RPG sprzed 23 lat zaskakiwało współczesnymi rozwiązaniami. Evil Islands to zapomniana perełka gatunku
Dalej czekam na kontynuację przechodzenia tej gry przez pewnego łysego jutubera. Kto wie, ten wie.
O urwa, grałem w to za dzieciaka. Zdążyłem zapomnieć o tej grze. Dziękuję za przypomnienie pora kupić i ograć.
Uwielbiam tą grę, rzeczywiście była bardzo nietypowa w tamtych czasach. Fabuła była bardzo wciągająca, było sporo plot twistów. :D Kupiłem ją z KŚGry z tego co pamiętam.
Gra z kategorii - nie najlepsza, ale wyjątkowa. Na tyle wyjątkowa, że pomimo wad każdy, kogo znałem przechodził ją po kilka razy.
Zajebista była. Gdzieś pod koniec trafił mi się za mocny przeciwnik i nie mogłem go przejść :( Ale wspominam bardzo pozytywnie.
Dla mnie ta gra to taki zapomniany już diament, ( jedna z moich pierwszych gier na Pc) gra miała niesamowity klimat i to co zawsze mi się podobało i najbardziej zapadało w pamięć to soundtracki właśnie z tej gry ... które są po prostu magiczne!
PS: I teraz najlepsze!... ( będzie dygresja i sraczka pełną gębą) GRA MA 23 lata i wziął bym za mordę wszystkich twórców począwszy od Bioware, Larianów ( BG3 się kłania) Bethesdy i innych i powinni zagrać w EI aby zobaczyć jak powinna wyglądać praca kamery w grze w rzucie izometrycznym, bo w BG3/Newerwinter NIghts 2 czy DA Inkwizycji praca kamery jest po prostu OKROPNA!
https://www.youtube.com/watch?v=IT3VWX1i2Z0
Grałem kilka lat temu, ogólnie parę ciekawych pomysłów, ale wykonanie dosyć mocno przeciętne. Taki "nieoszlifowany diament", można by powiedzieć. Nie ukończyłem nigdy, bo po czasie mnie zaczęła mocno nużyć. Jednak uważam, że warto dać szansę, dosyć wyjątkowe dzieło.
no proszę, nival również zrobił bardzo dobrą gre na fona, jakim jest prime world, pierwsza odsłona była bardzo wyciągająca, nie mogłem jej jednak przejśc bo mój średni sony z andkiem 10 nie wyrabiał przy dużych falach, teraz mam sajsunga s10 i jedyne co po nivalu zostało to prime world 2 który juz niezbyt dobrze wygląda przy jedynce, szkoda ze skasowali poprzednie gry
takie artykuły to złoto na tym portalu, złoto... diament. ja polecam D&D DARK ALLIANCE 2. Fajny hack n slash i przeleciał głuchym echem przez to , że wyszedł tylko na PS2.
Spędziłem w tej grze setki godzin jako dzieciak i gwarantuje, że poziom "trudny" nie był wcale trudny, gdy się czyściło mapki z całego zwierza! Szkoda, że gra nigdy nie doczekała się kontynuacji.
Jest coś takiego jak Evil Islands: Forgotten in Astrale, można powiedzieć że to dodatek stand allone jednak sporo się różni.
I jest zdaje się tylko po rosyjsku? A przymajmniej dawno temu tylko taką wersję znalazłem. Dało się na szczęście puścić zawartość plików z tekstami przez translator i jakoś przejśc całość. Wspominam ten fanowski dodatek jako o wiele trudniejszy od postawki.
Nie tak dawno widziałem te astrale w wersji z angielskimi napisami. Nigdy jej do końca nie ograłem jakoś się odbijałem nie słysząc takich szlagierów jak "nie lubię grzebać w trupach... ALE NIE MA PROBLEMU"
Świetna gra, dużo innowacji i ciekawych rozwiązań wprowadziła kiedy zadebiutowała. Ma też swoje wady ale zdecydowanie pasuje do określenia nieoszlifowanego diamentu. Przeszedłem kilka razy i postawiłbym obok kultowej serii Gothic.
Bardzo fajny system progresji, zdrowa itemizacja (brak konieczności sortowania śmieci, prosty układ brąz -> żelazo -> stal itd. bez pierdyliarda sufiksów i afiksów), innowacyjny i wciąż praktycznie niespotykany w tym gatunku system walki (cios w głowę znienacka od tyłu niemal gwarantował błyskawiczną śmierć przeciwnika; wpływ ran kończyn na stan postaci - ranna ręka = niższa celność i wolniejsze ataki, ranna noga = brak sprintu).
Określenie "nieoszlifowany diament" pasuje do tej gry jak do mało której. Połączenie wszystkich zastosowanych systemów tworzyło coś, co niesamowicie wciągało i po prostu dawało zdrową frajdę z gry.
Aż miło wspomnieć tytuł, który był po prostu przyjemną grą, a nie systemem maksymalizującym "zaangażowanie" gracza za pomocą rozmaitych mechaniznów uzależnień.
To była fantastyczna gierka w swoim czasie. Miałem big boxa a samą grę przechodziłem kilka razy, gdzie po pierwszym "tworzyłem" własną historię na temat dwójki. Ehh ostatnio na jednym portalu aukcyjm widziałem big boxa którego miałem brać ale ktoś mi go sprzątnął :(
A tak kojarzyłem po screenie ze kiedyś w to grałem :D az sie stare czasy przypomniały, na tamten rok to była spoko gierka.