Popularna gra o przetrwaniu w kosmosie z 96% pozytywnych opinii na Steam wychodzi z Early Accessu. The Planet Crafter w końcu doczeka się wersji 1.0
Grałem najpierw 5h w demo, potem 40h w EA i... mam trochę mieszane odczucia. To jest bardzo przyjemna i uzależniająca gra - przynajmniej na początku. Potem robi się trochę gorzej, bo wymaga mikrowania. Trzeba przebudować całe ciągi produkcyjne i przestawić to na automaty, bo ręcznie jest już żmudnie. W dużej mierze to symulator chodzenia, warto sobie puścić jakiś podcast czy film/serial/YT, bo można jajo znieść od gapienia się tylko w ekran.
Wygląda jak Subnautica w kosmosie. Nawet budynki wyglądają prawie tak samo. Widać, że dość mocno się chłopaki inspirowali produkcją UWE.
To nawet nie jest w kosmosie. Modularne budowanie jest prawie wszędzie, ale ok Subnautica to spopularyzowała.
Subnautica w kosmosie - https://store.steampowered.com/app/2353250/Astrometica/
(kiepskie imho, ale masz duży playtest do ogrania)
Porównania do Subnautici są zrozumiałe, choć jest jedna fundamentalna różnica pomiędzy tymi dwoma grami - w Planet Crafter nie ma żadnych wrogich istot, jedyne co może "zabić" gracza to brak tlenu, głód i pragnienie. No chyba że doliczymy też możliwość oberwania meteorytem w środek czoła :) Tak jak Subnauticę można śmiało nazwać survival horrorem, tak Planet Crafter jest raczej base builderem z elementami survivalu. I to wcale nie jest nic złego, na pewnym etapie gry, gdy tlen przestaje być problemem, a i dostęp do wody i pożywienia jest bardzo łatwy, można skoncentrować się na swobodnej i relaksującej eksploracji. A jest kilka miejsc wartych odwiedzenia
Grę posiadam praktycznie od wejścia w early access, po każdym następnym patchu odpalałem żeby obadać nową zawartość i biorąc pod uwagę że przez zdecydowaną większość czasu nad tytułem pracowała dwójka ludzi, jestem pod wrażeniem. Dzisiaj po pracy na bank będzie grane. Jedna rzecz która wymaga poprawy to hitboxy elementów otoczenia, w wielu miejscach można wypaść "out of bounds", zdarzają się dziury w teksturach, skały unoszące się nad gruntem itp.
Wykorzystywałem te dziury do szybszego łażenia :D tak samo jak nieoddziaływanie grawitacji na budowane struktury - cyk, schody przez ścianę kanionu i lewitujące platformy. Trochę głupie, ale obchodzenie tego było zbyt nudne - zwłaszcza bez teleportów czy choćby jetpacka.