Hades 2 przykuł uwagę tysięcy graczy. Na popularności i znakomitych ocenach cieniem kładzie się polska cena
A mnie bardziej zastanawia czy jako jedna z największych redakcji growych w Polsce możecie wystosować jakieś zapytanie do Valve w sprawie cen i dlaczego liczą nam dolara po 4.6 PLN?
Te praktyki sa juz od dawna nie do przyjecia. Dotyczy to zarowno steam'a jak i gog'a (nie wiem jak epic bo praktycznie z niego nie korzystam). Gdy zlotowka szorowala po dnie nascie miesiecy temu, zrobili aktualizacje "sugerowanych" przelicznikow, gdy sytuacja kursowa sie znacznie poprawila, przeliczniki zostaly.
Dotyczy to znakomitej wiekszosci nowych premier, nie tylko hades'a 2.
Autor artykułu wprowadza w błąd bowiem wydawcy sami ustalają regionalne ceny, steam jedynie sugeruje ich wysokość a właściciel przyklepuje.
"Pewną wskazówką może być komentarz twórców Techtoniki. W odpowiedzi na narzekania Polaków na Steamie Joey „JoeyFHG” Davidson – dyrektor ds. marketingu w studiu Fire Hose Games – stwierdził, jakoby zespół sugerował się „wytycznymi Steama” dotyczącymi cen na poszczególnych rynkach, bez zagłębiania się w szczegóły.
Innymi słowy – wyższe ceny w złotówkach zawdzięczamy Steamowi, który najwyraźniej niekorzystnie przelicza ceny gier na polską walutę."
+ Steam podejmuje różne decyzje w kontekście cen gier na platformie --> https://www.gry-online.pl/newsroom/steam-podnosi-minimalna-cene-gry-w-polsce-jest-wyzsza-o-25-procen/z02633b
Evil islands ma rację. Każdy producent / wydawca ma prawo ustalić jakie tylko chce ceny dla poszczególnych krajów / regionów. Po prostu nikt tego nie robi, korzystają z automatycznego przelicznika który sugeruje im Valve. Kto się tym zajmie? Nikt, bo wszyscy mają to w (.), a jest to idealna sprawa dla UOKiK i BEUC bo Valve w ten sposób dyskryminuje nas jako Polaków.
Tak nas jako Polaków. Gdyby taka cena była na całym świecie to nie widzę problemu. Ale skoro np. Chiny czy Rosja mają niższą cenę tzn. że i Polska powinna mieć swój własny sensowny przelicznik.
Chodzi o względnie wysoką cenę Hadesa 2 w złotówkach
Autor ma poczucie humoru. Niedorobiona gra w EA w pełnej cenie 29.99, bo tylko kosztują indyki ukończone. Do tego na steam w Polsce płacimy najwięcej oprócz Szwajcarii.
Gracze i tak polecą i kupią nawet jakby EA było po 49.99. To po co twórcy Hadesa maja się przejmować cenami. Dali tyle w dolarach i mają nosie jak to steam przelicza, bo i tak hajs się będzie zgadzał.
Wspierajcie takie patologie, wspierajcie.
Te praktyki sa juz od dawna nie do przyjecia. Dotyczy to zarowno steam'a jak i gog'a (nie wiem jak epic bo praktycznie z niego nie korzystam). Gdy zlotowka szorowala po dnie nascie miesiecy temu, zrobili aktualizacje "sugerowanych" przelicznikow, gdy sytuacja kursowa sie znacznie poprawila, przeliczniki zostaly.
Dotyczy to znakomitej wiekszosci nowych premier, nie tylko hades'a 2.
To samo dotyczy np smartfonow. Byl wzrost cen usprawiedliwany kursem usdpln, kurs wrocil do normny, a ceny zostaly :) tak samo wałek kiedy wszyscy podnosili ceny na maksa ile sie dalo bo „inflacja” :) sprawdzali na ile damy sobie pozwolić, widac dalismy sobie pozwolić na sporo :)
Zresztą sami twórcy zapewnili na karcie Hades 2, że jest w niej „więcej obszarów, wrogów oraz w pełni udźwiękowionych postaci niż w całej części pierwszej”.
Czy dobrze rozumiem, że Hades 2 w Early Access ma aktualnie więcej zawartości niż Hades w pełnej wersji? Jeśli tak, to czapki z głów. Co do ceny, to jestem przekonany, że u nas nawet by poszło za 159,99 zł. Jedyne co by się zmieniło, to większy grymas na twarzy podczas wydawania pieniędzy. Gaben dobrze o tym wie.
Większość graczy jest mało inteligentna.
Hades II wskoczył na 1 miejsce bestselerów u nas w kraju :D
Wtedy co gry nie będą dostawać polskiej lokalizacji. A kosztować będą tyle samo.
Graliscie w jakakolwiek gre tego studia czy tylko dokonujecie incydentu kałowego gdy widzicie early access?
Dobra gra za dobrą cenę, ale osobiście poczekam na premierę pełnej wersji, by zobaczyć wszystko co ma do zaoferowania.
A mnie bardziej zastanawia czy jako jedna z największych redakcji growych w Polsce możecie wystosować jakieś zapytanie do Valve w sprawie cen i dlaczego liczą nam dolara po 4.6 PLN?
a daj spokoj, z tak grajacym brunsonem, ktory rzuca avg niemal 40pkt na mecz ciezko cos ugrac
Wszyscy mówią że steam ma słaby przelicznik dla Polski, a gdzie jest EGS ze swoimi tańszymi grami xD
Gralem w 1 i o ile na poczatku gdy sporo jeszcze jest nieznane to pyka sie fajnie to w momencie pierwszego przejscia gry czar pryska.
Biorąc pod uwagę to jak polacy rżneli steama zmieniając region na Argentyne i Turcję kiedy było można, to wcale się nie dziwię, że mamy wyższe ceny :P
Bo tylko Polacy kupowali w Argentynie i Turcji. I tylko Polacy kupują w keyshopach.
ROTFL. Cały "bogaty" Zachód to robił i robi nadal.
Jak ktoś nie potrafi właściwie wycenić swojego towaru (względem siły nabywczej) to musi się liczyć z tym że klienci będą szukać tańszej alternatywy albo po prostu grę spiracą.
Ile jest warta gra skoro w jednym kraju kosztuje 50 USD, w innym 30 USD, a w jeszcze innym 10 USD? Gry to nie chleb że potrzeba na każdy bochenek mąki, prądu i siły roboczej. Koszt produkcji gry jest JEDNORAZOWY!!! Jest to więc niedorzeczne aby w takim kraju jak Polska wołać za grę tyle samo co w Niemczech, a nawet więcej. Z takim podejściem piractwo będzie zawsze miało się świetnie. Przypomnę też o tym że w cywilizowanych krajach gry to rozrywka dla plebsu, dla biedoty. W Polsce robi się z nich natomiast towar luksusowy. ROTFL.
PS. czekam na pier. o Painkillerze, czyli jednej z nielicznych gier AA (bo do AAA to jej trochę brakuje), którą dało się kupić premierowo za 20 zł (i za tyle kupiłem, a potem jeszcze z dodatkiem w czarnej edycji bo czarna edycja kosztowała mniej niż sobie twórcy Painkillera zażyczyli za dlc).
Na koniec jeszcze dowód na to jak Valve popłynęło na tych swoich "genialnych" zmianach blokujących gifty, zmieniających ceny, itd. --------------->
Jak widać w tabelce od kilku lat zakupy bezpośrednio na Steam dla mnie praktycznie przestały istnieć.
Oczywiście Valve ma to w (.) bo jak dawno temu pokazywali cała Europa Wschodnia (do której zaliczają też Polskę) stanowi zaledwie 3% z całości zysku. Mogliby nic tutaj nie sprzedać i nawet by nie zauważyli. Proponuję nadal sprzedawać nam najdrożej na świecie, a potem narzekać że "Polacy kradną". Zacytuję klasyka: ... nasza bieda nas rozgrzesza ... .
Bzdura. Polacy, to margines w tym całym "kupowaniu" w innych regionach.
Zobacz sobie mydealz czyli niemiecki odpowiednik naszego peppera. Niemcy też tak kombinują i to dość mocno. Abonamenty na Adobe, YT Premium czy gry itd.
Sam jestem na kilku discordach, gdzie można załatwić sobie dostęp do "różnych" możliwość w krajach 3 świata i wcale polaków tam nie ma wielu.
Jakby tak przepatrzeć listę, to najwięcej jest z krajów najbardziej rozwiniętych.
No nieciekawie to wygląda, a patrząc się na wątek, który już jest pod grą na steamie wynika, że za stan jest odpowiedzialne lenistwo lub brak zainteresowania od strony valve, jeden z użytkowników nawet dał przykład innej gry niezależnej gdzie po informacji od użytkownika o zawyżonej cenie ci ją zmniejszyli
https://steamcommunity.com/app/1239080/discussions/0/4033598703905252658/
Może i gry wyceniane są drożej ale karty/ odznaki kupujemy najtaniej , odkąd nie mamy dolarów jako rozliczenie.
Nikt wam nie karze kupować na steam, zawsze można kupić kluczyk
Ceny kluczy w keyshopach są obecnie praktycznie takie same jak ceny na Steam bo Valve zablokowało możliwość używania kluczy z innych regionów (musisz mieć konto aktywowane w danym regonie poprzez użycie płatności z tego regionu).
Jeżeli w keyshopie coś jest tańsze tzn. że było to w bundlu jeszcze taniej i jest w keyshopie odsprzedawane.
Czasem trafi się jakaś nowość gdzie producent / wydawca wygeneruje klucze typu WW ale to się zdarza bardzo rzadko i zasadniczo tylko przy grach niezależnych.
Co do dużych wydawców typu EA czy Ubisoft mają oni całkowity monopol i ceny w keyshopach są przez nich dyktowane.
W przypadku mniejszych graczy i kluczy Steam obowiązuje umowa z Valve zabraniająca sprzedaży kluczy poniżej ceny na Steam.
Reasumując: złote czasy taniego kupowania gier już się skończyły. Kto się "nachapał" to ma w co grać do śmierci. Reszta musi kupwać drogo ale to nie problem jeśli kupi mądrze i wybierze produkcje które grają setki godzin rozgrywki.
edit:
Weźcie w końcu naprawcie te komentarze, bo nie da się z tego serwisu korzystać.
Nie dość, że zrobiliście ściane płaczu i tekstu zamiast artykułów, to jeszcze komentarze zamiast dodawać się pod innymi, dodają się jako nowe.
mi właśnie dosłownie przed chwilą przycisk dodawania komentarza odmówił posłuszeństwa i musiałem odświeżyć stronę. Jakby tego było za mało, jak tylko dotarłem do końca forumu, nagle artykuł na górze się zmienił z komentarzami. Jak wróciłem do poprzedniej strony, to komentarze pozostałe, ale artykuł był taki jak trzeba i musiałem wrócić do głównej strony i kliknąć jeszcze raz w artykuł.
Chcieliście zafajdane złotóweczki to macie... im szybciej wprowadzimy Euro w Polsce tym lepiej :-/
Dokladnie. Ale poki ludzie beda wierzyc w foliarska narracje tak dlugo beda sprzecieiac sie EUR w Polsce, ktore byloby dla nas zbawieniem. Jeden ruski czolg pod polska granica i polska waluta będzie mozna uzywac jako papier toaletowy.
Dowiedz się najpierw czym są stopy procentowe i w jakim stopniu powinny być zależne od koniunktury. Następnie zastanów się kto wyznacza stopy procentowe euro i czy będzie bardziej je dopasowywał do Polski czy do koniunktury najsilniejszych gospodarek europejskich. To nie "foliarskie narracje", ale wiedza ekonomiczna.
Po tym co napisales mozna stwierdzic, ze eur w Polsce chce tylko nieznajacy podstaw ekonomii plebs, co jest nieprawda. Jest duzo ekonomistow, ktorzy popieraja euro w PL. Wole stabilne stopy ECB niz NBP dzialajace po afrykansku w nieprzewidywalny dla konsumenta sposob. Euro to bezpieczna waluta, zlotowke na koncie trzymam tylko na biezace wydatki, bo boje sie miec duzo cashu w PLN.
Ja wcale nie mówię, że nie ma ekonomicznych argumentów za wprowadzeniem euro. Są rozsądne argumenty po obu stronach. Jednak mówienie, że sprzeciw wobec euro równoznaczny jest z wierzeniem w "foliarskie narracje", to bardzo nieuczciwe i obraźliwe mijanie się z prawdą.
ECB działa przewidywalnie w tym jak bardzo stopy procentowe oderwane są od polskich realiów. Na przełomie lat 2022-2023 NBP był słusznie krytykowany za zbyt niskie stopy procentowe wobec poziomu inflacji. Stopa referencyjna NBP wówczas to 6,75% a depozytowa 6,5%. W tym samym czasie stopa na euro ciągle się zmieniała mają średnio poziom około 2% i osiągając maksimum kolejno 4,75% i 4% (dla banku centralnego i depozytowe) w wrześniu 2023, czyli w momencie kiedy szczyt inflacji w Polsce już dawno minął. Krótko mówiąc, już nawet to beznadziejne, upolitycznione NBP podejmowało lepsze decyzje wobec Polskiej koniunktury niż EBC.
Nie przeczę, że wprowadzenie euro zmniejszyło by koszty handlu zagranicznego. Tak jak mówię, są plusy i minusy, a to co przeważa jest kwestią mocno sporną.
Z tym, że wydawca gry nie ponosi żadnej winy to nie jest do końca prawda. Okej, faktycznie jak się dodaje nową grę na Steama to automat od Valve podrzuca rekomendowane ceny do każdej waluty i da się to wprowadzić bez konieczności ręcznej korekty ALE wydawca nadal ma możliwość regulacji ceny na dany rynek.
To jak redakcja planuje wystosować takie zapytanie do Steam to niech to samo zrobi z EPIC - bo tam również 138,99 zł, a ponoć ten sklep taki wspaniały i ma mniejszą marżę - szkoda tylko, że dla klienta końcowego nie ma to żadnego znaczenia.
a to nie tak, że na żadnej innej platformie dystrybucji gier, ceny nie są różne, bo gdyby ceny były różne, to nie szkodziłoby każdym innym stronom niż graczom coś jak gra rywalizująca sama z sobą na różnych platformach, kość niezgody między deweloperami, a dystrybutorami z powodu różnic cenowych czy coś w tym stylu i z powodu takiej sytuacji w branży muszą dawać takie ceny, a nie inne? Tak to rozumiem.
Niedługo w game pass będzie
Cień wojownika- praca na umowe- zlecenie 2
Oraz Panowie co upadli na głowę 2023
dość szybko dobiłem do walki z Chronosem.
Póki co nie byłem w stanie go pokonać więc nie wiem czy jest jakiś twist i coś dalej czy to ten moment gdzie rozgrywka się zapętla, bo jeśli tak to devsi tylko pitolą, że na tę chwilę zawartości jest więcej niż w Hadesie 1.0
Tej zawartości na chwilę obecną (chodzi oczywiście o biomy) jest wyraźnie mniej.
Sam system upgrade'ów jest znacznie ciekawszy niż w jedynce. Walka mam wrażenie że nie uległa zmianie, a z pewnością nie powiedziałbym, że jest jakoś bardziej dynamiczna jak to wszyscy piszą w "recenzjach".
Generalnie jest ok. Nie jest to jakaś rewolucja względem części pierwszej i szczerze mówiąc jeśli oni faktycznie potrzebowali 3 lat żeby być w tym miejscu, w którym jest Hades 2 to ja nie wiem co oni tyle czasu robili :)
A co robiles w pierwszym Hadesie po dojsciu do Hadesa? Ktorego nie bylo na premiere early access, do tego w dwojce jest druga sciezka z innymi biomami, bossami.
Czego oczekiwales? Zeby to byla gra 3d, fps? Zwrociles uwage moze jaki styl graficzny czy rozgrywki maja inne gry tego studia?
Przeczytałeś w ogóle co napisałem czy plujesz się dla zasady?
Twórcy pisali, że zawartości na tę chwilę jest więcej niż w Hadesie no więc uważam że nie jest.
3 lata w produkcji - jak na 3 lata to nie widać efektu, bo wszystko łącznie z mechanikami i walką jest takie samo jak w jedynce, a więcej elementów do grindu (kwiatki, sratki, srebro itd.) nie sprawia, że gra jest bogatsza i bardziej odkrywcza.
Dlaczego z góry zakładasz, że oczekiwałem rewolucji graficznej? Gra nie musi inaczej "wyglądać" żeby było czuć, że to pełnoprawny sequel. Nic nie poradzę, że gra ma feeling DLC :)
w przeciwieństwie do twojego spamu ja w komentarzu napisałem jakie mam uwagi do Hadesa 2
tak więc idź być głupi gdzie indziej :)
spoiler start
na powierzchni
spoiler stop
, ale no w toku kłótni to rozumiem, że mogło umknąć. Według mnie w tej kwestii to na pewno już jest większa, w kwestii ogólnie kontentu, tooo sam jeszcze nie wiem, bo nadal odkrywam, ale i tak mają grę dalej rozwijać nie tylko o dokańczanie istniejących już elementów, ale i nowy obszar z tego co czytałem, broń (ja akurat w tej kwestii mam największe uwagi, bo 2 na 5 z nich nie podobają mi się w ogóle), aspekty.
Co do lat produkcji, to nie to, że od razu chcę ich wybielać, ale jest możliwe, że decyzja nie padła od razu po zakończeniu jedynki - zwłaszcza, że na ogół nie robią sequeli i może trochę czasu po jej sukcesie w wersji 1.0 minęło, zanim się zdecydowali. Druga sprawa jest taka, żee może na tę resztę kontentu też już sporo czasu poświęcono, jednak nie na tyle, by nawet zawrzeć to w EA - a taka praktyka jest chyba dość częsta.
Hades wyszedł w 2018, mamy 2024.
2024-3= 2021, więc od razu po ukończeniu jedynki nie wskoczyli robić dwójkę :) Zresztą tych 3 lat nie wziąłem sobie z tyłka, bo to słowa samych twórców.
Ja nigdzie nie napisałem, że gra jest zła - wręcz przeciwnie. Jednak nie ukrywam rozczarowania, bo już pomijając zawartość (wiem, że to EA) to jednak gra się identycznie jak w Hadesa tylko z dodatkowymi liniami dialogowymi
W 2018 to wyszło w EA, dopiero w 2020 pełna wersja, a rok później wydawano jeszcze porty na konsole :D (no i chyba pierwszy Hades miał o wiele mniejszy ten wczesny dostęp jeśli się nie mylę), no ale jak to słowa samych twórców to okej, też nie czepiam się co do opinii i nie sugeruję, że gdzieś pisałeś, że gra jest zła, no ale nie rozumiem o co chodzi w tej kwestii liczebności biomów, że jest jej wyraźnie mniej <--- o to konkretniej pytałem.
Na szczęście są wydawcy którzy wydają gry na steam w normalnych cenach w pl, u mnie każda gra którą chcę kupić a ma cenę wyższą w pln niż w euro od razu trafia na listę ignorowanych. Hades 2 też tam trafił.
Czyżby akcja petycja, że cena za wysoka, odniosła skutek? Właśnie dostałem maila że obniżono cenę do 117 zł i mam zwrot pieniedzy