No Rest for the Wicked - recenzja gry we wczesnym dostępie. Czeka nas hit, o ile twórcy faktycznie dopracują grę
Dla mnie materiał na potencjalne GOTy. Serio, dawno mnie nic tak nie wciągnęło. Klimat, eksploracja i system walki robią na mnie mega wrażenie. A miasto-hub jest kapitalnie zaprojektowane. Czuć na każdym kroku tę mityczną pasję devów i talent. Trzymam mocno kciuki, choć trochę obawiam się, że te wszystkie buńczuczne wypowiedzi w mediach i na Twitterze mogą ostatecznie grze zaszkodzić.
Wszystko pięknie ale już skopali odradzanie się potworów. Początkowo ubite wcześniej potwory po naszym zgonie nie odradzały się a teraz widzę że znów są jak w serii Dark Souls.
Przeciwnicy a także zasoby odnawiają się, jeśli wrócimy w dane miejsce po jakimś czasie, choć przeciwnicy zaczęli pojawiać się jakby szybciej ;)
Nieawiedzę w grach respałnowania się wrogów po jakimś czasie psuje mi to imersję z gry.
Brak takich rzeczy jak opis skillów czy porównanie ekwipunku to jest jakiś absurdalny żart w grze tego typu. Brak bestariusza również. Nie wiem po co wypuszczać grę na światło dzienne bez takich podstaw. Jak jestem ślepy to dajcie znać.
Słuszna uwaga. Porównywanie ekwipunku aż się prosi. Mam nadzieję że z czasem się pojawi.
To co autor wymienia jako minusy, mianowicie crafting i produkcja jedzenia i potek przed wyruszeniem poza miasto ja osobiście uważam za plus i fundamenty dla późniejszej rozbudowanej wersji gry. Spędzałem w mieście sporo czasu kombinując z czarowaniem itemów, przerabianiem skór i rudy i chociaż nie ma tego nie wiadomo ile w obecnym stanie, to mam nadzieje, że będzie więcej. Może wymagania autora to tylko bezmózgie klepanie bossów, podnoszenie itemów i znowu klepanie bossów, dlatego gdy daje się więcej możliwości to już uznaje to jako minus, nie wiem, ale warto pomyśleć, że graczy może już nudzić ten sam do bólu oklepany soulsowy schemat i chcą mieć więcej tych możliwości.
Osobiście daje 9/10 i trzymam kciuki za twórców, żeby to nadal szło w dobrym kierunku.
Dokładnie. Mi te elementy survivalowe też się podobają i dają nadzieję, że gra nie będzie tylko trochę innym h'n's. Zresztą śledzę profile autorów na X'ie i naprawdę mają ciekawe pomysły na rozwój gry, i jeżeli uda im się wszystko dograć, to dostaniemy finalnie świetną i unikalną grę do grania samemu lub ze znajomymi. Z czego sami zaznaczyli, że nie celują w jakieś pseudo mmo.
Z produkcją żarełka to już każdemu według potrzeb, dla mnie to still upierdliwość. Reszta craftingu byłaby całkiem ok, gdyby nie ponakładane na surowce i rozbudowę timery. Pisałem o tym w tekście.
Tak pisałeś i generalnie wywnioskowałem z Twojego tekstu, że jesteś z "tego" pokolenia, które chce wszystko teraz NOW, na kliknięcie, byle do przodu, za wiele nie myśleć, zero cierpliwości, niech wszystko się samo uzupełnia.. bo Ty w ActionRPG nie prosiłeś o survival. Radziłbym najpierw zapoznać się z terminem survival w grach, ponieważ ewidentnie piszesz o czymś czego nie rozumiesz. Sprowadzasz gre do survivalu, bo musisz zebrać po drodze 2 grzybki i usiąść do ogniska, ponieważ w innej grze masz potki, które same się uzupełniają, brawo. Właśnie dlatego gry stają się coraz płytsze, nikt nie chce wkładać w nie dużo pracy i próbować zrobić coś więcej, ponieważ zaraz posypią "recenzje" takich osób jak Ty, które oceniają rozgrywkę przez pryzmat oklepanych produkcji, wyliczając minusy w miejscach gdzie powinni podejść obiektywnie - o ile znają to słowo, śmiem wątpić.
Udzielam się sporadycznie. Niemal wcale. Recka w punkt! BARDZO rzadko trafiam na świetnie napisane teksty (to tylko moja opinia). Po 15 latach na różnych konsolach- od 2 tygodni gram na PC. W tej grze brakuje mi...możliwości zmiany na klawie. Za cholerę nie mogę ogarnąć biegu z "shiftem", a do tego skok :( Brawo za napisy PL. Brakuje mi mini mapki.
Z tego co czytałem zmiany ustawień takich jak sterowanie ma się niebawem pojawić.
Btw, tam nie ma skoku, po prostu trzymasz Shift, on sam skacze.
"Wskakujemy w sam środek tej intrygi z przytupem, bo nasz statek zostaje zaatakowany, zniszczony i lądujemy na wyspie w łachmanach" - oryginalnie :)
