Aktorka z Mass Effecta przekazała wieści, które mogą zasmucić fanów komandora. Żeńska Shepard nie traci jednak nadziei
Randomowa babka? Weź się koleś może trochę doedukuj, zanim zaczniesz pisać takie bzdury.
https://www.imdb.com/name/nm0354937/
Czyli jakaś randomowa babka z internetu mówi że chciałaby dostać zlecenie żeby mieć za co żyć. Zrozumiałe, ale żeby zaraz robić o tym news?
Przecież nowe ME to najszybciej wyjdzie w 2030 o ile nie anulują wcześniej znając EA. Więc na co ona liczy.
Nie tyle co anulują, co EA zamknie Bioware jak nowy Dragon Age nie wypali, a niestety wiele na to wskazuje.
Dokładnie na 90 % nowy Dragon będzie KUPĄ. Inkwizycja była już średnia, a teraz dadzą ostry popis.
A do czego ci Shepard? Przecież ta postać nie ma żadnego charakteru ani osobowości, bo wszystkie jej cechy są zależne od wyborów gracza.
Bezsens. To tak jak Wiedzmin bez Geralta to nie Wiedzmin. Albo GTA bez Trevora, to nie GTA. Co to za myślenie? Malego dziecka?
Randomowa babka? Weź się koleś może trochę doedukuj, zanim zaczniesz pisać takie bzdury.
https://www.imdb.com/name/nm0354937/
Nie wiem co ma do tego jej historia zatrudnienia. Choćby to była Angelina Jolie albo Maryla Rodowicz, to wciąż randomowa babka która publicznie przyznaje że jak by jej zaoferowano kontrakt to by go przyjęła. To że jej nazwisko jest znane gdzieś tam nie czyni jej wyznania ciekawszym.
Nazwisko znane gdzieś tam? Człowieku, ta kobieta to legenda voice actingu w grach, siedzi w tym biznesie już ze 30 lat, ma koncie mnóstwo świetnych ról, kilka nagród i nominację do Bafty. Pytanie raczej brzmi co Ty tutaj robisz ignorancie, bo to strona o grach a Ty widzę nie masz o nich zielonego pojęcia.
Mnie bawi granie w gry a nie zapoznawanie się z listą płac, ale co kto lubi. Tylko dlaczego fakt że jest "legendą", ma nominacje i nagrody, ma znaczenie dla faktu że stwierdziła że wzięłaby kontrakt gdyby ktoś chciał jej go dać? Rozumiem że jest fachowcem z doświadczeniem, wie jak grać ale w artykule nie przytoczono jej porad na temat dykcji, emocji czy pracy w studio, tylko jej chęć przyjęcia oferty gdyby się pojawiła. Jaką by legendą nie była, to jej wpis jest czymś w rodzaju badania rynku a nie wielkim ogłoszeniem. Dlaczego tak cię to podnieca?
Ja bym się za bardzo na kolejnego Mass Effect nie napalał. Jeszcze się okaże, że kolejny Dragon Age to będzie porażka i kolejny ME nie powstanie bo zamkną studio :P
jejku,mam nadzieję że poprawią oczy tej bohaterce,normalny zezol. to niby ma nasladować naturalność?
Może po swoich ostatnich crapach jak Andromeda i Inkwizycja, widząc sukces takiego Baldura poszli po rozum do głowy i nie spieszą się chcąc wydać lepszy produkt. To taka moja cicha nadzieja. Napewno byłbym w szoku jakby te gry okazały się jakąś rewolucją względem popszednich nudnych i pustych "MMO".
W Andromedzie jedyne co wyszło to w miare przyjemny feeling strzelania, w Inkwizycji tylko granie magiem sprawiało mi frajde bo mechanika walki wręcz to straszne drewno.
Nowy Dragon wszystko wyjaśni. Spodziewam się że będzie gorsze od Inkwizycji. Oni nie wezmą przykładu z Badura 3 tylko zrobią jeszcze gorszą kopie Inkwizycji.
Ani Inkwizycja, ani Andromeda nie były żadnymi crapami. To, ze może nie były tak dobre jak wszyscy by chcieli to jeszcze nie znaczy, ze były złymi grami.
Jakbyśmy teraz dostali nowe gry na podobnym poziomie to by ludzie uszami klaskali. Nowe DA i ME nie zapowiadają się wcale na lepsze gry, moim zdaniem jest wręcz przeciwnie.
Andromeda oraz Inkwizycja były naprawdę fajnymi grami. Nie były po prostu aż tak rewelacyjne, jak pierwszy Dragon Age czy trylogia Mass Effect.
Jak wychodziło ME2 i ME3, to ludzie stękali, że brakuje zwiedzania planet w Mako, jak w starej dobrej 1. No to dali zwiedzanie planet w Andromedzie, to źle, bo 2 i 3 były lepsze...
Jak ktos pisze, ze taka Andromeda to "crap" to ma uposledzenie mozgowe i jest 100% npc owcą, ktora nawet w dana gre nie zagrala, tylko spamowala emotikonami bo krzywa twarz jakiegos npc byla. Moze to nie jest ME2, ale jests naprawde bardzo dobra gra sci-fi (ktorych malo). Wskazac lepsze (o takiej SKALI).
Nie rozumiem, ona prosi fanów żeby zaczynali jakieś kampanie i pisali maile do EA/Bioware (którzy i tak mają to gdzieś bo to już całkowicie soulless korpo ale to inna sprawa) w sprawie zatrudnienia jej w produkcji gry o której praktycznie nic nie wiadomo? xD
To się nazywa wywieranie presji.
Pamiętam dobrze, jak gruchnęła wieść o tym, że David Bateson nie powróci do roli Hitmana w piątej części (Absolution). Fiksacja fanów i zasypywanie skrzynki mailowej i forów doprowadziło do tego, że Batesona zatrudnili, wywalając przy okazji Williama Mapothera z roli 47 (a że gra była mocno narracyjna, wszystkie role były odgrywane w technice motion capture, więc IO wolało, by to Mapother jednak zagrał w całości 47.
To, że Jennifer Hale nie dostała tej roli nie znaczy, że kto inny jej nie dostał. Więc na spokojnie z tym jej i innych obawami. Trylogia Mass Effect to dla mnie po Fallout 4 druga najlepsza gra w historii. Bardzo chętnie zagrałbym w 5 i nie ma znaczenia kto będzie grał. Oby Bioware nie zrobiło tak jak geniusze z Bethesdy przy Starfield, i nie zrobili niemego bohatera/terki.
Też tak sądzę. Dodatkowo jest białą i nie jest nieatrakcyjną kobietą. I tu jest duży problem. A wiadomo, że to są obecne standardy w grach. Pewne organizacje pilnują, żeby było, jak należy. Dla naszego dobra.
Spoko, Luke Dale (aktor grający Jana Ptaszka w KCD) też milczał przez 6 lat i twierdził że nie dostał żadnej oferty a tutaj nagle proszę
Już daliby Shepardowi spokój, to, że Andromeda dla wielu była średnia, nie oznacza, że kolejna część taka będzie.
Ja tam nie napalam się póki co na nowego ME. Zdaję sobie sprawę, że może on dotrzeć dopiero w 2030r(o ile w ogóle), oraz że nad studiem będzie wisieć duża presja ze strony fandomu co do jakości gry i co ona sobą przedstawi, oraz wydawcy w temacie jej przyszłych zysków. Moim zdaniem historia Shepa jest fajnie zakończona i nie nastawiam się na kontynuację. Niemniej jeśli kiedyś wyjdzie nowy ME, będę szczęśliwy. I mam oczywiście przy tym nadzieję, że wróci do formuły gameplayowej z trylogii.
Po tym jak Jon Snow kłamał przez ponad rok że nie żyje, to teraz nie wierze już nikomu :P co ma powiedzieć? Może tylko kryje powrót swojej postaci
Po 2012 roku to studio zdechło definitywnie..
Przecież w świetle wydarzeń z ME3 reaktywacja komandora nie ma sensu, prequel z tym bohaterem także nie. Niech kontynuują fabule z Andromedy gdyż ma ona sens. Mogli tylko ciekawszych obcych antagonistów zrobić, ale ci którzy są i tak dają radę. Niemniej przy tej szybkości prac, to chyba w ME5 zagram już na emeryturze.
Historia sheparda jest już zakończona i basta
Dawanie sheparda w 5 to byłoby jechanie na nostalgi, i tylko tyle