a z pełniaków to dopiero w sierpniu, World of Goo 2, Cat Quest 3, Blackmyth Wukong i najbardziej na SW Outlaws.
dodatek do Eldena, potem Wukong, potem STALKER i Avowed, na końcu Indiana. trochę wypadłem z obiegu i nawet nie wiem co w tym roku wychodzi za bardzo.
no i z rzeczy z Early Access to na SELACO, wychodzi za 5 dni, i na apdejty do rzeczy, które już mam - Forgive me Father 2, Gloomwood, Witchfire i Shadows of Doubt.
chociaż obecnie to chyba najbardziej czekam na rozpoczęcie SGF, z konferencja Geoffa 7 czerwca i MS 9 czerwca.
EDIT: o, Space Marine 2 jestem bardzo ciekawy.
Pytasz się, która Persona mi się najbardziej podobała? Ta, która nie została - jeszcze - poddana remakowi, czyli czworeczka. Po ograniu 3, 4 i 5 mogę śmiało powiedzieć, że najlepiej mi się grało w czwórkę. Miała przyjemne mechaniki, fajny klimat z motywem mgły i interesującą fabuła z ciekawymi postaciami.
Liczę, że Atlus pójdzie za ciosem i machnie remake czwórki, taki jakim trojeczka została poczęstowana.
Na co czekam? Nie mam zbyt wielkich oczekiwań - tylko dodatek do Eldena. Mam jeszcze sporo do przejścia i tak.
Nie przepadam za early accessami ale czekam na Witchfire, wiadomo kiedy to wyjdzie?
Zapomniałem zupełnie że zaraz mamy konfy, liczę na solidne zapowiedzi. Sony też by się mogło już obudzić, plotki głoszą że na koniec maja będzie jakiś show i zapowiedź nowego Astrobota, oby to była prawda bo w platformówkach jest straszna posucha a Astro był mega fajny.
Zakładam że po sukcesach 3 i 5, powstanie i rimejk Persony 4. Żadna kasa nie śmierdzi a łatwa szczególnie.
nie, nie ma żadnej konkretnej daty, a ich słowa to standardowe "będzie gotowe jak będzie gotowe".
o tyle dobrze, że w ostatnich informacjach napisali, że następny duży patch z zawartością pojawi się dużo szybciej niż ten poprzedni.
ja EA lubię, jeżeli jest mądrze prowadzone i gra "startuje" z konkretną zawartością, a nie jest tylko tech-demem, obietnicą czegoś co może nadejść w przyszłości. ale też rozumiem sceptycyzm, SELACO trochę ścięło mnie z nóg tym, że otwarcie mówią, że premiera będzie 2025/2026. o tyle dobrze, że gra startuje z ilością zawartości, która starczyłaby na kampanię wielu gier.
W sumie to na nic nie czekam oprócz na nowego Assassina i ewentualnie Avowed.
Zeszły rok mocno mnie oduczył z wyczekiwania na gry.
Nie mogę się nawet zmusić żeby Hellblade odpalić.
Indiry świetna rzecz, w tym roku ja zdecydowanie najwięcej ograłem chyba właśnie w indyczki.
Teraz na tapecie gry detektywistyczne - Painscreek Killings i The Case of Golden Idol - polecam.
No i głównie zaległości też czyszczę.
Rok temu nakupilem jak głupi gier na switcha i rok ogrywałem pierwsza część Xenoblade Chronicles, w końcu zacząłem część drugą...
The Case of Golden Idol
dołączam się do poleceń, ale nie na Switchu, bo tam jest taki bug, że resetuje postęp przy każdym wyjściu z gry.
jezeli lubisz takie bardziej "organiczne" rozwiązywanie zagadek to pewnie Obra Dinn znasz, ale polecam też to co weszło teraz do GP, Chants of Sennaar.
Ja czekam tylko na remake Gothica, ale nie jestem aż tak napalony, żeby kupić go na premierę. Obecnie rynek jest tak zepsuty, że większa szansa jest na wydanie niedorobionego technicznego crapa, niż gry w porządnym stanie. Poczekam spokojnie na recenzje i dopiero po nich podejmę decyzję o ewentualnym zakupie.
Ale szambo wybilo pod moim postem ostatnim :D
Dla mnie to kapitalna gra, emocje bija z ekranu i wywoluja u mnie ciary. I co z tego, ze to jest powtorka z jedynki, tu nie ma co robic z konia zebry dodajac zbedne pasy. Nawet walka mi sie podoba :D
Ja w pełni rozumiem że komuś taka walka może nie pasować, niemniej biorąc pod uwagę jaką konwencję obrali twórcy to sprawdza się w niej kapitalnie. Widowiskowość tych starć i ich ekspozycja to jest ewenement w dzisiejszych grach, nigdzie wcześniej tego nie widziałem.
W którym jesteś rozdziale?
Jestem na etapie, jak wrocilem z uratowanym typem do typa, którego wczesniej zostawilem przywiazanego do palika.
No to teraz dopiero się zacznie :).
Tak naprawdę to chyba tylko ostatnia walka w finale jedynki dawała tyle ładunku emocjonalnego który jest odczuwalny już w pierwszej walce z bossem w Hellblade 2, a są jeszcze sceny które mają ładunek jeszcze większy, z czego jedną niedawno Mutancie ukończyłeś.
Te światła, ta reżyseria scen, dźwięk - coś cudownego.
JohnDoe666 - w sieci widziałem info o 5 rozdziałach i tak zakładałem że piąty jest długości dwóch, teraz odpaliłem grę i rzeczywiście jest sześć.
Ściągnęłem i odpaliłem Senue i ta gra graficznie naprawdę miażdży jak na XSX. Pograłem trochę i Islandia jak na żywo. Na Islandii miałem przyjemność być 3 razy ( widziałem zorzę polarną oraz elektorownię geotermalną która zasila kopalnię krypto xD ) i krajobraz żywcem przeniesiony do gry. Jak dla mnie to ani Anal Wake 2 ani Horizon (choć to trochę inne gry) nie mają podjazdu. Jest w moim odczuciu najładniejsza gra roku. Ktoś tu w końcu ogarnął UE5. Cudo.
to ci się spodoba, making of Senua 2 - skanowanie dronami Islandii
https://www.youtube.com/watch?v=pYZVKI-j0YM&ab_channel=NinjaTheory
Super sprawa. EU5 ma naprawdę potencjał, tylko potrzeba jak widać umiejętności by go wykorzystać. Taka gra w otwartym świecie by gniotła graficznie, i pewnie hardware też byłby ostro gnieciony.
Pograsz dłużej to zobaczysz jaka to jest olbrzymia skala, wszystko wyrenderowane po horyzont bez najmniejszego pop in, szczególnie jak kamera przenosi nas w inne miejsce z dużą prędkością. Gra wyznaczyła nowe standardy w grafice, sam model Senui rozpierdziela czosnek. A już w AW2 i Callisto było świetnie w kwestii modeli postaci, tak tu jest jeszcze lepiej.
Ja jestem zakochany w tej grze i oprawie audiowideo.
Od marca chyba nie przeszedlem żadnej gry bo mnie zwyczajnie nudzą, ale odpaliłem te star warsy i wsiąkłem jak w jedynkę pare lat temu. Nie jestem nawet jakimś fanem uniwersum ale gra jest świetna, aż chce się zaglądać w każdy zakamarek i szukać znajdziek. Jedyny minus to czasem migające tekstury i brak możliwości zmiany koloru włosów
Ukończyłem, dla mnie gierka naprawdę super. Fabuła też OK. O takie gry nic nie robiłem, ale niestety mało ich na rynku, a są klienci jeszcze na Singleplayerowe doznania.
Ostatnio sobie splatynowalem Survivora. Generalnie robi wszystko lepiej niż pierwszy Fallen Order.
Ale zmieniać kolor włosów Cala? Przecież to najlepszy ryży Jedi.
Ja nie przepadam za Star Wars, a ta czesc tez mnie mega wciagnela (az sam sie zdziwiłem, to bylo chyba najwieksze pozytywne moje zaskoczenie 2023, jedynka byla spoko, ale dwojka jest niemalze rewelacyjna)