PSN w Ghost of Tsushima na PC jest częściowe. Nieoczekiwany zwrot w sprawie Helldivers 2 rozbudził w graczach nową nadzieję
To wam napiszę niewygodne fakty.
Ten wymóg będzie wprowadzony z PSN tak czy siak, prędzej czy później w każdej ich grze z multi, tak jak robi to EA, UBI itp. i jakoś nikt nie krzyczy, a tam to nawet jak jest tylko single to ci wciskają ich klienta i musisz ten szajs zainstalować, i wszyscy się dają, a nie, że tylko kupujesz grę i grasz bez niczego więcej...
Sprawa ilości krajów to jest żaden problem dla $ony, bo te kraje w których PSN nie ma oficjalnie, nie zarabiają dla $ony...
A te które są obsługiwane, czyli i tak wszystkie największe to generują z całą pewnością 99% zysku, taka prawda... i następne gry będą po prostu od razu wydawane tylko w obsługiwanych krajach.
Nie mówię, że to ok, ale tak jest.
Z helldivers 2 wtopili totalnie, bo mimo, że wymóg był to go zawiesili bez słowa i jasnej informacji, że to tymczasowo, ludzie mogli kupować z każdego kraju, a potem chamsko im powiedziano, że musisz zlinkować konto, którego u ciebie nie można założyć nawet i radź sobie sam, bo ze studia też odpowiedzieli jak do śmieci, pytajcie sony...
Ale prawda jest taka, że jakby tego wymogu nie zdjęli na premierę to na premierę by były narzekania, bo część z tej dramy to jest to, że ludzie kompletnie nie czytali informacji o wymogu konta PSN...
Gdyby się nie wycofali to i tak musieliby wszystkim bez opcji konta PSN zwrócić kasę bez względu na to ile zagrali.
I co zabawne, bardziej narzekają ci co bez problemu konto założyć mogą lub już mają, niż ci którzy faktycznie takiej możliwości nie mają, bo jak pisałem, najwięcej gry sprzedało się na głównych rynkach obsługiwanych przez PSN, które generują minimum 90%+ zysku, więc te ponad 200k negatywów to na 100% nie jest te parę % mniejszości.
Ten komentarz na Steam to najgorszy komentarz, tak samo durny jak Blizzard z swoim "Nie ma cię telefonów?"
Poza tym, wyjrzyj nieco dalej niż czubek swojego nosa.
- W ponad 100 krajach nie ma PSN
- W niektórych miejscach do stworzyć konto PSN można tylko przy pomocy konsoli
- Wyciek danych z PSN to niemalże co roczna tradycja
No dobra, rozumiem, że jakieś zmiany w zapisach umowy w helldivers 2 były i stąd mogło być oburzenie. Ale co, już sony nie będzie mogło wprowadzić PSN na pc? EA, rockstary, uplaye, mogą żądać od gracza (w dodatku instalacji launcheral) i nie ma oburzenia ale sony już nie może i to tylko łączenia z kontem? Przecież te wszystkie argumenty w przypadku helldivers 2 nie dotyczą tego tytułu. Czyli koniec końców, widać, że ból fanatyków był spowodowany koniecznością zakładania psn a nie tym, że ktoś na filipinach se nie zagra...
Jedyny sensowny komentarz na forum steam.
Ta gra pewnie od premiery będzie latała po zatoce więc żadnego bojkotu nie zobaczymy.
Ma mieć tego najgorszego anti pirata denóvo co psuje system niszczy kernel kompa tzn ten co niszczy biosa.
To dobrze, że ma dobre zabezpieczenia. Gdyby steam miał lepszy drm to wydawca nie musiałby szukać innych rozwiązań.
Żadna z dotychczasowych gier wydana przez sony nie posiada zabezpieczeń antypirackich a Ghost of Tsushima nie jest tu wyjątkiem, nawet na karcie steama jak byk jest napisane ze gra wymaga jedynie konta na psn do grania w multi, a sam singiel niczym nie jest zabezpieczony, więc tak jak pisze ODI gra minute po premierze będzie latać po zatoce tak jak to się dzieje z każdą grową premierą od sony na PC
Ten komentarz na Steam to najgorszy komentarz, tak samo durny jak Blizzard z swoim "Nie ma cię telefonów?"
Poza tym, wyjrzyj nieco dalej niż czubek swojego nosa.
- W ponad 100 krajach nie ma PSN
- W niektórych miejscach do stworzyć konto PSN można tylko przy pomocy konsoli
- Wyciek danych z PSN to niemalże co roczna tradycja
Ale co, już sony nie będzie mogło wprowadzić PSN na pc?
Dlaczego zawsze tak ciężko fanbojom PS choćby poszukać informacji, dlaczego jest to problem na PC.
Głównym problemem jest to, że PSN działa w ledwie 69 krajach a ponad 100 jest go pozbawiona, ROZUMIESZ czy nadal nie dociera. Dlatego gracze się wnerwiaja, bo z jednej strony ktoś poszedł po rozum do "łba" w Sony i dał tryb dla pojedynczego gracza normalnie, ale co mają zrobić ludzie, którzy kupią legalnie grę i nie będą mogli pograć w multi, bo SAMO Sony IM TEGO ZABRANIA?
Albo gry nie kupią, albo poczekają aż Sony ściągnie denuvo(jeśli takie ma sie pojawić) by zagrać na piracie. Samo Sony strzela sobie w stopę tym ruchem z PSN. Wpierw powinni uwolnić PSN i umożliwić ludziom normalną rejestrację w każdym kraju i dopiero dodawać go do ich gier na PC.
albo poczekają aż Sony ściągnie denuvo(jeśli takie ma sie pojawić) by zagrać na piracie
Każda wymówka jest dobra, żeby coś ukraść? Nie podoba się to nie graj, a nie kradnij.
Nie zagrać w ogóle albo "ukraść" i zagrać to to samo, $ony nie dostaje grosza w obu przypadkach.
Albo gry nie kupią, albo poczekają aż Sony ściągnie denuvo(jeśli takie ma sie pojawić) by zagrać na piracie. Samo Sony strzela sobie w stopę tym ruchem z PSN. Wpierw powinni uwolnić PSN i umożliwić ludziom normalną rejestrację w każdym kraju i dopiero dodawać go do ich gier na PC.
Pctowcy są najgorsi.
Nie zagrać w ogóle albo "ukraść" i zagrać to to samo, $ony nie dostaje grosza w obu przypadkach.
To idź ukradnij auto, przecież to to samo, producent samochodów nie dostanie kasy czy nie kupisz, czy ukradniesz.
Jak już bojkotować, to po prostu nie płacić za grę i tyle, a może coś do nich dotrze. No ale nie kraść, bo potem będą argumenty, żeby nie wydawać na pc, bo jest piractwo.
Nie zagrać w ogóle albo "ukraść" i zagrać to to samo, $ony nie dostaje grosza w obu przypadkach.
A bzdury opowiadałaś i tyle. Jak Ci się gra spodoba i będziesz się świetnie bawił to co, kupisz grę od złego Soniacza z systemem DRM? Uja tam kupisz, Sony owszem nie zarobi, Ty się będziesz świetnie bawił, nie wydając ani grosza.
Po co siebie oszukiwać. Sony ma gdzieś, że nie zarobi na Tobie grosza i Ty masz gdzieś hajs Sony. Tu chodzi tylko o to aby zagrać za free i zrobić sobie w ten sposób dobrze. Imo mam w pupie te wasze wymówki i wymyślone ideologie, w które sami wierzycie na różne tematy, to wasza sprawa ale odstawiając to, tak to naprawdę idzie o szybką gratyfikację i zrobieni sobie dobrze.
Chcesz wyrazić sprzeciw działaniom Sony? Nie kupuj ich produktów i trzymaj się od nich z daleka. Ale komu to tłumaczę, przecież nie sobie.
Ale typowe współczesne podejście "my wiemy lepiej, co jest dla ciebie dobre". Kraje "pierwszego świata" tak zaciekle walczyły dla dobra graczy, niemających dostępu PSN, że aż tym ludziom całkiem odcięli możliwość kupienia gry, na Steam, także gratuluję.
co mają zrobić ludzie, którzy kupią legalnie grę i nie będą mogli pograć w multi, bo SAMO Sony IM TEGO ZABRANIA?
Przed zakupem zacząć czytać wymogi przedstawione na karcie produktu? To naprawdę nie jest trudne, jeśli nie cierpi się na analfabetyzm. A jeśli coś rzeczywiście jest niejasne, to zawsze można skorzystać z innych źródeł, by dowiedzieć się co i jak. Ale po co, przecież lepiej później płakać w internecie i kręcić dramę.
Głównym problemem jest to, że PSN działa w ledwie 69 krajach a ponad 100 jest go pozbawiona, ROZUMIESZ czy nadal nie dociera.
Ale to już jest problem Sony, bo nie dostaną forsy ze sprzedaży gry w tamtych regionach, skoro oficjalnie nie będzie można grać.
Jeżeli więc osoby z tamtych regionów uważają, że powinny protestować aby mieć możliwość zagrania w GoT bez konieczności piracenia, to jestem w 100% z nimi. Jeżeli jednak protest jest na zasadzie "mieszkam w Europie albo USA gdzie PSN jest dostępne bez problemu, a gra od samego początku mówi, że będzie wymagała takowego konta, czego nie chcę" to już jednak trąci hipokryzją. Zwłaszcza, jeżeli ktoś ma na przykład Assasins Creed nowsze części na Steamie (albo na konsoli...) i nie protestuje przeciwko łączeniu tego z kontem Ubisoftu itp. Chyba, że to jest właśnie kropa, która przeleje czarę goryczy. Może to jest ta "rewolucja" dzięki której nie będzie konieczne instalowanie 30 launcherów do odpalenia jednej gry? Może dzięki temu świat stanie się lepszy? LOL. Oczywiście, że nie. Zaraz wyjdzie inna kontrowersja i ludzie zapomną o całej historii :)
Masakra ile fanboi tu przylazło, by wyrwać z kontekstu co napisałem, o braku czytania ze zrozumieniem nie wspominając. Przerażające jest to jak ci ludzie jak beton, nie akceptują żadnej krytyki i zmian nawet jeśli nie dotyczą ich bezpośrednio.
Świat właśnie nie jest czarno biały i ludzie mogą nie kupić gry, ukraść, itd. TO JEST JEDNA Z MOŻLIWOŚCI, a nie oczywistość, wiec zluzujcie poślady, bo niczego tu nie promuje ani nie używam wymówek(pomijając to ze piractwo growe na PC praktycznie nie istnieje to seriale i filmy są piracone na potęgę, a ci piraci są sporą grupą, która kupuje również sporo legalnych produktów)
Wy naprawdę już postradaliście rozum i nie zachowujecie się jak fanboje tylko jak sekta, nie obchodzą wasz przyszli konsumenci, nie obchodzi was ich komfort grania. Wszyscy powinni od razu zakupić konsole i grę, bo tak, bo to jedyna możliwość, a potem codziennie przed włączeniem konsoli przez kilka minut wyśpiewywać psalmy pochwalne.
A prawda jest tak, że nadal nie możecie przeboleć tego, że w swoim wyimaginowanym świecie nie możecie uważać się za lepszych od innych od kiedy Sony wydało pierwszego exa na PC. Dlatego tak zażarcie walczycie, mimo że te zmiany was nie dotyczą, mimo że te zmiany mogą tylko pomóc Sony, mimo że uwolnienie PSN spowoduje większe zyski. O nie będziecie walczyć do końca, jak najgorszy beton.
lol 2024, a ten nadal porównuje pirata z fizycznym produktem xDDD
nie, piractwo to nie kradzież, nigdy nie było i nie ma takiej definicji prawnej nawet
możesz i 100 MILIARDÓW razy grę skopiować i nadal nikt nie stracił na tym ani grosza, bo to kopia wirtualnych danych, nic więcej...
jakby tak się dało z samochodem to byś dostał NOBLA za odkrycie tworzenia materii z niczego i zmienił świat na zawsze ha ha, skąd się tacy ludzie biorą...
To sobie ściągajcie ile chcecie. Tylko potem nie płaczcie, że wydawca olał wersję pc, albo dodaje kolejne zabezpieczenia, które będą obciążać sprzęt, albo wpływać na rozgrywkę.
Gościu, jak już ktoś piraci, to przypomnę, że najwięcej się piraci tam gdzie najwięcej gier się sprzedaje, w USA i innych dużych rynkach docelowych, a nie w pl...
Wydawca, zazwyczaj duży, nie patrzy na Polskę w sprawach decyzyjnych dotyczących wersji PC lol... Patrzy na te kraje, które stanowią najwięcej zysku, więc jak już ktoś olewa wersję PC to na pewno nie przez Polskę, absurdalny rok rozumowania...
Wydawcy to nawet nie wiedzą, że im piracą i ile, te ich dane to brednie, tak jak ubi twierdziło, że im 90% piraci gry na PC, ale jak dali denuvo to jakoś nic nie wspomnieli, że sprzedaż im wzrosła kilka razy bo tyle powinna skoro 90% piractwo, i jakoś ich wartość też nie wzrosła minimum kilka razy... xDDD
Zresztą to nieważne, sytuacja z wymogiem konta PSN, czy EA, UBI itp. nie ma nic wspólnego z piractwem.
Faktem jest, że na piractwie gier firmy nic nie tracą, a tam gdzie tracą to już polaczki cicho siedzą, bo kupują masowo konta przez vpn na netflix itp.bo taniej, i są wielce "legalni", a naciągają firmy na zużycie zasobów za które zapłacili mniej niż legalnie powinni.
Jak się zastanowić, głupi adblock na YT jest bardziej szkodliwy niż piractwo gry, bo korzystasz z zasobów generując koszty, a zysku dla firmy nie ma..
To jak, który hipokryta ma adblocka i uważa się za czystego albo kupuje usługi po vpn, a piractwo gier uważa za kradzież???
Po za tym, jak to szło, skoro kupienie gry nie jest jej posiadaniem, to piractwo nie jest kradzieżą.
lol 2024, a ten nadal porównuje pirata z fizycznym produktem xDDD
Jeśli to było w moją stronę skierowane bo napisałem "...która kupuje również sporo legalnych produktów" , to miałem na myśli gier, filmów i seriali, nie miałem zamiaru porównywać fizycznych dóbr do cyfrowych. Wiec mój błąd, że źle się wyraziłem.
Gracze są zerojedynkowi. Linkowanie z PSN ma sens jako coś opcjonalnego, pozwalającego na crossplay, crosssave czy synchronizację achievementów na różnych platformach. W Diablo 4 było to zaletą, że mogłem wpaść do kogoś, kto ma PS5 i lokalnie na konsoli zagrać z nim w coopie używając i progresując swoją postać, którą grałem na PC.
Coopowe misje w GoT są ponoć spoko, więc też chętnie bym to sprawdził grając na PC razem z kuzynem, który grę ma na PS5. Przecież nie będzie specjalnie kupował kolejnej kopii na steam. Crossplay PSN chyba nie wymaga, bo w HD2 jest przecież crossplay dostępny, ale zdaję sobie sprawę, że na pewno znajdą się ludzie, którzy posiadają i konsolę i peceta (nawet przenośnego) i dla nich możliwość wbijania trofek w ramach jednego konta na obu platformach może wydawać się kusząca. W większości przypadków oni już i tak mają konto PSN.
Za akcję z Helldivers 2 Sony słusznie się oberwało, ale opcjonalne linkowanie z PSN nie jest złym pomysłem, jeśli komuś zależy na dodatkowych funkcjonalnościach, jeśli Sony będzie je wdrażać. Nawet jeśli wpadną kiedyś na pomysł, by PSN monetyzować na PC, wymuszając abonament, to każdy z rigczem zagłosuje portfelem - czy chce grać w taką grę, czy nie, czy są mu potrzebne funkcje sieciowe, za które ma dodatkowo płacić. Retroaktywna zmiana warunków umowy = powtórka z burzą HD2 i refund.
Clue jest takie, że linkowanie kont jest stare jak świat i samo w sobie nie stanowi realnego problemu. Wszystko zależy od kontekstu. Shitstorm z HD2 miał sens tylko dlatego, że zmiana miała być przez Sony wymuszona już po fakcie zakupu, kiedy warunki użytkowania były zupełnie inne. Haniebne było też wykluczenie dużej liczby obecnych użytkowników i nabywców ze względu na kraj bez dostępu do PSN.
Mnie bawiły te komentarze, w których ktoś płakał, że z PSN były wycieki danych, ale jednocześnie ktoś taki nie ma problemu z instalowaniem gry z cholernie inwazyjnym anitcheatem, wrzucającym rootkity i działającym na poziomie jądra.
Single uratowany, już maiłem nie kupować ponieważ przymusowe zakładanie dodatkowych kont na steamie jest niezgodne z moją polityką.
No to będziesz musiał zmienić swoją politykę, bo połączone konto PSN ze Steamem w przyszłych grach Sony będzie prawdopodobnie wymogiem. Sony bada reakcję ludzi, z HD2 byli za bardzo pewni siebie i próbowali się jeszcze dorobić po premierze ale im nie wyszło. W przyszłych grach nie będzie odwrotu, Sony zacznie wymagać połączonego konta i będzie to zakomunikowane jeszcze przed premierą gier. W tym przypadku już nic nie pomoże, jedynie głosowanie portfelem ale gracze nie lubią tak głosować, jak pokazuje życie.
Niech sobie robia to w PlayStation Store tak, jak MS robi w Gamepass.
Szkoda, że gracze tak nie atakowali MS za wprowadzenie płatnego multi na konsolach, wtedy Sony by też nie wpadło na ten głupi pomysł...
Który mamy rok? Ile razy jeszcze w obronie korpo będziesz to wspominał? $ony nic nie musiało, ale zrobiło i co? Jakby M$ nie zrobił to by oni zrobili pierwsi. Z tego jak widać są gigantyczne pieniądze, więc nie ma co skamlać tylko płacić.
Było mnóstwo sytuacji na przestrzeni lat gdzie gracze mogli zareagować. Czy to bzdetne dlc za krocie, czy to podniesienie cen gier, które zapoczątkowało Take2, płatne multi itd itd. Nikt korpo nie broni, najgłupsze pomysły wprowadzają jedni, a potem drudzy albo odwrotnie, tylko gracze wybiórczo reagują, bo tak jakoś im się podoba ;)
A jestem prawie pewny, że gdyby był obowiązek łączenia konta psn od premiery Helldivers 2 czy jeszcze wcześniej jak wchodziły na steama gry Sony, to nikt by nie jęknął ;)
Esiu, to było 22 lata temu. Jprdl. Branża to rak, zawsze chcą cie wydymać. A będzie tylko gorzej.
$ony na steamie nie ma żadnej władzy, cieszę się że zostali postawieni do pionu, oby więcej takich akcji. Teraz trzeba walczyć z zabugowanymi, niezoptymalizowanymi grami na premierę, mikropłatnościami itp
To wam napiszę niewygodne fakty.
Ten wymóg będzie wprowadzony z PSN tak czy siak, prędzej czy później w każdej ich grze z multi, tak jak robi to EA, UBI itp. i jakoś nikt nie krzyczy, a tam to nawet jak jest tylko single to ci wciskają ich klienta i musisz ten szajs zainstalować, i wszyscy się dają, a nie, że tylko kupujesz grę i grasz bez niczego więcej...
Sprawa ilości krajów to jest żaden problem dla $ony, bo te kraje w których PSN nie ma oficjalnie, nie zarabiają dla $ony...
A te które są obsługiwane, czyli i tak wszystkie największe to generują z całą pewnością 99% zysku, taka prawda... i następne gry będą po prostu od razu wydawane tylko w obsługiwanych krajach.
Nie mówię, że to ok, ale tak jest.
Z helldivers 2 wtopili totalnie, bo mimo, że wymóg był to go zawiesili bez słowa i jasnej informacji, że to tymczasowo, ludzie mogli kupować z każdego kraju, a potem chamsko im powiedziano, że musisz zlinkować konto, którego u ciebie nie można założyć nawet i radź sobie sam, bo ze studia też odpowiedzieli jak do śmieci, pytajcie sony...
Ale prawda jest taka, że jakby tego wymogu nie zdjęli na premierę to na premierę by były narzekania, bo część z tej dramy to jest to, że ludzie kompletnie nie czytali informacji o wymogu konta PSN...
Gdyby się nie wycofali to i tak musieliby wszystkim bez opcji konta PSN zwrócić kasę bez względu na to ile zagrali.
I co zabawne, bardziej narzekają ci co bez problemu konto założyć mogą lub już mają, niż ci którzy faktycznie takiej możliwości nie mają, bo jak pisałem, najwięcej gry sprzedało się na głównych rynkach obsługiwanych przez PSN, które generują minimum 90%+ zysku, więc te ponad 200k negatywów to na 100% nie jest te parę % mniejszości.
jakby tego wymogu nie zdjęli na premierę to na premierę by były narzekania
Nie. Ludzie z wiekszosci panstw nie byliby w stanie dokonac zakupu i potem sie nadziac. Ludzie z reszty panstw mogliby (w ciagu tych 2 godzin) dokonac decyzji i zwrotu na podstawie "PSN Shit! WTF!?".
Przecież polscy gracze krzyczeli w komentarzach. Dopiero potem podpinali to pod informacje, które latały po necie. Czyli np. to, że jakiś eduardo se nie zagra bo mieszka tam gdzie nie ma psn. Bo teraz nagle los takiego gracza obchodzi polskich graczy XD,
Nie. Ludzie z wiekszosci panstw nie byliby w stanie dokonac zakupu i potem sie nadziac. Ludzie z reszty panstw mogliby (w ciagu tych 2 godzin) dokonac decyzji i wzrotu na podstawie "PSN Shit! WTF!?".
Zgadnij czemu nie ma PSN w tych "większości państw"?
Pomijajac fakt, ze kupowanie gier z kategorii "straight to DVD" mi nie grozi i jest to czysto hipotetyczna sytuacja, to i tak to nie ma sensu. Ide sobie na Steam kupic gre. Dowiaduje sie, ze bedzie wymagac ode mnie rejestracji konta w PSN i mysle sobie cos w rodzaju: "Ok, rejestracja pewnie nie zajmuje wiecej jak dwie minuty, co mi szkodzi?". Kupuje gre na Steam i instaluje. Po odpaleniu, gra zaprasza mnie do rejestracji konta PSN. Przechodze do rejestracji, czytam umowe i jej nie akceptuje. Wracam na Steam i dokonuje zwrotu na podstawie "PSN Shit! WTF!?".
Ależ właśnie o to chodzi z tą wtopą, że nawet jakby był wymóg konta PSN na start nie zdjęty, to nadal można to by było kupić na STEAM wszędzie, bo dali w każdym kraju, bo jedno z drugim nie ma powiązania, co tylko dowodzi, że od początku ktoś tam nie pomyślał...
Więc na premierę i tak by była drama jakby tego nie zdjęli, bo ludzie by kupowali z regionów gdzie PSN nie ma, a tu zdziwko, nie zagrasz...
Pewno była by mniejsza, ale i tak by była.
Ja mam już tak serdecznie zakładania kont wszelakiej maści że jak ostatnio kupiłem Halo 3 na steamie i mi wyskoczyło żebym konto microsoft zakładał to wolałem pobrać sobie z Torrentów i nigdzie sie znowu nie logować i nie łączyć żadnych kont z innymi. Po prostu bo tak. Kupiłem grę ale wybrałem jednak ogrywać w "wersjii zapasowej" ktora nie nakazuje mi łączenia mojego konta steam z jakimś innym. Przy okazji zajmowała mniej na dysku.
Tam i tak obejdą to VPN albo spiracą... i nie chce straszyć, ale ogromne katusze czekają tych co będą chcieli grać w GTA 6 na PC bo trzeba będzie konto psn i rockstar social club launcher, czy jesteście gotowi na takie poświęcenie, czy wolicie jednak DENUVO ?
Zacznijmy od tego że te gry powinny zostać na konsoli PlayStation i nie byłoby problemu
To jest niewiarygodne że ludzie mają taki ból dupy o to że muszą raz kliknąć "nie teraz" w menu i móc sobie normalnie grać. Rozumiem bojkot w krajach w których nie można kupić gry ale u nas płacz jest conajmniej zbyteczny.