Irek --> to ten
Edyta.
Widac Alexiowi znow zona nie daje, bo mu jakies glupoty po glowie chodza.
Zgadnijcie jaka partia zagłosowała dokładnie tak samo jak PiS przeciwko uchyleniu immunitetu Ziobry?
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,31521657,jest-decyzja-sejmu-ws-immunitetu-zbigniewa-ziobry.html
Z ignorantam klimatycznymi, którzy uważają że pacjent w karetce wymagający pilnej hospitalizacji powinien umrzeć dla fałszywie pojmowanego „dobra klimatu” nie dyskutuję.
Gardzę wami, bo jesteście ludźmi obrzydliwymi. Równie obrzydliwymi, co przedstawiciele tej chorej organizacji.
Redox to przecież jakiś troll wybudzony po roku...
Aczkolwiek podobnie obrzydliwą narrację widziałem na X i Reddit - lepiej niech umrze kilku niż miliardy, Ziemia płonie, how dare you!
Zachęcam do lektury niteczki na temat obniżenia składki zdrowotnej:
https://x.com/skawinski_marek/status/1864223268992864683
Jeszcze raz gratulacje dla wszystkich, którzy udawali przez ostatanie lata, że myślą o dobru wspólnym, a nie własnym interesie. Jak tak dalej pójdzie, to za kilka lat bywalcy tego wątku będą się witali słowami: "Szczęść Boże!". I znowu rozpoczną się lamenty, że polityka Tuska (masło: mniam mniam!) doprowadziła do rządów populistów. A potem znowu wyborcy zagłosują na liberałów, bo mniejsze zło. Komedia.
Ważne, żeby dojechać instytucje użyteczności publicznej, ocalić deweloperów, górników i korporacyjnych milionerów, a na deser urządzić kilka pokazowych procesów. I polecimy głosować na Trzaskowskiego. No bo przecież bez Trzaskowskiego to Tusk nie potrafi żadnej sensownej reformy zaproponować, a z Trzaskowskim na prezydenckim stolcu nagle będzie potrafił, nie? No i wystarczy nie kraść!
Ale przecież rządy Tuska są właśnie najlepszym przykładem populizmu. Dojechanie drobnych i średnich przedsiębiorców to sprowadzanie nas do roli parobków globalnych korporacji.
Do roli pachołków to nas doprowadzi też dorżnięcie edukacji - zarówno na poziomie szkół podstawowych i średnich, jak i uczelni wyższych. I Nowacka, i Wieczorek już usilnie nad tym pracują. W szkołach - zero sensownych zmian. Na uczelniach - konserwacja absurdalnego systemu punkcików. Poważna kariera naukowa - tylko za granicą.
I żeby było śmiesznie: w ostatnich badaniach edukacyjnych uczniowie z młodszych klas podstawówki znaleźli się w światowej czołówce (bodajże pierwsza czwórka). W komentarzach analityków czytam, że to w znacznej mierze zasługa nauczycieli (razem z rodzicami). Tych nauczycieli docenianych i hołubionych przez kolejne rządy. Tych, którym Tusk naobiecywał złote góry, żeby potem uznać, że podwyżka inflacyjna wystarczy i z pewnością skłoni wartościowych ludzi do podjęcia pracy i pozostania w szkole, a systemu zmieniać za bardzo nie trzeba.
Będzie dobrze! Szczęść Boże!
Lamentują wszyscy odnośnie tych psiembiorców, a o rolnikach, co na korzystnym KRUSie jadą, już mało kto wspomina...
No, ale kto by chciał mieć obornik wylany przed domem, prawda? :)
Spokojnie. Rolników też rząd Tuska nie ruszy.
Żeby było, jak było. Ale z innymi beneficjentami tego teatrzyku. TKM.
Skoro uczniowie są w światowej czołówce, to tylko szaleniec zmieniałby tak doskonały system!
Skoro uczniowie są w światowej czołówce, to tylko szaleniec zmieniałby tak doskonały system!
Masz absolutną rację! System działa jak dobrze naoliwiona maszyna. Problem polega WYŁĄCZNIE na tym, że nauczyciele wymierają, więc pasowałoby do tego systemu dorzucić nowych, równie znakomitych i kompetentnych, bo wkrótce będziemy zmuszeni zostać pionierami szkolnego AI (co w sumie byłoby nawet wskazane, więc może niepotrzebnie psioczę). ;)
Czegoś nie rozumiem. Czemu organizacje ekologiczne uderzają (prawie) zawsze w zwykłych ludzi, a nie międzynarodowe koncerny które powodują zmiany klimatyczne i zanieczyszczenie środowiska na skale globalną
Może tu wcale nie chodzi o dobro planety?
bo są sponsorowane przez korporacje, tak jak różne BLMy oraz przez .....Putina, czego najlepszym przykładem są niemieckie i austriackie organizacje ekologiczne w których zarządach zasiadają byli ministrowie, a nawet kanclerze, 8 byłych kanclerzy austriackich znalazło zatrudnienie w takich fundacjach po zakończeniu kariery - to znakomity sposób na spłacanie usług, nikt ich nie rozlicza z pracy, można im zapłacić dowolną sumę, bo ta idzie z datków np. gazpromu - idealny sposób na korumpowanie polityków, są też inne np. opłacanie polityków przez zasiadanie w radach programowych sponsorowanych przez np. ZEA (patrz Sikorski) generalnie już od dawna te organizacje ekologiczne, wszelkie think tanki itp. służą do legalnego transferowania pieniędzy skorumpowanym politykom.
Ogólnie koncepcja jest chyba taka, że swoimi działaniami chcą zwrócić uwagę na problem zmian klimatycznych.
Popieram walkę z globalnym ociepleniem, segreguję, nie kupuję śmieci z chin, nie zużywam więcej wody niż potrzebuję, stary piec wymieniłem, a światło pali się u mnie tylko w pokojach w których jestem. Robię to wszystko od wielu lat, chyba nawet od czasów jak większość członków ostatniego pokolenia na chleb mówiła pep.
Nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, w której jakiś denialista zmian klimatycznych stoi w korku, bo ktoś przykleił się do ulicy, i sobie pomyśli 'nie no kurwa faktycznie, może nie powinienem palić tymi oponami'.
Wiem, że mówienie 'a to protestujcie sobie w domu jak chcecie' nie ma sensu, bo protesty mają być z natury uciążliwe, ale czuję że w tym przypadku nie tędy droga - ludzi, którzy mają na uwadze dobro planety nie przekonają, szurów również.
Bardzo podobała mi się ostatnia akcja Greenpeace'u w Katowicach, gdzie wjechali z banerami na budynki PGG, fajnie to uderzyło w konkretnych i odpowiedzialnych za obecny stan rzeczy ludzi, czuć że ktoś tam myśli i ma kasę (podobno ruską, ale widziałem też trochę artykułów prostujących te informacje o podejrzanym finansowaniu).
A jeszcze z innego punktu widzenia - młodość rządzi się swoimi prawami, mieliśmy ludzi z wiankami na głowach, mieliśmy punków, bunt jest zawsze wpisany w dorastanie. Zupełnie inaczej to wygląda później ze starszej perspektywy.
Jednym z powodów jest fakt, że globalne korporacje wydają gruby hajs, by zwalić odpowiedzialność w powszechnej świadomości na konsumentów tylko i wyłącznie.
No i kwestia taka, że niespecjalnie organizacje ekologiczne mają pomysł jak na nich naciskać. Teoretycznie można by zablokować jaki wjazd dla ciężarówek czy coś, ale tam zaraz znajdzie się ochrona i dojdzie do przepychanki. A co gorsza większość tych firm ma główne siedziby zagranicą. Najgorzej jak w USA, bo w tamtejszej oligarchii oni mają własne prawo.
Ojej, kiere młodzi terroryzują:0
W UK te aktywności są już od lat i z tej perspektywy muszę powiedzieć że to działa. Owszem wkurwa ludzi, część akcji jest też zwyczajnie głupia, jak włażenie na mosty. Ale ogólnie świadomość zmian klimatycznych w społeczeństwie rośnie.
Bo wpływ na ich codzienne wybory jest łatwiejszy i szybszy niż walka z korporacjami, które mają ogromne zasoby do obrony swoich interesów. Działania indywidualne tworzą presję konsumencką, a ta zmusza firmy do zmian. Jednocześnie organizacje prowadzą też kampanie przeciw koncernom, ale to wymaga czasu, zasobów i wsparcia społecznego. W perspektywie wojen, które wybuchną z powodu migracji milionów ludzi z terenów na których w ciągu kilkudziesięciu lat z powodu zmian klimatu nie da się żyć to, że ktoś się spóźni gdzieś ma bardzo małe znaczenie. Możemy patrzeć na czubek swojego nosa, ale prawdopodobnie nasze dzieci będą miały na ten temat inne zdanie.
Popieram walkę z globalnym ociepleniem, segreguję, nie kupuję śmieci z chin, nie zużywam więcej wody niż potrzebuję, stary piec wymieniłem, a światło pali się u mnie tylko w pokojach w których jestem
Trochę słabo, mógłbyś wcale nie śmiecić, nie kupować śmieci z USA i Europy, używać wody tylko do picia, nie palić tylko założyć dwa swetry i wejść w cykl dobowy dla człowieka naturalny czyli ciemno śpisz jasno działasz przez to byś wcale światła nie używał.
Na serio to co wypisałeś według Ciebie ma jakiś wpływa na klimat?
W UK te aktywności są już od lat i z tej perspektywy muszę powiedzieć że to działa
https://energetyka24.com/klimat/wiadomosci/emisja-gazow-cieplarnianych-w-wielkiej-brytanii-wzrosla-do-rekordowego-poziomu
tak tak działa....
najświeższe ich wyniki przedstawiają jeden sukces.
https://www.chronmyklimat.pl/gospodarka/2455-sukces-wielkiej-brytanii-w-ograniczaniu-emisji-co2-w-sektorze-energii-elektrycznej
W żadnym innym sektorze, poza sektorem energii elektrycznej, nie stwierdzono ani jednej znaczącej redukcji emisji w wyniku interwencji politycznej wykraczającej poza to, czego można by oczekiwać na podstawie długoterminowej dynamiki gospodarczej i demograficznej.
Ty nie jesteś najostrzejszą kredką w piórniku, prawda? Jako “ dowód” podajesz wzrost emisji spowodowany zdjęciem ograniczeń covidowych ;)
Ja o zupie a ty jak zwykle o dupie;)
Ja o zupie a ty jak zwykle o dupie;)
Ok przedstaw swoją zupę danymi jak ten wzrost świadomości w Wielkiej Brytanii czy gdziekolwiek poprzez przyklejanie się do asfaltu czy łażenia po mostach wpłynął na poprawę czegokolwiek w kwestii klimatu:)
Czekam.
Typku ty nie podałeś żadnych danych, tylko wyrwane coś bez kontekstu. Tobie coś tłumaczyć to jak dyskusja ze świnią o astronomii niestety.
Ale nam dziś dobry dzień więc masz:
https://www.statista.com/statistics/426733/united-kingdom-uk-concern-about-climate-change/
Czym innym jest jęczeć, że się wie i wyrażać słowami zaniepokojenie a czym innym coś zrobić.
I gdzie tam jest napisane, że grupy wariackie o których mowa wyżej przez swoje przyklejanie się do asfaltu zmieniły sposób postrzegania "zaniepokojonych" problemem ze zmianami klimatycznymi ?
Jak te deklaracje ludzi przełożyły się na efekt - o to pytałem.
Dobry żarcik z tymi linkami.
Normalnie wyłączyłem centralne, tak pali się w tym wątku, tak gotują się wyborcy KO.
Szczęść Boże i dużo zdrowia w przyszłym roku życzę. :)
Bez tego dokumentu szpitale nie mogą planować swoich budżetów, zatrudnienia, liczby świadczeń. Nie wiedzą bowiem, ile środków będzie przeznaczonych na finansowanie ochrony zdrowia. Chodzi o plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia na 2025 r. Zgodnie z prawem powinien zostać zatwierdzony do końca lipca. Blokuje go jednak Ministerstwo Finansów. Business Insider ustalił, czego oczekuje od resortu zdrowia.
Szpitale wstrzymują przyjęcia pacjentów, bo NFZ nie płaci. Dyrektorzy grożą, że pójdą do sądów — informuje w środę "Rzeczpospolita". Narodowy Fundusz Zdrowia zmaga się z problemami finansowymi, które bezpośrednio wpływają na działanie placówek w całej Polsce. Do końca listopada NFZ rozliczył się z placówkami medycznymi jedynie za dwa pierwsze kwartały 2024 r.
Bandyci z PiS-u mieli chyba lepiej rozwinięty instynkt samozachowawczy niż liberałowie z KO.
Niby Zielony Ład, ale umowę z Mercosur przepchniemy kolanem. Rolnikom zamknie się gęby dopłatami, a konsument niech się cieszy, że będzie tańsza wołowina zamiast robaków :)
idioci z młodzieżówki partii Grzegorza Brauna są całkowicie odklejeni, jak ich guru:
Ha, ha!
https://x.com/ZandbergRAZEM/status/1864956561572893166
Ludzie już oceniają. Wśród przedstawicieli budżetówki wyczuwam jakąś taką niechęć do wzięcia udziału w kolejnych wyborach. Dziwne. :)
A ile było obietnic w zeszłym roku?
spoiler start
Co niemiara.
spoiler stop
Budżetówka (np. nauczyciele) dostała chociaż jakieś podwyżki z pieniędzy wypracowywanych przez przedsiębiorców, natomiast dla przedsięborców nadal nic się nie robi.
Serio przedsiębiorcy to najbardziej roszczeniowa grupa społeczna w tym kraju.
Hayabusa
Gdyby nie przedsiębiorcy, to budżetówka gówno by miała.
I nie pisz bzdur, bo grup dużo bardziej roszczeniowych można wymienić co najmniej kilka - od rolników i górników po pielęgniarki i nauczycieli.
Nauczyciele są roszczeniowi bo nie chcą zarabiać tylko na chleb.
Dobre:)
I jeszcze pielęgniarki co nam dupę podcierały przez dekady od rana do nocy za psie pieniądze.
Serio przedsiębiorcy to najbardziej roszczeniowa grupa społeczna w tym kraju.
Pracowników ma wykształcić państwo, za szkolenia zapłacić państwo, infrastrukturę wybudować państwo, na koszty działalności ma dać dotacje państwo, kryzys - ratować ma państwo. W zamian nie dają absolutnie nic, nawet pensji, bo pracowników znowu ma zapewnić państwo w postaci stażystów, którym płaci PUP, a nie pracodawca. Ciągłe "daj, daj, daj" i jeszcze mają czelność pluć na pobierających 800+.
twostupiddogs
Ja za to "uwielbiam" oderwane od rzeczywistości lewactwo, które nigdy nie splamiło się pracą na swoim, więc myśli, że pieniądze się biorą z nieba.
W pewnym stopniu nawet bym chciał, żeby wygrał Nowogrodzki a PiS szybko wrócił do władzy, bo może i by lewakom dopierdolił światopoglądowo (ja osobiście mam w dupie związki partnerskie, prawo do aborcji, prawa dla LGBT itp.), ale przynajmniej (do pewnego czasu) kasiorka by była, bo by PiS dalej zazynał tych przebrzydłych prywaciarzy...
Pielęgniarki w Polsce zarabiają w odniesieniu do średnich zarobków niemalże najlepiej w UE, więc nie powielajmy mitów.
12k zarabia chyba kilka procent pracujących w Polsce :)
Nauczyciele mogą zdaje się pomarzyć nie tylko o tym, ale nawet o zarobkach świeżo zatrudnionego policjanta :)
Swoją drogą, ale "gupi ci Polacy" - w sondażach te przebrzydłe liberały gospodarcze z Konfederosji mają 11% poparcia, a ci dzielni neokomuniści z partii Razem pod przywództwem wszechmądrego Zandberga, znającego receptę na każde zło (pod warunkiem, że dopierdoli się libkom i przedsiębiorcom) mają tylko 2%, wobec czego, przy takim wyniku w następnych wyborach, nawet nie załapałaby się na subwencję.
Mnie i wielu innych z niby budżetówki i tak by to nie objęło, nawet gdyby przeszło :) Jako bibliotekarz biblioteki miejskiej jestem opłacany przez Miasto. Czyli jestem pracownikiem samorządu lokalnego a nas (podobnie jak urzędników Urzędu Miasta czy Urzędu Pracy) by to nie objęło bo tu decyduje Miasto.
O, widzę, że się Irek odpalił.
Neokomuniści. Roszczeniowi nauczyciele. Lewactwo. I najlepsze: ludzie z budżetówki nie znają wartości pieniądza i myślą, że kasa z nieba spada.
Oby tak dalej. "Szczęść Boże!" coraz bliżej.
spoiler start
Widzę, że część Polaków się nigdy niczego nie nauczy. I ta część zasługuje na rząd Tuska.
spoiler stop
Bukary [2460.12]
Oczywiście, bo już nie mogę czytać tych bzdur, jakie wypisujesz, jako wyborca neokomunistów z partii Razem. Do pewnego momentu siedziałem cicho, licząc, że przystopujesz, ale jak widać moje nadzieje były płonne. Niniejszym życzę ci, żeby Czarnek znów był twoim ministrem. Ja - jako przebrzydły libek i prywaciarz muszący zapierdalać na budżetówkę, w tym na nauczycieli - jakoś sobie poradzę (jeśli nie w Polsce, to w innym kraju).
A kto Ci każe zapier... na budżetówkę jak CI tak źle to idź i bierz tak jak oni :)
Jest tam od groma wakatów.
Zły chłop bo pewnie osrany kredytami na lewo i prawo.
Kto Ci kazał tak brać?
Wśród przedstawicieli budżetówki wyczuwam jakąś taką niechęć do wzięcia udziału w kolejnych wyborach
Idąc za Maverickiem, nikt Ci nie każe być w budżetówce. Załóż firmę, utrzymuj sam siebie i pracowników i bądź roszczeniowy.
A tak na poważnie - największą patologią w budżetówce są urzędy. Nie dość, że pracują w godzinach które nie służą obywatelom, to podział pracy jest tam mocno nierówny. Np w moim urzędzie miasta, musiałem odebrać jakiś dokument (oczywiście osobiście bo przecież pocztą nie wolno), nie pamiętam nawet jaki. Poszedłem na odpowiednie piętro, odpowiednia sala - 4 okienka otwarte, 4 urzędników, ja jedyny petent. Ale piętro niżej, chyba dział komunikacji, 4 okienka, 4 urzędników i 30 osób w kolejce
Zły chłop bo pewnie osrany kredytami na lewo i prawo.
Kto Ci kazał tak brać?
Nie każdy jak ty na ochotę tyrać za granicą przez 15 lat mieszkając w 5 osobowym pokoju i jedząc fasolkę z puszki aby wreszcie coś sobie w Polsce zbudować;)
Ty się śmiej z kredyciarzy, ja się będę śmiał z rajdowych szczurów tracących zdrowie bo się kredytu boją;)
Przecież w tych postach aż bije to, że każdy komentuje z punktu własnego zada:)
Nie ma być dobrze w Państwie ma być dobrze mnie.
A jak tamci wzięli to z moich i tak w kółko:)
Nie każdy jak ty na ochotę tyrać za granicą przez 15 lat mieszkając w 5 osobowym pokoju i jedząc fasolkę z puszki aby wreszcie coś sobie w Polsce zbudować;)
Masz rację, ale ja na nikogo nie zwalam mojego życia i nikomu nie odbieram bo ja musiałem to czy tamto:)
Nie pokazuje palcem że Wam się nie należy a Wam należy tak jak Wy:)
Podbijam stawkę
Gdyby nie aparat państwowy i regulacje, to jeden przedsiębiorca z drugim sami siebie wykończyliby byleby stówka więcej wpadła.
No jednak zachowajmy proporcje.
To nie przedsiębiorcy strajkują, kiedy im sie nie podobają przepisy. To nie przedsiębiorcy palą opony przed Sejmem albo rzucają śrubami w budynki ministerstw. To nie przedsiębiorcy blokują ronda i drogi albo wylewają gnojowice. To nie przedsiębiorcy mają tani KRUS albo wcześniejsze emerytury, stany spoczynku i urlopy na podreperowanie zdrowia.To nie przedsiębiorców się utrzymuje, kiedy firma jest nierentowna jak polska kopalnia. To nie przedsiębiorcy wołają "dej" bo była klęska urodzaju. Albo nieurodzaju. Bo lało przez kwartał albo była susza albo przyszedł mróz.
Zawsze coś za coś, a punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Dlatego, ja się Irkowi nie dziwię, każdy ma trochę inny próg odporności. Ja mam większy i grubą skórę- dlatego po mnie to spływa (no i jestem też etatowcem, co ma swoje plusy, ale też minusy). Poza tym (w odróżnieniu od konfiarzy) jestem wolnościowcem i uważam, że wolno krytykować wszystkich i każdego, nawet jeśli ta krytyka jest niesprawiedliwa.
I jeszcze jedno - nie wiem dlaczego Herr Pietrus wrzuca jakieś linki, że niby w NFZ zabrakło kasy - przecież to niemożliwe, żeby Lewica (rząd Millera) wymyśliła system, który nie działa. Wystarczy tylko, za radą Włodka Czarzastego i Adriana Zandberga dosypać kolejne miliardy, do tego wora bez dna i już wszystko zaraz ruszy :). A kasę najlepiej zabrać przedsiębiorcom i "libkom" - oni w przeciwieństwie do Zandberga pracują (czasem ciężko), to mają, jest z czego zabierać:).
Splamiło się pracą na swoim, a jakże. I niedobrze robi mi się od tego pierdolenia jak to przedsiębiorcy mają ciężko.
Z perspektywy kogoś kto w dalszej rodzinie miał/ma ludzi w setce najbogatszych Polaków:
Jeśli marudzisz że masz źle jako przedsiębiorca, to możliwe że:
1. jesteś mikroprzedsiębiorcą. Ci faktycznie mają ciężko z racji konkurencji i skromnego kapitału, ale też oznacza to że nie masz poza tytułem NIC wspólnego z tymi wyżej. Spoko, rozumiem, szanuję.
2. jesteś po prostu chujowym w swojej robocie. Żeby założyć firmę nie potrzebujesz papierów, wykształcenia, doświadczenia czy sensownego pomysłu więc dopiero rzeczywistość weryfikuje czy faktycznie jesteś przedsiębiorcą mogącym utrzymać się na rynku, czy tylko tak ci się wydaje.
BCC, Rada Biznesu, Komisja Trójstronna, Lewiatan...
Przedsiębiorcy mają od tego swoje stowarzyszenia, instytucje, lobbystów. Nie potrzebują ciskać śrubkami na ulicy żeby mieć przebicie.
Co do Zdrowia - jasne, jeśli służba nie działa to przycięcie jej finansowania NA PEWNO poprawi sytuację.
I proszę, nie mieszajmy pojęć - Miller to bezideowy postkomunista, który nie miał wiele wspólnego z lewicą ani za PZPR, ani za SLD, ani obecnie.
Hayabusa
Mało kto pamięta, ale najbliżej wprowadzenia podatku liniowego był Leszek. Tusk ze swoim 3x15 może się do szafy schować.
Ależ, Irku, wielce szanowny przedsiębiorco, jestem całym sercem za tym, żeby przedsiębiorca w ogóle się nie dokładał do budżetu państwa i funkcjonowania instytucji publicznych, bo przecież w ogóle z nich nie korzysta. Chciałbym, żeby przedsiębiorca nie posyłał też swoich dzieci do szkoły, tylko do mnie - prywatnie, na korepetycje. Na pewno na tym lepiej finansowo wyjdzie. :)
spoiler start
Czasem mnie zadziwia fakt, że można pewnych podstawowych spraw nie ogarniać. Ale w końcu to ja, budżetowy roszczeniowiec, nic nie rozumiem, gdy idzie o wartość pieniądza i ciężkiej pracy.
spoiler stop
Pozdro dla wszystkich liberałów, którzy trzymają na swoich barkach ciężar funkcjonowania tego państwa i pracują w pocie czoła, żeby budżetówka mogła się byczyć! Ku chwale Tuska i na pohybel lewakom spod znaku Zandberga!
[Edyta] A, i jeszcze zauważyłem przytyk o Czarnku... Aż chciałbym wkleić jakiś mem w stylu: "Nowacka - Czarnek. Znajdź jakąś różnicę". ;) Nie przypominam sobie, żeby pani minister zniosła np. bezsensowne godziny czarnkowe... Hmmm... Albo żeby robiła coś w kierunku powiązania zarobków nauczycieli ze wskaźnikami gospodarczymi (jak obiecywała). Albo żeby w ogóle robiła coś w kierunku zmiany pragmatyki zawodu nauczyciela.
Widzisz: jak Czarnkowi zawiał wiatr w oczy, to już na drogi dzień (po wyborach) latał po telewizjach i opowiadał o tym, jacy to nauczyciele są wspaniali, zasługują na szacunek, godne zarobki itp. To samo robili ludzie Tuska przed wyborami (pewnie czuli w oczach ten wiatr). Po wyborach... zamienili się w Czarnków i zapomnieli o wszystkich deklaracjach, jaki składali nauczycielom. Ciekawe, zaiste.
Mówiąc krótko, gdybym się bał Czarnka, musiałbym się też bać Nowackiej.
Nie rozumiem co się dzisiaj stało w sejmie, wstyd dla każdego, kto głosował przeciwko odebraniu immunitetów Kaczorowi, Suskiemu i Czerwińskiej.
Kaczyński za swoje grzechy dożywotnio powinien robić samodzielnie zakupy na kasie samoobsługowej w Biedronce i jeździć do Sejmu komunikacją miejską.
180 miliardów za pisiorow jak dobrze pamiętam to miało być zadłużenie nas jak amen ale 290 rok później już gra.
Nigdy się tak nie bawiłem.
Niestety taki mamy klimat... Niech głosują wszyscy dalej na rudego, deficyt na ponad 400mld i zero inwestycji.. podwyżki wszystkiego co tylko się da. Śmiali się wszyscy na tym forum z masła niby po 8 pln... dzięki KO macie po 11pln. :D śmiali się wszyscy z 500+ za Pisu że zabierają i dają Polskim obywatelom, teraz KO bez 500+ zabiera 2X więcej w podatkach i prądzie i po nowym roku zamiast dawać polakom będzie dawać afrykańskim inżynierom. Brawo Polacy!
Ale wiecie że to jest dług pislamu czyli pieniądze które pislam roztrwonił poza budżetem.
Od miesiąca nie mam czasu, żeby śledzić politykę, tyle ile bym chciał (ważniejsze sprawy na głowie, więc priorytety się zmieniły), więc dopiero teraz zobaczyłem ten filmik:
https://x.com/tvp_info/status/1865027762802634917
^^Rząd ewidentnie "buksuje" od pewnego czasu (a nie wszystko da się zwalić na Dudę), ale tak sobie myślę, że z tak durną, głupią i beznadziejną opozycją, to Tusk spokojnie mógłby ogłosić restytucję "ciepłej wody w kranie" i sondaże nawet by nie drgnęły. Trochę by na tym pociągnął.
Co ten kaczy dziad pierdoli, to głowa mała. Zero jakiejś skruchy, przeprosin, tylko buta i groźby. I wyzywanie ludzi od meneli. Rządzący codziennie powinni mu kwiaty wysyłać, życzyć 100 lat (władzy w PiS) i trzymać kciuki, żeby się nie zmieniał:). Boże broń, żadnego posypania głowy popiołem, że kradł i z Polski sobie zrobił prywatny folwark.
To zresztą nie wszystko- od opozycyjnego PiSu głupsza jest tylko opozycyjna Konfa. Niby są w komfortowej sytuacji (mogliby się uczyć i na błędach Platformy z 2015 i PiSu), ale w ogóle tego nie wykorzystują- po prostu totalna opozycja, która krytykuje WSZYSTKO jak leci, bez ładu i składu.
Straszny to kraj, w którym opozycja nie jest żadną alternatywą:/.
Jarek to ekspert od trójpodziału władzy. Jarek, Prezes i Kaczyński - trzech niezależnych.
W przypadku Konfy to nie dziwi.
Jak się tworzy partię szurów, świrów i mało rozgarniętych populistów to nie można spodziewać się, że jakoś intelektualnie będą mieli coś do zaproponowania.
Niestety Konfa na samym krytykowaniu jakoś dobrze wychodzi. Mają dziś kilkanaście procent poparcia. Pewnie to blisko ich sufitu, ale wystarczy, żeby w po kolejnych wyborach parlamentarnych wejść w koalicję z PiSem i się nachapać.
Poparcie Konfy bierze się z nieumoczenia w afery PiSowskie. Po prostu zgarnęli elektorat PiSu, ten, który popiera PiS ze względu na kwestie światopoglądowe, który dostrzegł ich matactwa lub PiS wydał się dla nich zbyt miękki.
Tylko, że to będzie spadać z kilku powodów.
1) pamięć o przestępstwach i matactwach PiSu będzie słabnąc, a już zwłaszcza poszybuje w dół jak się przywództwo zmieni (nie ważne, ze też historycznie umoczeni będą ale nie będą Kaczyńskim). A jeżeli PiS przy schedzie sie rozpadnie to już w ogóle dla Konfy czarny scenariusz.
2) im więcej konfa zyska uwagi i czasu antenowego tym więcej ludzi do siebie zniechęci
3) prędzej czy później sami na czymś wpadną. Na razie Bosak i Mentzen trzymają swoich twardo w ryzach, ale to kwestia czasu niż ktoś gdzieś w jakiejś komisji czy coś znajdzie okazję by coś zachachmęcić. A jak to wyjdzie na jaw, to ci wyborcy co uciekli z PiSu do Konfy ze względu na afery uznają, że jednak zostają w domu.
4) na byciu totalnie anty i krytykowaniu jak leci da się jechać przez ograniczoną ilość czasu. To się wypala w momencie gdy pojawia się nowa świeża siła będąca anty, tutaj jeszcze jakiś czas konfa jest bezpieczna, ale do czasu. A już w ogóle najgorzej jak wejdą w koalicję, nie ważne ile ta przetrwa.
Konfa zyskuje na kilku rzeczach:
1. Nie są umoczeni jak PiS. To znaczy jak pogrzebać to tam różne zabawne rzeczy się działy, ale w porównaniu do PiSu - nie ta skala, nie ta widoczność.
2. Nie rządzili, więc inaczej niż prawie cała reszta nie można powiedzieć że za coś odpowiadają.
3. Bycie przeciw jest łatwiejsze, niż faktyczne zaprezentowanie jakiegoś sensownego programu, nie mówiąc już o jego realizacji.
4. Konfa do pewnego stopnia rywalizuje o elektorat głupioliberalny, czyli tych którzy łapią się na hasełka o niskich podatkach bez ogarnięcia jak wygląda reszta pakietu, elektorat nacjo dla którego PiS to jednak miękiszony oraz całą szurię dla której PiS jest nie do przełknięcia choćby z powodu szczepionek.
To powiedziawszy owszem - uważam, że elathir ma rację, obecne poparcie to okolice maksimum. W ogóle dla Konfy wejście do koalicji rządzącej, czy jakakolwiek sprawczość może być początkiem końca bo na pewno komuś coś odwali, plus trzeba będzie tłumaczyć dlaczego nie realizują postulatów.
Co prawda uważam, że sporo twardego elektoratu i tak przy konfie zostanie - jest grupa ludzi, którym można wmówić cokolwiek.
Podobno Duda rozważa uwalenie tej ustawy:
https://www.gov.pl/web/sport/nowelizacja-ustawy-o-sporcie-przyjeta-przez-sejm
^^Za namową zapitego Kuleszy i jakiegoś gościa z UEFA. Czekam na mocną krytykę takiego niedopuszczalnego lobbingu, ze strony forumowych "kolegów "? Manolito gdzie jesteś?
Źródło:
ps. Przeciw było tylko 22 posłów - jeszcze sobie sprawdzę z jakiej partii, ale raczej się domyślam:). Nawet pisiory wstrzymały się od głosu.
Mejza i gówniarz Szafarowicz bawiący się wspólnie na imprezie z patusem, który molestował psa i znęcał się nad nim pod wpływem narkotyków na oczach dziecka:
https://x.com/gregor_konop/status/1864949783170896069 - odpowiednia publika dla zwyrodnialca. Ciekawe, czy Oskarka nie bolały usta po zabawie.
https://plejada.pl/newsy/politycy-pis-na-imprezie-z-popkiem-i-donem-vasylem-kulisy-trafily-do-sieci/xlcre9l
Mam wrażenie, że Szafarowicz jest gdzie jest przede wszystkim dlatego że sam jest typem absolutnego bezkręgowca który chce zrobić karierę w PiS bo tam nie ma za dużej konkurencji. Sądzę, że moralnie jest na tym samym poziomie co na przykład Łajza. Znaczy Mejza.
Możliwe, że ma.
Swoją drogą przypomniał mi się jeden gość z mojego liceum, a potem wydziału (prawo, co za niespodzianka). Nazwijmy go Zdziś.
Zdziś obecnie jest profesorem i zrobił niewątpliwą karierę. Muszę mu oddać - zawsze dobrze lub cholernie dobrze się uczył, jego wysoka inteligencja też nie ulegała wątpliwości. Nie można powiedzieć, że jest jakąś miernotą, jakimś BMW.
Dlaczego o nim wspominam?
Bo pod jednym względem Oskarek bardzo mocno mi go przypomina: Zdziś od czasów liceum był cholernie ambitnym, nastawionym na karierę typem, bez jakiegokolwiek kręgosłupa czy śladu moralności. Gdy jesteś Zdzisiowi potrzebny to jest twoim najlepszym kumplem. Gdy twoja użyteczność dobiega końca, przestaje cię poznawać na ulicy.
Bo pod jednym względem Oskarek bardzo mocno mi go przypomina: Zdziś od czasów liceum był cholernie ambitnym, nastawionym na karierę typem, bez jakiegokolwiek kręgosłupa czy śladu moralności. Gdy jesteś Zdzisiowi potrzebny to jest twoim najlepszym kumplem. Gdy twoja użyteczność dobiega końca, przestaje cię poznawać na ulicy.
Niestety chciałoby się, aby społeczeństwo takich ludzi wykluczało przez ostracyzm, ale praktyka pokazuje, że właśnie oni robią najlepsze kariery. To samo jest na uczelniach, to samo w polityce, to samo w korporacjach.
A co do Oskarka, nie ważne czy robi karierę polityczną tylko przez bycie obślizgłym czy może też przez łóżko, ale dziś się z niego śmiejemy, a za 10-15 lat to on i jemu podobno będą tam gdzie Morawiecki czy Ziobro są obecnie (niestety nie w więzieniu).
A co do Oskarka, nie ważne czy robi karierę polityczną tylko przez bycie obślizgłym czy może też przez łóżko, ale dziś się z niego śmiejemy, a za 10-15 lat to on i jemu podobno będą tam gdzie Morawiecki czy Ziobro są obecnie (niestety nie w więzieniu).
Niestety, też tak podejrzewam. O ile po drodze nie zdarzy się coś co zmiecie go na dobre z planszy i na przykład nie okaże się palantem większym niż ustawa przewiduje albo okaże się, że ma sporo wrogów w partii to może jeszcze elegancko wypłynąć.
Zresztą, sami Kaczyńscy też w pewnym momencie wypadli z polityki i wydawało się, że na dobre.
A ja go na swój sposób podziwiam.
Puppy twink, który karierę powinien robić co najwyżej w Ostatnim Pokoleniu albo jakimiś ostro lewicowym tęczowym ruchu wsparcia LGBT, stał się jedną z twarzy młodzieżówki polskiej skrajnej prawicy, która na co dzień brzydzi się LGBT, pluje na zniewieściałych mężczyzn, wyśmiewa przesadną dbałość o wygląd, i prostowałaby wszystkim charaktery zasadniczą służbą wojskową. A mówimy tu o stosunku do rzeczy i spraw dalekich od woke skrajności.
Do takich właśnie ludzi wychodzi Oskar cały na biało, i zbiera owacje, zamiast zbierać w pysk.
Niestety, gość zdecydowanie ma predyspozycje do zrobienia kariery w polityce.
Faktycznie - zabawne, ze twarza twardej, skrajnej prawicy staje sie zniewiescialy chlopek o posturze "janko muzykanta" i aparycji pedalka XD
Ale skromne te nasze ministerstwa.
https://wiadomosci.wp.pl/miliony-zlotych-na-zagraniczne-wojaze-w-ministerstwach-singapur-panama-i-usa-7094378981653440a
Kwoty powalają, czyli historia Łobajtka
https://energia.rp.pl/ropa/art40146511-szwajcarska-spolka-orlenu-traci-1-6-miliarda-zlotych-w-tle-decyzje-obajtka-i-pis
Średni koszt nie poraża bo to poniżej 5k zł za wyjazd. Czyli najprawdopodobniej zdecydowana większość wyjazdów to max kilkudniowe wyjazdy na spotkania w obrębie Europy. Większość to pewnie nawet nie fanaberie pracowników Ministerstwa, a po prostu różne spotkania robocze różnych grup w ramach struktur do których Polska należy (np. różne agencje UE).
Pytanie na ile racjonalizowane są liczby wyjazdów i na ile kontrolowana racjonalność kosztów, a także co z nich wynika. Prawdopodobnie 30-40% wyjazdów nie prowadzi do żadnych efektów, a w większości przypadków prawdopodobnie koszty nabijane są pod dopuszczalny limit.
Z tego co mi wiadomo od znajomych z instytucji nadzorowanej przez jedno z Ministerstw, u nich wygląda to tak, że szeregowy "wyrobnik" na spotkanie służbowe służące konkretnemu celowi ma pisać uzasadnienia, sprawozdania, a także ma narzucone limity kosztów. Za to politycznie ustawiona wierchuszka ma bardziej rozluźnione zasady. Oni mogą wydać nawet kilka tysięcy złotych na obiad/kolację ze służbowej karty.
Nie wiem jak jest teraz, ale kilka lat temu w jednej z instytucji rządowych wyjazdy na grupy robocze w Brukseli to była totalna porażka. Jak ostatnie obdartusy z dzikiego kraju. Wylot z samego rana ok. 6-7, potem spotkania, powrót tego samego dnia lotem ok 22-24. Kolejny dzień do roboty. Za podróż służbową oczywiście nic nie dostajesz zgodnie z polskim prawem pracy. Jak się poszarpiesz z dyr. generalnym do wywalczysz 11 godz. normę odpoczynku. Jedyny plus to dieta, ale nie są to żadne kokosy. Jeżeli ktoś ma rodzinę i dużo takich wyjazdów to nikt normalny nie będzie za takie pieniądze pracował szczególnie, że wymagane są tam całkiem spore kwalifikacje.
A słyszeliście, że - według wielu znaków na niebie i na ziemi - to Wipler wyprodukował raport o Nawrockim w trosce o głosy, które nasz bokser może odebrać Sławomirowi?
Paradne.
To Wipler na 1000%, znam go aż za dobrze. Trudno o większego kombinatora i intryganta.
Tak z innej beczki: my tu gadu gadu, a tu najwyraźniej reżim Assada składa się szybciej niż domek z kart.
I ciekawi mnie dlaczego po latach wojny domowej nagle taki manewr.
Pewnie się dogadali, że Assad odda władzę, ale musiało to wyglądać na jej przejęcie. Ciekawsze jest to kto mógł stać za dealem, czy Amerykanie czy Turcja, a może Rosja?
Już się poskładał. Mam tylko nadzieję że rebelianci nie zrobią z kraju drugiego Afganistanu i nie będziemy mieć kolejnej fali uchodźców w Europie, tym razem wraz z dezerterami z byłej armii Assada.
Dogadali? Ehhhhh srednio to widze.
Ruskie wrocily do domu "bo ukraina", Wagner sie rozsypal "bo ukraina", Hezbollah sie rozsypal "bo izrael" - i zostali jedynie najwierniejsi Assadowi. A tego raczej tak duzo nie bylo...
Nie dogadali się.
Z tego co czytałem - Assadowi wyczerpała się kasa, a już praktycznie nikt go nie popierał z dobroci serca, więc armia ostatecznie przestała walczyć.
Chętnie jednak dowiedziałbym się więcej.
Via Tenor
W związku ze sprawą Kaczyńskiego i Komosy mam do bywalców tego wątku nurtujące mnie pytanie.
Wy wszyscy jesteście takim miękkim naganiaczem robieni że płaczecie po klapsie od 80-letniego dziadka, czy może Komosa jest w tej kwestii przodownikiem w waszym środowisku?
Wiek nie chroni przed odpowiedzialnością karną. Jeśli 80-latek popełnia przestępstwo, to powinien za nie odpowiedzieć, jak każdy inny. Prawo jest dla wszystkich, bez wyjątków.
W skrócie, żeby dotarło do choćby części zwojów mózgowych:
1. Kim jest Komosa? Ja nie wiem, większość ludzi nie wie. Nie jest to istotne. Za to wiem kim jest Kaczyński i wiem, że to nie jest jego wymarzona Małorasija w której nomenklatura polityczna stoi ponad prawem, a w której Mini-putlerek robi sobie co chce.
2. Jak zdefiniujesz granice dopuszczalnego naruszenia nietykalności cielesnej drugiego człowieka? Czy gdyby do Ciebie podszedł ktoś na ulicy i dał Ci w twarz to chciałbyś mieć pewność, że nie ma sensu tego nawet zgłaszać na policję, bo i tak oni z tym nic nie zrobią?
3. Co tu ma wiek do tego? Ja prędzej byłbym gotów wybaczyć takie zachowanie 15-stolatkowi z buzującymi hormonami (ale prośba, żebyś tego jednak nie robił), któremu brakuje doświadczenia życiowego, niż 75-latkowi, który powinien wiedzieć lepiej co wolno, a czego nie.
4. To co mi się nie podoba w tej sprawie to to, że nie ruszają go za oskarżenia o żądanie łapówki w związku z budową wieżowców, ani przekręty w czasie Covidu o których musiał wiedzieć i na które musiał pozwolić, ani nawet za pegazusowanie opozycji w trakcie wyborów.
Od kiedy wiek zwalnia od odpowiedzialności? Ten dziadek (ponad 80 lat), który potrącił dziewczynkę na pasach, a później nawet nie pomagał, nie podszedł, tylko się patrzył- to też powinien być ulgowo potraktowany?
Kim jest Komosa? Ja nie wiem, większość ludzi nie wie. Nie jest to istotne.
Oj, myślę że wiesz, jak większość lemingów, ale na wszelki wypadek przypomnę. Jest to człowiek który notorycznie zakłóca tzw. miesięcznice i szkaluje tragicznie zmarłego prezydenta. Co więcej ewidentnie robi to po to żeby triggerować brata zmarłego.
Jak zdefiniujesz granice dopuszczalnego naruszenia nietykalności cielesnej drugiego człowieka? Czy gdyby do Ciebie podszedł ktoś na ulicy i dał Ci w twarz to chciałbyś mieć pewność, że nie ma sensu tego nawet zgłaszać na policję, bo i tak oni z tym nic nie zrobią?
Staram się żyć tak żeby nikt nie miał powodu dać mi po gębie. W tym wypadku ewidentnie typ się o klapsa prosił. A gdybym dostał takiego "za darmo"? Pewnie pierwsza myśl jaka przyszłaby mi do głowy to oddać a nie lecieć z płaczem i policji dupę zawracać jakąś pierdołą. Przypomnijmy że gościowi nie stało się dosłownie NIC.
niż 75-latkowi, który powinien wiedzieć lepiej co wolno, a czego nie.
Są sytuacje w których facet po prostu musi dać komuś w ryj. Przy całym moim braku sympatii do Kaczyńskiego, rozumiem.
To co mi się nie podoba w tej sprawie to to, że nie ruszają go za oskarżenia o żądanie łapówki w związku z budową wieżowców, ani przekręty w czasie Covidu o których musiał wiedzieć i na które musiał pozwolić, ani nawet za pegazusowanie opozycji w trakcie wyborów.
Po to kolejna fasada żeby lemingi klaskały uszami. Przecież Kaczyńskiego nawet nie oskarża prokuratura. To jest prywatny wniosek tej pipci. Za to w ekstremalnych przypadkach grozi max rok więzienia, a w tym konkretnym nie sądzę żeby wchodziło w grę cokolwiek innego niż symboliczna grzywna.
Od kiedy wiek zwalnia od odpowiedzialności?
A gdzie ja napisałem że zwalnia? Szczerze mówiąc to Kaczyński zaimponowałby mi najbardziej gdyby poszedł do sądu przyznał że przywalił tej melepecie i z godnością przyjął karę (strzelam że z 500 zł grzywny).
Są sytuacje w których facet po prostu musi dać komuś w ryj
A arbitrami będzie Jasiu oraz inni tytani prawicy ... czego nie rozumiecie?
Są sytuacje w których facet po prostu musi dać komuś w ryj.
Prawdziwa siła tkwi w umiejętności radzenia sobie z trudnymi sytuacjami bez przemocy. Jeśli ktoś czuje, że musi dać komuś w ryj, to zdecydowanie powinien udać się do psychologa.
Prawdziwa siła tkwi w umiejętności radzenia sobie z trudnymi sytuacjami bez przemocy.
Oczywiście, a więc kiedy ktoś rzuci się na twoją kobietę (twojego chłopaka?), czy dziecko, czy nie wiem, starego ojca to twoim zadaniem jako mężczyzny jest dotrzeć do psychiki tego człowieka i wyperswadować mu dlaczego jego zachowanie jest niemoralne i aspołeczne. A gdy już zrozumie to wszyscy razem idziecie uśmiechnięci na kremówki i soczek.
Reakcja obronna w takich sytuacjach jest naturalna. Natomiast chęć pobicia kogoś, bo cię zdenerwował (jak w omawianym przypadku), to zupełnie inna sprawa - to brak kontroli nad emocjami, a nie obrona.
Bronić można wielu spraw, fizyczne zagrożenie nie jest tutaj jedynym przypadkiem.
Nie mówimy tutaj o sytuacji w której ktoś zachowujący się neutralnie zdenerwował Kaczyńskiego.
Mówimy o sytuacji w której pewien człowiek regularnie i z pełną premedytacją zakłóca to jak Kaczyński przeżywa żałobę po swoim bracie, dodatkowo intencjonalnie szarga imię zmarłego prezydenta. Robi to metodycznie, z pełną świadomością tego co robi i z jasną intencją.
Czy szarganie pamięci bliskiej zmarłej osoby jest powodem do tego żeby dać komuś w pysk?
W świecie lewackiego rozpasania, braku zasad moralnych i braku zwykłej ludzkiej przyzwoitości pewnie nie. W świecie w którym celebrytką staje się burdelmama która odsiadywała wyrok za pobicia i zmuszanie do prostytucji, w świecie w którym typa molestującego koleżanki nie wyrzuca się nawet z roboty kto by się tam przejmował czcią zmarłego.
No ale jest jeszcze ten świat w którym o wartości się walczy... czasem dając komuś w ryj.
Czy szarganie pamięci bliskiej zmarłej osoby jest powodem do tego żeby dać komuś w pysk?
Zdecydowanie nie. Swoją drogą, to zabawne, że narzekasz na brak zasad moralnych, a jednocześnie usprawiedliwiasz pobicie kogoś jako sposób na walkę o wartości. Jeśli twoje wartości wymagają przemocy, to może warto przemyśleć, czy faktycznie są takie moralne, jak twierdzisz?
Ech, planeswalkerek najczęściej banowany na tym forum lewak będzie teraz za gołąbka pokoju robił.
Tak, są sytuacje w których przemoc jest nieodzowna, jest w naszej naturze i będzie zawsze. Jeśli jest możliwość rozwiązania sprawy inaczej to należy to zrobić, ale czasem nie ma i wtedy mężczyzna musi zrobić to co mężczyzna zrobić musi, i ponieść konsekwencje jeśli trzeba.
Są sytuacje w których facet po prostu musi dać komuś w ryj
No Kaczyńskiemu to się należy strzał w ryj od chyba każdego Polaka
Nie ma sytuacji, w której ktoś musi sięgnąć po przemoc, jeśli nie jest to obrona konieczna. Wszyscy, niezależnie od płci, mają wybór, jak reagować w trudnych sytuacjach i przemoc nigdy nie powinna być traktowana jako jedyny sposób rozwiązania konfliktu. Często to, co naprawdę trzeba zrobić, to zapanować nad emocjami, podjąć racjonalną decyzję i znaleźć sposób, by rozwiązać problem w sposób, który nie prowadzi do zranienia drugiej osoby.
Są sytuacje w których facet po prostu musi dać komuś w ryj.
Oczywiście, a więc kiedy ktoś rzuci się na twoją kobietę (twojego chłopaka?), czy dziecko, czy nie wiem, starego ojca to twoim zadaniem jako mężczyzny jest dotrzeć do psychiki tego człowieka i wyperswadować mu dlaczego jego zachowanie jest niemoralne i aspołeczne.
Czy szarganie pamięci bliskiej zmarłej osoby jest powodem do tego żeby dać komuś w pysk?
A więc mieszasz zupełnie różne sytuacja.
Obrona przed napaścią fizyczną usprawiedliwia użycie siły fizycznej. Sprawa prosta jak konstrukcja cepa, ktoś używa siły fizycznej przeciwko mnie lub komuś bezbronnemu w moim zasięgu oddziaływania, ja używam jej przeciwko niemu w celu obrony siebie lub bezbronnych.
I to jest jedyny przypadek, który to usprawiedliwia, każdy inny jest napaścią.
I co to za argument, że on denerwuje Kaczyńskiego. Kaczyński denerwuje mnie i wielokrotnie mnie obrażał (w tym tez moją rodzinę, w tym zmarłych obrażając Kaszubów i nazywając ich ukrytą opcją Niemiecką), czy to znaczy, że mogę podejść i dać mu po ryju? Tylko widzisz, nawet jakbym mógł to tego nie zrobię. Czemu? Sprawa prosta, wyższość moralna.
A jak się uczuje atakowany to może swoich praw dochodzić w sądzie.... a nie czekaj, próbował ale sprawę przegrał i to w sądach kontrolowanych przez Ziobrę.
Ruska interwencja tylko odwlekła w czasie upadek Assada. Mimo wszystko to nie jest dla Europy najlepsza wiadomość, bo Assad trzymał za ryj islamskich radykałów. Fala syryjskich uchodźców jest więcej niż pewna.
Tak trzymał radykałów za pysk dlatego do tego trzymania używał pokojowego hezbollahu. A wcześniej stracił pół Syrii na rzecz Isis która potem zajęła pół Iraku. Gdyby nie koalicja USA z Kurdami a z drugiej strony Ruscy i Turcy to Isis miałoby państwo tam do dziś...
Tak trzymał, że nie mieliśmy w europie do tej pory żadnej fali uchodźców z syrii...
Krótka piłka:
https://x.com/Gosc_RadiaZET/status/1866019574564462825?t=htC0YlUNDYRKzEFnq0_x0w
Serio mają ludzi za debili?
Jeśli dziennikarz, zamiast stawiać merytoryczne pytania, ucieka się do absurdalnych prowokacji, można odnieść wrażenie, że rzeczywiście traktuje odbiorców jak debili.
Serio mają ludzi za debili?
Oczywiście, że mają (jak wcześniej PiS). Potwierdzają to codziennie.
Serio mają ludzi za debili?
^^No Rymanowski na pewno, bez dwóch zdań. Ja wiem, że to są pytania od słuchaczy, ale to Rymanowski je selekcjonuje i wybiera, które zadać. Przeważnie wybiera te najgłupsze, raczej nie sądzę, żebym doczekał, że kiedyś wybierze jakieś sensowne pytanie :).
Głupią odpowiedź usprawiedliwiać głupim pytaniem. No panowie proszę nie robić takich fikolkow
Co tam jakiś Rymanowski, teraz Jarek siedzi w internetach, to informatyczny gigant, źródło prawdziwych informacji.
Głupią odpowiedź usprawiedliwiać głupim pytaniem. No panowie proszę nie robić takich fikolkow
Nie usprawiedliwiłem głupiej odpowiedzi, tylko zwróciłem uwagę na głupie pytanie.
Szłapka nie mógł prawdy powiedzieć, że cen masła prezydent nie ustala?
Bez sarkazmu - dokładnie tak powinien zrobić. Polityków mamy, jakich mamy, więc nie ogarnął, że uprzejmość ponad wszystko nie zawsze jest zaletą. Natomiast dziennikarze, moim skromnym zdaniem, są jeszcze głupsi i dużo bardziej beznadziejni :).
Niestety problem populizmu w polityce. Politycy już dawno się nauczyli, ze muszą mówić co elektorat chce usłyszeć, jaka by to bzdura nie była.
Jedyne rozwiązanie do edukować elektorat, bo nawet jak się ogarnie polityka X to na jego miejsce wskoczy Y robiący to samo i to on będzie miał poparcie. Dopóki to pierdzielenie głupot i przytakiwanie słodkimi kłamstewkami będzie działać, dopóty będzie stosowane.
A, że ta bardziej ogarnięta 1/4 czy 1/5 elektoratu się przyczepi? Trudno, koszt akceptowalny.
Ale jakie fikoły robią panowie powyżej.
Głupi redaktor, głupie pytanie to głupia odpowiedź....
Fanatycy KO:)
A gdzie tutaj kto broni głupiej odpowiedzi?
Pytanie było głupie jak i odpowiedź była głupia pod populistyczną publikę. Szlapka palną bzdurę jakich mało i nikt się z tym nie kłóci przecież.
Jeśli dziennikarz, zamiast stawiać merytoryczne pytania, ucieka się do absurdalnych prowokacji, można odnieść wrażenie, że rzeczywiście traktuje odbiorców jak debili.
^^No Rymanowski na pewno, bez dwóch zdań. Ja wiem, że to są pytania od słuchaczy, ale to Rymanowski je selekcjonuje i wybiera, które zadać.
Niby wiedzą, że palną bzdurę , ale chociaż cokolwiek dla symetrii trzeba powiedzieć:)
Młody Kurski prawdopodobnie zgwałcił wielokrotnie dziecko, a stary Kurski razem z Ziobrą i wierchuszką PiS-u prawdopodobnie robili wszystko, żeby mu włos z głowy nie spadł:
https://wyborcza.pl/7,75398,31526740,wyborcza-ujawnia-tak-ukrecano-leb-sledztwu-w-sprawie-syna.html
W pale się nie mieści, ale tak właśnie wyglądało państwo PiS-u.
NG, napisz, czy takie śledztwo można wznowić. Bo, rzecz jasna, bekną chyba usłużni prokuratorzy. Ciekaw jestem jednak, czy młody Kurski pozostanie bezkarny.
Zaraz Aleks ci napisze, że jak syn wpływowego lub bogatego ojca to mógł, czy coś w ten deseń.*
Nawiązanie do wątku z wyborami w USA, gdzie Aleks określił gwałcenie dzieci jako dobrą zabawę.
Czytając coś takiego, po prostu zapominam języka w gębie:/. Mam nadzieję, że państwo polskie, chociaż w jakimś stopniu, zadośćuczyni tej dziewczynie, bo krzywd tego kalibru naprawić się po prostu nie da :/.
A ten tekst Wyborczej bym dedykował wszystkim dziennikarzom, którzy się zachwycają obecną formą skurwysyna Ziobry. I dwóm kretynkom (Olczyk i Miziołek), które zrobiły wywiad ze skurwysynem Jackiem Kurskim i sobie z nim "heheszkowały". No jest się kim zachwycać- dwoma gnojami, którym należałoby napluć, w pyski.
Młody Kurski prawdopodobnie zgwałcił wielokrotnie dziecko
Jeżeli to prawda to żeby zdechł, ale słowo "prawdopodobnie" jest kluczem.
Romanowski trafi do aresztu:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/marcin-romanowski-trafi-do-aresztu-jest-decyzja-sadu/d68y1ek
^^Powiem tak - uważałem, że teraz, po tak długim czasie, nie jest to już konieczne.
Ale z drugiej strony widziałem jak ten gość kombinował i cwaniakował. Dziś nie stawił się w sądzie, adwokat tłumaczył, to tym, że Romanowski miał jakąś operację. W tym czasie były wiceminister, podobno ciężko chory, robił sobie jaja na twitterze.
Powiem bardzo szczerze - wyjątkowo mnie to nie śmieszy :/. W piątek, w Mikołajki, po operacji, odbierałem ze szpitala żonę (wszystko już na dobrej drodze), a w kolejce, do zabiegów czeka córka, teść i mój tata. Więc moja odporność, na tego typu zagrywki jest ZEROWA.
Wyjątkowo cieszy mnie, że sąd przytarł cwaniakowi nosa, obawiałem się, że może być blamaż. Nie ma, jest tak jak być powinno- rumakowanie tego gnoja dobiega końca.
Masło po 10 zł?
Są już pierwsze pomysły jak rozwiązać kryzys...
https://x.com/K_Stanowski/status/1866027343376261491?t=EnUzEuiaEIVFC4Ag3Gm5pw&s=19
Oj i co teraz Planeswlakerku i Ryokoshko biedne lewaczki zrobicie? Będzie bez smarowania masełkiem bardzo piekło na spotkaniach elgiebetiuszy. Wrócicie do wazelinki co nie?
Wszyscy wiemy dlaczego masło jest po 8,49 zł, to za pisdowców nastąpił 3 krotny dodruk pieniędzy.
Masło jest drogie bo święta są za pasem, było tak z cukrem i z olejem, cena spadnie po nowym roku.
Rząd nie ma wpływu na ceny, tak samo cena masła to nie wina Glapińskiego.
Szkoda tylko, że wyborcy KO są tak tępi, że jak PIS rządził to wszystko od paliwa po cenę smalcu to była ich wina.
Dzisiaj rok rządów blisko za nami nowego składu, cena masła wyskoczyła i te barany dalej na pis.
Nie dość że głupi to i ślepy. Wyżej już o tym było.
Główny przedstawiciel INTELYGENCJI ... ręce opadają na tłuka.
znafcatematu
Wszyscy wiemy dlaczego masło jest po 8,49 zł, to za pisdowców nastąpił 3 krotny dodruk pieniędzy.
tak tak ....
Nie dalej jak wczoraj z Ko powiedzieli, że jak Trzaskowski wygra to masło będzie po 5 zł... ale mają Was za frajerów:)
Kiedyś myślałem że to jest biologicznie niemożliwe, żeby być takim idiotą jak maverick, albo ten upoś władek. Skąd PiS i Konfederacja wynajdują takich tłumoków?
Znowu musiałeś cyganie konto nowe zakładać?
Na starcie eksmitują cyganów z forum?
Ale Cię zminusowali jak dzieci z przedszkola.
Niewygodne fakty.
Przyganiał kocioł garnkowi...
A Ty mógłbyś przeczytać dyskusje o masełku tu na forum i nie pierd... bez sensu jako news z dowolnej telewizji...
Maverick ty to pieordolniety jesteś, doucz się trochę, poczytaj cokolwiek, na naukę nigdy nie jest za późno.Te swoje kocopoły zostaw dla siebie.
No wiesz, jak się człowiek zabiera za dyskusję z tymi młodymi, wykształconymi z wielkich miast to musi być gotowy na odpowiedni poziom konwersacji.
Tja...
To zabrzmiało coś w stylu jak towarzysze "Wy z ruskich stepów" ;)
A wystarczy tylko czytać dyskusje na forum a nie partyjny przekaz lub wasze ulubione szambo z nizin społecznego "X"-a
Wszyscy wiemy dlaczego masło jest po 8,49 zł, to za pisdowców nastąpił 3 krotny dodruk pieniędzy.
Masło jest drogie bo święta są za pasem
Kurde, a ja sądziłem, że to wpływ niskiej podaży mleka w bieżącym roku i w konsekwencji wyższych cen masła na rynku światowym.
Maverick tlukiem to ty jesteś konfiarzu. Co twojego chłopaka obraziłem że przyleciałeś go bronić? Jakby nie był paladynem X-a to może by zauważył że chwilę wcześniej było o tym. A może widział tylko chciał zaprezentować twitta równie mało inteligentnego Stano?
Maverick
Rozwiń swoją interpretację.
Czego mam się douczyć?
Chętnie to zrobię, wszak na naukę nigdy nie jest za późno.
Pokłosie wczorajszego artykułu "Wyborczej", który przytaczał tutaj
^^Też (jeszcze za PiSu, ale też później) pisałem o tej sprawie. Tutaj nie ma miejsca na "heheszki" i z mojej strony nie będzie (i nie było) żarcików, że jakiś pisior się rozpruje albo mu dupa pęknie pod celą (jak za moment Romanowskiemu).
Krzywda dziecka = koniec żartów. Dla mnie, ta sprawa, to jest "czerwona linia", więc (dla tego rządu) lepiej, żeby Bodnar i Korneluk tutaj nie polegli. Wiem, że coś takiego wymaga czasu, ale pewne decyzje, na początek powinny zapaść dość szybko. Na przykład (a tutaj ucha będę nadstawiał codziennie) chce usłyszeć, że panie prokuratorki, które ukręciły tej sprawie łeb zostały zawieszone/zwolnione i mają postępowanie dyscyplinarne. Dość szybko chciałbym też usłyszeć, co dalej ze Zdzisławem K. - czy śmiga sobie ten potencjalny pedofil na wolności, czy postępowanie przeciwko niemu da się wznowić czy nie? Czekam także na szybką informację, co dalej z tym wyjątkowo bezczelnym kurwiarzem, ojcem tego zwyrodnialca, Jackiem Kurskim - czy prokuratura podejmie wobec niego jakieś działania, w związku z tym, że ingerował w sprawę i wydzwaniał do śledczych? Proponując niektórym intratną pracę (korupcja, powoływanie się na wpływy, itd.) w zamian za ukręcenie sprawy zboczonego synalka? Nie wyobrażam sobie, że to zostanie zamiecione pod dywan, a Jackowi Kurskiemu włos z głowy nie spadnie! Wówczas, tuskowa ekipa, jak dla mnie, to może się pakować...
No zobaczymy. I żeby było jasne - czekam na czyny, nie same słowa.
To jest ciekawa rodzina. Jarosław Kurski, brat Jacka, to lewicowy dziennikarz Wyborczej. Podobno ze sobą nie rozmawiają.
Lordpilot---- Na autostradzie ( Piotrków. T) typ który pędził Bmw 270km/h i zabił całą 3 osobową rodzinę, miał konszachty z wujem komendantem z drogówki z ramienia PO i poszła ściepa Policji że w ogóle go tam nie było, a KIA którą jechała rodzina sama uderzyła w barierki ale tylko dzięki internautom typ poszedł do paki, bo nagłośniono sprawę i były nagrania, + mieliśmy aferę jeszcze z przygłupem komendantem co za pomocą granatnika wysadził całe piętro i nie został pociągnięty do odpowiedzialności... w tym kraju sądy to fikcja... liczą się tylko pieniądze, układy i partia, tusek miał zrobić reformę sądownictwa po rządach Pis, a tym czasem mamy już 3x więcej kolesi w sądach i spółkach skarbu państwa z PO niż za Pis.
Kazik co ty znowu po pijoku godosz? Przecież to Tusk go osobiście do ZEA wywiózł!
Drakul --- bez różnicy, mając znajomych z parti w sejmie jesteś nietykalny.
Nie wiem jak wy, ale ja jestem zwolennikiem kary śmierci za przypadki pedofilii. Zresztą nie tylko za to, bo mordercy i nie chwasty na życie nie zasługują.
A ja nie, bo jest sporo przypadków gdy kobiety mszczą się na swoich partnerach, pomawiając ich o molestowanie dziecka. Sam miałem nieprzyjemną sytuację, gdy jeszcze był szał na Pokemon Go, to często chodziłem z telefonem na stadion, gdzie w piłkę grały dzieci na jakiejś akademii - i jakaś pierdolnięta Grażyna zaczęła robić aferę, że czemu ja tam tak często chodzę z telefonem, pewnie nagrywam dzieci. Łatkę pedofila łatwo przypiąć, i potem taki człowiek ma żyć w strachu że dostanie czape?
To można w prosty sposób rozwiązać. Kara śmierci nie może opierać się na dowodach poszlakowych.
A, czyli trzeba złapać za rękę? A powiedz mi - ile razy ktoś widział jak uprawiasz z kimś seks?
Ale wiesz, że istnieje coś takiego jak badania DNA i domniemanie niewinności?
Chyba że chciałbyś skazywać ludzi na podstawie samych zeznań.
A wiesz, że istnieje coś takiego jak prezerwatywa? O podstępie też na pewno słyszałeś.
No chyba, że uważasz, że pedofile wyskakują zza krzaków i gw ałcą małe dzieci.
To można w prosty sposób rozwiązać. Kara śmierci nie może opierać się na dowodach poszlakowych.
Ciekawe czy powiedziałbyś to Tomaszowi Komendzie, póki żył.
Takie uwagi to nie do mnie kieruj, bo Komenda został skazany pomimo braku dowodów i na skutek nacisków Lecha Kaczyńskiego.
Kara śmierci to akt prymitywnej zemsty. O błędach w procesach nie wspominając. Jestem przeciwny wszystkim karom, których nie można zrekompensować. Przyczyna jest prosta: wymiar sprawiedliwości może się mylić, a życia człowiekowi nie przywrócimy. Poza tym, Europejska Konwencja Praw Człowieka zabrania stosowania kary śmierci. Więc musielibyśmy wyjść z Rady Europy i dołączyć do Rosji i Białorusi - jedynych państw europejskich, które nie są jej członkami.
Mam wrażenie że rozmawiam z przedszkolakami. Po każdym stosunku zostaje ślad DNA, żadna prezerwatywa przed tym nie uchroni.
W sprawach sądowych nawet niepodważalne dowody mogą być źle zinterpretowane, niewłaściwie wykorzystane itd. To prowadzi do tego, że pomimo technologii i narzędzi, które teoretycznie powinny eliminować błędy, niewinni ludzie nadal bywają skazywani. Wymiar sprawiedliwości jest daleki od doskonałości. Ludzkie błędy, manipulacje dowodami, uprzedzenia, a czasem nawet celowe działania, mogą sprawić, że wynik procesu jest niesprawiedliwy. Zresztą argumentów przeciwko karze śmierci jest o wiele więcej.
Oczywiście, że jestem za karą śmierci za takie obrzydliwe czyny, ale tylko gdy mamy dowód czynu ponad wszelką wątpliwość.
To mówicie, że organy ścigania podległe PiS zamiotły pod dywan sprawę pedofila-gwałciciela, będącego synem wieloletniego szefa TVPiS? Niezaskakujące.
Całe to yebane środowisko zorganizowanej grupy Patusów i Skurwysynów jest tak zdemoralizowane, że się rzygać chce. Gdyby Kaczyński kandydatem PiS na Prezydenta RP zrobił Trynkiewicza, to te antypolskie kurwie też by go popierały.
Redox - Czy to nie ty uważałeś, że pacjent w karetce miał umrzeć dla dobra klimatu?
Za to pozbawienie życia mordercy lub pedofila to akt prymitywnej zemsty. Nic tylko tylko pogratulować standardów moralnych.
Mój komentarz był poruszeniem szerszego dylematu moralnego dotyczącego konsekwencji braku działań wobec zmian klimatu, które mogą prowadzić do masowych ofiar w przyszłości. Nie chodziło mi o usprawiedliwianie żadnej indywidualnej tragedii. To zabawne, że mówisz o standardach moralnych, jednocześnie popierając zabijanie morderców i pedofili.
Masz rację kiera - obydwaj jesteście siebie warci.
Po każdym stosunku zostaje ślad DNA
A każde molestowanie dziecko natychmiast po kontakcie z pedofilem idzie na obdukcję.
No i jak wiadomo każde molestowanie kończy się stosunkiem, a ten wytryskiem bądź uszkodzeniami ciała przy próbie obrony.
Zaś co do przyklejonego Odklejonego Pokolenia, trzeba przyznać, że list otwarty wysmażyli niesamowity :) - Greta na sterydach.
Swoją drogą - nie wiem, co ich zdaniem może jeszcze zrobić Polska, by ratować klimat. Wyłączyć od jutra wszytkie elektrownie, zanim powstanie ta atomowa?
Nakazać ludziom siedzenie w nieogrzewanych domach? Zakazać sprzedaży mięsa i ubrań?
W sumie... ci skrzywieni zwyrole są zdolni do wszystkiego.
Swoją drogą - nie wiem, co ich zdaniem może jeszcze zrobić Polska, by ratować klimat. Wyłączyć od jutra wszytkie elektrownie, zanim powstanie ta atomowa?
Wystarczy wejść na ich stronę internetową, żeby dowiedzieć się, jakie mają postulaty. Ale to chyba zbyt trudne zadanie dla Ciebie.
O proszę- Macierewicz zatrzymany:
https://x.com/TomaszJanusz/status/1866483641536417857
^^Chłop myślał, że może bez prawa jazdy śmigać samochodem, że wystarczy legitymacja poselska:).
ps. Ależ się ten wysryw wujka Wołodii, tam wyżej, w odpowiedzi na mojego posta, ekspresowo zestarzał :).
Zamiłowanie Macierewicza do otaczania się dużo młodszymi mężczyznami jest... zastanawiające. No, ale przynajmniej (raczej) nie jest pedofilem, jak syn wieloletniego szefa TVPiS i prominentnego polityka PiS.
To trzeba Manolito pytać. On jest dobry, w tropieniu skandali obyczajowych. Lotem Petru i posłanki Schmidt, na Maderę żył kilka miesięcy:). Czy Macierewicz chciał zrobić temu chłopakowi, to samo co Petru pani Schmidt na Maderze- tego nie rozstrzygam, nie mam tutaj wiedzy :).
Mnie razi co innego - Macierewicz stracił prawo jazdy (miesiąc temu to było? Dwa miesiące temu?), za łamanie przepisów. Pirat drogowy, cud że kogoś nie zabił, jak ten idiota pod Piotrkowem.
I jak gdyby nigdy nic popyla sobie autem. Zatrzymamy - zamiast przeprosić od razu (chociaż tyle), to pierdoli coś, że go Tusk prześladuje, że reżim K15X chce go dojechać...
Niebywałe. Pisiorom się wydawało, tak całkiem na serio, że są ponad prawem, że przepisy ich nie obowiązują, a Polska to jest ich prywatny folwark. Oni nawet policjantów, za swoich czasów, potrafili zwalniać (muszę poszukać, czy nie robił tego sam Macierewicz, to by dopiero były jaja).
W głowie to się nie mieści.
A teraz przeczytajcie coś więcej niż nagłówek
Informator ze służb potwierdza w rozmowie z Onetem, że Antoni Macierewicz rzeczywiście nie stracił wspomnianego dokumentu. Prawdopodobnie jeszcze nie zapadła w tej sprawie formalna decyzja bądź nie została oficjalnie dostarczona. Dlatego na razie polityk może legalnie jeździć samochodem.
Niezmiernie rozczula mnie, gdy jeden z największych szkodników i gnojów w polskiej polityce i polskim życiu publicznym, za prezesury którego TVPiS dopuszczało się skandalicznych pomówień i oszczerstw, nie mając w tym zakresie żadnych zahamowań, apeluje, aby "zostawić w spokoju bliskich".
Kto "dziadkiem z Wehrmachtu" wojuje, od syna pedofila-gwałciciela ginie, zakłamane Patusy i Skurwysyny!
Kto nie ma nic do ukrycia, ukrywa się:
a) w Polsce, w lesie.
b) na Węgrzech.
c) na Białorusi.
d) w Albanii.
https://www.tiktok.com/@sursum10/video/7439786027272670487