Ze względu na malejące zainteresowanie grami, producenci hamują rozwój sprzętu do grania. Raport Newzoo
Gracze coraz mniej grają ponieważ gry wychodzą coraz gorsze nudne i niedopracowane...
... Dopóki to się nie zmieni zainteresowanie będzie spadać bo po co wydawać krocie na syf oblany ideologią
Co to za zbiór niepowiązanych ze sobą faktów?
Tja, siedzenie za kompem na pewno zostało ukrócone na skutek likwidacji home office i wysłania uczniów z powrotem do szkół ale który producent ukraca produkcje sprzętu?
Sony właśnie wypuściło wersję slim swojej najnowszej konsoli, a na horyzoncie już widać PRO.
MS tak samo już się pcha w półgeneracyjną wersję swojego Xklocka, Nintendo pracuje nad swoją kolejną konsolą.
Co chwila nowe procesory, dostepność się zwiększyła choć sprzedaż trochę spadła ze względy na to, że podczas zarazy bardzo dużo ludzi wykupiło sprzęt.
Teraz mamy okres nie najlepszych kart graficznych zarówno od zielonych jak i czerwonych - ludzie nie chcieli prawie nic z tego brać, bo był wysyp modeli z poprzedniej generacji i w bardzo podobnej specyfikacji, Intel w kółko coś kombinuje i ogłasza nowe modele.
Kolejny art na Fjuczerszicie, który można wywalić do śmietnika. W dodatku clickbait...
Fakt, Fanatec wydał kupę trzy lata temu i nadal nie ogarnął produkcji, Thrustmaster wydał żenujące T128 i T248, więc nadal w segmencie budżetowym króluje T300, pady od MS z analogoami ponoć znacznie gorszymi niż w poprzedniej generacji, u Sony w padach nadal żenujący akumulator...
A może malejące zainteresowanie graniem jest spowodowane tym, że gry są coraz gorsze?
Spada bo ludzi nie stać na kupowanie komputerów czy konsol jak ich samych gier, które swoją drogą są coraz droższe. Kasę, którą kiedyś można było przeznaczyć na tą przyjemność dzisiaj trzeba wydać na coś innego. Dom/mieszkanie/jedzenie/ciuchy, które zresztą też są coraz droższe. Więc wóz albo przewóz.
Spada bo ludzi nie stać na kupowanie komputerów czy konsol jak ich samych gier, które swoją drogą są coraz droższe.
2014 - minimalna krajowa (netto) 1237,20, cena nowej gry AAA 129,90, za jedną wypłatę można kupić "9 i pół" gry.
2024 - minimalna krajowa (netto) 3221,98 (a od lipca jeszcze wyższa), cena nowej gry AAA 259, za jedną wypłatę można kupić 12,44 gier.
Podobnie jest ze sprzętem. Jak porównywać złotówka do złotówki, to jest droższy, ale jak porównasz to z siłą nabywczą, to jest coraz tańszy:
Xbox One w dniu premiery (wrzesień 2014) + 2 gry kosztował 1699 zł, więc za minimalną nie dało się kupić nawet jednej sztuki (0,728).
Xbox Series X "goły" dzisiaj bez promocji kosztuje 2099 (a promki są ciągle), co pozwala za minimalną kupić 1 konsolę i być w połowie drogi, do drugiej (1,53).
Ludzi nie stać na kupowanie gier i konsol bo życie ogólnie jest droższe.
Ta minimalna, krajowa to na waciki może wystarczy. Jak mieszkasz z kimś to jeszcze pół biedy, a i tak trzeba się oszczędzać. Ale samemu za taką kwotę bardzo ciężko wyżyć.
Bzdury, jakoś przychody z gier z roku na rok rosną. Problemem jest co innego, ludzie kupują ALE nie kończą gier a zwrócić grę w cyfrowym świecie ??
To jest tłumaczenie fatalnej jakości gier? To jest tłumaczenie tych leniwych korporacji wyduszający ostatni grosz od ludzi uzależnionych od gier. Mieliśmy wcześniej mnóstwo zapowiedzi rewolucji w grach: fizyka, mimika, zachowania ai a wszystko stoi w miejscu już od dobrych 5 lat. Jakość nowo wydanych gier ?? Zerowa. Wszystko w early access'ie albo wydana ale gra i tak wygląda jak w early access (STARTFIELD!!! o cyberpunku nie wspomnę). I teraz wina na fatalny stan gier spada na graczy bo nie łykają już tej papki serwowanej przez korporacyjną poprawność gdzie wspaniałe historie są niszczone w zarodku bo nie są "utożsamiane z obecnymi trendami" (wiecie o co mi chodzi).
Ta debile a nie eksperci, porównują dane z pandemii gdzie większość ludzi siedziało na dupie w domach i nie miało co ze sobą zrobić, do późniejszych lat i wieszczą spadki :P Do tego fakt jest taki że producenci chipów przerzucili się na układy AI nie dlatego że ludzie nie grają w gry, tylko dlatego że to kolosalny hajs w AI poszedł. Ten kto zdobędzie dominację zarobi kilkakrotnie więcej niż na układach graficznych.