Cztery gry w jednej. Giants: Obywatel Kabuto był jedyny w swoim rodzaju
ta gra na tamte czasy to bylo cos innego :-D nie byla latwa, niektore misje powatrzalem po nascie razy, do tego meczylem ja jako dzieciak na celeronie 400 i rivie tnt 16mb w 20fps, to byly czasy... tego by mogli re-make zrobic i by mieli branie jakiego malo.
Fenomenalna gra. W instrukcji do premierowego big boxa jest wywiad z twórcami i pracowali nad drugą częścią, ale jak widać coś się nie udało, podobnie z First Wonder... Świetnie wspominam też klip z Hypera z muzyką The Offspring https://www.youtube.com/watch?v=CQZXpGbhCw4
Grałem w to jak głupi, nie dość że kampanie były świetne to sieciowy wariant również. Pamiętam jak zawsze budowałem bazę w takiej skale, co prawda ciężko było z niej wylecieć ale kamuflaż pierwsza klasa przed Kabuto.
Po dziś dzień niesamowicie grywalna oraz oryginalna i na szczęście jest na GOG! Miałem kiedyś nawet Big Boxa i oczywiście tekst świetny jak zawsze.
Szkoda, że czasy takich eksperymentów i nowych pomysłów się poniekąd zakończyły i oryginalność można spotkać głównie w indykach teraz.
Teraz jedyne z czym eksperymentują to z mikropłatnościami i innymi metodami jak wyłudzać kasę od dzieciaków.
Zawsze chciałem zagrać, będę musiał się zabrać za to. Ich 'Armed and Dangerous' uwielbiam właśnie za nietuzinkowy humor i świetną galerię postaci. Lubiłem te studio.
Dzięki tej grze i jej wydaniu w Clicku poznałem sposoby na odzyskiwanie danych z uszkodzonej płyty CD.
Premiera tej gry to czasy, w ktorych wchodzilem w gaming. Pamietam recenzje w Click!u.