Wizja sukcesu na miarę Palworld przyciąga naśladowców. Gra doczeka się wielu klonów
Czyli jak jakas gierka odniosla wielki sukces to jakas firma zaczyna robic klona z nadzieja na bilionowy sukces. Brawo, na pewno nie zagram...
Czyli jak jakas gierka odniosla wielki sukces to jakas firma zaczyna robic klona z nadzieja na bilionowy sukces. Brawo, na pewno nie zagram...
No niesamowite prawda, ktoś wymyśli jakąś rzecz, która stanie się popularna i czasem tworzy nową jakość, to nagle ktoś będzie chciał skopiować mechanizmy i stworzyć własną kopię danej rzeczy, nieraz ulepszając pierwotny projekt, czasem tworząc coś zupełnie innego, przez co osiąga nieraz większy sukces niż pierwotny twórca i tak w kółko.
To się nazywa rozwój, a on opiera się na kopiowaniu poprzednich rozwiązań, zmienianiu ich ulepszaniu formuły, itp. Palworld nie powstałoby, gdyby nie Pokemony a Pokemony, gdyby nie Dragom Quest itd.
Jak się rozejrzysz po pokoju to wszystko, co cię otacza to kopiowanie i ulepszanie formuły, którą ktoś kiedyś wymyślił.