„Wszystko przypomina Fallouta”. Twórca growego uniwersum jest zachwycony serialem Amazona i broni zmian fabularnych
Może tak, może nie... A gdyby babcia miała wąsa to by kiedyś była dziadkiem dziś trans-formerem
Całość brzmi jak wazeliniarstwo z jego strony, jego jakieś uwagi to uszczypnięcia jak od komara, by przypadkiem kogoś nie obrazić, nie zamknąć sobie furtki do współpracy.
Jak dla niego trójka bohaterów jest TOP to kiepsko.
Zwalając winę z datami na gry, wchodzi Amazonowi w tyłek i ciśnie po sobie i twórcach pozostałych odsłon.
Gry to pierwowzór, które wszystko ustaliły.
Serial zmieniając rzeczy robi nic innego jak RETCON (htt ps://tanuki. pl/slownik/haslo/retcon)
Który nie zawsze jest dobrym i mile widzianym rozwiązaniem.
Jednocześnie te zmiany pokazują, że dla twórców serialu pierwowzór jest mało ważny, liczy się ich widzimisię, tuptając przy tym nóżkami.
Gdyby było inaczej, nic by nie zmieniali.
No co, reprezantacja Śląska to chyba git xD W końcu Polacy też pokrzywdzeni historycznie jakby nie patrzeć.
prawdziwe fallouty skonczyly sie na 2 niestety to co beztesta zrobila to jest dramat... mam 37 lat i jak patrzalem jak ta seria idzie w kierunku 3d to sie zalamalem po prostu to jest kit dla dzieci bez wyobrazni wogule teraz gry sa robione pod publiczke kiedys myslalem ze wraz z rozwojem super graficzka bedzie super fabula a tu tylko widoczki sa.... a fabuly nie ma, gameplayu tez nie, tylko szczuja nas jakimis 3d cycami.
XDD dziadek XD weź wyjdź z internetu. Mam 34 lata, i naczułem się jakieś 8 lat temu że "kiedyś to było" to dobry mem z ludzi którzy nie wiedzą że czasy się zmieniają. 37 lat i jeszcze nie zauważył
Ja tam lubię 3d cycki. A nawet jak jest pustynia cyckowa to i 2d "naleśnikami" albo "z tyłu deska, z przodu deska" zwane też są ok :D Cycki. Cycki są spoko :)
Uważam że jest to jedna z najelpszych ekranizacji gier/świata z gier.
Powiedz mi, bo jestem ciekawe, jakie inne ekranizacje lepiej to odwzorowały niż to co zrobili w Amazonie (którzy nie tak dawno temu spartolili po całości świat Śródziemia bo chcieli zrobić przed LOTR, nie mając praw do wydarzeń więc nie mogli robić tego według kanonu ale nadal chcieli..)?
No nie. Chciałby, ale nie ma porównania. Sapkowski zarobił na przeniesieniu swojej twórczość w świat gier, Cain natomiast może tylko pochwalić ekranizacje świata wykreowanego w grze, której był współautorem, przecież ten serial to nie jest nawet ekranizacja samej gry (i dobrze). Pozostaje mu tylko chwalić licząc, że być może dopuszczą go kiedyś do współpracy (w co wątpię, gdyż nie jest im do niczego potrzebny).
Słabe porównanie, bo Fallout naprawdę jest dobrym serialem w przeciwieństwie do tego netflixowego syfu.
Serial pomylił sie o kila lat a gry bethesdy, zwłaszcza Fallout 3 o 180, bo pierwszy Fallout toczył się 80 lat po wojnie, drugi 120 a F3 aż 200 lat a wygląda jakby bomby spadły 20 lat temu, wszędzie te same ruiny i brak jakiejkolwiek cywilizacji poza dwoma niewielkimi miastami które nie wiadomo z czego żyją i kilku mikro wiosek, w F4 to samo bo jest tylko jedno miasto.
W starych częściach było odwrotnie, większość lokacji to były jakieś wioski, nigdzie nie było gruzów bo wszystko wykorzystali było całkiem sporo farm bo ludzie coś muszą jeść
Szczerze to ja nie rozumiem fenomenu gier i serialu oglądałem go dla mnie 6/10 tak da się oglądać chociaż absurdów jest dużo
I tu wyjaśnię dlaczego nie rozumiem chociaż by dlatego że się to kupy nie trzyma zaawansowana praktycznie robotyka a TV mają z lat 50 dwukolorowym ekranem.
Po wojnie atomowej raczej nikt by nie przeżył w promili setek kilometrów.
Ktoś mi wyjaśni o co tu chodzi ?
I tu wyjaśnię dlaczego nie rozumiem chociaż by dlatego że się to kupy nie trzyma zaawansowana praktycznie robotyka a TV mają z lat 50 dwukolorowym ekranem.
retrofuturyzm. tworcy chcieli przedstawic swiat tak, jak ludzie z lat 50. wyobrazali sobie przyszlosc. ten styl to jedna z najbardziej charakterystycznych cech Fallouta i jak najbardziej "trzyma sie kupy".
Po wojnie atomowej raczej nikt by nie przeżył w promili setek kilometrów.
dlatego istnieja schrony - ludzie zamieszkali tam przed zrzuceniem pierwszej bomby, nie po, i minelo wiele lat zanim sprobowali wyjsc na zewnatrz, ten temat tez jest poruszony w serialu.
no i ogolnie to "pytanie" podwaza sens istnienia jakiegokolwiek postapo zwiazanego z wojna nuklearna - czasem trzeba troche zawiesic niewiare.
zielele
Ok tylko serial nic kompletnie o tym nie mówi.
Ktoś kto widzi serial pierwszy raz może być dla niego nie zrozumiałe.
Oczywiście serial pokazuje tyko część osób które przeżyły jednak na powierzchni i część osób które są w bunkrach nie mówiąc jak przeżyły te na powierzchni no chyba że coś przegapiłem.
I tak absurd jest ogromny bo w samy Czarnobylu promieniowanie ustąpi dopiero za 20 tys lat więc i tak się to kupy nie trzyma
Oczywiście serial pokazuje tyko część osób które przeżyły jednak na powierzchni i część osób które są w bunkrach nie mówiąc jak przeżyły te na powierzchni no chyba że coś przegapiłem.
filmy i seriale nie muszą wyjaśniać absolutnie wszystkiego co dzieje się na ekranie, na tym częściowo polega budowanie uniwersum, ale jeżeli chcesz wiedzieć to osoby spoza schronów przeżyły chowając się w różnych miejscach - metra, kanały, etc. wielu z nich umarło, część przeżyła, a jeszcze inni przezyli, ale silne promieniowanie przemieniło ich w ghouli (tak, to tez jest nierealistyczne).
i jest kilka scen w serialu, które się do tego odnoszą.
czy ma to sens? nie wiem, bo...
I tak absurd jest ogromny bo w samy Czarnobylu promieniowanie ustąpi dopiero za 20 tys lat więc i tak się to kupy nie trzyma
...to jest fikcja, nie serial dokumentalny ani popularnonaukowy. no i promieniowanie na powierzchni nadal występuje, w niektórych miejscach większe, w niektórych mniejsze - mają nawet od tego "leki". no i może Cie to zaskoczy, ale po wojnie nuklearnej nie powstaną też Szpony Śmierci, Supermutanci, etc.
generalnie większość dzieł z gatunku postapo ma jakieś naiwne założenia, dlatego to fikcja, a nie rozprawy naukowe na temat skutków wojny nuklearnej.
więc ponownie, tak, to wszystko trzyma się kupy, ale w ramach tego uniwersum, a nie w odniesieniu do posiadanej przez nas wiedzy naukowej.
Po wojnie atomowej raczej nikt by nie przeżył w promili setek kilometrów.
I tak absurd jest ogromny bo w samy Czarnobylu promieniowanie ustąpi dopiero za 20 tys lat więc i tak się to kupy nie trzyma
Broń atomowa czy też jądrowa zawdzięcza swą nazwę tym dwóm bombom zrzuconym podczas WW2. Jako że siłą niszczącą w nich była reakcja łańcuchowa rozszczepienia jąder ciężkich pierwiastków uranu i plutonu, była to broń brudna powodująca wielkie skażenie radioaktywne. Jednak z czasem ten rodzaj broni został wyparty przez tzw. bomby wodorowe, które mają o wiele większą siłę wybuchu, ale przez to że wybuch jest wynikiem reakcji termojądrowej wodoru, praktycznie nie produkuje ona skażenia radioaktywnego, poza niewielkim obszarem gdzie powstał wybuch. Oczywiście są specjalnie zrobione brudne bomby, kilka rodzajów, które powodują wielkie skażenie radioaktywne, ale wątpliwe żeby zostały użyte w dzisiejszych czasach.
Tak że te wielki tereny radioaktywne z post-apo książek, filmów, gier, są nierealne w dzisiejszych czasach. Większość ludzi po prostu bazuje na tym co się stało w Hiroszimie i Nagasaki. W dzisiejszych czasach wojna nuklearna na wielką skalę która wymazałaby cywilizację i człowieka i większość wegetacji, nie spowodowałaby wielkich problemów z radioaktywnością. Za wyginięcie "wyższego życia" na ziemi odpowiadałaby "zima nuklearna" która nastąpiłaby po takiej wojnie.
Jeśli chodzi o Czarnobyl to tam, dokładnie jak w przypadku pierwszych bomb, skażenie powstało bo te reaktory działają na podobnej zasadzie i paliwem były pierwiastki ciężkie. Dlatego tereny są skażone na tak wiele lat.