Ojej :P
https://x.com/RBakiewicz/status/1831185273876574390
^^Ach ci bodnarowcy, ci jaruzele Tuska, pospać nie dadzą :P.
Pisał o tym (chyba najwięcej) Irek, pisał Bukary. Ja, skromnie, dorzuciłem swoje trzy grosze. Są pierwsze efekty "dosypywania" Kościołowi kasy:
^^Proponuję klęknąć i przepraszać wszystkich po kolei, jak leci - od biskupa, do szeregowego proboszcza! A może (tak tylko podpowiadam) - przestać się w końcu z nimi certolić i (bez żadnej zemsty) i zacząć wprowadzać zasadę: "co boskie Bogu, co cesarskie - cesarzowi".
A czy ktoś przeprowadzał ostatnio badania nt. ilu odeszło od "kościoła" ? Bo jestem ciekaw jaki tak naprawdę ma wpływ czarny z ambony jakby jawnie nawoływał by głosować na pis. Ilu by tak naprawdę go posłuchało jak baran.
Słucha ich pisowski beton, który i tak na żadną inną partię nie zagłosuje.
A Szymkowi bardzo dobrze :) Niech zna łaskę plebana.
A może (tak tylko podpowiadam) - przestać się w końcu z nimi certolić i (bez żadnej zemsty) i zacząć wprowadzać zasadę: "co boskie Bogu, co cesarskie - cesarzowi".
Fajnie by było ale raczej przy obecnym rządzie to się nie uda
Ja wiem, że - zwłaszcza wśród Silnych Razem - utarło się, że Hołownia podlizuje się Kościołowi bardziej niż inni politycy, w tym politycy PO, że to "ministrant" i w ogóle, tyle tylko, że gdyby ktoś zadał sobie przeolbrzymi trud i rzucił okiem na program Polski 2050 ws. relacji Państwo - Kościół, to znajdzie to --->.
Jak więc widać, podobnie jak w przypadku Lewicy, ze strony Polski 2050 poparcie dla likwidacji funduszu kościelnego nie stanowi żadnego problemu.
Nie jest to mniej niż hasła i deklaracje PO, która jakoś nie wykazuje większego radykalizmu ani determinacji w kwestii rozdziału Państwa od Kościoła niż Polska 2050.
And last but not least - to nie Hołownia, Kosiniak-Kamysz ani Czarzasty mają ostatnie słowo ws. projektu budżetu na rok 2025. A wśród wielu nadal niezrealizowanych "100 konkretów Tuska/PO" cały czas niezrealizowany jest punkt/konkret 16. Zlikwidujemy Fundusz Kościelny*.
Na stronie Wirtualnej Polski jest też wyjaśnioenie do tego punktu, że: Premier Donald Tusk zapowiedział powołanie międzyresortowego zespołu, który będzie pracował nad kwestią nowego rozwiązania. I teraz wszyscy mają pretensje do Kosiniaka-Kamysza, stojącego na czele tego zespołu, że podlizuje się Kościołowi. A przecież to Tusk go tam postawił - bez zgody Tuska Kosiniak-Kamysz - ktorego ciotka jest aktualnie w procesie beatyfikacji, wobec czego konflikt interesów jest tu chyba oczywisty - czas poświęcony na zajmowanie się funduszem kościelnym mógłby przeznaczać np. na zajmowanie się wojskiem.
*Niezrealizowany dotychczas jest też bardzo ciekawy punkt/konkret 54., który chętnie bym widział, jako zrealizowany: Wprowadzimy zakaz finansowania z pieniędzy publicznych działalności gospodarczej diecezji, parafii, zakonów i innych elementów gospodarczych Kościołów i związków wyznaniowych, z wyłączeniem działalności służącej celom humanitarnym, charytatywno-opiekuńczym, naukowym i oświatowo-wychowawczym. Tacy biznesmeni jak Tadeusz Rydzyk powinni sobie radzić bez pieniędzy pochodzących z podatków obywateli. Zatem czekamy - do 31 stycznia 2025 r. zrealizują tę obietnicę, prawda? Prawda?
https://wiadomosci.wp.pl/100konkretow
Politycy mydlą nam oczy konkordatem, że czegoś nie mogą zrobić "bo konkordat". A przecież konkordat nie jest dany raz na zawsze, nie został nam przez nikogo narzucony, w związku z czym wypowiedzenie konkordatu - podobnie jak każdej innej umowy międzynarodowej - to nie jest jakaś czarna magia i rzecz nie do przejścia, nie jest też do tego wymagana zgoda papieża. I co nam zrobi Watykan, jeśli wypowiemy konkordat? Wypowie nam wojnę? Zerwie z nami stosunki gospodarcze? Wprowadzi wysokie cła na polskie produkty? Obywatele Watynkanu zbojkotują Polskę, przez co nasza turystyka padnie? Polska nie ma żadnych korzyści z konkordatu - jedynym beneficjentem konkordatu jest Watykan/Kościół, który dzięki tej umowie może wpieprzać się w niektóre dziedziny życia Polek i Polaków oraz funkcjonowania państwa polskiego; konkordatem sami sobie ograniczyliśmy suwerenność, nie otrzymując nic w zamian.
Tak że to pieprzenie ze strony polityków "bo konkordat" to jest tylko pieprzenie. Gdyby byli naprawdę zdeterminowani, aby faktycznie i całkowicie rozdzielić Państwo od Kościoła, to w razie stawiania oporu ze strony funkcjonariuszy obcego państwa, jakimi są duchowni i prób decydowania przez nich, jak ma wyglądać życie Polek i Polaków lub stosowania przez nich jakichkolwiek szantaży, politycy wypowiedzieliby konkordat.
To wszystko nie zmienia natomiast faktu, że w pełni zgadzam się z tym, co napisał lordpilot. I dotyczy to wszystkich partii i polityków obecnie rządzących.
Acha, program programem a ja pamietam zamrażarkę Hołowni przed wyborami do Europarlamentu by tylko nie podpaść klerowi.
"Niech czyny za nich przemówią nie słowa"
neXus [1537.6]
Acha, program programem a ja pamietam zamrażarkę Hołowni przed wyborami do Europarlamentu by tylko nie podpaść klerowi.
O jakiej zamrażarce mowa?
neXus [1537.8]
A co by to zmieniło, gdyby Hołowania wcześniej poddał projekty Lewicy i PO pod głosowanie? Przecież w K15X nie ma nawet zgody co do depenalizacji aborcji. Gdyby zrobił to przed wyborami samorządowymi, to byłaby wyłącznie przedwyborcza, kampanijna napierdalanka o aborcję (w wyborach samorządowych!), z której i tak nic by nie wynikło. Zresztą w połowie kwietnia te projekty przeszły do dalszych prac w komisji i co się z nimi dziej po 5 miesiącach? Nic, tkwią w komisji, bo i tak nie ma dla nich większości.
Od momentu zawarcia K15X było wiadomo, że liberalizacja prawa aobrcyjnego tak, jak chciałaby tego Lewica i PO, nie ma szans na realizację, więc czy ich projekty byłyby głosowane w grudniu 2023 r., w lutym 2024 r. w listopadzie 2025 r., w czerwcu 2026 r. czy w sierpniu 2027 r. i tak by to niczego nie zmieniło w prawie aborcyjnym. Dyskusje nad zmianą prawa aborcyjnego, wykraczające poza tzw. kompromis aborcyjny, w tej kadencji Sejmu były, są i będą jałowe i stratą czasu, co niedawno uświadomił sobie również Tusk.
Pomijam już fakt, że Polska 2050/Hołownia nigdy nie miała w swoim programie liberalizacji prawa aborcyjnego względem tzw. kompromisu aborcyjnego, a jej politycy nigdy i nigdzie tego nie obiecywali, więc - przynajmniej na ten moment - nie można twierdzić, że w jakikolwiek sposób nie dotrzymali obietnicy wyborczej ws. aborcji.
Konfederacja rzeczywiście coraz bardziej prze do przodu. W kierunku wschodnim (ramię w ramię z AfD, która też robi maślane oczy, kiedy zwraca się w tym kierunku).
https://x.com/Nocny_Pingwin/status/1831180386488967326
A Tusk, jak widzę, nie popuszcza:
https://x.com/RadekKar/status/1831259713662488729
Jakim trzeba być cymbałem, żeby tak koncertowo niszczyć spore poparcie.
I na deser brawa dla pani Nowackiej!
https://x.com/DemagogPL/status/1831239044090429865
Moim zdaniem ten program albo wyląduje w koszu albo będzie drastycznie okrojony:
^^Mam ten artykuł przed sobą (w wersji papierowej) i... po raz kolejny wychodzi brak rzecznika rządu :/ Wcześniej czytałem, że "wszyscy są przeciwko", w tym artykule Dąbrowskiej, jak by to napisał nasz "kolega", WOŁAMI jest napisane, że upiera się przy tym PSL. Tusk jest oczywiście cymbałem (bo pozwala żeby "ogon merdał psem"), niemniej cała konkluzja tego artykułu jest taka, że ten program pójdzie do kosza, jedynie trzeba PSLowi "pozwolić wyjść z twarzą" :).
No ludzie! Cyrk to mało powiedziane (podobnie kabaretowa jest ta chryja ze składką zdrowotną i niedzielami handlowymi).
Via Tenor
Zwracam uwagę na mape za plecami obu panów
Wyobrażacie sobie, żeby jednym z przywódców w jakiejkolwiek innej partii w Polsce był gość, który tak otwarcie brata się z pachołkami Putina?
Moim zdaniem ten program albo wyląduje w koszu albo będzie drastycznie okrojony
Okrojony? To żadne wyjście. Nie można ulec urokowi narracji: owszem, politycy dalej rozwalają rynek mieszkaniowy, ale... tylko troszkę. Bodajże wczoraj Tusk nadal bronił tego gówna jak niepodległości. Szkoda słów. Nowy rząd zawodzi niemal na każdym kroku (w mniejszym lub większym stopniu). I jakoś nie widać perspektyw na poprawę. Choć trzymam kciuki. Ale niezbyt mocno i raczej ze złośliwym uśmiechem na ustach. Niech przynajmniej przymkną kilku złodziei z PiS-u. Na nic więcej już nie liczę.
Jeśli miałem kiedykolwiek jakieś wątpliwości, czy stawiać na (słabą i często żenującą w Polsce) lewicę, to dzięki Tuskowi już nie mam. Cieszy mnie też fakt, że szybko się przekonaliśmy, jaką wydmuszką jest TD (dobry program, który okazał się fikcją, bo ważniejsze są stołki i piwko z Władziem).
Ziarnko do ziarnka...
... i jest coraz więcej poszlak pokazujących, dlaczego Konfa tak ochoczo broni złodziei z PiSu :). Wystarczy włączyć myślenie :D
https://x.com/tw_wolfgang/status/1831260332028723595
EDYCJA
Tutaj Sławek się zbulwersował :)
https://x.com/SlawomirMentzen/status/1831269826632835193
Dlatego tylko pełną wolność słowa!
^^Tutaj śmiechłem srogo, jak zawsze kiedy do wolności słowa nawołuje konfiarz :P
Prawda to, że tv Republika nadali na pasku że do bączka weszła policja Tuska?
Jeśli tak to można już im koncesje odebrać?
Niby dlaczego ? Niech pisowcy wiedzą co ich czeka, wszak tusk dysponuje policją na zawołanie !
Rano byli w domu bąka, teraz w siedzibie jego stowarzyszenia.
A pracownikom Republiki to już całkiem na mózg padło. Tutaj jakiś spaślak z tej telewizji chodzi po mieście i zaczepia przypadkowych ludzi :/ Chyba fentanyl wjechał albo jakieś inne ciężkie narkotyki:
https://x.com/Morgenstern616/status/1831256062554522006
Poczekajmy z ferowaniem wyroków, aż na pasku będzie "milicja Tuska".
Ja bym poczekał na szwadrony śmierci.
Wy tu sobie śmieszkujecie, a polska prawica wie lepiej, co w trawie piszczy:
https://x.com/krystofmakowski/status/1831212058332839965
https://x.com/SlawomirMentzen/status/1831269826632835193
Marzocha kolegę Krzysia przecież też odwiedzili. Biedni, poszkodowani, prześladowani... .
"Dyktatura" i "reżim" :). Od 15.X.2023 to straciłem już rachubę, który to już raz :P. Prawaki przegrzały ten temat jeszcze w zeszłym roku. No, ale dziś to już "autorytaryzm ostateczny" :). To znaczy, do kolejnego przeszukania u kolejnego bandyty związanego z psychoprawicą.
Natomiast dziś bączek ma swoje pięć minut, a u prawaków nastąpił "incydent kałowy". Nie pierwszy i nie ostatni :)
https://x.com/de_Talleyrand_/status/1831244856879915250
https://x.com/HubnerrMax/status/1831253778118377730
https://x.com/kalinowski__/status/1831253428028227605
https://x.com/CDzwoni/status/1831271049444438481
I "perełka" od byłego premiera - o kłopotach bąka, na temat kolegi przetrzymywanego w brytyjskich kazamatach, nawet się nie zająknął :P
https://x.com/MorawieckiM/status/1831282152664596749
Ciekawie się to czyta - oni na prawdę w to wierza? To by tylko pokazywało, że fani skrajnej prawicy są jeszcze większymi idiotami niż PiSowcy :P
To by tylko pokazywało, że fani skrajnej prawicy są jeszcze większymi idiotami niż PiSowcy :P
Przecież zawsze byli. Wątek z łowcami lewakow codziennie o tym przypomina ;)
Ponoć za nawoływanie do nienawiści i propagowanie faszyzmu na marszu w 2018 - czyli trochę dęty temat... o ile to prawda. Wtedy raczej nie trzepaliby stowarzyszenia?...
Ale poważnie...
Dosyć naciągany jest ten oficjalny powód akcji prokuratury. Trudno uwierzyć, że chodzi o jakieś transparenty czy okrzyki sprzed lat... Coś mi tu śmierdzi. ;),
Profesor Matczak. Jaki to jest naiwniak, z przerośniętym ego, to głowa mała. U mnie już od dawna, na twitterze zbanowany, atencjusz pieprzony.
Apel na zdjęciu, to do wyborców K15X. I to jest fascynujące- pan profesor zawsze apeluje do Nas, nigdy nie do nich. A wystarczyłoby odwrócić pytanie i gdzie indziej skierować ten apel - może to u wyborcy pisiorstwa obok "Do Rzeczy" (Sieci, Gazety Polskiej, etc.) powinna leżeć Gazeta Wyborcza*? Korona by im chyba z głowy nie spadła:)?
*Nie czytam, ale rozumiem, że to pewna przenośnia Matczaka, żeby "wychodzić ze swoich baniek". Robię to, staram się z umiarem, bo te pisiorskie/prawackie wysrywy, to są klimaty Tworek albo Choroszczy.I w tym sensie, poniekąd zgadzam się z Matczakiem- kontakt z taką innością faktycznie boli :P.
Ja wierzę w teorię, że PiS ma haki na Matę i dlatego Matczak ich tak broni. Bo inaczej dla jego naiwności czy wręcz głupoty nie znajduję usprawiedliwienia.
Nawet Lis (a więc jeden z najbardziej znanych i zagorzałych sympatyków Tuska i PO, niebędący politykiem ani członkiem PO) mówi, że - w kwestii przywracania praworządności i naprawiania sądownictwa, a także pozbywania się zewsząd PiS-owskich złogów oraz relacji Państwo-Kościół - nie tak miało być, nie tak wolno i nie tak delikatnie.
https://www.youtube.com/watch?v=-ZDO7jISQQo
I bardzo dobrze.
Widzę że to już nawet nie silniczki. Turbo na pełnej włączone.
Ty chyba "Turbo" nie widziałeś...
https://x.com/JacekPiekara/status/1831309258295558207
https://x.com/BitwaoPL/status/1830936614127710526
Oba profile polecam z całego serca. Turbodoładowanie gwarantowane.
Ciekawe czy PiS utrzyma siew takiej formie jak teraz czy rozejda sie na dwa obozy. Coraz czesciej widze zapasy pomiedzy Brocha z Pinokiem i ich przydupasami a reszta zakonnikow i wiernych kaczce. Czy moze nie beda mieli na tyle odwagi aby taki krok wykonac?
Utrzymają się. Do śmierci lub politycznej emerytury Prezesa.
W polityce wszystko się może zdarzyć, ale...
... te prognozy, że PiS się rozleci (po decyzji PKW), to IMO ,takie "patykiem po wodzie pisane ".
Tak jak Bukary napisał- dopóki Kaczor będzie rządził partią, to PiS się nie rozleci. Osłabnąć owszem mogą (jest to możliwe), bo rozliczenia będą trwały, więc zacznie się tam (wewnątrz) szukanie kozłów ofiarnych. Natomiast na rozpad nie liczę- tym bardziej, że jesienią mają wchłonąć spierdoliny putinowskie Ziobry (Kaczor chętnie by to zrobił także z Konfą, ale ta ma na razie za dobre notowania).
Moim zdaniem scenariusz rozpadu PiS jest mniej niż bardziej prawdopodobny, ale możliwy pod pewnymi warunkami. To co będzie działało na niekorzyść PiS jako manolitu... a przepraszam, monolitu, to:
- Ostre przerypanie wyborów prezydenckich, bez swojego kandydata w 2 turze.
- Utrata kasy, ale już definitywna.
- Bunty u tych dołów partyjnych.
- Brak dopływu świeżego narybku do partii, szczególnie w młodzieżówce.
PiS nawet jak przetrwa jeszcze z 2-3 kadencje to jest już partią schyłkową. Dziś jeszcze takiemu Morawieckiemu bardziej opłaciłoby się przejęcie PiS niż tworzenie nowego projektu politycznego, ale za jakiś czas tak już może nie być. Głównym czynnikiem uderzającym w PiS paradoksalnie może być efekt grubych kotów, czy najwierniejszych Kaczyńskiego, którym już się nie chce zap...ać dla partii, bo uważają, że teraz inni powinni zap...ać na nich. Tylko, że dziś ludzi w 2-3 szeregu nic nie motywuje do tego, bo się narobią, a i tak będą ostatni w kolejce do fruktów w razie ewentualnej wygranej w kolejnych wyborach.
A co tu się.... ? Skąd taka zdrada?
https://x.com/EmiliaKaminska/status/1831314360825741346
https://x.com/HubnerrMax/status/1831316922614391203
^^A kończąc już nieco sprawę przeszukań u bąka, to jestem ciekaw, co tam na dyskach twardych znaleziono i zabezpieczono :). Żeby za chwilę nie było tak, że nikt z PiSu i Konfy, nagle bąka nie zna :D
Jakiś wielkich sensacji bym się w tych dokumentach nie spodziewał biorąc pod uwagę że Bąkiewicz nie musiał zemdleć jak niektórzy :).
No i należy Tuskaczence i jego pieskowi gończemu podziękować za wysoką frekwencję na tegorocznym marszu, który oczywiście przejdzie, jakby pieski nie szczekały :).
https://x.com/StowMarszN/status/1831348829544718787?t=Q3ojUSpM9NE7Ju-o2oZPlw&s=19
Dżony - a Krzysiu też się na marsz wybiera? Niech uważa na siebie :P
https://x.com/HubnerrMax/status/1831316922614391203
https://x.com/Paula_Changer/status/1831322726834803136
https://x.com/HubnerrMax/status/1831312551671402763
^^Coś się niedobrego stało, jakaś kłótnia w rodzinie... Strasznie dziś wasi sojusznicy z PiS pomstują na Krzysia i źle mu życzą...
Oczywiście że się wybiera. Natomiast sojusz Konfy z PiS to jest nic innego jak tylko wasza lewacka projekcja, ostre wymiany zdań między politykami i sympatykami tych ugrupowań to codzienność, po prostu wy lemingi macie to do siebie że zauważacie je kiedy wam to pasuje a kiedy nie to udajecie że nie istnieją :).
O tym mówię, wystarczyło że Bosak wspomniał w swoim poście o tym co w kwestii Marszu Niepodległości robiła prokuratura Ziobry żeby uruchomić PiSowski odpowiednik "silnych razem".
PiSowski odpowiednik "silnych razem"
Powiem ci, że ostro jadą. Wszędzie wyświetlają mi się tego rodzaju wpisy:
https://x.com/mirekiw/status/1831355352123601012
Powiem Ci że dla mnie jest to poniekąd budujące (po bardzo rozczarowującym rozwiązaniu kwestii wyborów prezydenckich w Konfie). Jeśli sekta "silnych razem" krzyczy że Konfederacja to przystawka PiS, a sekta pisiorska że Konfederacja to przystawka KO to jest szansa że ugrupowanie idzie w dobrym kierunku.
Bardzo mocne są te wpisy:
https://x.com/WiktorSwietlik/status/1831379922818101440
https://x.com/Rybitzky/status/1831330570103599548
Śmieszne jest to zaprzeczanie rzeczywistości przez Jasia Rycerza Twittera. Ale jeszcze śmieszniejsze jest to że Tuska nazywa Tuskaczenką (sugerując rosyjskie powiąznia) a sam popiera partię finansowaną i popierającą putinowskie metody. Nie dość że w koalicji z AfD to jeszcze ma pełno proruskich zdrajców w szeregach.
Konfa jako koncesjonowana partia stworzona przez PO - o panie, tego to jeszcze nie grali!
(sugerując rosyjskie powiąznia)
Aaaaa, czyli ty po prostu nie rozumiesz o co chodzi w tym pseudonimie... No nic, to wiele wyjaśnia.
No może nie rozumiem twoich żartów na poziomie wczesnego gimnazjum. Nie szkodzi. Wróć jak w końcu zaczną ci się pojawiać pryszcze czyli wejdziesz w okres dojrzewania.
Konfa jako koncesjonowana partia stworzona przez PO - o panie, tego to jeszcze nie grali!
^^Troszkę się tutaj z Dżonym, publicznie, szarpiemy, ale koniec końców, zaraz dostanie "polecenie służbowe" i się skończy rumakowanie :P.
Tak jest, nie zmyślam :)
ps. Dżony, zbastuj już trochę, to nie ma sensu, połapali się:
https://x.com/DorotaKania2/status/1831398060225917330
Dominikana, Paragwaj, Peru...
Wobec fiaska planu Michała K. i wszystkich Pinokiów, którzy za niego poręczyli w Wielkiej Brytanii, aż chciałoby się dla beki zrobić listę państw, do których członkowie zorganizowanej grupy Przestępców i Skurwysynów mogliby uciec przed prawem i sprawiedliwością, ale przecież brak umowy o ekstradycję może być niekiedy ogromnym ułatwieniem dla śledczych. Jeżeli jakakolwiek droga prawna prowadzi do pata, to zostają zawsze możliwości może nie tyle pozaprawne, ile wynikające z natury stosunków międzynarodowych. Brak umowy o ekstradycję nie stanowi w końcu żadnej przeszkody, jeśli przedstawiciele obydwu państw dogadają się, że dany zbieg ma zostać jednemu z nich dostarczony. Jak dokonać takiej sztuczki? Wbrew pozorom to bardzo proste. Wystarczą dobre relacje, sprawni dyplomaci oraz możliwość wyświadczenia drugiemu państwu jakiejś przysługi za taki gest uprzejmości. Wydaje się wręcz, że w niektórych przypadkach łatwiej będzie sprowadzić zbiega do kraju z państwa, które na co dzień nie zaprząta sobie zbytnio głowy praworządnością. Brak umowy o ekstradycję nie stanowi w końcu przeszkody w miejscu, w którym i tak decydująca jest wola miejscowego dyktatora. Zdarzyć się też może, że wystarczy po prostu zapłacić (...). Tak naprawdę umowa o ekstradycję stanowi gwarancję także dla samych zbiegów, że nie staną się po prostu przedmiotem międzypaństwowych targów. Brak takiej umowy nie tylko nie zapewnia bezkarności przestępcom, ale w niektórych specyficznych przypadkach może stanowić ułatwienie dla państwa ścigającego.
https://bezprawnik.pl/brak-umowy-o-ekstradycje/
Ojej.
Sadzisz, że ją Bodnar (jak wcześniej robił to Ziobro z prokuratorami) przeniesie z dnia na dzień na drugi koniec Polski i zdegraduje?
A mogła siedzieć cicho...
Ale czemu ma być karana, bardzo dobrze powiedziała. Jak się będzie wrzosek wypowiadać już w sposób nieobiektywny to będą ją wyłączać ze spraw. Oczywista oczywistość.
Zgadnijcie kto planuje znów protestować w Warszawie, bo twierdzą, że za mało zarabiają i ich sektor jest zagrożony. Podpowiedź: nie są to nauczyciele...
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,31278800,gornicy-zapowiadaja-najazd-na-warszawe-bedzie-protest-padla.html#do_w=399&do_v=1159&do_st=RS&do_sid=1721&do_a=1721&do_upid=1159_ti&do_utid=31278800&do_uvid=1725474695806&s=BoxOpImg2
"Fiasko negocjacji płacowych, brak woli zarządów naszych spółek do rozmów oraz brak dialogu społecznego o planach ministerstwa na przyszłe funkcjonowanie naszych firm, zmusza nas do podjęcia zdecydowanych kroków i głośnego zamanifestowania, że jesteśmy gotowi bronić z pełną determinacją naszych zakładów pracy, miejsc pracy, godziwej płacy i przyszłości naszych regionów" - podkreślili dalej górnicy.
Od co najmniej 20 lat ta sama śpiewka pomimo faktu, że górnictwo jest jednym z najlepiej opłacanych zawodów w Polsce. Chyba tylko programiści zarabiają więcej. Czy naprawdę nikt w końcu nie utnie tej komunistycznej patologii? Z tego co pamiętam to już co roku dokładamy kilkanaście miliardów złotych do nierentownego górnictwa.
Nie tylko programiści - lekarze, prawnicy, komornicy... W IT, żeby dobrze zarabiać, trzeba się postarać, chociaż startowa pozycja nadal jest dużo lepsza, niż w pozostałych branżach (warunki pracy).
A nauczyciele są zbyt ciency w uszach, żeby mocniej tupnąć. Anka Z rozegrała towarzystwo mistrzowsko, a uśmiechnięty Donald z Basią rzucili tyle, żeby mieć argument na najbliższą dekadę.
A nauczyciele są zbyt ciency w uszach, żeby mocniej tupnąć. Anka Z rozegrała towarzystwo mistrzowsko, a uśmiechnięty Donald z Basią rzucili tyle, żeby mieć argument na najbliższą dekadę.
True.
Liczyłem trochę na rozsądek polityków z koalicji. Bo na protest stłamszonych nauczycieli nie liczę. Ale się przeliczyłem.
Wyborcy (rodzice) liberałów i gumofilców zbiorą za jakiś czas szkolne żniwo, które zasiali. Czyli gówno. :P
Może protestują z tego powodu, że chcą sami wyraviac zyski a nie dostawać dotacje z budżetu?
Jak wynika z projektu budżetu na 2025 r., rząd planuje dotować polskie spółki górnicze węgla kamiennego (Polska Grupa Górnicza, Południowy Koncern Węglowy i Węglokoks Kraj) kwotą wynoszącą łącznie 9 mld zł.
Każda pracująca nie w budżetówce osoba powinna udać się na ten protest by osobiście spuścić im wpierdol - za to co jest z nas zdzierane na nich...
Swoją drogą - podczas pandemii padł mit jak to oni są "strategiczną rezerwą energetyczną, którą trzeba utrzymywać". Nie byli wstanie niczego zapewnić
Państwo polskie powinno przestać cackać się z górnikami. Jakkolwiek chociaż w pewnym stopniu należy wspierać - głosujących w zdecydowanej większości na PiS - rolników, tak w epoce eko i zmian klimatycznych trzeba zmniejszać udział węgla w energetyce, aż do jego całkowitego wyeliminowania z niej.
Tak że niech Tusku to sobie uświadomi - żadnych ustępstw wobec górników! Bo w przeciwnym razie kolejny raz i jeszcze bardziej wkurwi swoich wyborców, zwłaszcza tych najmłodszych.
Protestować każdy sobie może, wszak demokrację mamy.
Ale jak zaczną rozrabiać to wpierdol i rozgonić chołotę. Pierdo…e raczysko na społecznym organizmie.
Górnicy chcą zwrócić uwagę resortu aktywów państwowych na niepewną przyszłość zakładów węglowych, ich warunki pracy oraz płace.
^^Bezczelne są te gnoje i zuchwałe! Przyszłość jest znana (odchodzenie od wydobycia węgla i wygaszanie kopalni - do dyskusji, czy ma to być szybko czy w wolniejszym tempie), więc już, o ile mają trochę oleju w głowie, powinni myśleć o tym, żeby się przekwalifikować - bezrobocie jest niskie, od kilku lat mamy w Polsce rynek pracownika, pracę znajdą bez problemu (o ile będą chcieli). Płace mają niezłe/znakomite/wysokie, więc nie ma o czym rozmawiać, tym bardziej, że każdy z Nas, do ich płacy dokłada, bo kopalnie są nierentowne.
Plus jeszcze to to co napisał
Oni mnie wku....ą dużo bardziej niż rolnicy, a niestety każdy, kolejny rząd przed nimi klękał - wystarczy, że przyjechali, narobili smrodu (dosłownie, bo palili opony), porzucali jakimś żelastwem w budynki rządowe i pieniądze się znajdowały.
Ani grosza więcej! Dopłat, do tego syfu, w budżecie i tak mamy w miliardach. Jak Tusk się ugnie, to jak dla mnie może już zwijać żagle, "cześć i strzała", tyle mnie zobaczą przy urnie w 2027. I tak jak napisał
Pełna zgoda co do ryli. Już pokazali, jacy są potrzebni i jakie zapewniają bezpieczeństwo energetyczne :D
Ja osobiście z utrzymaniem górnictwa w jakimś stopniu problemów nie mam, pod warunkiem, że utrzymuje się komercyjnie i płaci podatki. O ile ja rozumiem problem, brak rentowności górnictwa wynika głównie z braku rentowności niektórych kopalń, ale nie wszystkich. Do tego spada efektywność wydobycia (tony na górnika) i płace są od tej efektywności oderwane. Tu niestety trzeba twardych decyzji.
Ja pewnie dożyję dnia, gdzie ok. 2050 r., gdy zdecydowana większość energii będzie już z OZE, gdy węgiel nie będzie potrzebny energetyce, pewnie nadal będą utrzymywać jakieś kopalnie ze szczątkowym i kompletnie nieopłacalnym wydobyciem. Górnictwo w Polsce zamienia się w tzw. gównopracę, która nikomu nie jest realnie potrzebna.
niepewną przyszłość zakładów węglowych
A co tu kierwa jest niepewnego? Wungiel bedzie wygaszany i bedzie coraz mniej rentywny - to pewnik. Wiec synowie i wnukowie "gurnikuw" nie maja tu czego szukac. A i obecni powinni zastanowic sie nad szybka zmiana profesji. Nauczyciele mogli zostac kasjerami, gorniki tez dadza rade.
Centralne Biuro Antykorupcyjne do tej pory nie udostępniło sejmowej komisji śledczej materiałów operacyjnych dotyczących osób szpiegowanych z wykorzystaniem systemu Pegasus — wynika z informacji Onetu. Szefowa CBA, powołana już po zmianie władzy, do wczoraj blokowała też przesłuchanie wiceszefów tej służby z czasów PiS. Zgoda pojawiła się kilkanaście godzin po wysłaniu przez Onet pytań w tej sprawie. Sprawa oparła się o wysoko postawionych polityków obozu władzy.
— Walimy głową w mur — mówi nam jeden z członków komisji
— Niestety jest jakaś blokada na poziomie CBA. Jesteśmy tym coraz bardziej zdziwieni — słyszymy od jednego z posłów koalicji rządzące
Czyli jak dobrze rozumiem, wjazd do chaty Bąkaczenki i tego śmiesznego stowarzyszenia odbył się w sumie.. bez powodu? Przecież to PISowskie metody rządzenia... . Ja rozumiem, że motłoch chce igrzysk i krwi no ale jak ktoś normalny może to popierać?
Nie, Bukary i Herr Pietrus. Możesz też zapytać innych w tym wątku czy wspomniana ciocia zdradziła szczegóły, że tak klaszczą uszami na każdy news o wbiciu się do chaty tych troglodytów
Na Onecie piszą że sam Bąk się podłożył, bo strzelał z ucha, że się w sprawie marszu kontaktował z władzami państwowymi i podjęto ponownie śledztwo :)
W środę funkcjonariusze policji przeprowadzili przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza, byłego przewodniczącego Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, w ramach śledztwa dotyczącego zdarzeń z Marszu Niepodległości z 2018 r. Prokurator Norbert Woliński z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga potwierdził Polskiej Agencji Prasowej, że działania są częścią ponownie otwartego śledztwa.
— Pan Robert Bąkiewicz był przesłuchiwany w tej sprawie w charakterze świadka i zeznał, że treść haseł prezentowanych podczas marszu była uzgadniana z przedstawicielami władz państwowych — powiedział PAP Norbert Woliński
Bez kitu - ale z bąka "tytan intelektu" :D. Gościu dosłownie sam się podłożył, a teraz płacze po internetach o pieniądze na "pomoc prawną" :D
Źródło na zdjęciu (dzisiejsza Rzepa)
ps. Martwią mnie te zaniki pamięci u bąka - może powinien chłop iść do lekarza? Brzmi to poważnie :P.
Ryokosha - nie bronię Bączutina. Jak dla mnie mogliby go wysłać do Choroszczy. Nie zamierzam też się cieszyć z działań służb o wątpliwej motywacji. Jeżeli były faktyczne, sensowne i poważne powody przeszukań to git, popieram. Dusić ich ile się da. Ale jeżeli powodem było 'bo tak' to jestem obiema rękoma przeciw
A jednak nie pooglądam pisowskiego "Campusu"
https://x.com/JacekGadek/status/1831604168252850177
^^Smuteczek... :P
Zwiastun nadciągającej katastrofy, we wtorek opisała Interia:
Jedni chcieli zrobić coś nowatorskiego, zaprosić do udziału w panelach gości także odległych od PiS, postawić na ważne dla młodzieży tematy i nie bać się krytyki z ich strony. To jednak nie wszystkim się spodobało, bo pojawiły się argumenty, że nie będziemy na własnej imprezie poddawać się biczowaniu, a poza tym, trzeba dać wystąpienia posłów, parlamentarzystów i ludzi związanych z partią. I powstał pat - relacjonuje nam osoba z Nowogrodzkiej.
^^Psychoprawicowa klasyka :)
Miał być "list żelazny", a jest "czerwona nota Interpolu". Podoba mi się taka zamiana :)
https://x.com/Morgenstern616/status/1831620675787763971
https://x.com/tvn24/status/1831629368558322102
Obecnie rządzący politycy (z Tuskiem i Bodnarem na czele) powinni tego słuchać codziennie rano i wieczorem, aż może wreszcie do nich dotrze, że od 9 miesięcy marnują kapitał społeczny i choć jeszcze nie jest za późno, to zegar tyka i jeśli tak dalej będzie, swoimi działaniami albo właśnie brakiem działań, na dziesiątki lat wyrządzą mnóstwo zła w naszym kraju i to oni będą temu winni, a nie PiS-owcy (co prawda będzie to zło i destrukcja wyrządzone w inny sposób niż wyrządzał je PiS, ale cały czas będzie to zło i destrukcja).
https://www.youtube.com/watch?v=VopKGj-AMeg
Właśnie Jarek powiedział że przeszukanie siedziby stowarzyszenia marszu i u bakiewicza to wyraz niemieckiego imperializmu...
Za każdym razem jak wątpię w obecny rząd, wtedy wychodzi Jaro i przekonuje mnie żeby zacisnąć zęby i popierać Tuska i resztę, bo w innym przypadku do władzy wróci ten idiota razem ze swoimi równie głupimi przydupasami...
To się spina: Herr Tusk -> Bodnar -> prokuratura -> krytyka Ziobry -> Bosak -> AfD -> Niemcy.
Przykro mi Bukary choć popieram cię w całej rozciągłości w sprawie nieudolności rządu w sprawie edukacji, to póki jedyną opozycją będą debile z PiSu i Konfy to chcę czy nie chcę będę na obecny rząd głosował.
Oj, co Ty tam wiesz :P Po prostu "genialny strateg" właśnie wykonał kolejne posunięcie, na szachownicy, pięć lat do przodu :P
https://x.com/Ten_Psycholog/status/1831663704099979608
to chcę czy nie chcę będę na obecny rząd głosował
Ja na KO nie głosowałem i prędzej mi ręka uschnie, niż zagłosuję na takich manipulantów i oszustów (wyborczych). Głosowałem po raz kolejny na lewicę. I jak patrzę na to wszystko retrospektywnie, wybrałem najmniejsze zło (choć mimo wszystko zło). ;)
A największy błąd popełnili chyba ludzie, którzy głosowali w ostatnich wyborach na TD. :P
Genialny wpis:
https://x.com/RBakiewicz/status/1831397707916964212
Niemal do końca myślałem, że to będzie zapowiedź jakiejś hardcorowej walki, a tu nagle: "rzuć grosz dla wiedźmina".
Skojarzyło mi się to z nowelą "Sachem" Sienkiewicza.
Piękne:D
"Będę walczył jak lew!!!
...Ale przyjdziecie na rozprawę? Pomodlicie się za mnie? Wpłacicie pieniążki?"
^^Co za gość, odważny tylko, kiedy może poszarpać kobiety...
Ciekawostka z zagranicznego podwórka:
https://x.com/Yoghurt_Sothoth/status/1831572721769001191
Znowu się okazało, że Putin kibicuje Trumpowi. ;)
Kaczyński broni neofaszysty oraz kibicuje temu samemu kandydatowi, któremu kibicuje Putin? Stare, znałem.
Haha, na pisiorow uciekajacych na wyspy czekają iście wakacyjne warunki;)
Ten sobie posiedzi pół roku na wczasach ;)
https://www.fakt.pl/polityka/gdzie-siedzi-michal-k-w-wiezieniu-maja-panowac-fatalne-warunki/4fl7rsz
A jeżeli ktoś czasu nie lubi marnować, zawsze może ubiegać się o miejsce w więziennej pracy. Do wyboru jest kuchnia, dział recyclingu, praca w ogrodnictwie, serwowanie posiłków, praca na szwalni oraz praca przy sprzątaniu. Każda praca posiada inną stawkę dzienną.
O, Michał K. wreszcie ma szansę na uczciwą pracę. Co prawda w pewnym sensie również i tę zdobędzie dzięki pomocy kolegów, ale jeśli nie będzie mu się podobać, to może grzecznie powiedzieć wszystko panu prokuratorowi.
Prawica po ukazaniu się pewnego artykułu w RZ mocno dziś zdefekowała, pisząc o zdradzie Tuska, ujawnieniu "największych sekretów kontrwywiadu" i największym skandalu szpiegowskim w historii RP...
Artykuł:
Przykłady bólu dupy:
https://x.com/DawidWildstein/status/1831603184785047652
https://x.com/MorawieckiM/status/1831575749611999517
https://x.com/CDzwoni/status/1831617582350119076
Co się okazało?
https://x.com/Morgenstern616/status/1831685216970092938
Uwielbiam ten kraj.
Jakby kogoś interesowały dane związane z tym, za ile można sprzedać potrzeby mieszkaniowe Polaków, to proszę:
https://x.com/MiastoJestNasze/status/1831679088987124116
Albo deal z Kaczyńskim (a wtedy mogą pakować walizki i wypierdalać jeszcze przed wyborami), albo nie będzie "odwdzięczenia się" deweloperom.
Mam nadzieję, że CBA szybko wyspowiada tych darczyńców czy politycy opłaconych partii nie składali im obietnic w zamian za wpłaty. Oby te osoby deweloperskie miały głośne pukanie do drzwi o 6 rano :)
Tabelka pod tezę zrobiona chyba. Ten milion to od jednego podmiotu czy sumaryczna od podmiotów zajmujących się tym co w opisie?
Niech autor pokaże wpłatę konkretnych firm developerskich.
Nie neguje faktu że developerzy pewnie lobbują w sprawach tych programów mieszkaniowych, ale to ca w linku to strasznie naciągane.
Mokry sen Kaczyńskiego na najbliższe tygodnie:
Przychodzi Jarek do Tuska i mówi:
- Donku, Doneczku kochany, pomogę ci przegłosować 0%, a ty uznasz wyrok Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w sprawie naszej dotacji i wypłacisz nam wszystkie pieniądze. Skoro już uznałeś jednego, jak wy to nazywacie, "neosędziego", to przecież możesz uznać też innych. Zawsze możesz też powiedzieć, że to był "błąd". W ten sposób my będziemy mieć za co żyć, a wy się odwdzięczycie deleporwerom. Aha, i wstrzymajcie nasze rozliczenia - w ten sposób będziemy mogli nawzajem straszyć sobą nasze "ciemne ludy" przez co najmniej kolejne dwie, trzy kadencje. W prokuraturze jest jeszcze dużo naszych ludzi, więc niech oni zajmują się naszymi sprawami.
- Dobrze, Jareczku. Umowa stoi.
Niemożliwe? Przy uporze Tuska ws. kredytu 0% i "błędnym" podpisaniu neosędziego, ja bym poczekał...
Sobie kilka wpłat PO kliknąłem:
https://jawnepartie.pl/rejestr-wplat/100243-po-100243?ic=1 Zbigniew Juroszek, 40tys zł.
Zbigniew Juroszek stoi na czele Grupy Atal z Cieszyna, specjalizującej się w budownictwie mieszkaniowym, biurowym i handlowo-magazynowym. Grupa działa od 1990 roku. Na początku kariery Zbigniew Juroszek dostarczał materiały producentom odzieży.
https://www.forbes.pl/sylwetka/zbigniew-juroszek
https://jawnepartie.pl/rejestr-wplat/100249-po-100249?ic=1 Marek Roefler, 49tys zł.
Dantex od ponad 25 lat kształtuje urbanistyczną przestrzeń Warszawy.
Marek Roefler Prezez Zarządu
https://www.dantex.pl/o-firmie/
https://jawnepartie.pl/rejestr-wplat/100253-po-100253?ic=1 Bolesław Staniszewski, 52350zł
REMER TOMASZ AUGUSTYNIAK, BOLESŁAW STANISZEWSKI SPÓŁKA JAWNA
Podstawowa działalność: Roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych (4120Z)
https://krs-pobierz.pl/remer-tomasz-augustyniak-boleslaw-staniszewski-spolka-jawna-i237441
To brnięcie w kredyt 0% wbrew wszelkim opiniom przeciwko jest już tak oczywistym wałem, że aż mnie dziwi, że nadal w to idą. Rozumiem, że stoi za tym kasa od deweloperów, na szczeblach samorządowych te powiązania są pewnie jeszcze mocniejsze, ale bez jaj. Ja jako wyborca centro-lewicowy (główny elektorat KO), już nie zamierzam na nich głosować, m.in. przez chęć pompowania bańki na nieruchomościach. Oni na tym stracą z 5% jak nic.
Ale żeby było śmieszniej, nie wiem czy ktoś o tym wspominał, KO w budżecie na przyszły rok zaplanowało zwiększenie dotacji dla górnictwa. Statystycznie każda polska rodzina podobno ma dorzucić 800 zł rocznie do działalności górnictwa w naszym kraju, łącznie ok. 9 mld zł w 2025 r. No rzesz k...
z tymi rewelacjami Twittera to bym nie przesadzal. Przeciez te kwoty to na waciki. Jesli idzie jakis powazny lobbing to na pewno nie w formie wplat na partie. Badzmy powazni, srednie przychody firmy budowlanej w skali kraju to jakies 140 mln a wynik finansowy netto wszystkich firm to jakies 12 mld. Liczby dotycza firm budowlanych nie developerow.
mozliwe ze czesc darczyncow liczy na jakies frukty lokalnie, ale raczej nie dotyczy to oglnokrajowej ustawy deweloperskiej.
Oczywiscie moralnie naganne, ale odkad zyje to spotykalem sie z "raczka raczke myje" na szczeblu lokalnym. Binzesiki krecili za PRLu, SLD, Sold, PiS i PO. Pozostaje jedynie kwestia skali i bezczelnosci.
Zreszta spytajcie sie ile Alexio wplacil na PiS ;)
z tymi rewelacjami Twittera to bym nie przesadzal. Przeciez te kwoty to na waciki. Jesli idzie jakis powazny lobbing to na pewno nie w formie wplat na partie.
Pewnie masz rację, ale nie zapominajmy, że PiS był zdolny zdefraudować 200-300 mld publicznych pieniędzy, żeby tylko rozkraść 2-3 mld dla siebie. Tu może być nawet prosty lobbying, że więksi deweloperzy (bo to oni skorzystają na wzroście cen najbardziej) zatrudniają rodziny lokalnych bonzów PO za pensyjki po kilkadziesiąt tysięcy zł miesięcznie tylko po to, żeby ci bonzowie naciskali na władze partii o przepchnięcie korzystnych ustaw.
Badzmy powazni, srednie przychody firmy budowlanej w skali kraju to jakies 140 mln a wynik finansowy netto wszystkich firm to jakies 12 mld. Liczby dotycza firm budowlanych nie developerow.
Tu trzeba rozróżnić firmy budowlane od deweloperów. Deweloper jest bardziej jak "fundusz inwestycyjny" wykładający kasę, koneksje i "know how" organizacyjne, a firma budowlana realizuje roboty budowlane. Najczęściej są to różne firmy i deweloper chce maksymalizacji marży przy względnie małym wolumenie inwestycji, gdzie firmy budowlane zadowalają się niższymi marżami na dużych wolumenach produkcji budowlano-montażowej.
Firmy budowlane w ostatnich 20 latach większość zysków mają i tak z infrastruktury, więc dla nich główny interes jest w uruchomieniu kasy z KPO, ruszeniu z CPK, itp. To deweloperce zależy na przepychaniu jakichś dziwnych zapisów w warunkach technicznych czy dopłatach do kredytów.
ale raczej nie dotyczy to oglnokrajowej ustawy deweloperskiej.
Raczej dotyczy. 30% finansowania kampanii to całkiem sporo a zaraz zaczyna się kolejna kampania
https://x.com/JanDziekonski/status/1831635474244378775?t=HTxhkgMp0HvYPE-DLItOFw&s=19
Smutne... TVP znów na propagandowych torach...
Smutne są tu dwie kwestie:
- KO zamiast naprawić TVP to po prostu przejęło mechanizmy PiSu dla swoich celów;
- Politycy KO prawdopodobnie muszą być skorumpowani nie mniej od polityków PiS, że aż tak brną w ten kredyt 0%; za tym muszą stać grube interesy.
A dziś wyszły sondaże, że PiS nadal ma ponad 30% poparcia, praktycznie na równi z KO. Ja rozumiem, że politycy KO mają ciemne interesiki do załatwienia przy okazji rządzenia, ale czy naprawdę nie mają choć trochę instynktu samozachowawczego? KO jest na prostej drodze do powrotu PiSu do władzy już w 2027 r.
I teraz warto sobie odpowiedzieć czy PO zdoła zmobilizować ludzi tak jak w przypadku poprzednich wyborów? Sam na nich głosowałem, liczyłem na zmianę, nie chciałem więcej PIS. A teraz to nie wiem. Może niech PIS wróci i powsadza ich do więzień? Od kiedy PO wznowiło rządy nie czuję żadnej pozytywnej zmiany
Widzicie jednak jest lepiej.
Wcześniej obiekt wleciał i informowali z opóźnieniem.
A teraz informują od razu mimo, że nie WLECIAŁ :)
Zsikać się można.
https://x.com/wolski_jaros/status/1831757642781294638
^^Czyli żołnierze nie byli pewni, czy coś wleciało, ale "woleli dmuchać na zimne".
Moim zdaniem lepiej tak, niż w drugą stronę. No to faktycznie znalazłeś sobie powód Maverick, żeby napluć na polskich żołnierzy. A to nie Ty czasem gardłowałeś wcześniej #MuremZaPolskimMundurem?
Jak to co mają robić? Czekać aż loża idiotów czyli Memzen, Bosaczek i Daun wydadzą polecenia!
No to faktycznie znalazłeś sobie powód Maverick, żeby napluć na polskich żołnierzy
ależ to się zestarzało, w czasie kryzysu na granicy to były psy i śmiecie, a teraz bronią honoru Polskiego żołnierza, gdzie parę postów wyżej jego koledzy nie widzą powodu żeby zakładać kamasz gdyby najechał nas putin, bo czego tu bronić?
^ Chłopaczek chyba nie zrozumiał xD
Manolito ty takiego gieroja nie zgrywaj bo jak znam życie to pierwszy spie..przysz na Zachód jakby co.
A to nie Ty czasem gardłowałeś wcześniej #MuremZaPolskimMundurem?
Nie nie gardłowałem, ale w kwestii wojska nie mamy o czym debatować - jestem w ŻW i od zetki szkolę się co roku więc sikut dla mnie jesteś, możesz mi co najwyżej buty przypastować.
To co maja robic, Mav? Dajesz!
No nie wiem, rzetelnie informować a nie wymyślać bajki i prowadzić poszukiwania widmo....
Ty co chwilę jakieś konto nowe zakładasz? Wyganiają cię jak psa czy o co chodzi?
Co chwilę? Delirka ci nie służy, idź się napij, żandarmeria cię znajdzie...
Programiści jednak nie zarabiają lepiej:
https://300gospodarka.pl/news/tyle-zarabiaja-najbogatsi-w-polsce-pozostali-sa-daleko-w-tyle
Albo po prostu devów jest mniej niż górników ;)
Służby za czasów PiS: ślepe, głuche i partyjne, więc ruscy, mogli wchodzić w Polskę, jak w masło. Co pisałem wielokrotnie i jeszcze nie raz napiszę, żeby pisiorki mogły się teatralnie "oburzyć". Kolejny kamyczek do ogródka:
https://www.tvp.info/82152245/nowe-informacje-na-temat-dzialalnosci-rosyjskiego-szpiega-w-polsce
^^Prawie NIC nie jest w tym tekście dla mnie zaskoczeniem. Za wyjątkiem jednej rzeczy - to Brytyjczycy "namierzyli" Rubcowa/Gonzalesa. Sam stawiałem raczej na Amerykanów, ewentualnie służby ukraińskie. Mam w każdym razie nadzieję, że takie dziadostwo i hańba już do Polski nie wróci.
Masz jakiś link nie z tej propagandowej tuby?
^^ Jeśli to miał być żart, to jest nieśmieszny. Jeśli na serio zestawiasz obecną TVP Info z tą z czasów PiS, to polecam dobrego okulistę, bo ja nie pomogę :/
"Guilty pleasure" - czyli poranne słuchanie piewcy chłopskiego rozumu:
^^Mazurek sprawił, że z przyjemnością mogę stanąć po stronie jednej z gorszych pań minister w obecnym rządzie (druga po Nowackiej), tak jak kiedyś gotów byłem się rzucić do obrony Dominiki Lasoty :). Najlepszy chyba jest moment, kiedy Hennig - Kloska wprost zarzuca Mazurkowi, że się słabo przygotował :). Przez chwilę myślałem, że EGO pana Roberta sprawi, że się zaraz zagotuje :P.
Wyłapywanie "smaczków" gdzie ten jełop się pomylił, skłamał, dokonał manipulacji albo przeinaczył fakty, zostawiam tym, którzy chcą się trochę "pokatować" ;P. Ode mnie jeden, z samego początku rozmowy - Mazurek "zesrał się", że na terenie budowy elektrowni atomowej nic się nie buduje, nie ma koparek, nie kopią fundamentów, etc. Pani minister zripostowała, że są geolodzy, na co piewca chłopskiego rozumu zrobił minę kota "srającego na puszczy".
Jeśli ktokolwiek z Was się budował, to wie doskonale, że najpierw na teren budowy wchodzi geodeta. Zanim jeszcze pojawią się koparki. Dla Mazurka jest to wiedza tajemna, której nie potrafił dziś zaakceptować, choć podano mu ją "na tacy" i na jego poziomie, tak żeby zrozumiał :).
Jeśli ktokolwiek z Was się budował, to wie doskonale, że najpierw na teren budowy wchodzi geodeta.
Tak. Jak się budowałem to wszedł rano geodeta i 1-2h później koparka kopała wykop pod fundamenty. Wiadomo, że elektrownia to nie dom jednorodzinny ale może pani minister wspomniała ile czasu geolodzy będą tam pracować?
Dość zabawne jest to twoje docinanie rządowi, niby takie neutralne ale wciąż ten sam schemat.
Czekam kiedy pójdziesz na całość na wzór kilku poprzedników;)
Wydaje mi się, że docinam i rządowi obecnemu, i poprzedniemu, i antypolakom od Memcena. Nie widzę obecnie żadnej opcji politycznej z której można być zadowolonym.
No ale wiadomka, w Twoich oświeconych oczach, kto nie za PO ten za PIS/Konfą
Dla Twojej wiadomości - słusznie zauważyłeś że elektrownia atomowa to nie dom jednorodzinny. Jeżeli geodeta wszedł na Twoją działkę na 1-2 godziny dla zachowania formalności i się pomylił, w najgorszym przypadku będziesz musiał dom rozebrać bo postawiłeś go przypadkowo na działce sąsiadów.
Wiesz może ile kosztuje rozebranie częściowo wybudowanej elektrowni?
Podam może inny przykład - budowa drogi. Geodeci wchodzą na teren inwestycji miesiące zanim zostanie wbita pierwsza łopata. Dlaczego to dobry przykład? Bo "elektrownia atomowa" to nie tylko budynek w polu, to cała seria budynków wraz z infrastrukturą towarzyszącą - dla przykładu zbiornikami wody i właśnie drogami. To musi być dobrze wymierzone, bo jak coś spieprzą, koszty naprawy będą ogromne. Wisienką na torcie będzie wtedy narzekanie że "znowu zmarnowali pieniądze", najczęściej ze strony tych, którzy wcześniej wytykali że prace idą zbyt wolno i nie rozumieli, dlaczego niektórych etapów nie da się przyśpieszyć.
Dlatego ważniejsza od informacji ile geodeci będą chodzić po terenie jest taka, czy inwestycja idzie zgodnie z harmonogramem. I nie, nie mam pojęcia czy idą z harmonogramem, bo jestem w zasadzie pewien że opóźnienia się pojawiają - harmonogram narzucony przez PiS i utrzymany przez obecną władzę właśnie ze względu na takich "narzekaczy", jest bardzo napięty.
dla zachowania formalności
Nie dla formalności ale żeby wyznaczyć 4 osie
Oczywiście, że większa budowa potrzebuje większego nakładu pracy. Dlatego zapytałem czy wiadomo ile oni tam będą pracować. I jak dla mnie, mogliby zaktualizować harmonogram zgodnie ze stanem posiadanej wiedzy. Tak żeby nie można było zwalać opóźnień na poprzedni rząd bo wiadomo, że czego oni by nie dotknęli to jakby gówniany Midas łapę do wszystkiego przyłożył
ale może pani minister wspomniała ile czasu geolodzy będą tam pracować?
^^Nie, nie wspomniała, dlatego, że Mazurek o to nie spytał :D. Po informacji, że na budowie pracują geolodzy (od maja 2024) po prostu nie pociągnął tematu, choć przecież dociekliwy dziennikarz zapytałby się o to - "No dobrze, to kiedy schodzą geolodzy, a wjeżdżają koparki, proszę podać jakieś widełki czasowe, może pani?"
Moim zdaniem, Mazurek o to nie spytał, bo go to (tak naprawdę) nie interesuje - jego interesuje tylko "punkt zaczepienia", o który może się dopierdolić i zrobić imbę :). W tym wypadku takowego nie znalazł, więc po prostu zmienił temat :).
Na początek: geolog =/= geodeta.
Prace geologiczne przed rozpoczęciem budowy polegają przede wszystkim na wykonaniu odpowiedniej ilości odwiertów celem pozyskania profili geologicznych gruntu, na którym chcemy prowadzić inwestycję. W przypadku niewielkich inwestycji (np. dom jednorodzinny) są to czynności pomijalne, choć ja na swojej działce wykonałem trzy odwierty. Natomiast w przypadku inwestycji dużych jest to procedura niezbędna, żeby prawidłowo ocenić nośność gruntu, wysokość lustra wód gruntowych czy wyeliminować niespodzianki w postaci np. "kurzawek".
Prace geologiczne na takim terenie (dziesiątki hektarów), to mogą być setki a nawet tysiące odwiertów.
Będą jaja, jeśli się okaże, że Michał K. był podsłuchiwany Pegasusem, wobec czego jego adwokat, Pinokio, Dworczyk i paru innych PiS-owców - oczywiście w celu profilaktycznego ratowania własnej dupy - będą podnosić, że te dowody są nielegalne.
Przytaczam w całości, niczego nie wycinam z kontekstu:
Doszły mnie słuchy, że prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie ustaje w staraniach o ponowne rozpatrzenie dawno zamkniętych spraw. Ponoć właśnie szykowany jest pozew przeciw Bolesławowi Krzywoustemu w związku z oślepieniem jego brata, Zbigniewa.
^^Można by pomyśleć, że to napisał jakiś kiepski kabareciarz albo internetowy troll - ale to całkiem serio wyrzucił z siebie (czy też raczej - wydalił) facet, który jeszcze niedawno był premierem Polski :/.
https://x.com/MorawieckiM/status/1831948880394731932
^^ Co też strach, przed odpowiedzialnością za przekręty robi z ludźmi... Chyba, że zawsze taki był?
Ale czy to nie zi0br0 wprowadzil skarge nadzwyczajna i ponowne rozpatrywanie zamknietych juz spraw? To o co ten krzyk? Przeciez "jak wy wygracie to wy bedziecie mogli tego uzywac" by lolo
No to by była bomba:
https://x.com/Morgenstern616/status/1831784909171781688
A gość już leci do "obserwowanych", dlatego, że:
"Mówisz"
https://x.com/Morgenstern616/status/1831786538868601085
"Masz"
https://x.com/Morgenstern616/status/1831941792918598013
Chociaż "uwierzę jak zobaczę"... ustawę wędrującą do Senatu. Bo swoim oczom i uszom, to już nie do końca mogę wierzyć :P.
ps. Jedna rzecz mi się przypomniała, zabawna, w kontekście tych informacji: występ Kosiniaka - Kamysza na tegorocznym "Campusie". Młodzież go tam nieźle przemaglowała, choć muszę powiedzieć, że dał radę - nie unikał, nie kluczył, nie wypierał się swoich poglądów. Niemniej, on w pewnym momencie, wykrzyczał do tych młodych ludzi, coś w rodzaju: "Czego się boicie? Zróbmy referendum! Zaakceptuje przecież wyniki jeśli będą niekorzystne (dla moich poglądów)!"
Jeśli jest tak jak pisze ten Morgenstern (będzie niedługo wiadomo w 100%), to przy każdym wywiadzie "Tygrysek" powinien być o to pytany - każdego dnia, o każdej godzinie :).
Gdyby to była prawda byłbym miło zaskoczony, że w końcu coś się zaczyna dziać :)
Ale z drugiej strony martwi mnie, że kosztem aborcji głosami lewicy przepchnięty zostanie tuskowy kredyt
Dziwię się*, że Tusk i Lewica nie zgodziły się, aby referendum przeprowadzić wcześniej, np. przy okazji wyborów samorządowych lub europejskich. Trzeba było im aż tak boleśnie uświadomić przegranym głosowaniem, z którego triumfalnie wyszedł PiS, że w obecnym Sejmie nie ma większości dla ich pomysłów, żeby pojawiły się z ich strony chociaż przebąkiwania o referendum?
*Chociaż nie, nie dziwię się, bo przecież ważniejsza jest polityczna napierdalanka i gonienie króliczka, a nie załatwienie sprawy.
Milka^_^
Jeżeli miałoby się odbyć w dniu wyborów pezydenckich, to nie zawetuje. No, chyba że Prezydentem RP znów zostanie pisior.
Połowiczny sukces, bo debil zawetuje i tak.
^^Ustawa wróci, po zmianie prezydenta. Ostatnio Bosacki (w ktorymś z wywiadów) wspominał, że czasem wystarczy tylko przecinek zmienić albo jedno zdanie przeredagować, żeby całość wróciła jako nowy projekt.
Tutaj się z Tobą nie zgadzam (przy całym szacunku dla Twoich poglądów). Jak wiesz ja nie jestem zwolennikiem referendum, to jest raz.
Ale wyrzućmy teraz do kosza (na moment!) moje poglądy. Tylko fakty: frekwencja w wyborach samorządowych i tych do Europarlamentu jest niska. Referendum w tym terminie, to jest prosty przepis na katastrofę, bo wątpliwe jest uzbieranie tych 50% głosujących (w tych do sejmików, może by się jakimś cudem udało, na styk, do Europarlamentu nie ma szans).
To jedno. I teraz drugie - przy niskiej frekwencji wystarczy (jako bonus) bojkot referendum, ze strony PRZECIWNIKÓW aborcji (wystarczy, że nie wezmą udziału), żeby całą tą idee skutecznie zablokować i skompromitować. Tu, po prostu nie ma szans, żeby przekroczyć te "magiczne" 50% głosujących.
Jedyne wybory, gdzie ma to sens, to te do parlamentu krajowego lub prezydenckie, bo w tych wyborach frekwencja jest wysoka. Przy czym nawet tutaj nie ma gwarancji sukcesu - wiesz jaka wysoka była frekwencja na jesieni 2023 i wiesz, jak SKUTECZNIE zablokowaliśmy (pomimo tego) PiSowi to śmieszne i z dupy "referendum" o imigrantach.
No właśnie - to był temat "od czapy", urągający ludzkiej inteligencji i dlatego wkurwieni ludzie to pisiorom uwalili. Aborcja takim tematem NIE JEST i referendum dotyczące tego, czy prawo aborcyjne zaostrzać, czy liberalizować, przeprowadzone w czasie wyborów parlamentarnych lub prezydenckich (gdzie frekwencja może być rekordowa, bo to swego rodzaju plebiscyt) byłoby prawnie wiążące.
I tu powinieneś sobie zadać pytanie, dlaczego PSL (i Kosiniak - Kamysz) referendum w czasie wyborów prezydenckich, nie chce. Każdy sobie tutaj inaczej odpowie - moim zdaniem dlatego, nie chce, że wie jaki byłby wynik, a ten wynik BARDZO by się Kosiniakowi-Kamyszowi nie spodobał. Czysty, polityczny cynizm i wyrachowanie: na "Campusie" - zróbmy to!, w kuluarach (gdzie wybory prezydenckie są za 9 miesięcy i byłby CZAS, żeby to porządnie przygotować!) - no ale jednak nie :)....
lorpilot [1572.7]
Podejrzewam, że poglądy w kwestii prawa aborcyjnego mamy bardzo podobne albo wręcz takie same, bo ja jestem za całkowitym zalegalizaowaniem aborcji do 12. tygodnia ciąży i w ewentualnym referendum zagłosowałbym za najbardziej liberalną opcją. Uważam też, że lepiej by było, gdyby polski Parlament sam z siebie przegłosował takie prawo.
Ale realia są, jakie są i w obecnej kadencji Sejmu - jeżeli chodzi o liberalizację prawa aborcyjnego względem tzw. kompromisu aborcyjnego - albo będzie referendum, albo - jak mawiał klasyk - niczego nie będzie.
Co do potencjalnej nieważności referendum, to uważam, że - skoro podobno tyle Polek i Polaków chce liberalizacji prawa aborcyjnego - nie powinno być problemu z frekwencją. Jeżeli jednak referendum byłoby nieważne ze względu na niską frekwencję*, to przecież nie stoi to na przeszkodzie, aby politycy w Parlamencie sami z siebie pracowali nad odpowiednimi przepisami.
Tak czy inaczej, obojętnie, kiedy takowe referendum miałoby się odbyć, niech wreszcie politycy K15X zrobią coś realnie w tej sprawie, niech wreszcie będą widoczne efekty ich działań, a nie tylko pierdolą i gonią króliczka, bo z samego pierdolenia i gonienia króliczka nic nie wynika.
A jeśli ci czy tamci politycy K15X nie chcą referendum ws. prawa aborcyjnego, to niech chociaż przegłosują przywrócenie tzw. kompromisu aborcyjnego, bo na to zarówno Polska 2050, jak i PSL się zgadzają.
Paradoksalnie w tym konkretnym momencie, w kwestii prawa aborcyjnego najbardziej Polkom szkodzi Lewica, która nie chce ani referendum, ani przywrócenia tzw. kompromisu aborcyjnego i nie jest skłonna do jakichkolwiek dyskusji w tej kwestii, przez co jest pat, z którego - jeśli Lewica nie zmieni swojego nastawienia - nie będzie wyjścia co najmniej do 2027 r., nawet jeśli za niecały rok Prezydentem RP zostanie Trzaskowski. I jeśli Lewica nie zmieni swojego nastawienia, to co najmniej do 2027 r. będziemy mieć takie prawo aborcyjne, jakie mamy w tej chwili.
Pół żartem pół serio, byłoby ironią losu, gdyby się okazało, że liberalizacja prawa aborcyjnego względem stanu prawnego, jaki mamy dzisiaj, dokonała się dzięki pojedynczym posłom PiS-u i Konfederosji wbrew Lewicy...
*A więc te wszystkie sondaże, że np. 80% Polek i Polaków chce liberalizacji prawa aborcyjnego można by wsadzić twórcom tych sondaży w dupę.
Mistrzu z kim ty się porównujesz?
Irek jest w wątku od lat. Znam jego poglądy, wiem kiedy przesadza, kiedy ironizuje, kiedy pisze wartościowe posty.
Ty pojawiłeś się w wątku kilka miesięcy temu i większość twoich postów to jakieś wrzutki pod tezę.
Może potrzeba ci większej wyrazistości, bądź jak Irek skoro na niego się powołujesz ;)
Zapominacie, że depenalizacja to de facto legalizacja aborcji do dziewiątego miesiąca :)
Tygrys na to nie pójdzie na pewno, chyba że Lewica zmieni swój śmieszny projekt (co by tak naprawdę wymagało zmiany przepisów KK dotyczących karalności aborcji na takie, przewidujecie karę tylko za aborcję powyżej dwunastego tygodnia - a to przecież kładzie sprytny plan lewicy :))
Edit: No dobra, sprawdziłem projekt złożony przez lewicę ponownie 26. lipca i faktycznie, zmienili zapisy. :)
Teraz legalizacja (vel depenalizacja) miałaby dotyczyć tylko aborcji do 12 tygodnia oraz - bez ograniczeń - sytuacji wad płodu.
To faktycznie ma, jak sądzę, jakieś szanse na przepchnięcie.
Sukces będzie oczywiście symboliczny, bo Maliniak odeśle ustawę do TK
Aborcja jest tylko w w chorej głowie.... brutalna prawda jest taka że młodzież chce się po prostu k....ć bez zobowiązań i w razie "wpadki" usnąć problem, gwałty u nas to margines, bo jest malo ciapatych.
^^No, to tyle odnośnie "dealu" Tuska z Dudą. Oczywiście- patrzymy na ręce, od tego jesteśmy!
Nie jestem w stanie tego pojąć, oni muszą być z innej planety:
https://x.com/HubnerrMax/status/1832020911031021929
https://x.com/marszalek_pol/status/1832054673429410268
https://x.com/niezaleznapl/status/1832049873106919519
^^W życiu bym nie koczował, pod aresztem, prokuraturą albo sądem, żeby spojrzał na mnie Gawłowski, Niesiołowski albo Nowak :). Gdzie dwóch pierwszych okazało się, że są niewinni. Musiałbym chyba rozum stracić, nie wiem - debilem bym musiał być.
A dziś- cały twitter tym zasrany, wyborcy PiS robią z tego bandziora świętego:/. Co ci ludzie mają w głowach? Nie wiem, inna cywilizacja...
Co ci ludzie mają w głowach?
Zapewne nic
Z komentarzy:
Cudowny ksiądz. Jego uśmiech to piękne świadectwo Wiary. Zwróćcie uwagę, że on jest spokojny, pogodny i.... szczęśliwy. Ludzie patrzą na niego jak na świętego, a policjanci zachowują się jak jego ochroniarze. Rzeczywistość odwrócona, czyli Boża perspektywa
Jak będzie jakaś petycja w sprawie ogłoszenia go świętym to od razu podpisuję :D w tym absurdzie wszystko jest możliwe
https://twitter.com/Graffiti_PN/status/1831941157770977478
Już sie nawet nie kryją z tym, że chodzi o pomoc polskim rodzinom. Tutaj chodzi o wspieranie deweloperów/budowlańców
Przypomnijmy, że z bodajże 4 miliardów przeznaczonych w budżecie na cele mieszkaniowe, tylko 1 miliard (jeden!) może zostać (i to ewentualnie) przeznaczony na budowę domów czy mieszkań. Reszta ma być utopiona w dziwnych dopłatach. To oznacza, że ten rząd przeznacza na budownictwo mieszkaniowe chyba nawet mniej niż PiS.
Tak się robi dobrze sponsorom i dyma zwykłych wyborców.
Bukary - ja nie bede sie upieral nad tym czy PO dziala pod reke z Developerka, czy nie. Nie widze jakis wiekszych dowodow na to bo 5k wplaty od czlowieka to na waciki. Tyle sie w biznesie na jeden obiad z klientem wydaje. Nie zaprzeczam jednoczesnie ze cos jest na rzeczy.
Uwazam tez ze naiwnym trzeba byc, sadzac ze jesli nie bedzie 0% to nie wzrosna ceny. Ceny wzrosna bo w Polsce popyt napedzaja duzi klienci inwestycyjni, ktorzy wykupuja wiekszosc mieszkan, I dopoki oni beda glownymi odbiorcami to ceny beda rosly. Nawet wtedy kiedy kredyt bedzie na 5%.
Aby spirale wzrostow zatrzymac, nalezy wprowadzic inne mechanizmy, ktorych efektem bedzie to ze wlasciciel, nawet biznesowy, bedzie placil wieksze podatki za kolejne nieruchomosci w portfolio. Czyli kataster i podatki w skali rocznej.
Owszem, zgadzam sie ze 0% bedzie mialo jakis wplyw na wzrost cen, bo sam to w UK przerabialem, choc w innej formie niz 0%, ale w skali rynku ogolnokrajowego nie bedzie to glownym czynnikiem.
Aby byla jasnosc, jestem przeciwny 0% bo uwazam ze nie jest to mechanizm pro-konsumencki. Uwazam ze w skali 30 letniej, cos takiego moze byc bomba wieksza niz problemy z kredytami we Frankach. Jestem tez zawiedziony nieporadnoscia ludzi wokol Tuska. W Europie to juz przerabiali, mozna skozystac z istniejacych rozwiazan a te barany na nowo chca kolo wymyslac. Sam chce sie budowac w Polsce, ale przy takich zmianach w budowlance to jeszcze zaplace za polska chalupe wiecej niz w UK :0
Jako przedstawiciel branży (materiałówka: pł. w/o, filigran, schody, słupy, podwaliny, etc.) to też na to wszystko patrzę, z politowaniem :/
Kolejny rząd się do tego zabiera od dupy strony - mniej więcej tak powinno być jak piszesz. Plus zmiana prawa bankowego (ale wątpię, żeby ten rząd miał do tego jaja) - kredyty są w tej chwili tak wysokie,że można chyba już mówić o lichwie (więc tu się akurat nie zgodzę, że "zbicie" kredytów niewiele by dało).
Program, który mi początkowo zwisał kalafiorem, to po takiej zmasowanej krytyce powinien iść do kosza. Ludzie tego KO i PSL nie wybaczą i nie zapomną.
Powiedzmy, że podobnie sceptycznie patrzę na te "tanie mieszkania na wynajem" Lewicy (pijarowo, tak pięknie podebrane zresztą ostatnio przez PL2050). G.... z tego będzie moim zdaniem i cwaniaczki typu Śpiewaka będą jeszcze połykać własny język. Ofc chciałbym się tu mylić, bo my się tu możemy kłócić i naparzać, ale ludzi żal - tych, którzy nie mają szans na swoje mieszkanie.
lorpilot - zbicie % na kredycie pomoze indywidualnemu nabywcy bo mnie bedzie splacal tej lichwy i wiecej ludzi spelni warunki aby dostac te bandyckie kredyty. Nie wplynie to jednak w wiekszym stopniu na nabywcow "hurtowych".
ryzyko 0% jest olbrzymi bo znajac zycie banki beda dawaly po kurek a pamietajmy kredyt jest na czas okreslony z takim oprocentowaniem. Przy wzroscie z 0 do 5% masa tych ludzi stracilaby mieszkania.
Ceny wzrosna bo w Polsce popyt napedzaja duzi klienci inwestycyjni, ktorzy wykupuja wiekszosc mieszkan, I dopoki oni beda glownymi odbiorcami to ceny beda rosly.
Tylko tą kwestię trzeba rozwiązać inaczej, prawdopodobnie podatkami. Fundusze inwestycyjne, szczególnie emerytalne z Europy zachodniej siedzą na takiej kasie, że mogłyby skupować wszystkie mieszkania w Polsce i jeszcze by im zostało gotówki.
Nie wiem na ile to jest powszechne, ale nawet od gościa robiącego mi szafę słyszałem, że miał robotę, gdzie dla jednego klienta robili meble do 10 mieszkań w jednym budynku.
Poza zachodnimi funduszami jest też kapitał krajowy, którego wbrew pozorom jest dużo. Wiem o wielu przedsiębiorcach, którzy w okresie covidowych obaw o recesję (połączonych z pompowaniem kasy przez tarcze) zamiast inwestować kasę w rozwój biznesów woleli ładować ją w nieruchomości. Dlaczego? Bo biznes był niepewny z uwagi na niepewną sytuację rynkową i niestabilne prawodawstwo. Produkując produkt X w jednej hali, przedsiębiorca mając wybór czy postawić drugą halę i zwiększyć produkcję czy jednak kupić np. 30 kawalerek, często wybierał opcję nr 2. Politycy się i tak cieszyli, bo PKB rosło.
Kolejna kwestia to inwestorzy indywidualni. Klasa średnia w dużych miastach ma często nadwyżki finansowe i chce je w coś zainwestować. Tylko w co? W realiach Polski praktycznie tylko nieruchomości mają sens. Biznes względnie prosty, opodatkowanie bardzo preferencyjne, a do tego 30 lat, gdy nieruchomości tylko rosły.
Powiedzmy, że podobnie sceptycznie patrzę na te "tanie mieszkania na wynajem" Lewicy (pijarowo, tak pięknie podebrane zresztą ostatnio przez PL2050). G.... z tego będzie moim zdaniem i cwaniaczki typu Śpiewaka będą jeszcze połykać własny język.
Choć uważam to za pomysł teoretycznie rozsądny to w jego praktyczną realizację nie wierzę. Dlaczego? Bo czego państwo się dotyka to zwykle popsuje. Budowa praktycznie od zera, bez wiedzy, kadr, tylko z kapitałem, dużego wehikułu inwestycyjnego do budowy mieszkań i zarządzania nimi to są lata i przepalone miliardy złotych.
Budowa praktycznie od zera, bez wiedzy, kadr, tylko z kapitałem, dużego wehikułu inwestycyjnego do budowy mieszkań i zarządzania nimi to są lata i przepalone miliardy złotych.
No bez jaj. Kiedyś trzeba zacząć.
Jak tak będziemy kombinować, to nic nigdy nie zrobimy, bo zawsze perspektywa "zaczynania od zera" okaże się blokadą nie do przejścia.
Tylko lewica porywa się na (chociażby) próbę rozwiązania problemu. Reszta kręci się w kółko albo uśmiecha do sponsorów, robiąc coraz większe szkody. Pod tym względem i PiS, i KO-TD to na razie katastrofa.
Ogólnie rzecz ujmując, już na co najmniej dwóch sprawach kluczowych dla rozwoju i funkcjonowania społeczeństwa w tym kraju (i jego przyszłości) nowy rząd "postawił kreskę" - na kryzysie edukacyjnym i na kryzysie mieszkaniowym. Prywatyzacja edukacji postępuje i system publicznej oświaty się dalej zapada, zaś młodych ludzi wciąż nie stać na mieszkanie.
Jak tak będziemy kombinować, to nic nigdy nie zrobimy, bo zawsze perspektywa "zaczynania od zera" okaże się blokadą nie do przejścia.
Teoretycznie masz rację, ale w praktyce:
- Polityków obchodzi zwykle tylko perspektywa "byle do najbliższych wyborów", czyli w zasadzie muszą zrealizować "coś" czym można się pochwalić w ciągu ok 2-3 lat. Dłuższe inwestycje się im nie opłacają.
- KO+3D+L, jak już udowodnili, cierpią na ten sam problem co PiS, nie mają ekspertów i specjalistów. Dobry przedsiębiorca motywowany chęcią zysku ogarnąłby stworzenie firmy wynajmującej mieszkania. W to, że zrobi to urzędnik państwowy ja szczerze wątpię.
- Problem niedoboru mieszkań można próbować rozwiązywać też innymi metodami o których w ogóle się nie mówi, choćby popularyzacją pracy zdalnej - wystarczyłoby wprowadzić przepis, że pracodawca musi pracownikowi udzielić zgody na pracę w pełni zdalną jeśli ten o to zawnioskuje, chyba, że w wystarczającym stopniu udowodni, że realizacja pracy w pełni zdalnej na tym stanowisku nie jest możliwa, z szybką ścieżką w PIP do weryfikacji. Nagle by się okazało, że 30% mieszkańców Warszawy i okolic wcale nie musi mieszkać tam gdzie mieszka i za cenę 2 pokojowego mieszkania stać ich na 4 pokojowe w mniejszym mieście.
PiS próbował pracę zdalną uregulować i efekt jest taki, że dziś większość korpo w Wawie nawet jak pozwala na "pracę zdalną" to jest to praca hybrydowa, z wymogiem 2-3 dni tygodniowo w biurze, czyli w zasadzie i tak trzeba w danym mieście mieszkać.
Ogólnie rzecz ujmując, już na co najmniej dwóch sprawach kluczowych dla rozwoju i funkcjonowania społeczeństwa w tym kraju (i jego przyszłości) nowy rząd "postawił kreskę" - na kryzysie edukacyjnym i na kryzysie mieszkaniowym. Prywatyzacja edukacji postępuje i system publicznej oświaty się dalej zapada, zaś młodych ludzi wciąż nie stać na mieszkanie.
Niestety masz rację i właśnie to są 2 z 3 rzeczy (ostatnia to szybkie rozliczenia) na których najbardziej się na nich zawiodłem.
Po pierwsze kataster od trzeciego mieszkania (choć wiadomo, że będą zakupy na żonę/dzieci/słupa)
Po drugie zniesienie ulgi mieszkaniowej po 5 latach od nabycia nieruchomości - zostawienie jej tylko w przypadku, gdy kasa idzie na kolejną nieruchomość. Nadal zostaną najsprawniejsi filpperzy, ale zniechęci to inwestorów, którzy trzymają jako czystą lokatę kapitału.
Po trzecie wyższy podatek przy zakupach hurtowych - choć tutaj trudno będzie obejść spółki celowe.
Mieszkania komunalne na długotrwały, tani najem? OK, tylko że ten najem musiałby być naprawdę tani, bo perspektywa pozostania w takim mieszkaniu na głodowej emeryturze nie jest kusząca - mówiąc delikatnie. Chyba, ze ceny mieszkań spadłyby drastycznie i dałoby się na tanim najmie ogarnąć po jakimś czasie wysoki wkład własny i kredyt. Tego z kolei nie załatwią tak czy inaczej tanie mieszkania komunalne, tym bardziej, że to projekt na 10-15 lat...
Po drugie tani najem nowych sensownych mieszkań zdemolowałby obecną ideę mieszkań komunalnych/socjalnych :) - trzeba by przemyśleć cały system.
Z tymi funduszami to niezła bajka, podrzucana usilnie przez deweloperów, by w sferze publicznej zafunkcjonowała narracja o fałszywych winnych całej sytuacji. Może w Krakowie, Wrocławiu i Wawie takie przypadki nabycia całych budynków lub bardzo małych osiedli się zdarzają, tylko że to są nadal nieliczne przypadki. Polacy nie lubią najmu, nie wyobrażam sobie szybkiej komercjalizacji takiej inwestycji z normalnymi mieszkaniami, a nie lokalami 15-25 m2 dla studentów - to by zresztą podkopało rynek drogiego najmu i popyt inwestycyjny od "klasy średniej", więc sami deweloperzy nie mogą sobie na to pozwolić. Naprawdę, wystarczający popyt generuje polski biznes i lekarze/prawnicy/media-workerzy. Nabycia po 5-10 mieszkań to norma. Nie trzeba być do tego Wikingiem w hełmie z rogami.
Same kredyty oczywiście powinny być tańsze, bo obecnie to jest turbo lichwa, zwłaszcza przy obecnym okresie kredytowania (zdaje się, ze w niewielu krajach, przy niskich stałych stopach, banki godzą się na takie okresy kredytowania i tak niskie wkłady własne - pomijając UK z kredytami na 50 lat :)) - tylko że obecnie ceny odleciały szarym Kowalskim na tyle, że to nie ma większego znaczenia, czy kredyt jest na 5% czy na 1%. Singiel z przeciętną pensją ma aktualnie, przy średnim wkładzie własnym, zdolność kredytową na 23-27 m2 - w opcji na 30 lat :P Z tańszym kredytem skoczy mu ona do 32-35 m2? No... to już będzie przynajmniej kawalerka, choć o godnym mieszkaniu nadal mówić tutaj trudno.
Trudno się z redaktorem Mazurkiem w tej kwestii nie zgodzić...
https://x.com/KatarzynaPawlak/status/1831802196691972567?t=ulCxooHG5VUaEMmB6znw5w&s=19
Tak widziałem to. Moim zdaniem to nie jest nawet kiepski "risercz", tylko celowa manipulacja Mazurka, on po prostu liczy na idiotów, którzy nie sprawdzą faktów, bo "to było dawno" :)
Jasną sprawą jest, że PiS nie uznawał TK, kiedy prezesem był Rzepliński. Ówczesna premier Szydło nie drukowała nawet wyroków TK, od tego zresztą się zaczęła cała awantura o sądownictwo.
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/rzad-nie-opublikujemy-wyroku-trybunalu-konstytucyjnego,63694.html
PiS (Kaczyński) nie uznawał również SN, kiedy I prezes była Małgorzata Gersdorf, którą nawet, nielegalnie próbowano przenieść na wcześniejszą emeryturę:
https://www.rp.pl/sady-i-trybunaly/art9724621-iwulski-przejal-obowiazki-gersdorf
To się akurat nie udało, tutaj PiS się cofnął i przywrócił Gersdorf na stanowisko.
Dziennikarze nie byli wówczas bierni, oczywiście, że protestowali. Choć nie wszyscy. Mazurek siedział wówczas cicho. Teraz drze japę:)
Teraz ostro drze japę, bo pewnie ostro go PiSiory cisną, że trzeba spłacać długi za frukta z których żył przez ostatnie kilka lat. Ja przyznam się, że jestem w szoku, że tak otwarcie już wyraża swoje poparcie dla PiSu. Kiedyś się mocno kontrolował. Albo boli go, że "dobra (dla niego) zmiana już może naprawdę nie wrócić" i skończy się łatwa kasiorka, albo czymś go PiS dociska.
Trudno się z redaktorem Mazurkiem w tej kwestii nie zgodzić...
Nie, trudno się z tym wyjątkowym matołem zgodzić. W czymkolwiek.
No fakt, ty Bukary zawsze wolisz szwabskie dzieci resortu i sprzedawczyków... Wójewódzki, Urban lub Stokrotka, twoi idole.
Wujku, dziś nie mam czasu, żeby cię stopniowo mieszać z błotem. Będzie więc krótko:
Wskaż choć jedną moją wypowiedź, w której chwalę trio "Wojewódzki, Urban lub Stokrotka". Jeśli nie potrafisz, to mamy ostateczny dowód, że jesteś nie tylko burakiem, chamem i matołem (co już wiemy), ale też zwykłym kłamcą. A na takich ludzi szkoda nawet śliny. :)
spoiler start
BTW, nie zapomnij przyszpanować w następnej wypowiedzi, że masz odziedziczoną chałupę i zarabiasz jak Elon Musk. LOL.
spoiler stop
Kłamstwo to fundament PiS, a ich upośledzeni wyborcy codziennie serwują nam tu swoją urojoną "prawdę" xD
BTW on już nie ma żadnej chałupy. Nie będę wchodził w szczegóły, ale widać że przez to wyparowały mu ostatnie szare komórki.
Bukary--- jesteś największym bucem na tym forum wszyscy to wiedzą. A że jesteś biedakiem i pracujesz jako nauczyciel to tżeba było zainwestować w siebie...
Pisałem to zaledwie wczoraj i ponad godzinę temu, ale pisiory nie ustają w wysiłkach, abym stwierdzał ten fakt codziennie i co godzinę: pisiorstwo to stan umysłu, popierdolonego umysłu.
Żadna różnica... Łodź jest miastem które Pis i Po miały zawsze w d...e które zawsze było pozostawione same sobie, co Innego Gdańsk- Trójmiasto lub Warszawa.