„Diablo 5 byłoby takie samo jak Diablo 4, gdybyśmy nie zaryzykowali”. Twórca No Rest for the Wicked mówi o zastoju w gatunku RPG akcji
Oni się uważają za jakiegoś Mesjasza gamingu? xD
Ta gra to przecież zrzynka z kilku gier, co najwyżej poprawny produkt. Co tam niby takiego świeżego dla gatunku? XD
Widzę dalej nie dociera że to jest dalej w fazie BETA i wiele może się zmienić :P
Co tam niby takiego świeżego dla gatunku? XD
to ze ma normalna walke? w typowym h'n's nie widzisz nawet wroga, bo on automatycznie zdycha ulamek sekundy w eksplozjach kolorow i numerkow nanosekunde po tym jak wejdzie ci na ekran (albo nawet wczesniej). w no rest of the wicked zaimplementowano normalna walke, czyli np. przeciwnik moze ci zadac obrazenia, albo mozesz zrobic jakis unik i blok by nie dostac obrazenia, musisz nacisnac jakis przycisk by wykonac atak ktory zada obrazenia przeciwnikowi. ja tez czekalem na takie cos od czasow diablo 2, bo te obecne idleclickery sa strasznie nudne, robione sa pod autystow z uzaleznieniem od liczb i hazardu.
Każdy nowy gatunek od 20 lat to jest "zrzynka z kilku gier".
A świeże dla gatunku jest to, że aktualnie nie ma na rynku drugiej gry, która łączyłaby soulsową (o zgrozo, nienawidzę tego pojęcia) walkę w rzucie izometrycznym i sporo systemów z H&Sów.
Ten koleś to ma ego...
Nie ma ego tylko ma rację, izometryczne aRPG, H&S utknęło w dupie od lat, a zmiany to powolna ewolucja, samo podejście do zabijania mobów jest rewolucyjne jak na ten gatunek. Tak samo jak rewolucją był system rajdów z Lost Ark, gdzie zabijanie bossów wymagało czegoś więcej niż napierdzielanie w klawisze, a gear miał drugorzędne znaczenie.
Tyle tylko ze ta gra to nawet nie jest h&s tylko zwykly souls-like. I to dosyć słaby
gościu, ale co Ty chrzanisz? :)
Odklejony jesteś tak samo jak ten deweloper.
Ludzie, którzy grają w Early Access muszą sto razy podkreślić że to w ogóle nie jest nic w stylu Diablo/PoE. Między innymi dlatego dużo nieświadomych graczy robi refund, bo błędny marketing podtrzymywany jak na ironię przez samego twórcę wprowadza ich w błąd.
A później wielkie zdziwienie "skąd się wam wzięło, że to jest coś jak Diablo?" ano stąd że twórcy chyba sami nie wiedzą w jakim siedzą gatunku
Nie chodzi o to, czy ma rację w kwestii Diablo, czy nie, tylko o jego wypowiedź:
teraz bowiem pracownicy Blizzarda oraz Grinding Gear Games (twórcy Path of Exile) mogą „pokazać palcem” na No Rest for the Wicked, by uzasadnić swoje „szalone” pomysły.
Czyli on to widzi w ten sposób, że developerzy pracujący nad Diablo 5 zagrają w ich grę, a następnie stwierdzą: "Ej stary, w tej gierce No Rest For The Wicked to zastosowali naprawdę sporo ciekawych i innowacyjnych pomysłów, my też tak musimy!". Żeby to chociaż był H&S, to wtedy bym jeszcze zrozumiał, bo wiadomo, że w tej branży nie można odstawać od konkurencji, ale to przecież jest zupełnie inny gatunek!
Ten koleś jest tak zapatrzony w siebie, że jak jak lata samolotem, to pewnie wykupuje dwa miejsca, bo mu się ego nie mieści...
Tak po prawdzie z soulslike to ona ma tylko staty i wymagania do broni. Bliżej mu do Darksiders izometrycznych
przecież post wyżej przyznawałeś mu rację i broniłeś jego ego, a teraz... no tak Persecutor-chorągiewka w formie :D
matko, do czego to doszło, zgadzam się z Persecuted :o
Połączyli souls-like ze sporą ilością systemów z H&S i zrobili to w rzucie izometrycznym.
Nie wiem jak wy ale ja nie kojarzę żadnej innej takiej gry.
A to że połączyli istniejące już elementy w branży od pewnie 30 lat? Nie ma znaczenia. Kiedyś też ktoś wpadł na to, żeby dodać 'action' do RPG po raz pierwszy, i jest to ultra popularny nowy, oddzielny gatunek dziś. Albo dodać 'elementy RPG' do FPSów, i tak naprawdę jest to nowy standard.
Via Tenor
grabeck666
Połączyli souls-like ze sporą ilością systemów z H&S i zrobili to w rzucie izometrycznym.
Mysle, ze jest jeszcze trzeci pierwiastek budzacy sprzeciw u wielu osob, ktore sie go nie spodziewaly czyli survival: farma skladnikow, crafting, wlasny domek, gotowanie itd. W przyszlosci bedzie tego raczej tylko wiecej. Gdzies kiedys czytalem, ze pod miastem beda do kupienia dzialki, takze moze jakos rozszerza budowanie?
grabeck666
Nie no wiem, ze w h&s ulepsza sie sprzet zbierajac na to skladniki. :D
Bardziej chodzi mi o farme matsow na gotowanie i ulepszanie miasta. Nie kojarze zeby w ktoryms bylo kopanie rudy, scinanie drzew czy lowienie ryb ale moge sie mylic bo to nie jest moj docelowy gatunek gier. :P Do tego przerabianie skladnikow na odpowiednich stolach, ograniczone przez liczniki w real time - mi sie to kojarzy z grami coop-surival, ktore mialem okazje testowac.
Persecuted -> było cytat wkleić, bo zdecydowana większość tego co mówi to prawda.
Między innymi dlatego dużo nieświadomych graczy robi refund,
Malaga no trzeba być debilem żeby się kierować tylko marketingiem przy zakupie, kiedy wystarczył jeden filmik z gameplayem żeby zobaczyć, że to nie będzie H&S w stylu Diablo, PoE, czy LE. To jest po prostu izometryczne aRPG, z walką soulslike, tak jak Lost Ark też nie jest typowym H&S, przez to że sporo contentu wymaga grania w grupie.
To jak wpłynie ta gra na rynek przyszłość pokaże, jednak porównania do diablo trochę z dupy i na wyrost, bo jednak to zdecydowanie inny rodzaj gry, w H&S core zawsze będzie ten sam napierdalanie miliardów mobów żeby coś wypadło :) Każda rewolucja która nie zawiera tego składnika z automatu wywala grę z tego gatunku.
mea culpa, zbyt podobne ksywki :)
to już nie są czasy gdy wychodzi wersja demo i można za darmo coś przetestować.
Jeśli twórcy w wywiadach dają porównania do PoE/Diablo, to później niech nie płaczą, że ich gra ma "mieszany odbiór" gdy sami świadomie bądź nie wprowadzają graczy w błąd.
Malaga ale jakby zmienić walkę to byłby dokładnie klon PoE/Diablo, a samą walkę widać na gameplayech i były one grubo przed premierą. Do tego miesiąc przed premierą w EA była beta dla streamerów i na youtube było pierdyliard filmów z gry. Serio chcesz bronić debili to sobie broń, ale nie wiń studia za to że ktoś jest debilem i nie jest w stanie wejść na YT żeby filmik obejrzeć. To jest jakbyś obwiniał producentów mleka sojowego, bo kupiłeś je zamiast krowiego, bo było napisane MLEKO :P
Masz tu nawet newsa z gola w który można przeczytać wszystko co należało by wiedzieć żeby nie kupić gry jak się oczekiwało H&S
Walka w No Rest for the Wicked jest wymagająca i przypomina izometryczne Soulsy.
Podobnie jak w dziełach studia FromSoftware, szybkość naszych uników będzie zależała od wagi ekwipunku.
Kolejne podobieństwa do serii Souls widać w rozwoju postaci. Wybór statystyk na starcie nie będzie musiał ostatecznie definiować skutecznego stylu gry.
było cytat wkleić, bo zdecydowana większość tego co mówi to prawda.
Dosłowny cytat brzmi tak:
I hope what we're doing also liberates the folks at Blizzard and grindinggear to do some crazy shit, cause now they can point at us and go: "But look, they did it successfully! Why can't we?"
Więc jest dokładnie tak, jak napisałem. Koleś ma nadzieję, że ich praca wpłynie na inne studia (wymienił zespoły odpowiedzialne za Diablo i Path of Exile), inspirując je do większego ryzyka, innowacji itd. Trzeba mieć naprawdę wybujałe ego, żeby coś takiego napisać publicznie. Tym bardziej, że NRFTW jest indykiem, który na ten moment nie robi niczego specjalnie odkrywczego, a Diablo to AAA za grube miliony, które na pewno nie przejdzie "rewolucji twórczej", bo jakieś tam średnio znane studio zrobiło nową gierkę... To nawet nie chodzi o to, że NRFTW jest złe, tylko po prostu przypisywanie sobie takiego znaczenia jest dosyć... niecodzienne.
To trochę tak, jakbym ja zrobił pixelartowego, westernowego indyka skleconego z klocków pobranych z Unity Asset Store, a potem na X (twitterze) wyrażał swoją głęboką nadzieję, że moja odwaga i determinacja zainspirują Rockstara przy tworzeniu RDR3, dzięki czemu na pewno wypuszczą jeszcze lepszą grę, niż robili do tej pory.
Persecuted -> to nie tak do końca, bo jak gra się sprzeda w naprawdę dużej ilości, to może nie PoE i Diablo, ale będzie to miało wpływ na rynek aRPG. Pamiętaj że to nie jest jakiś bardzo duży rynek, wiesz to tak jak było z Palworld, niby gówno gierka, niby wszystko już gdzieś było, a majątek zarobiła. Blizzard tak WoW-a zrobił skopiowali sporo od konkurencji, przerobili tak żeby poszerzyć grono odbiorców i strzelili jackpota, co prawda mieli łatwiejszy start, bo jednak marka miała już swoje znaczenie, ale zasady były podobne.
Za szybko pisałem poprawiam ten błąd kojarzy.
ale jakby zmienić walkę to byłby dokładnie klon PoE/Diablo
przecież w PoE/Diablo ekran jest zalewany przez przeciwników, tutaj masz po jedną, dwie sztuki na raz. To zupełnie inny typ rozgrywki, bardziej zręcznościowy. W PoE2 wprowadzą uniki, turlanie czy jak to się tam nazywa, ale to nadal nie będzie stało obok tego gatunku.
przecież w PoE/Diablo ekran jest zalewany przez przeciwników, tutaj masz po jedną, dwie sztuki na raz.
System walki jest powiązany z pewnymi rzeczami, chcesz wymienić jeden system na drugi, to musisz wymienić również te rzeczy inaczej to nie będzie miało sensu. Wsadziłbyś do PoE lub Diablo samą mechanikę postaci i skille z tej gry, to byłoby to nie grywalne gówno.
To zupełnie inny typ rozgrywki, bardziej zręcznościowy.
No tak nacisk położony jest na zręczność, dlatego to aRPG, a nie H&S, gdzie zręczność ma niewielki, lub żaden wpływ na rozgrywkę, poza jakimś mały fragmentem contentu jak walka z bossami.
Via Tenor
Austriak mówił o tym, że jego zespół nie próbuje tworzyć tytułu dla każdego (szukają „własnej publiki”)
No i git. Przykro mi, ze wiele osob sie rozczarowalo - ale dla mnie info z cytatu powyzej to swietna wiadomosc. Niezadowolonym dajcie juz pograc w to PoE II to moze zluzuja gacie bo poki co widac, ze lud glodny i zly.
Wszystko fajnie, tyle ze ta gra jest zupełnie przeciętna. Do tego właśnie się dowiedziałem z newsa, że to austriacki produkt…. szkoda, ze już nie mogę jej zwrócić. Anyway - ostatni tytuł, który kupiłem w EA.
czemu wy w kolejnym newsie o tej grze pisząć, że jej autor jest aktywny w mediach społecznościowych wspominacie jednocześnie, że to TAK JAK CZŁONKOWIE PEWNEGO INNEGO STUDIA
no wow, ludzie z nowoczesnej branży żyją w sposób nowoczesny, niewiarygodne XD
D4 jest praktycznie tą samą grą, co Diablo 3
W dużej mierze to prawda, ale twórcy dodali w d4 takie rzeczy jak otwarty świat, world bossów, skalowanie przeciwników i inne modne rzecy z dzisiejszych RPGów które ani trochę nie pasują do gier ARPG. Szczególnie że wykonali je tak że robienie czegokolwiek w otwartym świecie d4 to strata czasu bo lepszy drop i przeciwników zawsze znajdziej w podziemiach i innych aktywnościach. Więc cała duża mapa jest tylko stratą czasu i pracy grafików bo nie służy żadnemu elementu rozgrywki w tej grze a jej eksploracja i walka z potworami jest najmniej efektywnym sposobem gry.
No ma ego conajmniej kilka poziomow nie tam gdzie powinienien.
Przed premiera: "My (tworcy) nie mozemy sie doczekac odbiory gry przez graczy" (Taka zrobilismy zajebista gre)
Po premierze: Tworcy NMFTW tlumacza sie z mieszanych ocen na steamie. XDDDD
PEPEGA
Wiesz, nie mam zamiaru ich bronić, ale nawet tu są ludzie którzy są przekonani że kupili pełną wersję gry. Nie dociera do nich że to jest BETA, tak że w EA może siedzieć nawet kilka lat, a to co wyjdzie jako release może diametralnie się różnić od tego co jest teraz.
Żeby tylko nie wyszedł potworek, w którym jest wszystko i nic.
Tak jak maiłem świadomość, ze to "izometryczny" lite-souls-slasher", tak dopiero teraz dowiaduję się o jakimś bezsensownym survivalu czy a'la survivalu, gotowaniu, budowaniu chatek... jeszcze wyścigi niech tam dorzucą.
Zapewne wiele osób jest zaskoczona, każdy trochę czymś innym.