Edycja kolekcjonerska Gothic Remake nie podoba się fanom. Za te pieniądze woleliby dostać mapę odświeżonej Górniczej Doliny i artbook
Prezentacja kolekcjonerki przed pokazaniem ludzkiego gameplaya to po prostu strzał w pysk dla fanów Gothica.
Cyrk.
Chyba każdy wolałby prawdziwy gameplay, a nie jakąś gównianą kolekcjonerkę gry o której wiadomo tyle co nic. No ale to gracze... im można nawet g*wno w sreberku sprzedać i będą się zachwalać (patrz Shitpunk 2137).
Ja to bym chciał kilof, spodnie kopacza i bryłkę magicznej rudy.
Notes... Po co mi kurka notes?
W remaku będzie wiele trudnych zamków do otwarcia i dlatego niezbędny jest notes; llplppplplllppllplllpplpllllpppllplplplplpl... wszystko jasne?!
Osobiscie dla mnie cena gry na poziomie 200+ to przegięcie... to kurde AAA gry sa niewiele drożej... a sorki jak lubie serie Gothica ten remake to nie jest produkt klasy nawet AA, może naciągane A... to gra z pułapu 100+... To żyłowanie na sentymencie!
tak zapytam zciekawosci ? skad masz wogole wiedze do jakiej kategorii ta gra sie bedzie pisala ? a moze bedzie to wlasnie wysokobudzetowka AAA, jak gralem demo to jak dla mnie gra byla naprawde spoko i nie wygladala mi na naciagne AA badz A
mhm, a tymczasem kiedyś gothic na premierę potrafił zbliżyć się do poziomu ówczesnych gier AAA. Gra była całkiem jak każda inna gra AAA. Podobnie z morrowindem, choć wielkościowo bardzo się różnią. Remake też ma szansę być jak gry AAA.
Czy ty na pewno czujesz się dobrze? Bo to wygląda jakbyś jakiś wylew dostał.
Jesteś w naprawdę ogromnym błędzie. Nie rozumiesz co naprawdę się dzieje i co się działo z grą. Nic nie wiesz o reorganizacji, porzuceniu poprzedniej wersji gry i rozpoczęciu od nowa itd. Tylko pokazałeś, że nie wiesz nic o tym i dlatego mylisz się z wszystkim, udowodni ci to siódmy punkt.
tl, dr: po prostu wypisałem dlaczego ta gra nie jest zła i dlaczego mylisz się.
Po 1. definicja AAA już była dawno temu, choć nie w takiej formie jak obecnie.
Po 2. owszem, to nie był hit czy w ogóle main-stream i były bugi, chociaż nie były one liczne ani poważne i ten temat został tylko rozdmuchany przez jakichś hejterów, w których cała masa graczy jak ty uwierzyła bez wypróbowania. Ale to kurde nie znaczy, że gra jest z automatu słaba, nie możecie też twierdzić jaka jest gra, bo tylko dlatego, że usłyszeliście czy gdzieś przeczytaliście i w ogóle nawet nie spróbowaliście gry. Więc totalnie nie macie prawa do pisania czegokolwiek tak jak tamci ludzi co rozdmuchali fejkowy temat bugów. W ogóle co to jest za myślenie, że jak nie main-stream, hit czy co takiego, to z automatu jest słaba i to nawet bez próbowania potraficie określać gry? Debilne podejście.
Po 3. Jakie ty recenzje żeś czytał? Bo mam wrażenie, że chyba tylko parę nieprzychylnych, jakoś tak kurde wybiórczo. Ja widziałem sporo pozytywnych, ale nie tylko, też widziałem negatywne, lecz było ich mniej. A tak szczerze to jednak niektóre recenzje są dość skrajne, i bywa, że recenzje potrafią być skrajne w obie strony potrafią się polaryzować.
Po 4. Dlaczego kurde gra na 20-25h była słaba?! 30h to było za mało czy co? Przecież to było wystarczający czas, a nawet nieraz obecne gry AAA mają mniej lub właśnie koło 20-25h. Co to za wymówka człowieku!?
Po 5. najpierw porównaj gothica z innymi z tamtych czasów i zagraj chociaż w niego. Zauważysz, że pomimo niedużego budżetu, problemów finansowych, niedużego studia, gra i tak bardzo dobrze wyglądała, animacje wypas, system walki, nie licząc magię, porządny, fabuła solidna, mapa super, fajny klimat i bestiariusz niezły. To sporo jak na przeciętniaka z 2001. Owszem były bugi, ale kurwa, listości, tam nie było tak dużo bugów, tam jest raptem kilka faktycznych bugów, które na dodatek nie przeszkadzały w grze. Już kilka razy zagrałem i nigdy nie trafiłem na krytycznego buga ani nie zliczę ich więcej niż 20. Najbardziej krytyczny był tylko npc sojusznik, który atakował gracza, choć nie powinien, ale to był problem łatwy do obejścia i nie zdarza się zawsze, a jak wystąpi, to tylko raz w całej fabule. I litości, to nie była gra ledwie grywalna, była bardzo grywalna, te mityczne bugi pozostają mityczne, zostały sfejkowane i rozdmuchane, a ludzie w to uwierzyli bez grania i tyle.
Po 6. człowieku, to jest remake, a nie tylko ulepszenie graficzne. Oni będą musieli sporo rzeczy i tak zrobić. Nie tylko stworzenie od 0, ale nawet jeśli oparli się na oryginale, to i tak jeszcze wciąż mają całą masę roboty do zrobienia. W końcu muszą mocno rozszerzyć grę tak by to odpowiadała pierwotnym planom kiedy projektowano oryginał, a jeszcze przerobić niektóre rzeczy, odnowić coś itd.
Po 7. wiesz, że gra z 2019 została porzucona bodajże prawie 2 lata temu i zaczęli od nowa mocniej bazując na oryginale i w podobnym okresie mieli też reorganizację? Nie wiem jak z budżetem ma się sprawa, ale domyślam się, że też są niewłaściwe i nieaktualne, bowiem trzeba odjąć budżet od tego budżetu, którego przeznaczono na poprzednią wersję, tak samo czas tworzenia. Wtedy masz prawdziwy obraz faktycznej i obecnej produkcji. Także, ale nie, nie rzeźbią grę od ponad 4 lat tylko zaledwie 2 lat!
Zagraj w oryginał i porównaj proszę z innymi ówczesnymi grami, a nie od razu opierasz się na czymś innym niż swoich własnych doświadczeniach, bo tylko tak propagujesz nie zweryfikowane dane. I ty jeszcze kurde mówisz, by ludzie myśleli, podczas gdy ty nie myślisz, serio czy ty nie czujesz wstydu.....
marioking
Zawsze były gry AAA, które wyróżniały się największymi budżetami, nowoczesnymi technologiami czy rozmachem, a także średniobudżetówki i gierki robione za taniochę. Tyle, że skala wkładanej kasy oraz ilość ludzi pracujących przy projektach cały czas się przesuwa przez ostatnie 50 lat. Na obecne gry AAA za 20 lat jakiś nastolatek będzie mówił, że to było A, jeśli będzie podobnie rozumował do ciebie :)
"do większości nie mam co się odnosić bo to jakieś bredzenie fanboya" buhaha, więc teraz włączyła się taktyka: jesteś wariatem, więc nie masz racji i bredzisz, a sam sobie nawet nie spróbuję sprawdzić i zweryfikować swoje przekonanie i dane, bo po co skoro wiem swoje i mam rację. To mi zaimponowałeś. Dlatego wciąż nie wiesz, że gothic nie był szczególnie zabugowany i po prostu to rozdmuchanie tematu o bugach zniesławiło grę, choć bugów tak naprawdę nie było wiele i gra pod względem bugów nie różniła się zbytnio od innych gier. Wypróbowałbyś, a nie brnąłbyś w swoją narrację, mógłbyś wtedy porównać gothica z innymi grami z 2001.
"powiedz jak Ci ogłaszają ze robią gre od 4 lat po dwóch latach ogłaszaja ze zmieniaja koncepcje to czekasz na grę 4 lata czy 2?? Patrząc logicznie i opierając się na faktach to czekasz i rzeźbią to 4 lata, prawda?" serio, czy ty właśnie zrobiłeś jakieś fikołki, żeby zrobić ten dziwny i nieudolny unik? Ty pieprzyłeś o budżecie i "i to swiadczy o poziomie i nakładach jak taką w sumie niewielka gre rzezbia od ponad 4 lat!!! to mowi samo za siebie jak niewiele zasobów na nia przeznaczaja, mikre studio, niski budzet a chca wyciagac jak za nie wiadomo co!" gdzie nie tylko próbujesz ludzi przekonać do jakiejś swojej rzeczywistości to jeszcze siejesz dezinformację. A ty jeszcze chcesz robić ze mnie debila jak sam robisz z siebie debila mówiąc, że chodziło o zupełnie co innego? Co z tego, że robią 4 lata, robią 4 lata, z czego 2 lata pracują nad nową wersją jak wcześniej robiłeś scenariusz, że ciągle robili od 4 lat tę samą wersję co było nieprawdą i nie ma znaczenia, że robią 4 lata tylko to jak ty próbujesz to przedstawić.
"A co do szczegółów playable teaser czy jak to nazwać, za który ich ludzie zjechali i zmienili to podejście miał miejsce w 2019 roku, wiec od samej zmiany rzekomego podejścia i robienia od nowa minęło 3,5 roku lekko licząc." O łał, no jak pięknie pokazałeś jak ty próbujesz manipulować ludźmi tak fałszywą informacją. Człowieku, oni zaprezentowali te demo w 2019, a potem dopiero jakieś 2 lata później zmienili to. Co ty mi próbujesz wmawiać, ty chyba chcesz oszukiwać ludzi, że twoja rzeczywistość niby jest prawdziwa...
Ja teraz zaczynam myśleć, że jesteś jakimś trollem hejtującym grę. Dezinformacja, jakiś niezły hejt gry, dziwne fikołki, żeby robić te nieudolne uniki, kompletny brak doświadczeń z grą, duże błędy albo kreowanie swojej rzeczywistości, robienie z ludzi debili. Taa, ewidentnie trollujesz. Śmiało, trolluj sobie dalej, nie jesteś już ani trochę wiarygodny.
Prezentacja kolekcjonerki przed pokazaniem ludzkiego gameplaya to po prostu strzał w pysk dla fanów Gothica.
Cyrk.
Z kolekcjonerek jakie kupiłem, to z tych wszystkich pierdół zawsze przydawały mi się podkładki pod mysz. W sumie jeszcze nieźle sprawowały się pendrive'y, ale zawsze były do tyłu z pojemnością. Porządna koszulka, to też jest coś, ale ciężko niektórym w rozmiar trafić. Generalnie to wszystko syf, ale tu przecież o kolekcjonowanie chodzi. No jeszcze popiersie z Wiedźmina 2 muszę pochwalić, bo nawet dało się je kiedyś w salonie wyeksponować. Fakt, że artbook można sobie ustawić w biblioteczce, a mapkę oprawić. Notes się zużyje albo zostanie zapomniany, a bransoletka... no nie wiem.
Do teraz mam sprawną koszulkę z GTA 2,kiedyś to dawali dodatki do kolekcjonerek.
Z tego wszystkiego robi się pważna afera. Czytałem komentarze pod zapowiedzią kolekcjonerki na YT. Większość fanów jest wsciekła na THQ za brak szacunku, refleksji i chciwość, a pozostali za to samo wyśmiewają wydawce. Kilka postów zwraca uwage na szerszy kontekst całej sprawy jak np. ten; Wydaj jak najszybciej kolejny zwiastun lub rozgrywkę, bo z dnia na dzień tracisz reputację. Wygląda na to że THQ to "godny" następca JoWooD.
Ja na ich miejscu też bym nie pokazywał gameplaya, tylko najpierw próbował kasę wyciągnąć od fanów. Boję, że gameplay to będzie drewno gorsze niż Elex, przy którym nawet Arcania będzie solidna.
Via Tenor
Mam złe przeczucia, że jeśli pokazują brak pomysłu przy takim wydaniu to gra też będzie kaszanką. Będzie łatanie latami albo wydadzą badziew i się zmyją.
To ze brak gameplayu to jedna sprawa, a to ze ta kolekcjonerka, pożal się boże, to jest jakiś nieśmieszny żart to druga. Parę gadżetów z chin za trzynaście złotych do kupy sprzedawane za 9 stów xD
Ja tam osobiście wolałbym w pełni grywalną grę, ale niektórzy grają w kolekcjonerki lub skórki.
Cieszcie się, że cokolwiek ekstra wam w tej kolekcjonerce dali. Gothic to u nas ma taki kult, że kolekcjonerki za 2 tys. jedynie z naklejką z mordą Gomeza i tak by się sprzedały na długo przed premierą.
Najchętniej zobaczyłbym mapę i książkę. A notesik i bransoletkę w cenie 900zł niech sobie darują. Nie wiedzieli co dodać to dodali cokolwiek. Może nie wiedzą też jak zrobić grę.
2 lata po premierze będzie za 19.90 w Biedronce z 4 pakiem Harnasia tak więc sobie poczekam... Gothic i tak się skończył na G2NK, i mam w co pykać.
Myślę, że i tak znajdą się maniacy którzy zamówią grę w takiej edycji, za takie pieniądze nie wiedząc nawet jak ona wygląda. Przecież nie pokazano jeszcze nic. Już samo kupowanie jakikolwiek wydań pre order to rak, a tutaj to już jest tak z przerzutami. Nie moje pieniądze, nie moja sprawa. Ale samo istnienie takich zakupów jest poyebane.
Słaba kolekcjonerka. Pytanie z czego wykonana będzie ta maska Śniącego. Lepsza byłaby zwykła figurka. Maskę Śniącego wolałbym w formie metalowego wisiorka, który nosi Bjorn. Społeczność pokazuje, że pomysłów na ciekawą figurkę nie brakuje. Z perspektywy czasu żałuję, że nie kupiłem kolekcjonerki Wiedźmina 3, gdzie figurka była świetna, a cena kolekcjonerki była niska, bo kosztowała 350 zł. Tutaj wołają 900 zł, chociaż nie ma w niej praktycznie nic. Gdyby dali normalną figurkę, wisiorek z maską Śniącego, artbook, steelbook, mapę, płytę z soundtrackiem to cena by się jeszcze jako tako broniła, choć i tak byłaby za wysoka.
Nie ma to jak robić kolejny artykuł na podstawie ostatnich komentarzy graczy.
Nic dziwnego, jeśli "kolekcjonerka" w 2024 roku wypada biedniej od starego wydania oryginału ponad 20 lat temu, to i są zawiedzeni.
A komu niby by się miała ta kolekcjonerka podobać. Już nie ważne, czy fanom, czy nowym odbiorcom. Nie ma żadnego gameplayu, nie ma daty premiery, co kilka miesięcy łaskawie twórcy wrzucają screeny po retuszu z rzekomej gry. Sama kolekcjonerka za droga względem zawartości a i sama zawartość wygląda słabo, niezależnie nawet od ceny.
Piękny skok na kasę. Ale po co jest sentymentalny frajer? Po to aby go doić.
Wyskakują z jakąś kolekcjonerką, a sama gra to soulso-niewiadomo co.