PS Plus na maj 2024 z 4 grami, w tym cyberpunkową grą akcji rodem z Polski oraz EA Sports FC 24
Czasami sie zastanawiam po co kupilem subskrypcje PS Plus...
Mialem tak samo i doszedlem do wniosku ze opłacam po prostu drogi, automatyczny, backup save'ow do chmury sony
Wydaje mi się, że problem z ,,niezadowalającymi" grami w abonamencie to też de facto problem z tym, że za mało tych dobrych gier w ostatnich latach wychodziło. Sony też nie miało dużo exów, a te co mieli, to już w Plusach były rozdane (no, może poza TloU2 i God of War Ragnarok, ale umówmy się - kto chciał, to już dawno ograł.). Zewnętrzne studia też prawie nic ciekawego nie wydają, poza tymi paroma wyjątkami na krzyż (typu BG3) które i tak sprzedają się na tyle dobrze, że nie zdecydowaliby się na wrzucenie tych gier w abo.
Przeglądając listy gier ma PS Store ja w zasadzie jako klient nie wiem nawet, co miałbym sobie samemu kupić. Więc też nie dziwi mnie specjalnie, że gry z abonamentu mnie średnio ziębią i grzeją. Bo w zasadzie to nawet nie wiem, co oni mogliby tam dać, żeby był efekt ,,wow".
No takie realia, że nie ma za dużo gier w ostatnich latach :D
I tu przyznaję rację, po prostu liczba dobrych gier mocno spadła. Wystarczy spojrzeć na ilość hitów w takich latach 2000-2007 i porównać do dzisiejszych czasów. Przepaść to mało powiedziane.
Za duże pieniądze są pakowane w AAA, czas produkcji jednej gry skacze do prawie dekady, i gra musi być najlepiej grą-usługą żeby generować przychód przez kolejną dekadę. Finalnie większość studiów latami nie wydaje żadnej gry, bo utknęli w gigantycznych projektach na 5-6-7, albo więcej lat.
Takie czasy :P Jedyne co może uratować sytuacje to coś, co drastycznie zmniejszy koszta i czas produkowania gier AAA.
Dorzuć jeszcze to, że te ciekawsze gry trafiają do tych droższych pakietów. Essential w obecnym stanie ma sens tylko dla tych, którzy już mają przypisaną do konta górę gier, których jeszcze nie ograli. Nowym klientom o wiele bardziej opłaca się Extra, no chyba, że chcą tylko, żeby multiplayer im działał.
To fakt. Ale nawet dla stałych użytkowników generalnie cały ten system u Sony jest wybitnie kiepski, całe Sony zresztą jest wybitnie złą firmą jeśli chodzi o politykę (pisałem ostatnio nawet o sytuacji, w której straciłem dostęp do swojej biblioteki gier na ponad miesiąc, bo coś w systemie nawalili, i tylko zgłoszenie sprawy do UioKiK ich poruszyło z tematem, bo supportowi się nie śpieszyło.)
Najgorszy jest haczyk w tym, że gier odebranych z PS Plus Essentials nie da się później nawet... cyfrowo kupić. Poważnie, PS Store blokuje zakupy tych gier z automatu. Więc ci gracze poniekąd mają tylko jeden wybór albo nie grać wcale, albo opłacać abonament.
Ostatnio była zabawna sprawa z Falloutem 4, bo gra dostała patch na 60 fpsów dla ps5, ale nie wersja odebrana z PS Plus Collection. I pies pogrzebany, bo nawet jakbym się uparł kupić tego Fallouta, to nie mam takiej opcji. Sorry memory bro.
Imo nie ma co tych konsol od nich już kupować. Człowiek lepiej wyjdzie na kupnie PC, gier za darmo masa, gra po sieci darmowa, nie trzeba użerać się z ich kiepską infrastrukturą sieciową i systemem skierowanym przeciwko konsumentowi. A do tego ma platformę 100% multiplatformową - bo i Sony i Microsoft wydają swoje gry na PC.
Sam zeszły rok to był wręcz zalew wspaniałych gier. Wystarczy spojrzeć trochę dalej niż wielkie gry AAA i mieć trochę większe spektrum gatunkowe jeżeli chodzi o gry. Jak ktoś tylko w fpsy i gry akcji tak będzie wiecznie niezadowolony i mówić jak kiedyś to było a teraz nic nie ma. Ten rok też jest w miarę dobry, w każdym miesiącu wychodziło coś w co bym zagrał a czasu brakuje. Poza tym Tunic i Ghostrunner 2 to dobre gry.