Twórca The Division i Avatara zaprojektuje „niesamowite misje" w nowej grze o Jamesie Bondzie
Mam się cieszyć? Przy Avatarze zasypiałem, dosłownie! I to nie że jednego weiczora, tylko próbowąłem to grać przez 7 dni po 2-3h. Grałem max 2h bo po 1h czułem jak zamykały mi się powieki XD
Ale Hitman miał dobre misje, to była bardzo udana trylogia, czy naprawdę potrzeba człowieka z Ubisoftu? Poza tym co znaczy "balans fabuły, grafiki i rozgrywki", jeszcze fabuły i rozgrywki rozumiem, to ma sens, ale co ma do tego grafika to nie. Brzmi jak stanowisko dla szwagra prezesa.
Nawet powiedziałbym, że ta deklarowana liniowość nie jest do końca potrzebna, bo dotychczasowy format zdaje się nieźle pasować do Bonda.