Gracze docenili prawdopodobnie ostatni dodatek do EU4. Winds of Change spełniło oczekiwania
Ja bym nadal wolał żeby rozwijali czwórkę niż wydali upośledzoną 5, pewnie będzie takim samym gównem jak vic3 niestety
A masz jakiekolwiek podstawy, by tak twierdzić? Bo ja mam podejrzenia wprost przeciwne - że dużo bliżej tej grze będzie do Imperatora lub CK3 (widzę pewne podobieństwa projektowe), a na premierę gra pozwoli na całkiem sporo. Dużo zmian podstawowych mechanik, praktycznie nic z EU4 nie zostanie. Rozwojem gry steruje też Johan, który ostatnio brał udział właśnie w rozwoju EU4, Victorii 2 (!) i Imperatora. Nie brał udziału w pracach nad V3. Oczywiście mogę się mylić, Caesar może być niedopracowany, ale mam na poparcie tego cokolwiek więcej niż marudzenie.
Natomiast odnośnie Winds of Change - biorąc pod uwagę tempo rozwoju Caesara i dotychczasową komunikację bardzo mocno wątpię, by to był ostatni dodatek. Jakie są ku temu przesłanki oprócz gdybań paru youtuberów? Nadal jest co rozwijać. Kolejna gra nieprędko wyjdzie - podejrzewam, że to kwestia roku, a może i więcej. Nie da się tego porównać z cyklem życia EU3. Za mało fetowania rozwoju czwórki, jak na mój gust - strzelam że będzie jeszcze co najmniej jeden dodatek na koniec roku.
Winds of Change jest już dostępne do kupienia w cenie 91,99 zł.
Kto to kupuje za takie pieniądze...? Z takimi śmiesznymi zmianami na poziomie większego patcha to powinno kosztować max 10zł.