Nie odpowiadamy bezpośrednio pod postem.
Poprzednia https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16408524&N=1
Ciekawe czy był spalony w tej ostatniej akcji Bayernu.
Co prawda ja słyszałem gwizdek przed oddaniem strzału, więc VAR nie mógł tego weryfikować, ale może mi się zdawało.
Neuer też fajnie podłączył Realowców. Najpierw ten chujowy wyrzut, a później parada stulecia. Szkoda tylko Orłów z Dortmundu, marnie widzę ich szanse.
BVB w LM to inna drużyna. Skoro tak tragiczny Bayern miał szanse ich wyeliminować, to Borussia również nie jest na straconej pozycji.
No w finale trzeba być za BVB, kibice Realu już się nawet nie cieszą na kolejne wygrane Ligi Mistrzów, to niech ma ktoś inny
Ja już nie rozumiem jak to z tymi sędziami jest. Czasami spalony oczywisty, ale dadzą dograć akcję aż do strzału i później gwiżdżą. A tu mamy jeden z najważniejszych meczów sezonu, akcja na dogrywkę i sędzia przerywa i nie ma możliwości już później sprawdzić. Chyba Marciniak postanowił wyrównać rachunki za to zamieszanie w ręcznej bo sytuacja była bardzo podobna.
Wygląda na to, że spalony był i decyzja została słusznie podjęta (można dyskutować czy nie za szybko).
Jakby Laimer usłyszał gwizdek i nie oddawał strzału to w ogóle by tego zamieszania nie było :)
A tu mamy jeden z najważniejszych meczów sezonu
To tylko półfinał LM, nie przesadzajmy.
Jutro zaczyna się 32 kolejka Ekstraklasy. Jak obstawiacie wyniki? Śląsk podejmie u siebie Cracovię. Pasy mają dobrą passę ostatnio ale Śląska walczy o mistrza. Może być ciekawy mecz
To tylko półfinał LM, nie przesadzajmy.
Dokładnie. Prawdziwa futbolowa uczta będzie dopiero jutro w "ekstraklasie".
co odjebala roma teraz xD
los odddal manciniemu za bycie kawalem chuja, w ogole sie nie zdziwie jak final atalanta - bayer skonczy sie 5-0 w ktorakolwiek ze stron, gasperini to jest trenerski rasputin
Nie wierzę.
no, ale przeciez tam i tak byla jeszcze bramka zapasu dla leverkusen
tym niemniej w finale za atalantą, wiadomo
no, ale przeciez tam i tak byla jeszcze bramka zapasu dla leverkusen
Chodzi o ten rekord meczów z rzędu bez porażki, który nie został pobity od lat 60.
Nieważne, kto wygra finał LM w tym sezonie. Najlepszą drużyną w Europie i na świecie jest obecnie Bayer Leverkusen.
Nowy rekord meczów bez porażki ustanowiony. Przez 60 lat nikt nie mógł go pobić. Nawet takie potęgi jak Real nigdy się do niego nie zbliżyły, bo rekord drużyn z lig top 5 należał do Juventusu i wynosił bodajże 43 mecze.
Życzę im tego, aby ta niesamowita passa nadal trwała.
Fajny rekord, jednak dużo łatwiej o niego nie grając w LM. Kolejny sezon zweryfikuje zarówno Bayer jak i Alonso, czy to aby nie był jednorazowy piękny wyskok.
3 kolejki do końca. Wchodzimy w ostatnią fazę wyrównanej, docenianej przez kibiców, walki o mistrzostwo.
32 kolejka zaczyna się dziś i wygląda tak:
Piast Gliwice - ŁKS Łódź 10 maja, 18:00
Śląsk Wrocław - Cracovia 10 maja, 20:30
Górnik Zabrze - Stal Mielec 11 maja, 15:00
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 11 maja, 17:30
Raków Częstochowa - Pogoń Szczecin 11 maja, 20:00
Puszcza Niepołomice - Warta Poznań 12 maja, 12:30
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin 12 maja, 15:00
Lech Poznań - Legia Warszawa 12 maja, 17:30
Radomiak Radom - Ruch Chorzów 13 maja, 19:00
Jakieś przewidywania na tych 9 widowisk?
jak slask jednie znowu mistrzostwo to to jest troche tak jakby w serie a regularnie co jakis czas robila mistrza sassuolo to jest po prostu niedopuszczalne w zadnej lidze jaki my mamy niski poziom
ciagle zmieniaja formule ekstraklasy, proponuje od przyszlego sezonu po prostu losowac mistrza
Gdyby UEFA stworzyła Ligę Spadkowiczów na wzór LM ale grały by tam zespoły z dołów tabeli to nasze kluby by co roku wychodziły z grupy
Tuchel mógł sam to wygrać, a sam to przegrał zmianami po bramce na 0-1.
Jakby Neuer nie zrobił babola to pewnie inaczej by wszyscy pisali o Tuchelu. Piłka jest brutalna. Nie oglądałem rewanżu ale z tego co czytałem to Vini chyba jest top 1 na świecie teraz nawet lepszy od Mbappe. Ciekawe jak ich Carlo ustawi.
Neutm z Kimmicha jeszcze coś może być jakby trafił do Barcy do pomocy czy raczej najlepsze lata ma za sobą?
Druga główna różnica to potencjał marketingowy, który tamta ekipa miała dużo większy.
potencjał marketingowy
Mbappe -> over 9000
Vini - 23 lata i widać progres
Jude - 20 lat i widać progres
rekiny marketingu lubią to
Bulzaj jest git a na dąbiu jakieś inwestycje z górnej półki?
rekiny marketingu lubią to
Na pewnie. Ja tylko wskazuje, że to ile teraz zarabiają/będą zaraz zarabiać ci piłkarze dla Realu marketingowo nijak się obecnie na do tego co zarabiali Galacticos w momencie transferu do Madrytu. Ale patrząc na ich potencjał sportowy to i tak Real na tych transferach nie straci :)
W bardzo fajnym serialu o Beckhamie jest pokazane jak oni go tam ściągnęli tak naprawdę tylko dla marketingu, bo sportowo nie był potrzebny.
Ten Real jest budowany jednak inaczej, duża w tym rola scoutingu w Brazylii. Ogólnie mądrzej działają zdecydowanie.
Bulzaj jest git a na dąbiu jakieś inwestycje z górnej półki?
a co mnie to obchodzi, ja teraz zielonki
a co mnie to obchodzi, ja teraz zielonki
nastepnym razem jak bede na spacerze w witkowicach z psem to podskocze i ci wrzuce flage interu przez okno
Ale ten Casemiro na ŚO jest fatalny. Tylko pomaga przeciwnikom w zdobywaniu bramek xD
Bayer Leverkusen nie zwalnia tempa, 50 meczów bez porażki. Za tydzień mogą również zostać pierwszą drużyną, która nie przegra meczu przez cały sezon w Bundeslidze.
Za tydzień mogą również zostać pierwszą drużyną, która nie przegra meczu przez cały sezon w Bundeslidze.
Podobno jeśli się uda to oficjalnie zmieniają nazwę na Neverlusen.
milan ligowo mial 58 bez porażki
grande oli g, tak bardzo chcialem zeby go kupili po mistrzostowskim sezonie montpellier
Za to jego prawie imiennik Xabi Alonso właśnie wygrał Bundesligę bez ani jednej porażki. Jeszcze tylko 2 finały i mogą mieć małą potrójną koronę. Szacun.
parafrazujac mojego starego: 'czas nie pyta, nie stoi', pamietam jak reus z gladbach przechodzil i wszyscy sie jarali na twitterze, ze swoj chlopak i wonderboy trafia do swojego klubu, gdzie ta ostatnia dekada spierdolila :F
Xavi się jeszcze trzyma stołka :D
No cóż, miejmy nadzieję że nie za długo... a potem jeszcze papcio Laporta
Jeszcze długo się będę zastanawiał jakim cudem Chelsea odciągnęła ten sezon na 6 miejscu. Uważam to za wielki sukces.
Pożegnanie Kloppa miało średnio ponad 70% większą oglądalność w brytyjskiej telewizji i ponad 44% większą oglądalność na Youtube niż celebracja mistrzostwa Anglii przez Manchester City. ~James Pearce
Póki co Atalanta gra zajebiście, a Leverkusen wygląda jakby nie dojechało na ten finał. Oby w drugiej połowie coś się zmieniło.
- Mamo, możemy mieć Inter Milan?
- Nie, mamy Inter Milan w domu.
Inter Milan w domu:
Xabi, dawaj teraz serię 51 meczów bez zwycięstwa, to będzie dopiero wyczyn, żeby podczas takiej serii, wytrwać na stanowisku trenera.
Atalanta
Jak się dobrze ułoży sytuacja w Serie A, to w kolejnym sezonie w Lidze Mistrzów melduje się 6 włoskich drużyn
Najważniejszy dzień sezonu a tu taka cisza :O Przecież jest ostatnia kolejka Ekstraklasy
Jaga bardzo szybko strzeliła 2 bramki i wszystko wskazuje na to, że w końcu będzie mistrz w Białymstoku :)
Loon - poproszę o dedykację w kolejnym tytule
W końcu City polegało. Może dla United ten sezon nie będzie aż tak stracony xD
Pep 200 IQ. przegrał specjalnie żeby Haag zosta na przyszły sezon :)
Jaga mistrzem, ratuje dupę Radomiaczkowi, który w ostatnich 7 meczach zdobył 3 punkty i to na Legii.
A Ciuchciorz nie dość, że nie idzie w "puchary", to jeszcze topi Wartę ze Scyzorykami.
Godne pożegnanie Wałacha.
Lech już nie miał szans na puchary. Legia miała pewny udział przed ostatnią kolejką.
W porównaniu do męskich łamag Barca Femeni pokonała 2-0 Olympique Lyon i drugi raz z rzędu zdobywa Ligę Mistrzyń.
Z jednej strony gratsy, ale z drugiej też wyrazy spuczucia. Tam przed kibicami przecież Martyniuk występował :F
Edit: I gratulacje dla obydwu Manchesterów ;)
ciekawostka:
kto pamieta kiedy ostani raz Legia, Wisła, Śląsk i Jagiellonia grały w pucharach? :D
Dzięki Loon. I za gratki i za zmianę tytułu ;)
Tobie Maco również. Z Zenka się raczej u na wszyscy śmieją. I śmieją się też z jego u nas popularności
Ogólnie piękny to był sezon, nie zapomnę go nigdy :)
Mój ukochany Łódzki KS grał straszny piach, i znowu ta sama historia, no ale cóż takie życie. Gratki dla Jagielloni, bo zasłużone mistrzostwo, Śląsk też niczego sobie. No i Southampton wraca do Premier League. To na pewno na plus.
Świnka może jeszcze wejść w barażach, oczywiście jeśli derby Trójmiasta zaliczymy jako pełnoprawne, ale raczej nie widzę ku temu przeciwwskazań
Chwile mi zajelo, zanim ogarnalem, ze to nie jest jakis typ z Jagielloni, o ktorym nigdy nie slyszalem :P
Ja mysle, ze tam nie tylko o kontuzje poszlo, typ przez 2 lata nie zagrał pół dobrego meczu w kadrze i nie jest się w stanie nauczyć 5 słów na krzyż po polsku ;-)
Pewnie każdego interesuje więc wkleję żebyście nie musieli szukać:
Jagiellonia Białystok jako mistrz Polski rozpocznie eliminacje Ligi Mistrzów od drugiej rundy. Oznacza to, że pierwszego rywala pozna 19 czerwca, a dwumecz z nim rozegra 23/24 lipca i 30/31 lipca. W przypadku awansu na drodze do Champions League czeka go jeszcze rywalizacja w trzeciej rundzie eliminacji i fazie play-off.
Potencjalni rywale Jagiellonii w 2. rundzie el. do LM:
PAOK (Grecja)
Maccabi Tel Awiw (Izrael)
Ferencvaros (Węgry)
Karabach Agdam (Azerbejdżan)
Slovan Bratysława (Słowacja)
Bodo/Glimt (Norwegia)
Łudogorec (Bułgaria)
Midtjylland (Dania)
Sparta Praga (Czechy)
Malmo FF (Szwecja)
Apoel Nikozja (Cypr)
HUK Helsinki (Finlandia)
Fajna przygoda dla białostockich orłów. Po 30/31 lipca pełne skupienie na Ekstraklasie.
Olympiakos Pireus pierwszym greckim klubem z pucharem europejskim. Z drugiej strony może być szkoda Fiorentiny, bo przegrali drugi z rzędu finał LKE, jednakże słabo prezentowali się w ofensywie.
Wszystko zaczęło się w 2014 r., kiedy włodarze Realu Madryt zdecydowali się (przynajmniej na jakiś czas) usunąć krzyż z herbu. Taka decyzja wydawała się być podyktowana wymaganiami arabskich sponsorów klubu, ale nic bardziej mylnego - tak naprawdę wymagał tego ktoś znacznie ważniejszy w całej, sportowej układance Los Blancos - Lucyfer. Nie mogę potwierdzić tych informacji w 100%, ale w 2014r. właściciel - Florentino Perez, Szatan oraz Karim Belzebub podpisali pakt.
Od tamtego czasu w meczach Realu regularnie dochodzi do sytuacji, których nie opisaliby nawet autorzy Apokalipsy Świętego Jana. Szczególną rolę w zwycięstwach stołecznej drużyny odgrywa oczywiście jej bezbożny napastnik - kiedy tylko zbliża się on do bramkarza drużyny przeciwnej, ten dostaje flashbacków z Wietnamu. Belzebub wielokrotnie otrzymał od bramkarza podanie do pustej bramki; raz miał miejsce incydent (w finale, no popatrz pan, kto by się spodziewał), w którym golkiper Liverpoolu rzucił w Karima piłką (???) po czym ta wpadła do bramki. Nie muszę chyba wspominać, że Belzebub po podpisaniu cyrografu został uniewinniony z "afery taśmowej", a nawet zdołał wrócić do reprezentacji Francji i ponownie zostać jej gwiazdą. A, no i rozgrywa właśnie najlepszy sezon w życiu. Na jego początku miał 33 lata.
Co z tego dealu ma Szatan? Tego do końca nie udało mi się rozgryźć, ale być może delektuje się samą rozpaczą miliardów dobrych ludzi, którzy są świadkami niemal corocznych tragedii, których prowodyrem jest stołeczna drużyna z M*drytu. Jeśli jesteś fanem Realu, to sobie bądź, ale na litość Boską - nie nazywaj się więcej katolikiem.
Ja sobie ogrywam ten nowy format w Football Managerze już ze 20 sezonów i jest dużo ciekawszy od mijającego. Oczywiście gra komputerowa to nie życie, ale porównuję też ze starym formatem w FM-ie.
No i mamy derby w Ekstraklasie. Derby ściany wschodniej - Motor Jagiellonia. Motor Lublin z awansem z 1 Ligi. Arka z Pogonią walczą o tytuł frajera sezonu.
Nawet jako kibic Realu muszę przyznać, że ten finał był mega nudny. Pierwsza połowa to wyraźną dominacja ze strony Borussi, ale jakoś tak nie opuszczało mnie przekonanie że co by sie nie działo to Real to wygra.
Wolałbym żeby Borussia strzeliła tego gola w pierwszej połowie, a potem Real to odrobił.
No ale jest 16 tytuł, osiagniecie niebotyczne. Rozumiem perspektywe kibiców innych drużyn, którzy mają tego już dość, no bo ile można :) ale oczywiście bardzo się cieszę
To był 15 tytuł w LM, a nie 16. Tyle może być za rok, jak Mekambe nie pokłóci się z połową składu.
Motor Lublin awansował po 32 latach do eklapy. Mecze kibicowsko mogą być....ciekawe, bo zgodę mają tylko ze Śląskiem Wrocław, a "kosę" z całą resztą Polski kibicowskiej xd
Bez Lewego w co najmniej pierwszym meczu. Tylko czy to na pewno strata?
Full respawn completed.
Wynik Niemców niby ładny na papierze ale gra nie powalała.
Tak jak napisałem, wynik się broni ale gra już tak pięknie nie wyglądała. Jako że to wątek ekspertów to daje im ćwierćfinał, a jak już dojdą do finału to będę mógł z zadowoleniem zjeść swoje buty.
No jak oczekujesz trzech goli z przewrotki i dwóch z woleja z 20 metra to faktycznie gra Niemców nie powalała.
Przecież ci Niemcy grali teraz najładniej od lat, w dodatku nie pozwolili oddać Szkocji nawet strzału, bo całkowicie kontrolowali mecz. Ty na pewno oglądałeś ten sam mecz, co my?
Jako że to wątek ekspertów to daje im ćwierćfinał, a jak już dojdą do finału to będę mógł z zadowoleniem zjeść swoje buty.
No to w takim razie pozostaje życzyć smacznego xD
Jak przegrywać, to tylko w takim stylu. Kandydatura Probierza była memem za każdym razem gdy wybierano selekcjonera, a wychodzi na to że trzeba było brać tego Szefa zamiast Brzęczka.
A już za kilka godzin najważniejsze wydarzenie tego miesiąca
The 2024/25 UEFA Champions League second qualifying round draw will be held at 12:00 CET on Wednesday 19 June at the House of European Football in Nyon, Switzerland.
Chyba najgorsze z możliwych ułożenie koszyków:
Seeded:
Maccabi Tel Aviv FC (ISR)
Qarabag FK (AZE)
ŠK Slovan Bratislava (SVK) - FC Struga (MKD)
FK Panevežys (LTU) - HJK Helsinki (FIN)
Unseeded:
FC Flora Tallinn (EST) - NK Celje (SVN)
Virtus A.C. 1964 (SMR) - Fotbal Club FCSB (ROU)
Hamrun Spartans FC (MLT) - Lincoln Red Imps FC (GIB)
Jagiellonia Białystok (POL)
Czyli się trafi:
żydzi - tu z wiadomych względów się nie pojedzie
Azerbejdżan - ciut za daleko
Slovan/Struga - albo to albo to i dopiero 16 lipca będzie wiadome kto się trafi. Jak Slovan to można jechać ale do Macedonii mamy 2k km
Poniewież/Helsinki - tak samo, 16 lipca wiadomo kto dokładnie. Tutaj na szczęście wchodzi w grę rezerwacja noclegu z darmowym odwołaniem na bookingu. Liczę na tą parę
Virtus A.C. 1964 (SMR)
Pamiętam tę ekipę z filmiku Kartofliska. Fajny easter egg.
Edit: btw, jak Jagiellonia odpadnie na tym etapie, to koniec z pucharami czy gra o Ligę Europy/Konferencji?
Swoją drogę do Monachium Jagiellonia zacznie od meczu ze zwycięzcą pary Poniewież/HJK. Elegancko!
Na razie poziom tych mistrzostw jest bardzo słaby ... Nawet Pudzian nie jeździ na mecze, tylko wysiada stację dalej, a później wrzuca zdjęcia innych jak niby jest na stadionie.
Mnie też się zadziwiająco dobrze ogląda. I nawet naszymi nie jestem aż tak zawiedziony. Coś tam szarpali, czasami przeważali. Wstydu nie ma.
spoko jest euro, lepiej sie oglada mecze sredniakow i innych dziadow miedzy soba, niz tych poteznych nacji, co wyzej sraja niz dupe maja
Jak tam fifacze, gracie jeszcze? W mojej przygodzie z UT nigdy nie miałem jeszcze tak mocnej ekipy. Co prawda rok temu wpadł R9, ale niestety średnią drużynę mu zafundowałem. No i event Euro/Copa fajnie oddaje.
Cofam swoje słowa. Włosi zaraz odpadną, więc faktycznie turniej jest już spoko.
Przez odpaly ktore wowczas robilo EA, wrzucilem sklad warty okolo 20 mln w sbc (przynajmniej tyle byl warty w trakcie totsow), zeby nie kusilo na powrot.
Myslalem, ze sytuacja sie poprawila i da sie grac milo nie wydajac pieniedzy na fp, ale EA zaprojektowalo ultimate team do formy w ktorej co chwile dostajesz fomo. Jeden dzien cie nie ma i sie dowiadujesz ze kazdy po fut champs konczy z tots dembele/mbappe/zairem, 2h cie nie ma wszyscy dropia Messiego TOTY z picka. Paczka w sklepie ma zle tlumaczenie - fix w przeciagu 30 min. Blad gameplayowy badz interfejsu? - fix pojawia od 4 tygodni do paru msc w przod.
Sporo gralem UTa, ale juz chyba wystarczy. Bete UFL gralo sie fajnie, poczekam, a nuz sie spodoba i bedzie odskocznia od EA. Brak konkurencji tez przepotwornie rozleniwil te firme - jako pracownik IT, jestem w przepotwornym szoku, ze tak ogromna korporacja i ich dzial quality (jesli taki w ogole u nich istnieje) dopuszcza zabugowane patche na live server. Wiekszosc z tych bledow daloby sie wylapac odpalajac RAZ nowy build na jakims srodowisku testowym.
No coz, nie jest to "moje" Euro, ale nie pamietam kiedy ostatnio Włochy trenował taki dzban. Koszmarny turniej Spallettiego.
Ale tragicznie strzelała te karne Slowenia. Wielka szkoda bo mieli piłkę meczową na nodze. A Portugalczycy będą teraz męczyć bułę w następnej rundzie :/
Francja, Anglia, Portugalia - fatalne występy, zatem któraś z tych ekip zdobędzie ME. Przecież nie Hiszpania / Niemcy ...
byle nie anglia, internet tego nie wytrzyma, angole to taki reprezentacyjny ekwiwalent kibicow barcelony
Jak tam wrażenia po 1/16? Póki co, mecze "średniaków" dużo bardziej dowożą. Nie wiem czemu ale Holandię typuję na zwycięzcę.
Mnie sie na razie najbardziej podobaly Niemcy. Hiszpania też dobrze, ale grała z Gruzją, więc to trochę mało miarodajne. Reszta drużyn z topu lekka padaka
Przepotężny mecz Hiszpania - Niemcy, a obie ekipy mają na 9tkach takie dwie pierdoły.
Holandia i Anglia maja lekka sciezke do finalu, i ktoras z tym druzyn wygra
Wytłumaczy mi ktoś o co chodzi z naturalnym ruchem ciała i brakiem karnego dla Niemców?
Czy ja dobrze rozumiem, że teraz obrońców należy szkolić, aby na linii strzału zawsze stali z rozłożonymi rękoma, a tuż po uderzeniu ruszali nimi w kierunku ciała jako naturalny ruch? (ot takie "delikatne" powiększenie zarysu ciała)
Czy ja aż tak bardzo nie rozumiem dzisiejszych przepisów, czy Niemców sędzia po prostu wydymał?
Ten przepis jest spieprzony w 100% i nie ma sensu o tym dyskutować, skoro każdy sędzia interpretuje go po swojemu.
dobry meczyk, nawet bardzo, obie ekipy mi sie podobaly i nie mialem swojego faworyta
ale chyba latwiej zrozumiec zasady futbolu amerykanskiego i baseballa, niz dyktowania ręki w pilce noznej
Moim zdaniem Taylor już w ME nie posędziuje, a w mediach będzie wielka awantura o tego karnego.
Aczkolwiek ponoć tam był spalony (takie opinie widziałem), natomiast z transmisji nie dało się tego stwierdzić.
Na jednej powtórce wyglądało na spalonego. Ale widziałem tylko wysuniętą rękę więc trudno ocenić po jednym powtórzeniu czy faktycznie się łapało.
Ja typuję od jakiegoś czasu Holandię na finał.
[115] Ognisty całkiem smaczne ale jednak nie skorzystam ;) #WatekEkspertow
pierwszy mecz, zgodnie z przewidywaniami, sztos
drugi mecz, zgodnie z przewidywaniami, rzyg
I co potwierdziło dzisiejsze jaranie się specjalistami od obrony rzutów karnych?
Ano takie stare powiedzenie piłkarskie, że "Nie ma obronionych rzutów karnych. Są tylko źle strzelone"
[115] Ognisty całkiem smaczne ale jednak nie skorzystam ;) #WatekEkspertow
Od tamtego meczu trochę się pozmieniało. Niemcy przygaśli, a Hiszpanie grają po prostu najlepszą piłkę na tym turnieju i zasłużenie awansowali do półfinału. Sam w ruletce na nich zagłosowałem.
Nie sądziałem, że po erze tiki taki jeszcze do tego dojdzie, ale życzę im zwycięstwa w całym turnieju. Jeszcze gdyby Szwajcaria wykopała angielskich patałachów, to już w ogóle byłoby super.
Jak nie będzie karnych, to Francja odpadnie. Przecież oni nie porafią zdobyć normalnej bramki z gry, to jak niby mają wyeliminować Hiszpanów? Nie ma na to szans.
Ależ oglądanie tego Euro jest męczące, nadal ktos uwaza, że turniej 2021 był słabszy?
Ależ oglądanie tego Euro jest męczące, nadal ktos uwaza, że turniej 2021 był słabszy?
Męczący jest bardzo, powoli zaczynam się zastanawiać ile mam w sobie z masochisty.
Nie wiem, bo nie pamiętam. Ostatnie Euro, które zapadło mi w pamięć to 2004 i niespodziewany triumf Grecji.
Jedynie Niemcy i Hiszpania cos graja na tym Euro, reszta do wora, a wor do jeziora
Wzgledem piłki klubowej to tak ze 3 levele nizej
Bez względu na to co Anglicy ugrają na tych mistrzostwach to dni Southgatea jako selekcjonera są już raczej policzone.
[123]
Ale nieeee, chłopakom podoba się poziom Euro :D
Edit: najlepszy możliwy finał: Hiszpania - Holandia i rewanż za finał MŚ albo Francja - Anglia, o zgrozo.
Ale nieeee, chłopakom podoba się poziom Euro :D
No bo Euro bylo fajne w fazie grupowej, gdzie jeden mecz nie decydowal o wszystkim i bylo wiecej zespolow ktore graly ciekawszy futbol.
Problemem jest natomiast format rozgrywek (ktory sie niestety nie zmieni, bo meczo w sezonie i tak jest juz duuuuzo) w ktorym jeden mecz w drabince decyduje o wszystkim, przez co kazdy kolejny mecz to takie picipolo w ktorym sie nic nie dzieje i kazdy gra bezpiecznie w gumie.
Moim zdaniem Taylor już w ME nie posędziuje, a w mediach będzie wielka awantura o tego karnego.
Taylor pajacuje w pilce od dluzszego czasu, popelnial razace bledy w Premier League, zostal zdegradowany do Championship w ktore popelnial rowniez bledy. Za te bledy w drugiej lidze dostal bilet powrotny do Premier League, nikt nie wie dlaczego i co najlepsze sedziowal na dzien dobry najwazniejsze mecze kolejek (po meczach oczywiscie tez mnostwo dyskusji o jego decyzjach).
Nie rozumiem, jak on moze dalej byc brany pod uwage w tak duzych meczach. W pilce noznej i jej otoczeniu prozno szukac logiki czasem. Duch kapitalizmu zawital rowniez i w ten sport, gdzie stare dziady siedza z klapkami na oczach, boja sie jakichkolwiek zmian i siedza w strefie swojego wlasnego komfortu, myslac ze czasy sie nie zmieniaja, tylko w widzach problem.
Ta Holandia może nie jest aż takim piachem jak Francja i Anglia, bo po prostu ma gównianych piłkarzy (dość dobrą obronę i z przodu sześciu piłkarzy, z których każdy jest niwyklutym wonderkidem) i skala oczekiwań jest mniejsza, ale też słabo grają, w tej ofensywie żal patrzeć na te rajdy bez głowy
Jak te dwie kaleczące piłkę drużyny dojdą do finału, to dokładnie taki wynik stawiam u buka. Gdyby w ciągu 90 minut wpadła choć jedna bramka, to byłby to jakiś błąd w matrixie xD
Według mnie bez niespodzianek. Francja odpadła. A finał jest chyba w niedzielę.
A to Euro jeszcze trwa? Ja mówię o eliminacjach do LM. Poniewież wygrała z HJK 3:0
final hiszpanow cieszy, bo obawialem sie, ze francuzi grajacy padake od samego poczatku, jakims psim swedem doczlapia sie do finalu.
Podobna sytuacja z drugiej strony, anglia w finale niby nie nie powinna dziwic ale za to co graja, to juz wolalbym holendrow.
Final hiszpania holandia, to chociaz final druzyn, ktorym sie chcialo
Via Tenor
Pozazdrościć tego maestro w środku pola Anglii. Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak dobrze grał w tył i bok, jak Rice.
Ehhhh jak trzy lata temu znowu będę rozdarty między zwycięstwem drużyny której nie znoszę a sraczką kibiców angielskich. Absolutne lose lose.
Spoko mecz, chociaż w drugiej połowie było męczenie buły. Ciekawe czy Anglicy znowu wdupią finał.
ta Agnlia tragedia, ale to jest glownie wina trenera
maja w nogach 2 dogrywki, a on nie robi zmian, mimo ze lawka rezerwowych Anglii silniejsza od gwiazd Holandii (co zreszta szybko znalazlo potwierdzenie)
cala druga polowa na stojaka, w sumie caly turniej na stojaka
ale boje sie, ze wygraja ten final i chyba tak obstawie
Oczywiście, że trener jest winny, bo tu zwyczajnie nie ma zgrania, nie ma taktyki, są tylko przebłyski indywidualne
Ja postawiłem na Anglików, bo większość stawia pewnie na Hiszpanów, a jak dla mnie szanse i tak są 50:50
de ligt blisko united i szczerze mowiac trudno by mi bylo wymyslic pilkarza, ktory tak bardzo pasuje do obecnego united, jak wlasnie de ligt, stworza idealny miks niewykorzystanego potencjalu i zmarnowanych nadziei
Anglicy zawsze jak dostają w papę to jestem z nimi, to jakaś forma syndromu sztokholmskiego? Tym dziwniejsze że poza Mainoo którego już nie ma i Shawa który kojarzy mi się bardziej z kontuzjami niż czerwona koszulką nie na nikogo z United.
Uggh. Znów ból. Szkoda Anglików, ale jednak trzeba oddać Hiszpanii, że pokonali wszystkich i grali najlepiej w całym turnieju. Ależ mają kolejne pokolenie piłkarzy.
a za co szkoda Anglikow? oni caly turniej grali fatalnie
England created less xG at Euro 2024 (6.43) than Croatia (7.10).
Croatia went out at the Group Stage.
Dobro zawsze zwycięża. Fajnie że doceniono Rodriego, gostka od czarnej roboty. Chociaż bardziej spodziewałem się że Fabian zostanie MVP.
Co za dno. Żal tylko angielskich piłkarzy, oni osiągnęli maximum zważywszy, że grali bez managera i jakiegokolwiek planu.
ME skończone to można wspomnieć o nowych strojach Chelsea. Zarząd podjął odważną decyzję w obliczu średnich wyników zespołu e ostatnich sezonach. Zawodnicy w tygodniu, aby zarobić na swoje gaże będą musieli dorabiać przy malowaniu londyńskich mieszkań. Szanuję.
Chelsea to od chyba 10 lat parodia. Przykro choćby czytać o nich. Manu przynajmniej można nie lubić, a oni? Niby topowi a tacy nijacy. Nikt by nie zauważył jakby spadli.
Sam jesteś nijaki, dla bezstronnego kibica fajna drużyna do oglądania w zeszłym sezonie
Ale tylko w końcówce sezonu, bo grali piach wcześniej.
Ja bym dał złotą piłkę Palmerowi za to w jakim gównie on się musiał odnaleźć i jeszcze błyszczeć
Cała ich fajnosc opierała się na śmianiu się z nich, ale ile można. A z tym Palmerem bym był ostrożny, dziwny typ, nie do końca rozumiem co ten koleś ma w głowie. To nie Bellingham.
Mam wrażenie, że on nadal mentalnie biega z kmplami na boisku za szkołą. W sumie to może i być zaleta.
Thierry Henry to przecież najbardziej angielski francuz ever. W końcu Chipsy z Beckhamem reklamuje.
To jest chyba jedyny aż tak akceptowalny francuz przez chyba wszystkich w UK. Chyba 442 zrobiło kiedyś ankietę i zapytalo ludzi co było najważniejsze dla brytyjskiego futbolu. I o dziwo to nie Ferguson ani żadne wydarzenie, ani klub itp. Najważniejsza okazała sie Arsenowa filozofia i niewpierdalanie dwóch kebabow przed meczem.
A Lautaro jako rezerwowy Argentyny, został królem strzelców Copa America i strzelił jedynego gola w finale (gol średnio co 44 minuty).
Mistrz Serie A, król strzelców Serie A, MVP Serie A.
Nie oczekuję dla niego złotej piłki, ale jak będzie w tych okolicznościach za Messim to cos jest tu grubo nie tak ;-)
A którą konkretnie masz na mysli? MLS? Czy Ligue1?
edit: Morata przeniesie się do Milanu za 13 mln euro i podpisze 4-letni kontrakt
dobry transfer, to jest dobry piłkarz, tylko taki sobie napastnik, ale jak drużyna ma kim strzelać gole, to dużo korzyści daje
Jeśli mamy śmiać się z Ligue1 to zastanowmy się ile wyżej stoi serie A. Parszywa liga, parszywwe kluby. Zawszę jak im coś nie wychodzi to szukają polaka w składzie i na niego plują. Pieprzone tchórze. Przez sentyment uważam, że oba mediolanskie kluby powinny uciekać z tego syfu. One kiedyś coś znaczyły I miały klasę.
EmigrantUK2008 nam się trafił jako ekspert w wątku. Chciałeś ożywienia Loon, to teraz proszę przeprosić Stra Midasa.
Chyba maco to fan chelsea. Jesli uraziłem uczucia to przepraszam. Super klub, z roku na rok lepszy.
Ja rozumiem, że można nie lubić jakiegoś klubu, ale Chelsea w ciągu ostatnich 12 lat 2 razy wygrała LM i była też mistrzem Anglii z Conte, więc coś tam jednak znaczyli w ostatnim czasie.
Jak już szukać kompletnie nijakiego angielskiego klubu, który kiedyś święcił triumfy, to jest to United. Od odejścia Fergusona ich największym osiągnięciem była wygrana w Lidze Europy z Mourinho, który stwierdził, że 2 miejsce w lidze w tamtym sezonie to było jego gigantyczne osiagnięcie. Wtedy można się było z tego śmiać, ale jak widać gość miał rację.
I mówię to wszystko jako fan Liverpoolu, który nie przepada za Mourinho i wychował się na rywalizacji jego Chelsea z Liverpoolem Beniteza, kiedy między tymi klubami była gigantyczna kosa.
No faktycznie chyba trochę przesadziłem z tymi mądrościami, trudno. Kolejny powód, żeby kompletnie zrezygnować z alkoholu.
Wróciła Ekstraklasa, wróciły prawdziwe emocje :) Jak tam po pierwszym dniu meczowym?
Piękny byl to pokaz indolencji i niekompetencji. Szczęście w nieszczęściu, że widziałem tylko najlepsze (najgorsze) akcje.
Ja wrócę do piłeczki, jak zaczną się poważne rozgrywki. No ale zanim to nastąpi, to nacieszę się igrzyskami i ostatnim wyścigiem F1 przed wakacyjną przerwą.
Prawdopodobnie kolejnym przystankiem w drodze do Monachium bedzie Bodo. Zobaczymy co to będzie, zobaczymy...
Jak to mawiają - na tym etapie rozgrywek nie ma słabych drużyn - no i Śląsk przegrał z mocarną Rygą. Dziś Wisła i Legia powalczą o awans
Hej,
chciałem się podpytać forumowych specjalistów, gdzie najlepiej przez internet kupić bilet na mecz serie A? Konkretnie chodzi o bilet na mecz Napoli.
Sprawdzałem, jest tam tylko odnośnik do sprzedaży karnetu, który będzie wkrótce w sprzedaży.
To nie jest mecz sezonu, tylko mecz przedsezonowy, i nawet nie odbywa się na głównym stadionie napoli :)
Żeby doprecyzować, chodzi mi o mecz z Bologną 25.08.
Loon - wybaczmy mu, nowy jest
PanWaras - możliwe, że bilety nie są jeszcze w sprzedaży
Dwie kolejki za nami i tylko dwa kluby nie straciły punktów. Wyrównana liga. Jak tu nie kochać Ekstraklasy? :)
Wczoraj Jagiellonia i Bodo przypieczętowały awans. Co ciekawe oba kluby swoje dwumecze wygrały 7:1. Teraz czas na bezpośrednie spotkanie. Najpierw upalne Podlasie, potem chłodne fiordy
Nic dla mnie nie musisz tłumaczyć. Zobacz sam https://bialystok.eska.pl/afrykanskie-upaly-na-podlasiu-jak-mieszkancy-bialegostoku-radza-sobie-z-goracem-zdjecia-aa-i7gE-iueF-uHoJ.html . Skoro Eska o tym pisze to musi być prawda
Nie mogę się doczekać debiutu i całego sezonu Calafiorego. Kto tam w końcu w tym biednym Arsenalu odpowiada za transfery? Arteta chciał mieć pełnię władzy, a chyba wygrywa Edu i jego football manager.
Jak Jagiellonia przejdzie Bodo to trafia na Crvenę Zvezdę w Lidze Mistrzów. Jak odpadnie to w Lidze Europy zmierzy się z wygranym pary Panathinaikos / Ajax
To nie ma znaczenia kogo Chelsea kupi lub sprzeda, tam sie tylko liczy Cole Palmer, statyści mu tylko przeszkadzali
Nie chcę obrażać, ale jak można interesować się Polską liga, kiedy mamy wgląd na miejsca, gdzie ludzie poruszają się sprawniej i im się chce?
Ja to mam za daleko jednak do np Bolonii. Bliżej mi na swój stadion. Mnie bardziej ciekawi jak można się interesować ligami gdzie zwycięzca jest często znany miesiąc-dwa przed końcem rozgrywek?
Ostatnio to chyba tylko Francja taka nudna. Sam zdecydowanie wolę tv niż stadion, ale ja jestem leniwy. Ale poświęcić dzień wolny, żeby oglądać "Ekstraklasę"? To już chyba tylko sentyment i przyzwyczajenie, bo przyjemność raczej średnia.
No tak, tylko Francja bo Inter 19 punktów przewagi zyskał w ostatniej kolejce xD
Jeśli tabela końcowa to jedyny wyznacznik jakości ligi, to faktycznie mamy "ekstraklasę". Swoją drogą nie mogę przestać myśleć, że osoba która tak nazwała pierwszą ligę była zwyczajnie złośliwa.
Jest różnica między wyrównanym wyścigiem o mistrzostwo jednych z najlepszych drużyn na świecie (ostatnie 2 sezony Premier League), kiedy pojedyncze porażki decydują o mistrzostwie, a wyścigiem żółwi w lidze, której od dawna nikt nie chce wygrać. Mistrzostwo Polski od wielu lat wygrywają przypadkowe drużyny, które po prostu zaliczają najmniej wpadek. Tych w ekstraklapie jest tyle, że mistrzowie Polski mają prawie najgorszą średnią zdobytych punktów na mecz w Europie. Jak sobie czasem obejrzę niektóre wyczyny piłkarzy z ekstraklapy na YT, to aż oczy mnie bolą.
Ogólnie to polskie kluby jestem w stanie oglądać tylko w europejskich pucharach, o ile w ogole się do nich dostaną. Nie wiem jakim cudem, ale wtedy grają dużo lepiej niż w naszej lidze.
Niestety dzis Bodo okazalo sie lepsze. Byli wyraznie lepsi. Nawet ich kibice byli w 7 osob na stadionie :)
Liverpool ruszył po Martina Zubimendiego. Dawno żadna plotka transferowa nie rozbudziła we mnie takich emocji. Środek pola z Zubimendim, Mac Allisterem i Szoboszlaiem może być zabójczy.
"Dawno żadna plotka transferowa nie rozbudziła we mnie takich emocji"
A Darko Churlinov w Jagiellonii?
A Darko Churlinov w Jagiellonii?
Jedynie transfer Grzegorza Podstawka z Podbeskidzia do Polonii Bytom w 2006 roku może się równać z Zubimednim.
Niestety dzis Bodo okazalo sie lepsze. Byli wyraznie lepsi. Nawet ich kibice byli w 7 osob na stadionie :)
Ja co prawda oglądałem tylko końcówkę więc nie mam takiego obrazu gry jak ty. Ale z tego co widziałem i skrótu, który był pokazywany to nie wyglądało na jakąś dominację Bodo. Bramka też trochę przypadkowa i szkoda takiego szmaciaka. Rewanż gdzieś na odludzi więc będzie ciężko ale trzymam kciuki za Jagę.
Momentami Bodo dominowało. 75:25 posiadanie. Mieliśmy kilka fajnych akcji i nawet kilka razy mało brakowało a byłaby bramka. Niestety byli lepsi i tyle. Jak Marczuk usiądzie w rewanżu na ławce to może uda sie wygrać
Niestety stało się to co wszyscy przepowiadali. Niestety żegnamy się z Monachium. Liga Europy też raczej nie dla nas, pozostaje najniższy szczebel europejskich rozgrywek
Liverpool ruszył po Martina Zubimendiego. Dawno żadna plotka transferowa nie rozbudziła we mnie takich emocji. Środek pola z Zubimendim, Mac Allisterem i Szoboszlaiem może być zabójczy.
Dobrze było chociaż pożyć marzeniami przez parę dni!
Liverpool na rynku transferowym to jest jakiś absurdalnie wysoki poziom abstrakcji. Nie ma chyba drugiego klubu, który byłby tak nieudolny w działaniach. Nie dość, że dwa tygodnie walczyli o zawodnika, to jeszcze teraz twierdzą, że skoro się nie udało, to żadnego defensywnego pomocnika nie będą ściągać, bo nie ma nikogo odpowiedniego na rynku. Czasami mam wrażenie jakby osobami odpowiedzialnymi za transfery w The Reds byli Flip i Flap.
Ogólnie okienko takie raczej spokojne, większość ciekawych transferów odbyła się tak naprawdę pół roku temu na zasadzie darmowych pozyskań. Teraz chyba największą petardą okienka jest ten Julian Alvarez w Atleti i to bardziej chyba z racji zaskoczenia, niż jakiegoś awansu sportowego
Przypominam o deadlinie FPL
Mialem ładny skład z szablonu i narobiłem teraz głupot, boję się jutra.
Podobno wczoraj we Wrocławiu sędziowanie jak z Hiszpanii. Oglądał ktoś? Powinien w końcówce być karny dla Śląska?
Co by nie mówić to ktoś w tym pzpn-ie/ekstraklasie odwala kawał roboty, jeśli takie mecze są w ogóle transmitowane.
[260] A nic mi nie mów. Tydzień bym nad składem siedział i nadal by mi coś nie pasowało. Obsesji się można nabawić.
A w czerwonej części Manchesteru bez zmian, nadal na szczęściu. Jak można taką markę doprowadzić do takiego stanu.
Pierwsza połowa w wykonaniu Liverpoolu słaba, a druga bardzo dobra. Ciężko wyciągnąć jakieś większe wnioski po takim meczu, w dodatku z beniaminkiem, który wrócił po ponad 20 latach. Mam nadzieję, że będa się rozkręcali i w meczu z United w 3 kolejce będzie ogień od samego początku.
Jeśli ten biedny Arsenal ma coś wygrać w tym sezonie, to muszą się dobrze zastanowić nad rolą Martinellego i szybko szukać drugiego DM.
Grad bramek w Białymstoku. Polecam tą na [2]-1 https://youtu.be/9UPctgsWi90?si=CoD1ibw7fpg43XuD&t=82 . Ekstraklasa, jak co roku, pędzi emocjonującym torem :)
Pociąg do Monachium zmienił stację docelową na Wrocław. Wczoraj Ajax lepszy, Jagiellonia znów grała cała w strachu
Najwazniejsze że!
[link]
To nie wiem o co mu chodziło...
Jestem, na szczęście życie daje mi dużo wymówek żeby nie mieć czasu na oglądanie.
Lewandowski strzelił, Barcelona wygrała, dziennikarze sportowi mają miesiąc z górki, będzie ciepła woda. Pewnie zrobienie wątku o tych najgłupszych i najbardziej falszywych to prosta droga do pozwów, ale ... poziom dziennikarstwa sportowego to jest chyba jeszcze większe dno od polityki.
Zauważyłem, że w tym wątku tylko sieję jad, więc. Pytanie. Dlaczego zostaliście fanami konkretnej druzyny? Zacznę od siebie. Arsenal. Bo według mnie Wenger to geniusz, może nie koniecznie jesli chodzi o wyniki ale biznesowo. Chodzi mi i o to jakim cudem zostaje się fanem tych mniej znanych klubów.
U mnie zaczęło się od tego, że jak zacząłem oglądać piłkę klubową te 21-22 lata temu, to spytałem się taty, czy w jakieś dobrej drużynie gra jakiś Polak. Powiedział mi, że w Liverpoolu mamy dobrego bramkarza i tak już zostało. Później po cudzie w Stambule nie było już mowy, żeby kibicować tak jakieś innej drużynie.
Przez lata zyskałem też sporą sympatię do BVB, ale to Liverpool zawsze był i będzie na pierwszym miejscu.
Fajnie, bo kibicowanie Liverpoolowi zawsze będzie Ci się kojarzyło z tą chwilą. Wystarczył jeden post żebym poczuł się żałośnie z moim Arsenalem ;)
Chelsea, bo zaczynałem sie interesowac piłką akurat w 2003 roku (choc im akurat kibicowalem od 2004, wczesniej bardziej United ze wzgledu na Beckhama), a mieli po prostu fajna kadre coś jak City teraz (zamiast KDB byl Lampard, zamiast Haalanda, Drobga itd). No i zrozumialem, ze Lampard > Beckham, zdecydowanie
Jeszcze mi się przypomnialo, ze po prostu kolor niebieski mi się wtedy mega spodobal
Dlaczego zostaliście fanami konkretnej druzyny?
W sumie to zbiór kilku czynników, ale za najciekawszy wpływ uznaję książkę, w zasadzie autobiografię Raymonda Kopaszewskiego -->
Jednak "ostateczny wybór" przypieczętowało jedno z dem FIFY, w której były trzy kluby do wyboru: Real Madryt, Juventus Turyn i Manchester United. Podzieliliśmy się z braćmi i dwóch z nas do tej pory jest wiernych tamtemu wyborowi. Tak na prawdę, wychodzi na to, że dopiero gdzieś od sezonu 98/99 zacząłem na serio interesować się piłką.
Fakt, wspomnienia z tamtego momentu mam super. Do dzisiaj jest to mój ulubiony mecz.
A Arsenal moim zdaniem już powiniem mieć to mistrzostwo, ale piłkarze przegrali je w swoich głowach w drugiej połowie meczu z Aston Villą. Szkoda, bo to City jest strasznie denerwujące.
Jak wszystkie dziewczynki w mojej klasie, tak i ja kochałem Spice Girls, a więc z czasem i Davida Beckhama.
U mnie na osiedlu, typowe blokowisko, ale nie ponure, raczej zielone i pełne piłki, każdy dzieciak miał co najmniej jedną, jeśli nie kilka, piłkarskich koszulek. A mnie się rodzice nie chcieli na takową zgodzić bardzo długo, bo materiał tych koszulek był naprawdę gówniany (obiektywnie mieli rację, ale come on, szczerze mówiąc do dziś nie rozumiem czemu to był taki problem, oni się chyba bali, że mnie jacyś szalikowcy dojadą, bo to brzmi jak problem kompletnie nie w ich stylu, te koszulki nie były też przecież przesadnie drogie).
Ile prosiłem, to sam nie wiem, może to były 2 lata, może 6 miesięcy. Pamiętam nawet, że raz nawet, gdy przejeżdżaliśmy przez Łęczycę, było blisko kupienia mi brazylijskiej koszulki Ronaldo, ale chyba ostatecznie rodzice sami się ze sobą pokłócili na temat tej koszulki, ale jej nie kupili.
Ostatecznie jakoś ubłagałem mamę, żeby chrzaniła tekstylia, miałem obiecane, że w piątek po szkole pójdziemy na bazarek i będę mógł sobie wybrać koszulkę. Myślałem, myślałem i wymyśliłem Manchester United - David Beckham. Kiedy na miejscu okazało się, że akurat nie było Beckhama, to ja już nie chciałem ryzykować, niepocieszony, ale zdesperowany krzyknąłem "to Ronaldo", który grał w tamtym czasie dla Interu Mediolan. To mogła być jesień 1998, max wiosna 1999.
Ja nawet nie wiem ile potem czasu minęło, zanim obejrzałem swój pierwszy mecz Interu - może nawet ze 2-3 lata. Na pewno grałem nim w FIFĘ 99, a mecz mogłem obejrzeć jeszcze później, ale już od tego sezonu 98/99 na pewno śledziłem ich poczynania w telegazecie, kupiłem przegląd sportowy ogłaszający transfer Vieriego itd., w 2018 roku pierwszy raz zawitałem na Giuseppe Meazza i zrobiło to na mnie spore wrażenie.