https://www.youtube.com/watch?v=O9Rghj9zym4
Jak zobaczyłem tego gościa co się potknął o jedyną kępkę suchego krzewu na pustyni to padłem ze śmiechu :D
Taylor-Joy z wyciętymi policzkami w klimatach anorektycznych w ogóle nie pasuje, a Thor przyaktorzył jakby grał jakiegoś taniego Jokera.
Klimat jakiś tam jest, ale też wydaje mi się że znacznie uproszczono design pojazdów, zobaczymy może po prostu trailer skopali.
Szkoda, że zrezygnowali z siły poprzedniego filmu i poszli w kiepskie CGI jak każdy przeciętny akcyjniak który dzisiaj ląduje w kinach.
Najgorsze w tym że podczepiają się pod markę bo pełen tytuł brzmi Furiosa: A Mad Max Saga, jaki kurwa Mad Max, już poprzedni film miał z Mad Maxem 0 wspólnego. Ogólnie śmieszy mnie niezmiernie postawa Hollywood, robią gówno, ale nonstop płaczą że to nie ich wina że filmy są gówniane. Winią widzów, toxic fandom, a teraz zaczęli jechać po ludziach z YT, że niby im rewiev bombing stosują.
no bardzo dziwne, że George Miller podpina się pod markę, którą stworzył George Miller. niesamowita sprawa, okropne Hollywood.
Ogólnie śmieszy mnie niezmiernie postawa Hollywood, robią gówno, ale nonstop płaczą że to nie ich wina że filmy są gówniane. Winią widzów, toxic fandom, a teraz zaczęli jechać po ludziach z YT, że niby im rewiev bombing stosują.
a jaki to ma związek z tematem? o co George Miller kogokolwiek obwiniał?
no bardzo dziwne, że George Miller podpina się pod markę, którą stworzył George Miller. niesamowita sprawa, okropne Hollywood.
Wiesz Mad Max to konkretna postać, a nie coś co opisuje universum jak np. Star Wars. Ja nie mam nic przeciwko kontynuacji w świecie post-apo z pierwszych odsłon, ale widząc tytuł Mad Maxa chciałbym go zobaczyć. Jak widać reklamowanie filmu jako dziejącego się w tym świecie, bez dania w tytule magicznego Mad Max jest niemożliwe.
a jaki to ma związek z tematem? o co George Miller kogokolwiek obwiniał?
Poczekajmy na recki, mnie trailer zniechęcił, do kina nie pójdę :P Ogólnie to pismaki z Hollywood nakręcają te dramy szukając winnych, a nie twórcy, oprócz paru wyjątków.
Wiesz Mad Max to konkretna postać, a nie coś co opisuje universum jak np. Star Wars. Ja nie mam nic przeciwko kontynuacji w świecie post-apo z pierwszych odsłon, ale widząc tytuł Mad Maxa chciałbym go zobaczyć. Jak widać reklamowanie filmu jako dziejącego się w tym świecie, bez dania w tytule magicznego Mad Max jest niemożliwe.
George Miller tłumaczył skąd zmiana postaci i kim dla niego jest tytułowy Mad Max. i, tak, to jest uniwersum, bo nawet pomiędzy filmami z Gibsonem występują nieścisłości i dziury fabularne.
po pierwsze, pierwsza wersja scenariusza Fury Road była napisana już w 1987 roku, ale produkcja utknęła w piekle i ostatecznie została skasowana. do scenariusza powrocono dopiero w 2007 roku, po premierze tej bajki z pingwinami, którą też robił Miller.
po drugie, Miller mówił, że Mad Max to dla niego raczej określenie na samotnika i wędrowca, podobnego do bohaterów westernow albo filmów samurajskich, niż jedna konkretna postać.
ja myślę, że nie chodziło tutaj o reklamowanie nazwą Mad Max - to był po prostu wymarzony projekt Millera, który próbował zrealizować przez ponad 20 lat i w końcu mu się udało. mi się ta wersja podobała, chociaż jestem fanem poprzednich, ale rozumiem, że nie każdemu musiała.
Może i w tym wypadku to ma większy sens, jednak mocno zatraca się on w podejściu reszty branży gdzie często marka służy tylko jako lep na widzów.
Poprzedni miał fajne trailery, a ostatecznie raczej mnie zmęczył, więc nie napalam się na ten film jakoś szczególnie. Mam nadzieję, że zaskoczy.