RPG GreedFall 2 na pierwszym gameplayu. Twórcy nie kryją, że inspirowali się serią Dragon Age
Robienie sequela, który jest przedstawicielem innego gatunku niż poprzednia część z serii, to paskudny proceder, który powinno się tępić. Mimo wszystko ostatnio jest straszna posucha w kwestii drużynowych RPGów z aktywną pauzą, więc pewnie siłą pewnie i tak to kupię.
Czyli rozumiem, że według Ciebie Skryim i Baldur's Gate to ten sam gatunek i nie ma problemu gdyby twórcy robili sequel jednego w stylu drugiego. Podobnie grami z tego samego gatunku pewnie nazwiesz Five Nights at Freddy's i Dead Space - w końcu i jedno i drugie to horror. To, że możesz wyciągnąć jakiś wspólny element z danych gier i nawet przyporządkować pod pewnym względem do wspólnej kategorii nie czyni ich grami tego samego rodzaju.
Pomiędzy systemem walki w Greedfall, a tym co zaprezentowano tutaj istnieje ogromna różnica. W pierwszym przypadku za bezpośrednie wykonywanie poleceń i egzekucję planu gracza na walkę odpowiada sam gracz wykorzystując do tego przede wszystkim swoją zręczność. W drużynowych RPGach gracz jedynie planuje i zarządza; wybiera czynności bohaterów w najprostszy możliwy sposób, a samo ich wykonanie jest w gestii jedynie postaci, którymi kierujesz. Mechanicznie zmienia to istotę walki, bo w jednym przypadku moduł zręcznościowy jest najważniejszy, a w drugim w ogóle go nie ma. Nie przez przypadek o RPG akcji mówi się jako o czymś innym niż klasyczne RPG.
Oczywiście, że to ten sam gatunek i nie mam z tym problemów. Fajnie, że podałeś jako przykład BG. Według Ciebie 3 część Badura to ten sam gatunek co poprzednie gry czy nie? A o serii Ultima słyszałeś? Zmianie uległa walka, ale gra nadal pozostaje RPGiem.
Choć świat był ciekawy, to gra sama w sobie przeciętna. Mam nadzieję że poprawią system walki w cz.2.
Drużynowy z aktywną pauzą? Meh... Co oni wymyślili... I jeszcze ta ich inspiracja. LOL
Co ciekawe, każdy członek naszego zespołu ma specjalizować się w innej rzeczy, np. jeden z naszych kompanów doskonale będzie wykrywał pułapki, podczas gdy drugi ma z łatwością władać potężnym młotem.
Co ciekawe, dokładnie tak wyglądają moje postaci we wszystkich drużynowych RPG.
Potencjał jest i lubię gry Spiders, ale ten silnik z Mars War Logs zaczyna się starzeć i to widać.
Co do systemu walki, to zobaczymy na premierę. Jak na razie to drewno, a AI jest prawie braindead. No ale to Early Access. Poczekajmy na 1.0.
Jako, że podobał mi się Dragon Age Origins, więc kto wie, może mi ten system podejdzie. Trzeba przyznać, że jest to jednak dość radykalna zmiana względem jedynki i poprzednich gier Spiders. Mogą stracić wielu fanów.
O fabułę, questy i warstwę RPG się nie martwię; powinny być chociaż dość dobre, patrząc na Technomancera, Greedfall 1 i Mars War Logs. Jedynie Bound by Flame miało dość kiepską fabułę.
Beznadzieja ten nowy system walki. Ten zręcznościowy z jedynki był naprawdę spoko i jednocześnie nasi kompani byli bardzo użyteczni, mieli dobre AI.
Nie wiem ale pierwsza część bardziej mi się podobała . Wizualnie jest chyba gorzej .
Ten system walki... mogli zostawić ten z jedynki. Cóż nic z tym nie zrobimy.
"Akcja Greedfall 2 ma zostać osadzona trzy lata po wydarzeniach z „jedynki”, a miejscem akcji gry ponownie będzie tajemnicza wyspa Teer Fradee."
Ciekawe przecież miał to być prequel pokazujący schwytanego tubylca i jego
"przygody" na kontynencie...ciekawe czemu zmienili zdanie?Zobaczymy, zagram pewnie bo lubię takie klimaty ale na razie graficznie i systemem walki to nie powala. Oby coś się zmieniło jeszcze do premiery.
Przecież to miał być prequel jedynki. Jak widać wiele się pozmieniało. Według mnie na gorsze, niestety
Ja mam wrażenie, że od 15 lat gram ciągle w to samo. Nic się nie zmienia w tych grach. Przewijałem ten materiał po łebkach, w każdym miejscu albo walka, albo to kuriozalne kitranie się w krzakach ustawianych specjalnie po bokach korytarzowych lokacji. Przecież ja to już robiłem w 40 innych grach, jeszcze na x360. Ani jakichś fajnych lokacji, ani ciekawej fabuły. Jeszcze to ma być ta samą wyspa co w jedynce? Czyli zwykły recykling mapy? Te pierwszą część wymęczyłem, bo była w gamepass i obiecałem sobie, że nigdy już nie tknę gry spiders. Lubię rpgi, ale te ich gry (grałem też w bound by flame i technomancer) to takie kasztany, że szkoda życia na to. Wolę iśc na rower, albo porobić coś na działce.
Problem przesytu. Masz dostęp do wszystkiego. Masa filmów/seriali/anime/książek i gier. Mało co, jest w stanie mnie zaskoczyć, albo w pełni wciągnąć bo coś nowego. Życie. A najbardziej widzę to po grach. Jeszcze Indyki zaskoczą, ale te większe gry, albo nawet AA już nie. Wszystko wygląda bardzo podobnie.
Zapewne zestarzałeś się i wyrosłeś z gier komputerowych. Masz teraz inne zainteresowania jak wspomniane roboty na działce etc. Zdarza się to wielu osobom. Niektórzy pozostają graczami do końca życia, ale to mniejszość.
Może daruj sobie średniaki (jak np. gry Spiders) i odpalaj tylko najlepsze tytuły z danego gatunku (np. Baldur's Gate 3) powiedzmy raz w tygodniu i pasja do gier jeszcze Ci wróci?
Poza tym teraz przy tej pięknej pogodzie to nic dziwnego, że nie chce Ci się grać i siedzieć w domu. Mam to samo. Zostaw sobie granie na jesień i zimę.
Moim sposobem na radzenie sobie ze znużeniem grami po kilkunastu latach, jest po prostu dawkowanie sobie tego dobra i dobieranie takich gier, które dadzą mi dużo radochy.
Szkoda mi czasu na gry, które są 'takie se', albo nawet i są dobre, ale mi osobiście średnio leżą. Zamiast grać w gry, które po kilku godzinach, zaczynam cisnąć byle do końca, wolę poświęcić ten czas na 'x' innych bardziej pożytecznych, albo dających mi 'fun' rzeczy.
Dzięki chłopaki (?) za fajne odpowiedzi.
Ja właśnie mam taki plan, żeby ograniczyć sobie gry tylko do tych topowych, ale potem w praniu okazuje się, że chciałbym jednak spróbować jeśli nie każdej, to przynajmniej większości, przez co wszystko staje się jeszcze bardziej miałkie i powtarzalne. Musiałbym chyba odpuścić sobie całkiem np. jedną generację.
Nie przepadam za filozofią pt. "kiedyś to było", ale naprawdę kiedyś było więcej urozmaicenia i gatunków w grach. Przygodówki, symulatory, platformówki, RPGi, strzelanki, RTSy. A teraz mamy albo gry akcji, albo gry usługi, albo indyki, których niestety w większości nie trawię.
Kolejny problem z grami mam taki, że jak się grało 20 lat temu i wyobrażało, co to się będzie w przyszłości działo, to mózg parował od pomysłów. A teraz się okazuje, że gry wręcz się cofnęły w rozwoju, lustro nie odbija bohatera, szyby nie wybijesz, etc. Teraz się okazuje, że wszystko jest takie płytkie, milion przedmiotów, mechanik, ale wszystko proste, puste i niepotrzebne. Otwarte światy na 150h i powtarzalność, recykling wszystkiego też nie pomagają. Łatwiej było ogrywać i kończyć kilkanaście gier w roku na 10-15 godzin, niż 5 gier na 150-300 godzin.
Ten pierwszy Greedfall był niby krótki, nawet nie pamiętam ile tam spędziłem czasu, z 30 godzin, a na koniec już robiłem dosłownie speedrun, bo jak widziałem te identyczne wioski i biegałem po pustych mapach, to aż zgrzytałem zębami.
W ogóle zauważyłem, że już się nie robi takich gier jak kiedyś. W sensie miałeś takiego KOTORa np. gdzie było kilka zróżnicowanych planet, gra na 30h, wszystko skondensowane, różnorodne. Teraz musi być otwarty świat na 200 godzin, ale wszędzie wygląda tak samo (patrz Valhalla, Far Cry 6). Zmienia się tylko filtr, np. wiosenny na zimowy.
Ale odwalili lipę z tym systemem walki. Wystarczyło zrobić więcej i lepiej tego co w 1, a teraz będzie płacz że się nie sprzeda xD
Bardzo dobrze, bo walka w 1 części była dziwna ale ogólnie Giera bardzo dobra, niesamowity ciężki klimat i dobra opowiedziana historia.
Zawsze się wzorowali na innych grach. Początki to było dużo mechanik i układu gry z Wiedżmin 2. Trochę słabo że po 10 latach dalej jest podobny HUD i brzydkie paseczki nad przeciwnikami.
Lubię gry Spiders, chociaż drewniane i czuć mały budżet, ale obrali zły tor. Nie po taki system walki powinni sięgnąć.
No nie wiem jedynką się zagrywałem, zobaczymy jakie opinie; bo po co mi kolejny klops w bibliotece.
drużyna? aktywna pauza? podobne jak DA:O czy np.: dwie pierwsze części Drakensang? biere w ciemno. Jedynke przeszedłem całą i świetnie się bawiłem a że uwielbiam drużynowe cRPGi z RTwP to Greedfall 2 wjechał na pełnej na wishlist. Kiedy preordery? :P :D