Bicz Harrisona Forda z Indiany Jonesa i Świątyni Zagłady sprzedano za ponad pół miliona dolarów. Więcej fani zapłaci...
Bylibyście skłonni tyle wydać na pamiątki związane z Waszymi ulubionymi filmami?
Tak ale tylko po to zeby sprzedac drozej w przyszlosci i zarobic duzo wiecej. Business is business.
"Więcej fani zapłacili tylko za drzwi z Titanica" że co? XD
Bardziej żal mi fanów którzy sądzą że wydali kasę na przedmioty jedyne w swoim rodzaju, a prawda jest taka że takich drzwi z titanica, kapeluszów i pejczów było na planie wiele w ramach backupu i były zapewne rotowane w momencie produkcji.
Przecież chodzi o to żeby na frajerach zarabiać kasę, sam sprzedałem ponad 170 dokumentów podpisanych przez Mussoliniego, i każdy reklamowałem jako jedyny i oryginalny.
Nie do końca masz pojęcie o czym piszesz i widać, że Twoja wiedza na ten temat jest praktycznie zerowa. Owszem, na planie rekwizyty są obecne w kilku egzemplarzach, ale najwięcej warte są właśnie te, które pojawiły się w filmie i były używane przez głównego bohatera. W przypadku popularnych produkcji, takich jak Indiana Jones, ich wartość zawsze będzie tylko rosła i prawda jest taka, że jest to świetna lokata kapitału.
"Przecież chodzi o to żeby na frajerach zarabiać kasę, sam sprzedałem ponad 170 dokumentów podpisanych przez Mussoliniego, i każdy reklamowałem jako jedyny i oryginalny."
To nie oni są frajerami. To ty jesteś zwykłym oszustem. Mam nadzieję, że ty i cała twoja rodzina rozbijecie się samochodem na drzewie. Wesołych świąt.