Diablo 4 wkroczyło na drogę ku odkupieniu. 4. sezon wystartował, oto wszystko, co trzeba o nim wiedzieć
Diablo 4 wkracza na drogę ku odkupieniu.
Ta? A który już raz?
A to Diablo nie było grą roku? Królem HNS? Po co naprawiać najlepszą grę na rynku? Dostała nawet rekomendację Gry-Online i ocenę 9/10 XDD To jest po prostu parodia to samo co z BF2042 nauczcie recenzentów grać w gry.
Diablo 4 wkracza na drogę ku odkupieniu.
Ta? A który już raz?
A to Diablo nie było grą roku? Królem HNS? Po co naprawiać najlepszą grę na rynku? Dostała nawet rekomendację Gry-Online i ocenę 9/10 XDD To jest po prostu parodia to samo co z BF2042 nauczcie recenzentów grać w gry.
Diablo 1 i 2 były królami HnS, nie Diablo 4 a tym bardziej Immortal. Diablo 3 nie wiem, raczej taki średni.
Diablo 1 i 2 były w swoich czasach najlepszymi HNS na rynku. Potem jednak również inne studia nauczyły się robić naprawdę dobre HNS, a jednocześnie się okazało, że Blizzard najlepsze pomysły ma już dawno za sobą...
A wie ktoś może co z dotychczasowymi przedmiotami? Zostaną na postaci niezmienione, czy zostaną przebudowane pod ten nowy schemat? Z tego widzę, to informacja mówi chyba jedynie o nowo wydropionych przedmiotach? Czy nie będzie można ich już nosić?
stare przedmioty będą jako "legacy".
Będzie można dalej iż używać, ale bez możliwości temperingu i masterworkingu
Jestem ciekaw tych zmian. Kupiłem D4 na premierę i wtedy faktycznie wiało nudą. Później było już ciekawiej ale to nadal nie to. Nie rozumiem tylko tych komentarzy, że D1 o D2 było ciekawsze. W porównaniu do D3 i D4 to tam była dopiero nuda. Żadnej mechaniki sezonowej, nic tam nie było. Skończyłes kampanię i w kółko biegałeś na Mefisto albo Bala innych atrakcji tam nie było. To była dopiero nuda.
Ktoś widzę zapomniał o pewnej mechanice na wyższych poziomach trudności w dwójce - utracie expa za zgon (na średnim 5% expa tracisz, na trudnym 10%). Tam nie ma przebacz za podstawowe błędy (zwłaszcza jak lecisz solo). Poza tym im bliżej 99 poziomu, tym coraz mniej expa dostajesz co w połączeniu ze wspomnianą mechaniką utraty expa może mocno boleć (a możesz odzyskać jedynie 75% jego wartości, o ile przeżyjesz), przez co już wbicie 99 poziomu jest nagrodą samą w sobie.
A ta dwójka bossów jest popularna bo raz, są łatwi do dotarcia i dwa, masz większe szanse na zdobycie lepszych unikatów za nich.
Skończyłes kampanię i w kółko biegałeś na Mefisto albo Bala innych atrakcji tam nie było.
Pindleskin, Ancient Way, Andariel, czasami Diablo, Countess, Shrek, krowi level i pewnie jeszcze kilka innych miejscowek/bossow. Wiec jednak byly "inne atrakcje". W Diablo 4 nawet Diablo nie mozesz farmic XD
Hrabina i (nie)sławne polowanie na runy. Ileż to już razy biegało się akurat tutaj, by próbować trafić rzadką runę, by się okazało, że trafiliśmy po raz enty tą samą pospolitą runę (od El do Thul). A trzeba pamiętać, że od niej można było trafić praktycznie każdą runę na najtrudniejszym poziomie (z wyjątkiem Zod)
Poza tym były inne atrakcje jak np. te wspomniane przez Asmodeusza. Ale... jak ktoś miał niezłego farta (albo i pecha), to jeszcze były przecież polowanie na Uber diablo.
Po prostu wielu graczy chce ukończyć grę zabijając ostatniego bossa, przy tym zbierając fanty, wzmacniając postać i zabijając po drodze rzeszę potworów i łykając nieco historii, klimatu i atmosfery w uniwersum. Wiesz, że w tych grach endgame to nie jest jedyna atrakcja dla wielu ludzi? Ludzie mają gdzieś endgame i to zbieranie uber ewkipunku, wielu chce po prostu pograć i się odprężyć choćby w H&S gdzie mogą sobie siekać potwory.
Endgame to nie jest jedyna rzecz, która jest dobra w grach H&S, nigdy nie musi być jedyną dobrą rzeczą. Poza tego elementu jest cała masa rzeczy, która zapewnia frajdę wielu ludziom, to właśnie im chodzi o te inne rzeczy niż endgame, nie musi ich bawić tylko endgame, może ich bawić cała gra i tego chcą.
Więc czego oczekiwałeś? Zresztą szukanie na siłę dalszej rozgrywki po zabiciu ostatniego bossa w H&S takich jak diablo na pewno jest bardzo nudne dla wielu ludzi, a poza tym szczerze to endgame to coś tylko dla fanatyków i to po prostu ma przede wszystkim spełniać cel spełniania coraz silniejszych postaci grindując i grindując. A ocenianie gry przez pryzmat endgame zamiast całości jest po prostu głupie i właściwie przekłamane.
Ty mówisz, że jest nuda, bo po ostatnim bossie nic nie ma tak? Ale jednocześnie ty kurde dotarłeś aż do ostatniego bossa, to jak w końcu? Bo nic się nie klei, musiało ci się jednak podobać, że aż dotarłeś do ostatniego bossa. Ale pomimo tego uważasz gry za nudne, ponieważ endgame był nudny.
Nie uważasz, że ci się coś myli i czy aby na pewno nie okłamujesz się? To wygląda jakbyś nie wiedział co tak naprawdę myślisz o tych grach, to jest dziwne i dziwniejsze jest, że piszesz, ze nie rozumiesz komentarzy pozytywniej oceniających poprzednich gier.
Dzięki wielkie za artykuł. Przydatne podsumowanie, z jajem ("w sobotę" ??) i ładnie napisane. Będę śledził więcej ??
W nastepnym odcinku:
Sezon 5 w Diablo 4 to marzenie graczy o Diablo 6... to znaczy 5...
Nie no, ostatnia szansa!
Tym razem się uda!
Blizz słucha fanów!
Nadchodzą zmiany o które prosili gracze!
Za każdym j.... razem
Pierwsze opinie są takie że necro jest przegięty że miniony tankują wszysko jak leci i żaden mobek jest w stanie dobiec do nas.
Tego właśnie chcieli ludzie bo do sezonu 3 summoner nie nadawał się do niczego
Nie do konca tak bylo, Summon byl potezny nie przez miniony, tylko przez CE+AMP combo ew +Conv bo CE to 50/50 physic i fire, miniony to byl dodatek, mozna bylo grac bone i bez minionow, a wlasnie normal byl "trudniejszy" niz nm i hell bo bez Revive ciezej sie tluklo Diablo i Maggot Lair.
Czy Wam też ściąga na battlenecie po 20 kb/s? -_- na steamie drze ile fabryka dała a u nich zawsze masakra.
u mnie pomaga wejście w opcje battle.neta i ustawienie limitu pobierania na 99999999999999999999
W takiej grze podstawą powinien być dobrze rozbudowany rynek bo kwintesencją naszego wysiłku i straconego czasu zawsze było zdobywanie bardzo rzadkich itemów które mogłyby nam nawet nie polecieć przez cały sezon i z radością moglibyśmy sprzedać i kupić kilka słabszych lub dobrze zarobić (niekoniecznie prawdziwej gotówki). W D2 mamy prymitywny handel i tylko to jest dla mnie mega minusem, że trzeba pisać, zakładać gry i drzeć ryja żeby coś sprzedać. Likwidacja AH w D3 i całkowity brak w D4 to ponury żart w takich grach MMO to tak jakby zlikwidować market w WoWie i Tibii czy innych grach tego typu.
Ty chyba nie pamiętasz jak popie#dolona była ekonomia w AH w Diablo 3 i jaki był drop w tamtym czasie. W to się nie dało grać na wyższych poziomach trudności bez wydawania realnych pieniędzy albo chorego grindu złota.
Handel w HnS to czysty rak. Zwlaszcza taki jak jest w PoE (i posrednio w D2LoD).
I pisze to osoba dla ktorej to jest chyba ulubiony gatunek.
LAcznie z modami ala MEdianXL, to pewnie zrobilem kilka tysiecy godzin w D2LoD i w zyciu nie handlowalem na BN.
Zeby pisac ze AH w D3 to bylo cos dobrego to trzeba byc chyba niespelna rozumu.
Jak ktos wyzej napisal, HnS to nie sa MMORPGi. Nie musza emulowac real life i ekonomii itd.. MMORPGi robia to i posiadaja Action house z zupelnie innych powodow niz sztucznie napedzana ekonomia dropow 0,5% chance.
"Wolny rynek" w obecnych czasach to czyste p2w i tona botow hackow i innych cheatow, im gra wymaga wiecej farmy tym jest bardziej hackowana i p2w, p[rzerabialaem to z D2 LoD wersji 1.10+ ewidentnie pro BOT i p2w. Jedyny sens takiej rozgrywki to official BOT lub "auto exping i farming".
Dokladnie TAK, handel w dzisiejszych czasach to RAK!
W D3 problemem nie byl AH tylko RMAH i gra zrobiona ewidetnie pod niego, kto mial zarobic ten zarobil....
Mi sie zwrocila chyba z 10cio krotnie, za same buty Natalii dostalem 200$ O.O
Miałem dłuższa przerwę, nie jestem wielkim fanem Diablo, dla mnie to takie krótkie sesje co jakiś czas są najlepsze by nie odczuć znudzenia, chętnie wrócę zobaczyć o co tyle hałasu.
Dla mnie jest to najsłabsza cześć diablo. Świat monotonny, lokacje praktycznie niczym się nie różnią. W dwójce i trójce była większa różnorodność krain niż tutaj. Rozwój postaci podobny do tego w trójce, a nie jak zapowiadali, że będzie taki jak w dwójce. Gra leży mi na dysku od roku i kompletnie mnie nie ciągnie aby w nią grać.
Kupiłem na premierę, przeszedłem, pograłem , zapomniałem, nie zamierzam wracać. Ten rodzaj gier już umarł.
Nie wiem, nie gralem jeszcze, skonczylem na becie i tyle, dla mnie to D3 na sterydach, te same bledy jak by sie nie nauczyli z D3, a szkoda. Wyjdzie dodatek, moze kupie, ale wizualnie D4 nie powala, animacje, dzwieki, skille wygladaja slabo, drzewko umiejetnosci niby OK, ale znowu 6skill limit bo konsole. Diablo 2 Resurrected wyglada o wiele lepiej mimo, ze samo ma tony problemow LOL