Poznaliśmy datę premiery i cenę Star Wars Outlaws. Zobacz nowy trailer fabularny gry Ubisoftu
No i fajnie, premiera będzie nawet wcześniej, niż się spodziewałem :).
Edit po publikacji trailera
-------------------------------------------
Szkoda, że nie pokazali więcej rozgrywki, na to pewnie trzeba będzie poczekać do czerwca ;/. Niemniej sama gra wygląda spoko i drzemie w niej spory potencjał.
A co to się stało, że postacie to jakieś takie drewno bez animacji i emocji? Nie dość, że twarze mają paskudne to jeszcze zapomnieli im dodać mimiki.
Jeszcze widać tutaj downgrade w stylu Ubisoftu i zapowiada się, że będą tutaj te idiotyczne dzisiejsze oklepane mechaniki czyli skradanie, zajście wroga od tyły wciśnięcie jeden klawisz i krótka animacja z finiszerem
Kupię miesiąc po premierze. Znając ubi, będzie wtedy kosztować w okolicach 180-200zl.
Disney sobie podbił cenę o $10 to nie sądzę, że tak szybko stanieje.
Wygląda całkiem spoko. Chociaż trochę więcej spodziewałem się po snowdropie. O i z tego co widzę będzie też na epicu. Dobry powód do wyczyszczenia portfela na epicu bo trochę się tego zebrało.
Niby ładne to i w ogóle, ale czy tylko mi wydaje się to takie beż życia i charakteru?
Powiem wam moi drodzy forumowicze, że to takie, nijakie jest.
Nie pokazali praktycznie nic związanego z rozgrywką, ciekawe czemu ;)
Wizualnie poszło dół odbicia to jakieś marne SSR, poszarpane cienie, bez mimiki, drewniane animacje i raz bądź dwa głos postaci był nie synchronizowany z animacją postaci.
Jak na Ubisoft przystało, kilka edycji, przepustka sezonowa no i oczywiście sklepik w grze czyli MTX.
To będzie (i pewnie jest) gra "Single Player" z always online i jako live service.
Do tego warto poznać panią Community Manager, która jest rasistką i nienawidzi białych facetów ->
Oczywiście tak jak jej wygarnięto że jest rasistką tak szybko konto usunęła.
Do ognia oliwy dodała też Nvidia/Star Wars/Ubisoft, któreś z nich na pewno, bo spazmują fora, w tym tweetera przy pomocy botów, którzy w kółko piszą to samo, "RTX, Reflex, DLSS".
[link] . com/MasteroftheTDS/status/1777416250710540421
Mimika postaci i cały ich wygląd zerżnięty z Breakpoint a to źle.
za darmo w uplay+ jedyna gra na ten moment która ma realne szansę na walkę z DD2 o GOTY !
Nie, nie jest za darmo i nie, nie jest jedyna. Za miesiąc będziesz piał o kolejnych.
wszystkie abonamenty vod (hbo max, disney+, netflix, amazon prime, player, showtime, canal+, apple + rodzinna chmura) + wszystkie growe (eapro, uplay+, gp, p+, hb) kosztują tyle co 1 gra premium w wersji ultimate miesięcznie. Za cenę 12 gier mam dostęp do setek produkcji - abonamenty to przyszłość. To samo zresztą z office 365 czy innymi programami dostępnymi za ułamek kwoty. Czekam na dzień jak steam dostanie abonament na całą swoją wypożyczalnie.
kosztują tyle co 1 gra premium w wersji ultimate miesięcznie. Za cenę 12 gier...
To w końcu kosztują tyle co 1 gra premium, czy 12 gier?
jedyna gra na ten moment która ma realne szansę na walkę z DD2 o GOTY !
Tu już znowu się coś odkleiło
FF VII Rebirth zje je obie w Goty.
Za cenę 12 gier mam dostęp do setek produkcji
Oczywiście, że tak, setek produkcji w które nie masz ochoty, ani zamiaru grać.
Z którego abonamentu skorzystałeś, żeby zagrać w twoje GOTY DD2? Z którego do zagrania w BG3? W Elden Ring? W Zelde? W FFXVI? W GoW Ragnarok?
FF VIIR oczywiście że FF VIIR to takie 8/10 w porywach.
To w końcu kosztują tyle co 1 gra premium, czy 12 gier? - wszystkie abonamenty tyle kosztują razem, a ze niektóre mają sub na lata to są za darmo obecnie.
quark - prawda nie we wszystko się da ale w wiele gier tak. O ile w Nintendo jak kupujesz w pakietach to masz duże zniżki w ogóle ten sklep ma duże zniżki często, to N nie ma abonamentu, niestety. O tyle DD2/ER/GoWR prędzej czy później wyląduje w abonamencie. Jeśli chodzi o gry z EAPro czy Ubisoftu to wszystkie są w abonamencie na premierę. Z GP masz obecnie wielu wydawców w abonamencie + blizzard za chwilę z całym portfolio. Japończycy w końcu też wejdą w abonament bo małe chciwce dostaną docisk od MSa lub Sony. Ideał jak pisałem wyżej wszystko w abonamencie z steam na czele aby nie okradać graczy. Nie rozumiesz że steam to też wypożyczalnia w której płacisz cenę premierową a dostajesz zupełnie nic. Kiedyś były piękne wydania pudełkowe i wtedy czułeś że coś kupujesz dzisiaj nic nie kupujesz poza wypożyczeniem.
Dzięki abonamentowi oszczędzam myślę spokojnie z 10K rocznie względem tego co "wypożyczałem" na steam, EA, Ubi czy kupowałem na konsolach bez abonamentu.
Mimika twarzy i lipsync kuleją. Jednak nie zniechęciła mnie ta gra do siebie. Zobaczymy jak wyjdzie lub jak pokażą coś więcej z gameplaya.
Zapowiada się miodnie. Jeśli grywalność będzie na poziomie Assassynów to biere w ciemno (znaczy w abonamencie na miesiąc). Próbowałem ostatnio grać w nowego Horizona ale gameplay to marudna i nudna droga przez mękę. Jednak Ubi robi jak dla mnie najlepsze sandboxy na rynku.
Nie sądziłem, że dożyję czasów kiedy gra z uniwersum SW mnie kompletnie nie zainteresuje. Facet w futerku wygląda jak parodia Walhalli. Scena walki wręcz prezentuje poziom amatorskich walk kalekich celebrytów. Wygląda jak mod do bezpłciowego Avatara. No i znowu spośród tysięcy światów starej republiki te same filmowe lokacje. Geriatryczny skok na kasę. Uczta dla sentymentalnych ramoli dla reszty odpadki po wcześniejszych produkcjach Ubi co fabułę gubi. Jestem na NIE. Do kosza na śmieci.
No i znowu spośród tysięcy światów starej republiki te same filmowe lokacje.
Jak te same? Przecież to w większości niszowe i mało znane miejscówki, bo w grze mamy odwiedzić:
Canto Bight - to ta planeta z kasynem, która pojawiła się po raz pierwszy w The Last Jedi.
Kijimi - pojawiła się po raz pierwszy w Rise of the Skywalker i tam też została rozwalona.
Toshara - zupełnie nowa planeta, powstała na potrzeby tej gry.
Akiva - nie pojawiła się w żadnym dziele wizualnym (tylko w książkach), więc na dobrą sprawę to też będzie nowa planeta, stworzona na potrzeby gry.
Tatooine - jedyny klasyk na liście, ale trudno, żeby go zabrakło w grze o syndykatach przestępczych.
To raczej oczywiste, że twórcy nie będą sięgać wyłącznie do źródeł znanych tylko największym fanom (książek, komiksów itd.). I tak chwała im za to, że postawili na mniej oklepane lokacje, które powinny zapewnić trochę różnorodności.
W sumie wymieniłeś dwie planety. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam. Wielka jest republika. Jestem porażony rozmachem tfurcuf tego arcydzieła. Wprost onieśmielony skalą przedsięwzięcia. O jedną planetę pobili szitfielda. No brawo oni. Chyba mnie naprostowałeś. To będzie kosmiczno komiczna wtopa.
W sumie wymieniłeś dwie planety.
To jakaś rzadka choroba, że widzisz 2 linijki tekstu zamiast 5?
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam. Wielka jest republika. Jestem porażony rozmachem tfurcuf tego arcydzieła.
Lepiej jest mieć 5 dużych, otwartych map (każda wielkości 2-3 regionów z Odyssey) osadzonych w odmiennym settingu (pustynia, śnieg, las, dżungla, sawanna), czy pierdyliard nudnych i pustych lokacji wygenerowanych przez algorytm, jak w No Man's Sky lub Starfieldzie?
Wprost onieśmielony skalą przedsięwzięcia
A potrafisz wskazać inną gierkę w kosmicznym settingu, która oferuje tyle dużych, otwartych i ręcznie zaprojektowanych planet do eksploracji. Chętnie zagram.
O jedną planetę pobili szitfielda.
Przecież Starfield ma ich setki... Grałeś w ogóle, czy jak zwykle pierdzielisz bez sensu?
Jak zwykle u ciebie zero argumentów za to mnóstwo pieniactwa. Co z tego że w w szitfielda jest "mnóstwo" planet jak większość z nich wygląda tak samo i tak samo puste. Też wyrwałeś z kontekstu dwie linijki z mojej wypowiedzi. I jeszcze je zmanipulowałeś pod kontem swoich bredni. Słaby troll.
Jak zwykle u ciebie zero argumentów za to mnóstwo pieniactwa.
Piszesz sam do siebie? Z opisu by się zgadzało...
Co z tego że w w szitfielda jest "mnóstwo" planet jak większość z nich wygląda tak samo i tak samo puste.
Ale ty napisałeś, że ma ich 4 (wskazując, że Outlaws ze swoimi 5 planetami ma o jedną więcej niż Starfield), co kompletnie nie ma sensu i wyraźnie wskazuje, że o grze nie masz pojęcia. Rzuciłeś losową liczbę, która nie pokrywa się zupełnie z niczym, choćby nawet ilością ręcznie zaprojektowanych, dużych miejscówek w tej grze. Wiedziałbyś o tym, gdybyś spędził w Starfieldzie przynajmniej kilka minut...
Też wyrwałeś z kontekstu dwie linijki z mojej wypowiedzi.
Co konkretnie wyrwałem z kontekstu?
I jeszcze je zmanipulowałeś pod kontem swoich bredni
Co konkretnie zmanipulowałem i jak? Która część mojej wypowiedzi stanowi "brednie" i dlaczego? Wymienienie 5 planet, które wystąpią w grze? Poproszenie cię o wskazanie choćby jednej gry z kosmicznym settingiem, która pozwala na zwiedzanie planet w sandboxowym stylu? Zadanie ci pytania o to, co jest twoim zdaniem lepsze - świat z generatora, czy świat ręcznie zaprojektowany przez twórców? W którym miejscu pojawiła się ta "manipulacja"?
Słaby troll.
Dokładnie, to nieco ironiczne, że tak słaby troll nazywa sam siebie "wytrawnym".
Nawet jeśli będzie to tylko "kolejna, typowa ubigra" to ja lubię ubigry, więc czekam. Oczywiście przepustka sezonowa, więc kupię dopiero jak już będzie cała zawartość.
I kolejny który nie ogarnia.. to nie żadna Ubi gra tylko producentem jest Massive czyli twórcy choćby The Division 1 i 2. Ubi grę tylko wydaje.
Zamiast zrobić liniową grę coś ala tomb raider z 2013 roku, to oni klepią znowu kiczowaty otwarty świat, Boże, ileż można klepać to samo :P Ta gra to będzie taka wydmuszka, ładna z wierzchu, słaba w środku, gra będzie solidnym średniakiem, wyczuwam to ;)
Zamiast zrobić liniową grę coś ala tomb raider z 2013 roku, to oni klepią znowu kiczowaty otwarty świat, Boże, ileż można klepać to samo
Racja, mnie też te otwarte światy w uniwersum Star Wars się już totalnie przejadły. Przecież ostatnia produkcja tego typu była całkiem niedawno, bo... nigdy.
Najbliższe co kiedykolwiek dostaliśmy, to MMO The Old Republic, który składa się z dziesiątek całkiem dużych mapek. Ewentualnie jeszcze Jedi Survivor albo LEGO Skywalker Saga mogłyby zostać uznane za pół-otwarty świat.
Ja wiem ze ty jesteś fanbojem gier ubisoftu, ale na litość boską, zagraj sobie w kilka nowszych gier liniowych to zobaczysz że prezentują się o wiele ciekawiej od tych gier ubisoftu, pod względem opowiadania historii, a gry ubi slyną z miałkiej fabuły
Racja, mnie też te otwarte światy w uniwersum Star Wars się już totalnie przejadły. Przecież ostatnia produkcja tego typu była całkiem niedawno, bo... nigdy.
Super argument..
spoiler start
NOT
spoiler stop
Ja wiem ze ty jesteś fanbojem gier ubisoftu, ale na litość boską, zagraj sobie w kilka nowszych gier liniowych to zobaczysz że prezentują się o wiele ciekawiej od tych gier ubisoftu, pod względem opowiadania historii
Ja wiem, że istnieją open-worldy lepsze od tych, które robi Ubisoft (np. RDR2), ale co to ma wspólnego z kwestią otwartego czy liniowego świata w tej konkretnej grze? Rozumiem, że nie masz argumentów, ale infantylne ataki osobiste ich nie zastąpią.
a gry ubi slyną z miałkiej fabuły
Skoro Ubi nie potrafi opowiadać historii, to co miałoby w tej kwestii zmienić zastąpienie otwartego świata liniowym? Przecież właśnie otwarty świat jest tym, co Ubisoftowi wychodzi najlepiej, to największy atut ich produkcji od dobrych 15 lat. Dlaczego mieliby się tego pozbyć, tworząc kolejną produkcję jakich na rynku wiele, tylko pewnie słabszą od nich?
Super argument..
Na przestrzeni prawie 50 lat wyszło ponad 100 gier w uniwersum Star Wars i niemal wszystkie były w pełni liniowe. Dopiero teraz, po raz PIERWSZY w historii tej franczyzy, mamy dostać prawdziwie otwarty świat w sandboxowym stylu (z eksploracją, pojazdami itd.). No ale to oczywiście zły pomysł, bo zamiast zrobić coś, czego nikt inny przed nimi jeszcze nie zrobił, powinni byli stworzyć kolejną grę liniową, pozbywając się zarazem tego, w czym się specjalizują już od wielu lat (czyli otwartego świata)... bo tak. To rzeczywiście ma sens, przekonałeś mnie :D.
Doskonale wiesz, że mam rację, tylko nawet nie umiesz się do tego sensownie odnieść, więc tupiesz nogami i plujesz jadem na oślep.
Na przestrzeni prawie 50 lat wyszło ponad 100 gier w uniwersum Star Wars i niemal wszystkie były w pełni liniowe
Kotor 1 i 2 byly RPG z otwartym światem, tak samo mmo RPG od bioware w universum Star Wars (zapomniałem nazwy) ma chyba otwarty świat
Ja wiem, że istnieją open-worldy lepsze od tych, które robi Ubisoft (np. RDR2), ale co to ma wspólnego z kwestią otwartego czy liniowego świata w tej konkretnej grze?
Skoro Ubi nie potrafi opowiadać historii, to co miałoby w tej kwestii zmienić zastąpienie otwartego świata liniowym?
Po prostu w liniowej grze łatwiej napisać dobrą fabułę niż w otwartym świecie
Mieliby prościej napisać jakaś ciekawszą historie
V nie może przeżyć, ja pierdolę, ile ty masz? 5?
Jest ok, przypomina mi trochę Ellen Ripley albo inna bohaterkę z lat 80. Nie bądźmy skrajni, nie każda postać musi wygladać jak Eve ze Stellar Blade
Właśnie dobrze, że nie zrobili kolejnej Angeliny Jolie. Wyglądem pasuje "do roli". A to wyśmiewanie się z "brzydkiej" Aloy już się powoli żenujące robi (a do tego nudne).
Zawsze możecie sobie popykać w "Stellar Blade". :P
No ja nie uważam, że jest źle. A w porównaniu z Alloy - jest wręcz rewelacyjnie. :)
Normalna, całkiem ładna kobieta. Co ciekawe - chyba trochę starsza.
Gdyby jeszcze dali jej nieco mniej retro fryzurę... no ale to pewnie taki star-warsowy vibe ma być :)
Ta z Outlaws przypomina faktycznie Ripley, ale to dobrze.
Za to mimika i graficznie słabo jeśli chodzi o twarz. Mamy 2024 rok, a Ubi (massive) dalej w lesie w tym aspekcie.
No a ta ze Stellar Cringe wygląda jak randomowa postać z kreatora w azjatyckim mmo.
Twarz mangowej dziewczynki nieskalanej myśleniem, bardzo generyczna na dodatek.
No otóż to, nie czepiam się urody. Jakościowo słabo, niby tyle nowych graficznych narzędzi mamy a główna postać jak w grach ponad dekadę wcześniej.
Dekade temu to była Elise ze AC Unity od Ubisoft. Faktycznie rozwój gier mocno zwolnił od tego czasu
Dla porównania
Model wydaje się posiadać więcej detali, ale bardzo płaskie oświetlenie sprawia że wygląda gorzej
Jestem fanem Gwiezdnych Wojen, bardzo lubię zanurzać się w tym uniwersum poprzez gry, ale ten trailer totalnie mnie nie kupił. Dla mnie zero magii SW, ot, kolejna gra ubi. Oczekiwania miałem zerowe, ale ten trailer jednak mnie ostudził całkowicie.
Koszmarne animacje postaci i niemalże zerowa mimika XD A wszystko to za jedyne sześć stów za wersję Ultimate XDD
Myślałem że hogwarts legacy miało słabą mimikę twarzy i animacje... Ale nie, jest gorzej. Ah te gry od Ubi... Czekam na ten dzień, gdzie w końcu wezmą i zrobią porządną gierkę. :)
Beka z tego, bo te abonamenty to dla gier single player lepsze rozwiązanie niż wywalanie hajsu na grę, miesiąc spokojnie starczy :)
Czekam na Gameplay Trailer, bo nadal nie wiem jak wyglada ta gra.
Ale ten zwiastun nie ma nic absolutnie ze Star Wars, nic. Nuda. I do tego całkiem brzydka.