Przykład:
https://allegro.pl/oferta/konsola-bezprzewodowa-tv-2xpad-913-gier-hdmi-retro-12142948592
Takich aukcji jest multum na allegro od lat.
I jak to się ma do praw autorskich gdzie jedna gra SONIC kosztuje więcej niż cała ta konsola,
W sensie jaki Sonic, nowy ktorego nie dostaniesz? Czy uzywane kopie?
Sprzet moze legalny, emulator tak ale miliony romow na nim nie. Pewnie sciagaja z Chin, nie od polskiego dystrybutora wiec kogo maja sie czepiac, miliony januszy na allegro?
Jest tam masa bootlegów i romhacków. Są też "normalne" romy. Jest to piractwo, bo to nie są legitne kopie. Nie wiem czy Korpo z tym walczy czy nie, może po części, ale skala jest tego taka, że pewnie nawet nie warto. Poza tym 30 letnie gry i wyżej, więc pewnie to małokogo.
No nie do końca. Wiele z tych gier jest w sprzedaży i to nie za małe pieniądze.
Firma krzak, zanim Nintendo do nich wyśle pismo zwinął się i wypuszczą ten sam sprzęt tylko pod inną "marką".
Ale ogólnie Nintendo walczy z takimi zestawami: https://nintendowire.com/news/2018/12/31/soulja-boy-vs-nintendo-spoilers-nintendo-wins/
Samego sprzętu zakazać nie mogą.
Tylko Soulja Boy jak to idiota z kregow hip-hopowych wzial gotowca a chwalil sie, ze to jego konsola. Za januszem na allegro raczej nie stoi jakis znany raper.
I przez to, że promował to swoim nazwiskiem łatwo było prawnikom do niego dotrzeć.
Te same konsolki do tej pory można kupić na Aliexpress prosto od producenta, bo sprzedaje je kilkadziesiąt sklepików które powstają jednego dnia, a znikają następnego.
Jesli dobrze kojarze to nawet nie byl jego produkt z jego obudowa i bebechami tych Chinczykow tylko sprzedawal chinskiego chinczyka z swojego sklepu, moze od biedy bylo jego ale chyba nawet na tym oszczedzil.