Wartales: The Tavern Opens! | PC
Moja karczma "Rzym" sie nazywa! Zdobyla juz 3* i jest na 5m w rankingu po kilku godzinach grania wczoraj. Martwilem sie, ze mam za duzo ludzi poupychanych po stacjach podroznych. Teraz okazuje sie, ze mam ludzi na styk. Poza druzyna bojowa wszyscy pracuja w karczmie! :)
DLC "The Tavern Opens!" wywoluje skojarzenia z DLC "Krew i wino" do Wieska 3. Dlaczego?
spoiler start
Mamy wlasny interes i plan emerytalny. (Moja karczma jest juz numerem 1 ma 5*, ale jeszcze zaden gorzelnik nie zostal mistrzem, zeby poznac przepis na szampana)
Manekiny ze zbrojami na widoku i legendarna bron na tablicy na scianie.
Juz nie musimy z nikim walczyc, wystarczy usiasc przy ogniu i ucztowac do woli!
spoiler stop
Ja dopiero co zaczynam. 150 prestiżu póki co, chociaż grupa docelowa u mnie nadal bandyci (70-80%). Może później przerzucę się na piratów, tylko będę musiał przygotować się na zbijanie bezpieczeństwa i przygotować karczmę na trochę większe "trudy" związane z negatywnymi wydarzeniami (o ile występują). I rzecz jasna połapać jeszcze więcej bandytów (do barda (gdyż jeszcze potrzebuję), złodziei i ochrony nieco mniej, jeśli mam skupić się na piratach)
Moja karczma od dawna jest na 1m (podejrzewam, ze pierwsza na swiecie - bo jako pierwszy wrzucilem na Steama zrzut okranu z 5*-owa karczma), a jedyne zadanie do spelnienia to 100 klientow - piratow. Zadanie z piratami jest zdecydowanie najtrudniejsze, reszta zrobila sie sam nie wiem kiedy, przy okazji i jednoczesnie.
spoiler start
Dwoch bardow gra stale "Brode kapitana", kucharze i gorzelnicy staraja sie im dogodzic, poziom ochrony utrzymuje niski (28-31%), a dochodzi zaledwie 5 piratow na dobe :/ Wszystkie inne grupy mam zaliczone i kazda daje manekin ze swoja zbroja w prezencie.
spoiler stop
Jedyne czego nie zrobilem to odblokowanie dwoch piosenek barda. Jedna wymaga wygranie walki druzyna bez wyposazenia (latwe na poczatku gry), drugie trudniejsze wymaga wygranie walki z jednym zywym, a reszta w stanie agonii (sic!)
Drugą piosenkę jest teraz znacznie łatwiej zrobić, niż pierwszą. Teraz wystarczy wygrać bitwę jedną osobą niedotkniętą statusem Agonia, co obecnie jest już łatwe do wykonania - wystarczy odłożyć całą grupę do stacji podróżnych (w ten sposób można 'odłożyć' max 21 ludzkich towarzyszy) albo jeszcze lepiej, do karczmy (bez przypisywania do ról) i wędrować tak jednym wybranym najemnikiem na jakąś łatwą bitwę.
Pierwsza tak, jest trudniejsza, a nie wiem, czy zwierzęta też wliczają się w to wymaganie.
Teraz z karczmą idzie znacznie lepiej - obecnie już mam prawie 1200 prestiżu i tropicieli zaliczonych. Wkrótce kolejnych skończę (w tym piratów, gdyż celowo trzymam bezpieczeństwo na poziomie 40 pkt lub niżej, a szanse mam 19%)
Swoją drogą gdzie znaleźć syrop (potrzebny do produkcji rumu w kadzi)? Nigdzie nie mogę go znaleźć.
Dobra, nieważne z tym syropem. Zapomniałem, że robi się to z żywicy, przez przypadek o to zahaczyłem podczas przeglądania przepisów z kociołka.
Gratki. Ja zaraz się zajmę tą piosenką z jedną osobą. Tylko jeszcze pytanie co do trzeciej piosenki: Czy to my musimy nazwać dzika "Brzydal" czy musimy tego dzika znaleźć?
Na razie póki co staram się balansować z bezpieczeństwem między 25 a 40 punktów. No i muszę przyjąć kolejnych ochroniarzy i złodziei.
Piratów już mam zaliczonych, jednego dnia (przy 19%) miałem 12 piratów przyjętych (przy 30 miejscach)
Ach, i nie wiem czy już było, ale ostatnio w Gosenbergu mogłem wynająć najemnika z cechą "Wielbiciel Gosenbergu".
Póki co miałem kilka wydarzeń (w karczmie), które trochę odcisnęły piętno:
- Chyba najgorsze to przyjęcie zarażeńców. Mogłem odmówić, ale sobie przyjąłem. Efekt był taki, że jeden ochroniarz był ranny. Dobrze, że miałem jeszcze lekarstwa na tę przypadłość.
- Po inkwizytorze nie mogłem wróżyć niczego dobrego. Zignorowałem jego ostrzeżenie, a i tak gniew oka mnie nie dopadł.
Ok. 71 klientów to moje maksimum, których mogę przyjąć. Dalej (na razie) nie brnę, gdyż moja produkcja (głównie alkoholowa) by nie nadążała. W sumie produkcja żywnościowa też, gdyż musiałem przypisać już czwartego kucharza, ponieważ już miałem duży minus do zadowolenia z powodu nie nadążania z produkcją.
Swoją drogą w końcu ukończyłem zadanie z tropicielami (za trzecią albo czwartą ich prośbą), gdyż dostałem trofeum do karczmy (który jest unikalnym przedmiotem).
Co do klientów, dalej nacisk mam na trzy frakcje (Piraci (24%), Bandyci (23%) i Tropiciele (21%))
Póki co (ze specjalności) tylko jeden ochroniarz ma u mnie złotoustego (podobnie jak tylko jeden złodziej ma u mnie wygadanego)
No i się okazuje, że mój nowy limit to 78 klientów - mój karczmarz dostał specjalność zwiększającą produkcję żywności i napitków o 1, więc zmieściłem jeszcze jeden stół, jeszcze jednego ochroniarza i jeszcze jednego złodzieja.
Obecnie to mam mały problem ze zdobywaniem przypraw, gdyż zastanawiam się, gdzie najlepiej zdobywać je? Na walkach czy na zbieraniu wszelkich roślin i grzybów na mapie? A jeśli to drugie, to na jakich regionach najlepiej zbierać? Obecnie latam między Tiltren i Arthes lub między Tiltren i Grinmeer, po drodze zaliczając Vertruse.
Z wątków (w karczmie) na razie został mi do dokończenia wątek Gawronów. Za nic nie mogę uaktywnić odpowiedniego wydarzenia już po rozmowie z odpowiednią osobą (a wiem, że przy zgodzeniu się na propozycję jest informacja o niewiadomych skutkach przy podjęciu tej decyzji), a próbowałem też bawić się z bezpieczeństwem przed nową zmianą (wszystkie trzy poziomy bezpieczeństwa (odpowiedni, lekko poniżej i niewystarczający) doprowadziły do trzech zwykłych wydarzeń (2 pozytywne, 1 negatywny)). Czy odpowiednie wydarzenie uaktywnia się losowo jak z tropicielami czy coś jeszcze muszę zrobić w śledztwie poza karczmą? A może muszę jeszcze odpowiednich klientów przyciągnąć?
Juz nie pamietam o co chodzilo w tym sledztwie z Gawronami. Pamietam, ze cale sledztwo zrobilem "z marszu" bez jakichkolwiek problemow.
https://www.neoseeker.com/wartales/walkthrough/The_Brotherhoods_Investigation
Dzis po raz pierwszy zagralem rozgrywke co-op z gosciem ze Steama. Caly czas myslalem, ze gra sie wspolpracujacymi druzynami po 4 osoby. A tu sie okazuje, ze gra sie jedna druzyna. Obaj mielismy po 2 osoby i 1 kucyku tragarzowym. Zabawne bylo cofnac sie w grze o 1,5 roku.