Ostatnie słowa twórców Redfall i Hi-Fi Rush oraz Shinjiego Mikamiego. Gracze po 2559 dniach tracą nadzieję na zapowiedź Prey 2
Nie mam pojęcia, czy rozważano prace na kontynuacją "Preya", ale to była jedna z najlepszych gier ostatniej dekady i na kontynuację zdecydowanie zasługuje.
Skoro Arkane Austin już nie ma, to nie ma też jedynego studia, które byłoby w stanie zająć się sequelem. Bo tylko w tym studiu pracowali ludzie, którzy wywodzą się jeszcze z czasów świetności "immersyjnych symulacji" i doskonale rozumieją ten gatunek (np. moderzy ze środowiska "Thiefa" i "Deus Exa"). A francuski oddział studia ma zupełnie inne zadania do wykonania (oby wiązały się też z kolejnym "Dishonored", choć to mało prawdopodobne).
Szkoda. Wielka szkoda. A winą należy obarczać nie tylko MS, ale też Bethesdę, która nakazała takim ludziom marnować ogromny potencjał przy produkcji sieciówki ("Redfall").
Prey świetna gra. Bardzo podobał mi się motyw gdy tyfony zamieniały się w elementy otoczenia, przez co uderzało się prawie każdy obiekt na początku gry. Microsoft to dno, pytanie czy znowu sięgnie po kolejnych twórców, mam nadzieje, że nie. Niech najpierw ogarnie swoje podwórko, ale średnio im to idzie.
Nie mam pojęcia, czy rozważano prace na kontynuacją "Preya", ale to była jedna z najlepszych gier ostatniej dekady i na kontynuację zdecydowanie zasługuje.
Skoro Arkane Austin już nie ma, to nie ma też jedynego studia, które byłoby w stanie zająć się sequelem. Bo tylko w tym studiu pracowali ludzie, którzy wywodzą się jeszcze z czasów świetności "immersyjnych symulacji" i doskonale rozumieją ten gatunek (np. moderzy ze środowiska "Thiefa" i "Deus Exa"). A francuski oddział studia ma zupełnie inne zadania do wykonania (oby wiązały się też z kolejnym "Dishonored", choć to mało prawdopodobne).
Szkoda. Wielka szkoda. A winą należy obarczać nie tylko MS, ale też Bethesdę, która nakazała takim ludziom marnować ogromny potencjał przy produkcji sieciówki ("Redfall").
Komentarz tego Johna Johanas'a to jest dokładnie moja reakcja na zamknięcie Tango Gameworks
Po porażce finansowej redfalla (wywołanej pewnie przez microsoft który wymuszał premierę wersji alfa) nikogo chyba to zaoranie nie dziwi.
Lada Moment Z Hi-Fi Redfall zdejmą denuvo i sie obie gry pojawią na lewo pewnie
Prey był słaby i tak, co najwyżej przeciętny, zmarnowany potencjał, a po za tym zrobili jeszcze tragicznego redfalla takze ten..
Z Tango czytałem, że główni twórcy i tak odeszli wcześniej, nowe studio zakładają, więc i tak sprawa się rozsypała wcześniej.
Nie wiem jak Ghostwire tokyo stało z zyskami, ale gra nie była taka zła, nie rozumiem przesadnej krytyki, no a Hi fi rush wyszedł mega.
No, ale to bez różnicy bo głównodowodzący i tak odszedł wcześniej.
"Prey" był znakomity. Miał dobre oceny zarówno u graczy, jak i u krytyków.
To był chyba najlepszy spadkobierca "System Shocka" (lepszy niż "BioShock" pod tym względem).
Nie, Prey był średniakiem co najwyżej, dobrze przeczytaliście, mało mnie tam obchodzą oceny graczy, a jeszcze mniej krytyków xD
Fabuła biedna, i praktycznie się nie rozwija w ogóle aż to finału i elo, to co dowiadujemy się na początku to w zasadzie jest wszystko aż to finału, większość gry to jest zbieranie śmieci i walka jako zapychacz, bo fabuła bida jak pisałem, więc tak to wypełnili.
Jak ktoś lubi zbierać śmieci to pewno hit...
Motyw nie wystarczy, klimat był kozacki, i ciągłe poczucie tajemnicy, ale to nie wystarczy, wykonanie oceniam słabo i zmarnowany potencjał, przykro mi.
W zasadzie to lepiej bawiłem się w tym Ghostwire... bo gra lepiej względem tego co tworzyła się wykazała, lepszy balans wszystkiego.
piardolisz pan, znakomita gra, właśnie niedoceniona a nie przereklamowana
Nie od tego jest 'gust' żeby każdy lubił to samo, nie od tego jest internet by nie rozmawiać o tym co te gusta wyznaczają
"Nie od tego jest gust bla, bla bla", no co Ty nie powiesz :D
Nikt nie pytał a każdy wie
Serio, nie można tu napisać, że komuś jakaś gra się nie spodobała? Wszyscy, co napisali, ze im Prey nie podszedł dostali od cholery minusów.
Serio, nie można tu napisać, że komuś jakaś gra się nie spodobała?
Można, ale się trzeba liczyć z minusami od ludzi, którym się gra podobała. Wiem, że ciężko zrozumieć.
Ale co was dziwi? kęsik to fan ubisoftowego łajna od ponad dekady to jak zobaczył coś niegenerycznego to mu gula pewnie ze złości wyskoczyła.
Co za szkoda, Prey to jedna z najlepszych gier w jakie miałem przyjemność zagrać.
Dokładnie. Gra świetna, ale była okrutną finansową klapą. Gdyby wtedy był rok 2024 to studio zostałoby zamknięte szybciej niż dochodził gość z 'American Pie'. Na Prey 2 nigdy szans nie było, true, true.
To teraz niech Sony wykupi prawa do marki The Evil Within i M$ może sie sprzedać Tencentowi i produkować gry usługi point and click i wszyscy będą szczęśliwi ;)
to jest komentarz do usunięcia. przez ostatnie zmiany nie da się normalnie bez problemów komentować artykułów i tu mi wskoczyła odpowiedź z innego wątku
Branża gier dosłownie pada na ryj, głownie AAA bo indyki trzymająsie świetnie, no i stanowczo wieksza w tej kategorii "konkurencja"
Przynajmniej do tych drugich nie potrzeba PCta z nasa
Prey bylo najlepsza gra tego studia, kupilem na premiere i ukonczylem kilka dni pozniej, przez kilka lat, powracalem ograc od poczatku do samego konca, znajac juz mechaniki i fabule - i dalej sie swietnie bawilem, gra ukonczona 4x i napewno jeszcze wroce :-)
W Prey najlepsza była eksploracja statku, gromadzenie zasobów, przerabianie ich na podstawowe surowce, a później tworzenie z nich potrzebnych przedmiotów. Na upartego można było stworzyć naprawdę sporą liczbę neuromodów. Gra dawała nam masę narzędzi i radzenie sobie przy ich pomocy by dostać się do jakiegoś pomieszczenia dawało masę frajdy. Walka była irytująca, a w końcowej fazie gry irytował backtracking. Ogólnie wspominam czas spędzony z tą grą na plus. Jeszcze nic skreślonego w końcu został przy życiu główny oddział Arkane.
Osobiście nie przepadam za grą Prey ale Naprawdę współczuję osobom które czekały na dwójkę. Smutna historia swoją drogą.
Zamknięcie Tango to deblizm stulecia M$, nie pierwszy i ostatni raz, kiedy odwalaja takie szopki.
W tym roku ma byc Indiana,a czy będzie Doom,Wolfenstein to nie wiem.Ja tam powiem tak.Korporacyjnym machlojom mówię Niet. I korporacjom życzę rychłego i bolesnego upadku ze stołka